Laleczka Chucky - wierszyk

ch.jpg

Nie opowiem na dobranoc bajki
Jestem "Chucky" - morderca pod postacią lalki
Zwiałem śmierci, wskakując w zabawkę
Magią voo-doo to moja zajawka
Myślałem, że jako kukła będę żył wiecznie
Lecz tak to nie działa - trochę niedorzeczne
Lalka i morderca - dziwne połączenie
Nawet mnie ogarnia przerażenie!
Jestem zabawką lecz pozory mylą
Gdy mnie spotkasz to powitaj się z mogiłą
Nocą "Chucky" wyrusza na łowy
Rano krwią bryzgają bezgłowe tułowy
Czemu zabijam? Odpowiedzi ci udzielę:
Życie ludzkie nie jest warte przecież wiele
Nikt do mordów mnie nie zmusza
Charles Lee Ray to czarna dusza

Magia voo-doo ma zaklęcie:
"Ade Due Damballa" - zasad obejście
Kiedyś zmienię postać - to więcej niż pewne
Potem też będę mordował... zapewne
Zabijać mogę boleśnie, zabijać mogę powoli
Udusić mogę we śnie, do ran dosypać soli
Twoją krwią pomalować wnet całą podłogę
Ależ jestem miły, zostawiam przestrogę
Bój się gdy dostaniesz mnie w prezencie
Wydłubać ci oczy? Może obciąć ręce?
Muszę i nad życiem i śmiercią mieć władzę
Natura zabójcy, no nic nie poradzę
Jestem tylko lalką, nie czeka mnie kaźnia
Ogranicza mnie jedynie własna wyobraźnia
Kończę to przydługie jak na mnie wyznanie
Idę kogoś zabić, zanim słońce wstanie
 
Do góry