To chyba jedyna znana mi gra, która jest tak zlewana przez twórców. Rozumiem chęć zarabiania ale tylko na tym moje zrozumienie się kończy. Nie będę przytaczać jakie gry jak się rozwijają ale napiszę jedno szkoda, wielka szkoda. Wiem przynajmniej, że zamiast bryłek lepiej wydane pieniądze będą na konsole niż na obrazki...Myślisz że Inni interesuje ile osób gra w ich produkt oraz czy są oni zadowoleni? Otóż nie, liczą się tylko i wyłącznie zyski.