Aktualizacja - dyskusja

DeletedUser13329

Gość
Gość
Pójdzie dużo szybciej speedy, zobaczysz ;)

Pójdzie czy nie pójdzie, chyba IG powinno poprawić swój algorytm, bo to jest jakaś żenada :p

PS: mi tam pasuje trudność tego zadania, czepiam się tylko jego niezbalansowania na Ohio
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Ogółem gratulację dla reaserchera z tym Vanquerem, ciekawy pomysł na spiritualistę. Nie wiem o co chodzi z muzyczną kowbojką, ale być może nawiązanie do muzyki country. Ogółem reaserch do nazwania setów dobry, naprawdę, ale grafika nadal woła pomstę do nieba.
 

DeletedUser20288

Gość
Gość
A na huronie właśnie wleciał czerwony list ;)

Huron to Huron fusek, pamiętajmy :D

Ogółem gratulację dla reaserchera z tym Vanquerem, ciekawy pomysł na spiritualistę. Nie wiem o co chodzi z muzyczną kowbojką, ale być może nawiązanie do muzyki country. Ogółem reaserch do nazwania setów dobry, naprawdę, ale grafika nadal woła pomstę do nieba.

Dokładnie, podzielam zdanie co do nazwy aczkolwiek grafik ponoć dopuszczający na świadectwie miał, więc uczy się i wszystko idzie do przodu :D
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Dokładnie, podzielam zdanie co do nazwy aczkolwiek grafik ponoć dopuszczający na świadectwie miał, więc uczy się i wszystko idzie do przodu :D
Jeśli IG zatrudniło młodego, dopiero wchodzącego w grafikę człowieka, bądź studenta to naprawdę "propsuję", bo trzeba uczyć, dawać się wykazać nowych itd. Jednakże jeśli tak jest to w mojej opinii (mogę się mylić, jeśli tak to proszę przedstawić swoje zdanie odpowiednio argumentując) jeśli do takiej sytuacji dochodzi to ktoś nad tym nowym czuwać musi, ktoś kto już doświadczenie w danej materii ma, ktoś kto podpowie , kto wytknie błędy i ewentualnie poprawi, albo pokaże jak to zrobić (lepsze jet oczywiście to drugie wyjście). Tylko podkreślam jest to moja opinia i mogę się mylić, jak każdy człowiek zresztą.
 

DeletedUser20288

Gość
Gość
Jeśli IG zatrudniło młodego, dopiero wchodzącego w grafikę człowieka, bądź studenta to naprawdę "propsuję", bo trzeba uczyć, dawać się wykazać nowych itd. Jednakże jeśli tak jest to w mojej opinii (mogę się mylić, jeśli tak to proszę przedstawić swoje zdanie odpowiednio argumentując) jeśli do takiej sytuacji dochodzi to ktoś nad tym nowym czuwać musi, ktoś kto już doświadczenie w danej materii ma, ktoś kto podpowie , kto wytknie błędy i ewentualnie poprawi, albo pokaże jak to zrobić (lepsze jet oczywiście to drugie wyjście). Tylko podkreślam jest to moja opinia i mogę się mylić, jak każdy człowiek zresztą.

Akurat z tą "dwóją" to był pstryczek w grafikę, więc chyba rozpocząłem niepotrzebnie dyskusję na ten temat :D
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Akurat z tą "dwóją" to był pstryczek w grafikę, więc chyba rozpocząłem niepotrzebnie dyskusję na ten temat :D

Dyskusję w sumie sam rozpocząłem, bo jako pierwszy z naszej dwójki wspomniałem o tych grafikach. Czy dyskusja jest potrzebna? Tak, bo to jest dla IG feedback, a jest on przecież zbierany, by ulepszać produkt. Dyskusja ta jest prędzej niewygodna, bo wytyka błędy (i to rażące) ze strony producenta gry. Bo co jak co ale grafiki dobrze nie wyglądają. Podam przykład:

Podczas pisania pracy dyplomowej na studiach ma się nad sobą promotora, który jest osobą merytoryczną, pomaga, sprawdza pracę itd. Są promotorzy lepsi i gorsi. Mój wytykał mi każdy najmniejszy błąd, czemu? Ponieważ to jak wygląda praca i to czy ma jakieś błędy rzutuje też na jego dorobek naukowy. Jeśli wyjdzie na jaw coś niewygodnego w związku z daną pracą, to autor jej może być pozbawiony tytułu naukowego, promotorowi też się może "dostać" za coś czego nie spostrzegł. Dlatego jest taka weryfikacja danych prac przez promotora, ale także przez systemy antyplagiatowe.

Dlatego uważam, że taki "rookie" powinien być kontrolowany przez kogoś. A nawet jak jest coś takiego to po prostu tego nie przepuścić.
Jeśli mam być szczery to jako szef danego projektu nie przepuściłbym takich grafik do gry. Cofnąłbym to i nakazał poprawki, tak jak promotor zwraca prace z naniesionymi poprawkami.


Jednakże nadal podkreślam: jest to tylko moja opinia i moje spojrzenie na sytuację. Jest to konstruktywna krytyka działania IG, a nie hejt. Jeśli się mylę, jeśli przedstawi mi się merytoryczne argumenty to zdanie zmienię.
 

DeletedUser33983

Gość
Gość
na nowych itemkach z tego eventu jest napis " nie na sprzedaż" na itemkach z oktoberfest tego napisu nie było ,czy to znaczy ze nimi sie nie bedzie dało handlowac wogóle ?
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Nowe, eventowe zadanie i znowu eksploracja kontynentu.
Czy to naprawdę jakiś głupi żart ze strony tworzącego te zadania?
Co rusz wciskana ta sama praca... Brakuje kreatywnych pomysłów?

Poza tym w końcu liczę na jakieś trudne zadanie, nawet eventowe. Wszak są one powtarzalne, albo można je zrobić tylko raz na całą postać, nie ma już chyba zadań które można zrobić tylko w danym roku, więc liczę na kreatywność i zrobienie zadania na minimum 120 poziom postaci.
 

DeletedUser33505

Gość
Gość
Nowe, eventowe zadanie i znowu eksploracja kontynentu.
Czy to naprawdę jakiś głupi żart ze strony tworzącego te zadania?
Co rusz wciskana ta sama praca... Brakuje kreatywnych pomysłów?

Poza tym w końcu liczę na jakieś trudne zadanie, nawet eventowe. Wszak są one powtarzalne, albo można je zrobić tylko raz na całą postać, nie ma już chyba zadań które można zrobić tylko w danym roku, więc liczę na kreatywność i zrobienie zadania na minimum 120 poziom postaci.
w sumie zastanawiam się po co jest eksploracja kontynenty która gówno daje skoro można dać eksploracje zachodu :v
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dla mnie ekstremalnym zadaniem byłoby wykonanie 1000-3000 prac w danym dniu każdej istniejącej w grze (po 15sekund) podzielone na kategorie wzgl. produktów do zakończenia danego zadania (owoce, warzywa, pozostałe do przemyślenia) - każda praca podzielona na dany dzien tygodnia i inne utrudnienia.
Nazwanie zadania : Szaleństwo Pracoholika (albo klikera :D)
Nagrodą końcową to danie itemu w slot pod produkty - podnoszące drop produktów o 50% i przedmiotów o 100% (przedmioty mają inne wyliczenie w % więc 100% w rezultacie daje 3-4% więcej szansy przy 100%)

Ostatnio mnie na becie zastanowiło. Czemu te rundy na fortach i przygodach sa tak holernie długie, przecież idzie z góry już na starcie rezultat określić jaki bedzie wynik, przecież to nie jakieś szachy! Tu w większości taktyki nie ma, jest na takich przygodach nawalanka. Wynik zna sie jeszcze przed 1 rudną jak widać z kim sie gras. Takie przeciąganie rund to katusze. A jak sie gadac komuś chce przez discorda i gada jak ślimak no to inna kwestia
Fajnie byłoby ukrócić czas oczekiwania na kolejną rundę o połowę w przygodach i fortach

Wojcieszy ewentualnie niech przeniesie post do innego działu bo pisane było w aktualizacji
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Dla mnie ekstremalnym zadaniem byłoby wykonanie 1000-3000 prac w danym dniu każdej istniejącej w grze (po 15sekund) podzielone na kategorie wzgl. produktów do zakończenia danego zadania (owoce, warzywa, pozostałe do przemyślenia) - każda praca podzielona na dany dzien tygodnia i inne utrudnienia.
Nazwanie zadania : Szaleństwo Pracoholika (albo klikera :D)
Nagrodą końcową to danie itemu w slot pod produkty - podnoszące drop produktów o 50% i przedmiotów o 100% (przedmioty mają inne wyliczenie w % więc 100% w rezultacie daje 3-4% więcej szansy przy 100%)

Ostatnio mnie na becie zastanowiło. Czemu te rundy na fortach i przygodach sa tak holernie długie, przecież idzie z góry już na starcie rezultat określić jaki bedzie wynik, przecież to nie jakieś szachy! Tu w większości taktyki nie ma, jest na takich przygodach nawalanka. Wynik zna sie jeszcze przed 1 rudną jak widać z kim sie gras. Takie przeciąganie rund to katusze. A jak sie gadac komuś chce przez discorda i gada jak ślimak no to inna kwestia
Fajnie byłoby ukrócić czas oczekiwania na kolejną rundę o połowę w przygodach i fortach

Wojcieszy ewentualnie niech przeniesie post do innego działu bo pisane było w aktualizacji


Nie zawsze rezultat jest znany. Obecnie najczęściej tak jest, ale nie zawszw można określić już w 1 rundzie drużynę zwycięską.
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Nie zawsze rezultat jest znany. Obecnie najczęściej tak jest, ale nie zawszw można określić już w 1 rundzie drużynę zwycięską.

Można mieć przewagę liczebną i przegrać z kretesem...
Wystarczy mieć ogarniętego dowódcę, dużo on-linów, dobrze przygotowanych graczy i trochę szczęścia, to wystarczy aby wygrać nawet "przegraną" bitwę :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
moge iść do pracy na 12 h i ciężko pracowac albo jak mafia pobrać haracz jaracz i siedzieć na laurach. To czy odpali jakiś cwaniaczek bota czy inna osoba zagra uczciwie to już kwestia innogames bo to oni powinni zadbać o to, by w tej grze nie było przegięć
Nie trzeba ludzi od głąbów wyzywać, bo tak jak polityk powie, że nie wolno palić w ogrodzie liści na jesieni bo karane jest grzywną - a ty zjarasz wszystko bez wzgl na koszty lub w 100% sie ich pozbywając nie czyni z polityka głąba aczkolwiek osobę która stanowi pewną część prawa jaka została zainicjowana i jaka weszła w życie.
Moja propozycja jest taka - nie inna, a jeśli ktoś widzi w tym szerokie pole popisu do botowania autoklikerami - to sprawa indywidualna no i przy okazji polecam w takim razie pod lupe wziaść takiego fatmaga by zajrzeć mu prosto w 4 litery czy czasem jakiegoś boba nie planuje wyrąbać.
 

DeletedUser33505

Gość
Gość
Można mieć przewagę liczebną i przegrać z kretesem...
Wystarczy mieć ogarniętego dowódcę, dużo on-linów, dobrze przygotowanych graczy i trochę szczęścia, to wystarczy aby wygrać nawet "przegraną" bitwę :)
Jak już to wystarczy mieć graczy z wysokimi lvlami i dobrym eq. Bo jak na razie to forty są nudne jak flaki z olejem (zawsze te same taktyki, brak urozmaiceń). Poza tym sety za bryłki kompletnie niszczące balans (oficer unii) czy to, że większość taktyk, które w rzeczywistości są podstawą i często są uznawane za jedne z najważniejszych do opanowania (flankowanie, kotły, atak z paru stron) są w grze po prostu useless i prędzej mogą doprowadzić do zguby, bo mury i baszty dają zbyt duży boost. Zresztą to są jedne z powodów, dla których nie ide na forty. Zaś jeśli chodzi o dowódców... to równie dobrze może ich nie być.

Raz nawet była taka sytuacja, że nie miał kto dowodzić to ludzie po prostu się umawiali osobiście na chacie jeśli chodzi o roty, zmiany i inne tego typu sprawy i nawet wszyscy wiedzieli co robić bo zapamiętanie jednego schematu nie jest takie trudne hahahaha!. Ba doszło nawet do sytuacji, że ta bitwa została wygrana przez strone bez dowódcy, pomimo przewagi liczebnej wroga XD.

Więc nawet nie trzeba kogokolwiek do dowodzenia, bo wystarczy, że ma się ludzi zgranych na bitwie co wiedzą co należy robić i po sprawie.
 
Do góry