DeletedUser
Gość
Gość
Słowo wstępne
Mało ludzi w tych czasach czyta książki. Mniej niż połowa je czyta, a większa połowa połowy, połowy która je czytać powinna udaję iż nie ma czasu.
Pozycje Tolkiena to fenomen w literaturze powszechnej, i nie wyobrażam sobie działu "Literatura" bez rozwinięcia jego tematu, ograniczanie się do samego Władcy Pierścieni jest prostackie, gdyż LOTR jest jednym z jego dzieł, nie wątpliwie wyjątkowo dobrym, lecz istnieją inne pozycje, bez których LOTR nie miał by miejsca bytu i uważam że należy im poświęcić trochę czasu.
I
Do najpopularniejszych pozycji zalicza się:
*Silmarillion
*Dzieci Hurina
*Niedokończone Opowieści
*Hobbit
*Władca Pierścieni
oraz mniej traktujące o Ardzie; Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
Silmarillion traktuje o początkach Ardy, sprzed czasów kiedy Eru stworzył takową, a Valarowie sprawowali rządy. Opowiada o zjawieniu się pierwszych Qendich oraz wojnie Feanora o Sillmare, zdradzie Morgotha i o wielu innych.
Jest to kompendium wiedzy bez którego moim zdaniem nawet nie powinno się rozpoczynać lektury Władcy Pierścieni, ani Dzieci Hurina, choć można bez jego znajomości przeczytać Hobbita, który to jest nie co łagodniejszej budowy.
Jeśli macie coś do powiedzenia na ten temat, piszcie, jeśli nie znajdzie się fan, albo osoba poinformowana, proszę moda o zamknięcie działu, co sprawi mi ogromną przykrość, gdyż pozycje Tolkiena są mymi ulubionymi i w głowie mi nie postała myśl, że tyle inteligentnych osób na tym forum nie wie o nich nic.
1.Czy ktoś czytuje takową literaturę?
2.Czy ktoś chciałby skomentować (np. sposób pisania Tolkiena, albo tłumaczenia jego pozycji)
3.Stwierdzić bądź ocenić wartościowość pozycji.
Pozdrawiam.
Mało ludzi w tych czasach czyta książki. Mniej niż połowa je czyta, a większa połowa połowy, połowy która je czytać powinna udaję iż nie ma czasu.
Pozycje Tolkiena to fenomen w literaturze powszechnej, i nie wyobrażam sobie działu "Literatura" bez rozwinięcia jego tematu, ograniczanie się do samego Władcy Pierścieni jest prostackie, gdyż LOTR jest jednym z jego dzieł, nie wątpliwie wyjątkowo dobrym, lecz istnieją inne pozycje, bez których LOTR nie miał by miejsca bytu i uważam że należy im poświęcić trochę czasu.
I
Do najpopularniejszych pozycji zalicza się:
*Silmarillion
*Dzieci Hurina
*Niedokończone Opowieści
*Hobbit
*Władca Pierścieni
oraz mniej traktujące o Ardzie; Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa
Silmarillion traktuje o początkach Ardy, sprzed czasów kiedy Eru stworzył takową, a Valarowie sprawowali rządy. Opowiada o zjawieniu się pierwszych Qendich oraz wojnie Feanora o Sillmare, zdradzie Morgotha i o wielu innych.
Jest to kompendium wiedzy bez którego moim zdaniem nawet nie powinno się rozpoczynać lektury Władcy Pierścieni, ani Dzieci Hurina, choć można bez jego znajomości przeczytać Hobbita, który to jest nie co łagodniejszej budowy.
Jeśli macie coś do powiedzenia na ten temat, piszcie, jeśli nie znajdzie się fan, albo osoba poinformowana, proszę moda o zamknięcie działu, co sprawi mi ogromną przykrość, gdyż pozycje Tolkiena są mymi ulubionymi i w głowie mi nie postała myśl, że tyle inteligentnych osób na tym forum nie wie o nich nic.
1.Czy ktoś czytuje takową literaturę?
2.Czy ktoś chciałby skomentować (np. sposób pisania Tolkiena, albo tłumaczenia jego pozycji)
3.Stwierdzić bądź ocenić wartościowość pozycji.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez moderatora: