Guetta vs. Tiesto

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5501
  • Data rozpoczęcia

Który lepszy?


  • W sumie głosujących
    85
Status
Zamknięty.

DeletedUser5501

Gość
Gość
Niektórzy będą sądzić, że ten pojedynek nie ma sensu bo inne brzmienia inne style, ale tak ogólnie można powiedzieć że są na topie muzyki house/trance itp.

Jednak ja ich obu lubię ale jak wy oceniacie.

Dodaję ankietę.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dodaj ankietę. Ja osobiście lubię obu dj-i, jednak jeśli mam już wybierać głosuję na Guettę ze względu na album Poplife i One Love. Tiesto ma dużo ciekawych nagrań, jednak David Guetta gra muzykę bardziej "znośną".
 

DeletedUser

Gość
Gość
Guetta nie ma mocy... Jest nudny. Za dużo wokalu - za mały repertuar. Tijs ma świetne brzmienie, jego utwory są owiane magią. Posłuchaj Adagio for Strings.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Guetta nie ma mocy... Jest nudny. Za dużo wokalu - za mały repertuar. Tijs ma świetne brzmienie, jego utwory są owiane magią. Posłuchaj Adagio for Strings.

Neoqueto:

Myślisz, że nie słuchałem? Wybór był trudny, a w ankiecie powinna być opcja "lubię obu" czy coś takiego.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Guetta nie ma mocy... Jest nudny. Za dużo wokalu - za mały repertuar. Tijs ma świetne brzmienie, jego utwory są owiane magią. Posłuchaj Adagio for Strings.

niestety muszę Cię zmartwić ale tiesto nie jest twórcą adagio, tylko remixerem

tj oryginalna wersja http://www.youtube.com/watch?v=izQsgE0L450 która była użyta m.in w filmie platoon z lat 80. A sam motyw główny czyli ta melodia powstała...


tada w 1936 roku!

I jeśli już porównywać tych dwóch Panów to tiesto jest lepszym remixerem(producentem muzycznym) a guetta Dj'em(świetnie opanowana technika mixowania). Z kolei guetta pewnie by nie zaistniał jako artysta - nie DJ gdyby nie jego producenci muzyczni... Główny francuski producent, kompozytor, remixer to Joachim Garraud o którym się raczej nie słyszy, bo produkuje coś dla kogoś, i płyta np "F*** Me I’m Famous" *jest znana pod nazwiskiem Guetty a nie kompozytora. Podobnie jest z Bobem Sinclairem, Kylie Minogue czy Davidem Bowie...

ps. * - taki jest oryginalny tytuł albumu
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
niestety muszę Cię zmartwić ale tiesto nie jest twórcą adagio, tylko remixerem

tj oryginalna wersja http://www.youtube.com/watch?v=izQsgE0L450 która była użyta m.in w filmie platoon z lat 80. A sam motyw główny czyli ta melodia powstała...


tada w 1936 roku!

I jeśli już porównywać tych dwóch Panów to tiesto jest lepszym remixerem(producentem muzycznym) a guetta Dj'em(świetnie opanowana technika mixowania). Z kolei guetta pewnie by nie zaistniał jako artysta - nie DJ gdyby nie jego producenci muzyczni... Główny francuski producent, kompozytor, remixer to Joachim Garraud o którym się raczej nie słyszy, bo produkuje coś dla kogoś, i płyta np "F*** Me I’m Famous" *jest znana pod nazwiskiem Guetty a nie kompozytora. Podobnie jest z Bobem Sinclairem, Kylie Minogue czy Davidem Bowie...

ps. * - taki jest oryginalny tytuł albumu

Przecież wiem, ale coś, co już jest tak stare i zostało skomponowane przez bliżej mi nieznanego faceta w jakiejś bliżej mi nieznanej orkiestrze na skrzypcach różni się diametralnie od swojego remiksu w klimatach trance'u. Z resztą zbiera mi się na wymioty, gdy słyszę "Baby when the lights go out" albo "Just a little more love", bo słyszę tam jakiegoś kolesia albo kobietę śpiewających w jakby nieprzemijającej ekstazie. Dlatego dla mnie nie ma pomiędzy nimi porównania.

Nie opieram się na tym, kto ile zarabia, jakie ma rankingi na listach przebojów, ile wydał płyt, z jakimi wydawcami współpracuje, że Tiesto został wybrany przez jakiś prestiżowy magazyn wielokrotnie DJ'em roku, czy to, że Armin van Buuren ma Armada Music, chodzi o ich samą muzykę, o same brzmienie. A klasyczny "Traffic" jest bynajmniej nie remixem, ale wykonanym samodzielnie przez Tiesta kawałkiem bez żadnego featuringu itp i to właśnie ten pojedynczy singiel jest jednym z moich ulubionych z całej transowej sceny, chociaż ma swoje lata. Suburban Train bodajże z dość znanej składanki najlepszych utworów granych na Godskitchen a mianowicie "Godskitchen Classics" również mi się podoba i czasami go słucham odstępując na chwilę od d'n'b. Ale (tutaj zacząłem zdanie od "ale") przyznam Ci rację. Verwest remikserem jest świetnym. The Silence (2000) to ekstra kawałek, nawet na wokal nie narzekam. Znienawidzonym przeze mnie utworem Tiesta jest natomiast "Break my fall".
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15276

Gość
Gość
Wolę Tiesto, choć od jakiegoś czasu słucham tylko setów Armina.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Adagio for Strings mimo , że jest dość wiekowe to nadal budzi emocje;) I ten teledysk - klasyka. Jednak teraz bardziej na "topie" jest Guetta i jego kawałki częściej przewijają mi się przez uszy.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Zdecydowanie Guetta

Jego kawałki łatwiej w ucho wpadają. Można też na fajną imprezkę dać. I jeszcze płyta One Love. Zdecydowanie Guetta
 

DeletedUser

Gość
Gość
Hmm długo się zastanawiałem, ponieważ z 3 moich ulubionych piosenek jedna należy do Tiësto, a druga do Guetty, ale chyba raczej wole tego pierwszego.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Zdecydowanie Tiesto , można go słuchać godzinami .
 

DeletedUser

Gość
Gość
Parabole tańczą <3
A tak na serio to zaznaczyłem Tiesto, bo jak byłem mniejszy to szalałem za Adiago :D
I wole Armina :]
 

DeletedUser23203

Gość
Gość
guetta
najlepiej się słucha płyta one love jest nie zła
 

DeletedUser

Gość
Gość
Także czasami słucham te typy muzyki jaki prezentują wykonawcy, moim zdaniem jeden i drugi wykonawca jest super. ::D:

Napisałem 'Także' ponieważ w mym sercu płynie Reggae ::):
 
Status
Zamknięty.
Do góry