DeletedUser13329
Gość
Gość
Dzięki za informacje, bez odbioru.
Jak dla mnie jest to dość dziwne, że na Ohio "główną nagrodę" już mam, a na Nawaho to może za 2 tygodnie się uzbiera :/
Dzięki za informacje, bez odbioru.
Pójdzie dużo szybciej speedy, zobaczysz
A na huronie właśnie wleciał czerwony list
Ogółem gratulację dla reaserchera z tym Vanquerem, ciekawy pomysł na spiritualistę. Nie wiem o co chodzi z muzyczną kowbojką, ale być może nawiązanie do muzyki country. Ogółem reaserch do nazwania setów dobry, naprawdę, ale grafika nadal woła pomstę do nieba.
Jeśli IG zatrudniło młodego, dopiero wchodzącego w grafikę człowieka, bądź studenta to naprawdę "propsuję", bo trzeba uczyć, dawać się wykazać nowych itd. Jednakże jeśli tak jest to w mojej opinii (mogę się mylić, jeśli tak to proszę przedstawić swoje zdanie odpowiednio argumentując) jeśli do takiej sytuacji dochodzi to ktoś nad tym nowym czuwać musi, ktoś kto już doświadczenie w danej materii ma, ktoś kto podpowie , kto wytknie błędy i ewentualnie poprawi, albo pokaże jak to zrobić (lepsze jet oczywiście to drugie wyjście). Tylko podkreślam jest to moja opinia i mogę się mylić, jak każdy człowiek zresztą.Dokładnie, podzielam zdanie co do nazwy aczkolwiek grafik ponoć dopuszczający na świadectwie miał, więc uczy się i wszystko idzie do przodu
Jeśli IG zatrudniło młodego, dopiero wchodzącego w grafikę człowieka, bądź studenta to naprawdę "propsuję", bo trzeba uczyć, dawać się wykazać nowych itd. Jednakże jeśli tak jest to w mojej opinii (mogę się mylić, jeśli tak to proszę przedstawić swoje zdanie odpowiednio argumentując) jeśli do takiej sytuacji dochodzi to ktoś nad tym nowym czuwać musi, ktoś kto już doświadczenie w danej materii ma, ktoś kto podpowie , kto wytknie błędy i ewentualnie poprawi, albo pokaże jak to zrobić (lepsze jet oczywiście to drugie wyjście). Tylko podkreślam jest to moja opinia i mogę się mylić, jak każdy człowiek zresztą.
Akurat z tą "dwóją" to był pstryczek w grafikę, więc chyba rozpocząłem niepotrzebnie dyskusję na ten temat
Nie, to oznacza, że tych przedmiotów póki co, nie można sprzedać u wędrownego handlarza.na nowych itemkach z tego eventu jest napis " nie na sprzedaż" na itemkach z oktoberfest tego napisu nie było ,czy to znaczy ze nimi sie nie bedzie dało handlowac wogóle ?
w sumie zastanawiam się po co jest eksploracja kontynenty która gówno daje skoro można dać eksploracje zachodu :vNowe, eventowe zadanie i znowu eksploracja kontynentu.
Czy to naprawdę jakiś głupi żart ze strony tworzącego te zadania?
Co rusz wciskana ta sama praca... Brakuje kreatywnych pomysłów?
Poza tym w końcu liczę na jakieś trudne zadanie, nawet eventowe. Wszak są one powtarzalne, albo można je zrobić tylko raz na całą postać, nie ma już chyba zadań które można zrobić tylko w danym roku, więc liczę na kreatywność i zrobienie zadania na minimum 120 poziom postaci.
Dla mnie ekstremalnym zadaniem byłoby wykonanie 1000-3000 prac w danym dniu każdej istniejącej w grze (po 15sekund) podzielone na kategorie wzgl. produktów do zakończenia danego zadania (owoce, warzywa, pozostałe do przemyślenia) - każda praca podzielona na dany dzien tygodnia i inne utrudnienia.
Nazwanie zadania : Szaleństwo Pracoholika (albo klikera )
Nagrodą końcową to danie itemu w slot pod produkty - podnoszące drop produktów o 50% i przedmiotów o 100% (przedmioty mają inne wyliczenie w % więc 100% w rezultacie daje 3-4% więcej szansy przy 100%)
Ostatnio mnie na becie zastanowiło. Czemu te rundy na fortach i przygodach sa tak holernie długie, przecież idzie z góry już na starcie rezultat określić jaki bedzie wynik, przecież to nie jakieś szachy! Tu w większości taktyki nie ma, jest na takich przygodach nawalanka. Wynik zna sie jeszcze przed 1 rudną jak widać z kim sie gras. Takie przeciąganie rund to katusze. A jak sie gadac komuś chce przez discorda i gada jak ślimak no to inna kwestia
Fajnie byłoby ukrócić czas oczekiwania na kolejną rundę o połowę w przygodach i fortach
Wojcieszy ewentualnie niech przeniesie post do innego działu bo pisane było w aktualizacji
Nie zawsze rezultat jest znany. Obecnie najczęściej tak jest, ale nie zawszw można określić już w 1 rundzie drużynę zwycięską.
Jak już to wystarczy mieć graczy z wysokimi lvlami i dobrym eq. Bo jak na razie to forty są nudne jak flaki z olejem (zawsze te same taktyki, brak urozmaiceń). Poza tym sety za bryłki kompletnie niszczące balans (oficer unii) czy to, że większość taktyk, które w rzeczywistości są podstawą i często są uznawane za jedne z najważniejszych do opanowania (flankowanie, kotły, atak z paru stron) są w grze po prostu useless i prędzej mogą doprowadzić do zguby, bo mury i baszty dają zbyt duży boost. Zresztą to są jedne z powodów, dla których nie ide na forty. Zaś jeśli chodzi o dowódców... to równie dobrze może ich nie być.Można mieć przewagę liczebną i przegrać z kretesem...
Wystarczy mieć ogarniętego dowódcę, dużo on-linów, dobrze przygotowanych graczy i trochę szczęścia, to wystarczy aby wygrać nawet "przegraną" bitwę