Co obecnie czytasz?

DeletedUser33355

Gość
Gość
autostopem-przez-galaktyke-b-iext44614162.jpg


Chyba nie muszę przedstawiać. Inteligentny humor, absurd, absurd i jeszcze raz absurd.
 

DeletedUser1105

Gość
Gość
Czytam bardzo sympatyczną książkę, kryminał taki, jakie lubię, w starym, dobrym stylu. Nie ma tam epatowania krwawymi ochłapami, jest natomiast atmosfera taka, jak u Agathy :) Rzecz dzieje się w XIX w., w polskim dworze na terenie zaboru pruskiego. Śnieżyca, dwór odcięty od świata, morderstwo i wszyscy obecni w dworze mieli motyw...
Autorka: Katarzyna Kwiatkowska (debiut!)
Tytuł: Zbrodnia w błękicie.
Arcydzieło to nie jest, ale czyta się bardzo dobrze :)
 

DeletedUser33355

Gość
Gość
Czytam bardzo sympatyczną książkę, kryminał taki, jakie lubię, w starym, dobrym stylu. Nie ma tam epatowania krwawymi ochłapami, jest natomiast atmosfera taka, jak u Agathy

Po przeczytaniu tego postu przypomniała mi się pewna książeczka, a raczej opowiadanie bo na raptem sto stron autorstwa Camilli Lackberg. Z twojego opisu zgadza się z nią absolutnie wszystko oprócz miejsca akcji, bo rzecz dzieje się w Szwecji. Śnieżyca, odcięcie od świata, jeden stary milioner i jego rodzina, skacząca sobie do gardeł o spadek po nim, a w końcu morderstwo. Wszystko celowo stylizowane na kryminał typu Agathy Christie, ociupinka zaczerpnięta z Sherlocka Holmesa, i powiem szczerze, zgrało się to świetnie i raczej nikt nie powinien się znudzić.

Tytuł to Zamieć śnieżna i woń migdałów, co już trochę zdradza sposób morderstwa.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
To może mała reaktywacja tematu?
Co obecnie czytacie Polacy?
Ja mam na "tapecie" ksiażkę Eryk XIV król ludu
 
ZABURZENIA OSOBOWOŚCI we współczesnym świecie
Autor: Davis Roger, Millon Theodore
Wydawca: Instytut Psychologii Zdrowia
Rod wydania: 2005

Świetne studium przypadków. Nie każdego to z pewnością zainteresuje, ale polecam, choćby z ciekawości, aby przyglądnąć się bliżej umysłowi człowieka i do czego jest zdolna "najdziwniejsza jednostka na ziemi" :eek: .

 

DeletedUser33988

Gość
Gość
Ja polecam coś dla chłopaków/mężczyzn lubiących motoryzację budowę jednego z silników https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_Wankla Ciekawa budowa duże sprężenie jedyny jak na razie taki model jeżeli chodzi o ego typu "tłok " jeżeli możemy to takim mianem nazwać...
 

DeletedUser33692

Gość
Gość
za zwyczj czytam głupoty innych ,ale czy to ważne jakiego autora ?
cytat !
Nie, po prostu są takie zasady. Jakakolwiek wiadomość od supportu pokazana publicznie to jest złamanie regulaminu i tyle. Żadne usprawiedliwianie Teamu, takie są zasady.

Regulamin gry
Vincere et victoria uti non idem est- Zwyciężać, a korzystać ze zwycięstwa to nie to samo.
Regulamin jest dla tych co go interpretują dla reszty jest snopek siana i zabawa na klepisku im więcej ludzi tańczy tym lepsze klepisko nawet jeśli gra tylko Janko muzykant
Każdy Wariat wie że jest jeden magiczny aneks w regulaminie mówiący że mogą Cie wywalić z gry bez podania przyczyn i nie ponoszą za to żadnych odpowiedzialności
Lubię jak są moje posty usuwane bo wiem że ktoś chwyta za słuchawkę i sie sra by coś zrobić mimo że samemu już nie może
 
Szczęść Boże o każdej porze


Obecnie czytam :

Doskonale przedstawia Prawdę o dzisiejszej sytuacji :

Ks. Stefano Gobbi - Do kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej

Lektura dla kapłanów i świeckich, pragnących oddać życie Matce Bożej i pozwolić się Jej prowadzić. Objawienia udzielane ks. Gobbi, założycielowi Kapłańskiego Ruchu Maryjnego, zakończyły się 31 grudnia 1997 roku. Ks. Gobbi zmarł 29.06.2011 po przebytym zawale serca. Papież Benedykt XVI na wieść o jego śmierci, jaką przekazał mu kard. Ivan Dias, powiedział: "Poszedł prosto do Nieba!" Jego pogrzeb odbył się we wspomnienie Niepokalanego Serca Maryi, któremu poświęcił Swe kapłańskie życie.

W zapisie mistycznych pouczeń ks. Gobbiego znajduje się m. in.:

1) unikatowy komentarz do APOKALIPSY, której poszczególne symbole wyjaśnione są ze szczególną przejrzystością
2) głęboko osadzona w Piśmie Świętym analiza realizujących się obecnie znaków czasu zapowiedzianych bezpośrednio przed przyjściem na ziemię Chrystusa w chwale dla ustanowienia jego królestwa miłości.
3) rewelacyjna i dogłębna analiza MASONERII jako ruchu: cele, zadania, środki, jakimi masoneria posługuje się w środowiskach świeckich oraz w Kościele, jak rozpoznać osoby z nią związane. Co roku, w grudniu ks. Gobbi spotykał się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II, w czasie wspólnej Eucharystii, z papieżem, którego całe nauczanie było przeniknięte tym samym duchem ofiarowania siebie Najświętszej Maryi Pannie - TOTUS TUUS.

Oraz


Mistyczne Miasto Boże czyli żywot Matki Boskiej, Maria z Agredy


Lektura książki odrywa od codziennych szarych spraw i prowadzi ku nadprzyrodzoności. Podniesienie myśli w sferę ducha sprawia, że Bóg staje się bliższy, cel ostateczny bardziej realny, przykład zaś Najświętszej Maryi Panny wzniosły, możliwy do naśladowania, a nawet konieczny.
Autorką "Mistycznego Miasta Bożego" jest czcigodna służebnica Boża - Maria od Jezusa, przeorysza klasztoru Franciszkanek w Agredzie (Hiszpania).

Świątobliwa Maria z Agredy zmarła w roku 1665, pozostawiwszy dzieło, będące plonem mistycznych objawień i zawierające obszerny opis żywota Najświętszej Maryi Panny.

A także Pismo Święte codziennie ;)

Zawierzam wszystkich w opiekę Niepokalanemu Sercu Maryi Panny Dziewicy Niepokalanej

TOTUS TUUS MARYJO
 
Właśnie ogarniam Potęga Podświadomości :uuu) ok_:)
Bardzo interesuje mnie ten temat, choćby przez zdarzenia które miały miejsce w moim życiu,
gdzie na przykład mając przeświadczenie że coś się za moment stanie, unikałem tego, i się to działo.
Takie sytuacje nawet w grze mi się zdarzały, np mając sporo kasy przy sobie, udawałem się do hotelu bo czułem jakiś niepokój,
że ktoś może mnie zaatakować. Nie wiedziałem tego. No i doszedłem do hotelu, minutę później ktoś silniejszy, zaatakował mnie, ale że byłem w hotelu do pojedynku nie doszło. W życiu też coś takiego jak wiara, wiele razy wiara niszczyła mi życie, i pomagała. Niszczyła gdy wierzyłem w porażkę, że może się nie udać.. I mimo że fakty wskazywały na sukces, odnosiłem porażkę za porażką dopóki nie zrozumiałem, że to wszystko jest efektem mojej wiary w porażkę.
To samo spodziewać się czegoś, co nigdy nadejść nie musi, ale spodziewasz się tego, i tak może się w końcu wydarzyć.
Powyższy tytuł, pomaga nam zrozumieć, jaką potęgą jest nasz umysł, niczym potężny komputer stworzony przez nieograniczony geniusz nieskończonego Boga. Myślę, że warto pochylić się nad tym tytułem, jeśli temat nas interesuje. Poznałem wielu ludzi, którym zastosowanie praktyk z tej książki, przyniosło ogromne zmiany w życiu, które zapoczątkowało choćby zmiana myślenia.

A wy jak podchodzicie do tego tematu?

Pozdrawiam,
Kacper
 

DeletedUser33355

Gość
Gość
A wy jak podchodzicie do tego tematu?

Już od dawna jestem utwierdzony w przekonaniu, że książki tego typu pisane w formie poradników to czysta fantastyka, akurat w przypadku tej książki wystarczy spojrzeć na autora i jego powiązania ze spirytualistycznym ruchem New Thought. Nie twierdzę, że nikomu taka książka nie pomoże, bo z każdych doktryn można wyciągnąć wartości czy to jakieś dogmaty masońskie, czy ezoteryczne eseje Aleistera Crowley'go, problem w tym, że przesiewanie całej treści przez sito, aby wyciągnąć te 5% zawartości, która stanowi jakąkolwiek wartość może bardziej męczyć niż jest to wszystko tego warte, a bezrefleksyjne łykanie wszystkiego jak pelikan może ugotować ci mózg jak niektórym co pisali tu nad tobą. Jeśli faktycznie interesujesz się tematem, warto najpierw zajrzeć do Freuda czy Junga, zanim zacznie się czytać czyjeś interpretacje i w sumie można odnieść to do wszystkiego nie tylko tych dwóch panów.
 
Już od dawna jestem utwierdzony w przekonaniu, że książki tego typu pisane w formie poradników to czysta fantastyka, akurat w przypadku tej książki wystarczy spojrzeć na autora i jego powiązania ze spirytualistycznym ruchem New Thought. Nie twierdzę, że nikomu taka książka nie pomoże, bo z każdych doktryn można wyciągnąć wartości czy to jakieś dogmaty masońskie, czy ezoteryczne eseje Aleistera Crowley'go, problem w tym, że przesiewanie całej treści przez sito, aby wyciągnąć te 5% zawartości, która stanowi jakąkolwiek wartość może bardziej męczyć niż jest to wszystko tego warte, a bezrefleksyjne łykanie wszystkiego jak pelikan może ugotować ci mózg jak niektórym co pisali tu nad tobą. Jeśli faktycznie interesujesz się tematem, warto najpierw zajrzeć do Freuda czy Junga, zanim zacznie się czytać czyjeś interpretacje i w sumie można odnieść to do wszystkiego nie tylko tych dwóch panów.
Rozumiem że zanim oceniłeś, wydałeś wyrok, przyjrzałeś się temu, przeczytałeś, nie oceniasz książki po okładce? :D
 

DeletedUser33355

Gość
Gość
pytasz sie o podejście do tematu a nie opinie o konkretnej książce, nie, nie czytałem jej
 
Do góry