Wiersz o TheWest

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser31587
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser27499

Gość
Gość
Mokrą ręką chwytam go mocno,
taki twardy,
taki zimny,
biorę go do ust i smakuje jego soki,
takie świeże,
takie mocne,
i przy końcu, przy finiszu,
myślę tylko o moim przyjacielu- Veinzordzie,
to dla Ciebie Bracie,
ostatni łyk piwerka z butelki, za Ciebie.
 

DeletedUser31587

Gość
Gość
Piękne serce i dusza

Jestem jak łza spływająca po policzku,
Jestem jak zapach róży,
Jestem jak świeżo zgolona wełna,
Jestem jak stukot kopyt,
Jestem jak miłosierny samarytanin,
Jestem jak Ikar pędzący ku słońcu,
Jestem jak iskry podczas prokreacji

Jestem tym, który stoi ponad prawem.
 
To ja może żeby odświeżyć wątek wkleję swój wierszyk o TW, który w jednym wątku już widnieje :)

Kto od graczy ostatnie dukaty wyciska
Na tego przyjdzie zawżdy matyskowa kryska
Wielu z nas zakończy swe zacne kariery
Gra zaświeci pustkami, szwaby wyłączą serwery
I ciemność wieczna wnet nastanie
tak tak, to będzie koniec westa
drodzy panowie, moje drogie panie
 

DeletedUser28536

Gość
Gość
To ja może żeby odświeżyć wątek wkleję swój wierszyk o TW, który w jednym wątku już widnieje :)

Kto od graczy ostatnie dukaty wyciska
Na tego przyjdzie zawżdy matyskowa kryska
Wielu z nas zakończy swe zacne kariery
Gra zaświeci pustkami, szwaby wyłączą serwery
I ciemność wieczna wnet nastanie
tak tak, to będzie koniec westa
drodzy panowie, moje drogie panie

2/10
 

DeletedUser31587

Gość
Gość
Szczyt Świata

Zimne serce, przenikliwe spojrzenie,
Zręczne dłonie, gibkie nogi,
Wielki czarny pistolet trzymany w kaburze,
Czarna chusta z czaszką okalająca usta.

On Czteroręki.Bandyta wspiął się na szczyt świata,
Wspiął się, gdyż nie miał godnych rywali,
Wspiął się, gdyż uśmiercił wszystkich wrogów,
Wspiął się gdyż niemożliwe dla niego nie istnieje.

Na szczycie świata, usiadał i zapatrzył się w niebo,
Patrzył, ponieważ pokonał wszystkich,
Patrzył, ponieważ ośmieszył wszystkich,
Patrzył, ponieważ piękno świata go porusza.

Czarny pistolet zardzewiał, dłonie zesztywniały,
Pokrył go kurz, żebra mu wychudły,
Twarz wysmukła, włosy urosły,
Stał się pustelnikiem.

Pustelnikiem, który nie miał !
Który, nigdy nie będzie miał przeciwnika, który mu dorówna !
 

DeletedUser33287

Gość
Gość
Pomysłowe! Mam nadzieję, że twoje wiersze nie mają ukrytego sensu. Jestem ciekawy, ile czasu poświęcasz na pisanie tego typu wierszy?
 

DeletedUser

Gość
Gość
* A *: Prolog

Patrzę w komputer całkiem na wprost
Chyba czas zacząć swój pierwszy tu post
Nim forum udało się mnie odblokować
Nie szło nic już dobrego rokować
Hasło we wrześniu raz napisane
Z mej pamięci zostało wymazane
Jeszcze na maila reset nie przyszedł
Nawet mój mąż z nerwów już wyszedł
Sytuację Lenka do Etriel skierowała
Mój problem do C.M. zarekomendowała

No i się udało, na forum już jestem
Więc cieszę się wielce i uczynię wstęp gestem
Rymowanym zwyczajnie w moment pisane
Co na myśl wpadnie - szybko spisane
Wtedy najlepiej to właśnie wychodzi
Wtedy najfajniej dzieło się rodzi

I tak jak zwykle tuż nad ranem
Siedzę sobie przed ekranem
Rozwalona na fotelu
Włączam światy jedne z wielu
A właściwie na dwunastu na raz
Z młotkiem do pracy lecę zaraz

Zatem jestem właśnie * A *
Która sobie w nocy gra
Niczym robot, pełna mocy
Konkretne działanie i duże oczy
Zasilana baterią - Atomową
Dlatego jestem wytrwaaaaałą osobą

Siedzę rano i po południu
Od sierpnia zaczęłam, a od jutra już w grudniu
Już czasu brakuje, mikołaj sezonuje
Na wyprzedaż świąteczną się właśnie szykuje
Wywalę zegarek, na infinity nastawię
Albo na 16 godzin się chyba zabawię
Bo mąż będzie kwiczał i wył do księżyca
I modlił się do ściany gdzie jego jest lwica

To co mnie kręci to właśnie The West
Czuję tę moc, bo dziki on jest
West jest też słodki niczym cukierek
Jest jak ciasteczko, jak jakiś eklerek
Takie ciacho trzeba skosztować
Dyniowym ciasteczkiem się rozkoszować

Jeszcze ostatni ewent z dyniami
Zaskoczył nas wszystkich swoimi dropami
Przez to nie śpi się potem nocami...
....
30.11.2017
 

DeletedUser28423

Gość
Gość
Nikogo nie obchodzi tu jakiś wyimaginowany top2, co do tekstu to spoko jest, przynajmniej długość przyzwoita i nawiązanie do ostatnich wydarzeń.
 

DeletedUser31587

Gość
Gość
Nie od dziś wiadomo, że Czteroręki.Bandyta to nie tylko wybitny gracz i fortowiec, ale i człowiek wrażliwy i uzdolniony - w tym również literacko.

Szanowny Panie Arnold.Boczek, jestem wybitnym graczem fortowym ale Pan jest geniuszem fortowym. Graczem o nieprzeciętnej inteligencji i zmyśle taktycznym. Dzięki tym cechom jest Pan jak lis w kurniku.
 
Do góry