Pojedynki na dzień dzisiejszy

  • Rozpoczynający wątek ArHoL
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Hej, postanowiłem założyć takowy temat mimo iż w TW nie gram od 1.33, Jak to wygląda dzisiaj? Nadal jedynym niekontrowalnym buildem jest zręczność w uniku i celowaniu ? zaś reszta umek bezużyteczna ? Może wykryliście jakieś nowe buildy które wykluczą powyższy albo chociaż będzie w stanie mu dorównać?

Osobiście myślałem nad sprawnością z podbitym refleksem i unikiem, i z jakąś tam ilością celowania. Chyba że refleks jest też za bardzo osłabiony?

A być może coś się zmieniło w mechanice pojedynkowej i nie są loteriadą?

Co też sądzicie o starym i nowym systemie .

Ja sam byłem nastawiony na nowy system pozytywnie, wydawało mi się iż to fajna sprawa - ale okazało się iż to kaszana, stary system miał zasady - Obecny - nie wiem, jego mechanika a raczej jej brak skaszanił grę, takie jest moje zdanie? Ale może ktoś nowy system polubił... ?

Ogólnie zapraszam do dyskusji o buildach,mechanice pojedynków i o czym jeszcze chcecie ^^.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ja sam byłem nastawiony na nowy system pozytywnie, wydawało mi się iż to fajna sprawa

Tiaa Arhol miałes racje WYDAWAŁO Ci się ;) , sam teraz reskill robie (taki maly-duzy eksperyment) bo nudzi mi sie zbieranie bawelny z powodu dawania wszystkich umek w cel/unik, po swoim reskillu ktory robie bede mogl napisac czy inne umki poza c/u sie licza ;) .
 

DeletedUser

Gość
Gość
Tiaa Arhol miałes racje WYDAWAŁO Ci się ;) , sam teraz reskill robie (taki maly-duzy eksperyment) bo nudzi mi sie zbieranie bawelny z powodu dawania wszystkich umek w cel/unik, po swoim reskillu ktory robie bede mogl napisac czy inne umki poza c/u sie licza ;) .

Hej, nie cytuj moich postów wybiórczo.... Napisałem iż wydaje mi się, po czym stwierdziłem iż owy system jest pasztetem.

Same pojedynki wydają mi się obecnie żartem, jak jakiś rysunek machnięty na kolanie w wyjątkowo niechlujny sposób ;).
 

DeletedUser

Gość
Gość
Full unik i celowanie w pojedynkach daje super efekty,cholernie ciężko trafić,ale co z pracami ? Niestety,tylko z cech,dlatego lipa kompletna.Sam się już nie bawię w pojedynki,bo nie ma sensu,niestety pojedynki odchodzą w cień coraz bardziej i to jest smutne.
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Pojedynki to dno teraz :D Sam eksperymentuje codziennie ze skillami, dzisiaj np miałem 450 uniku zaatakowałem typa strzelił mi w głowe pytanie jakim cudem nie wiem ale celowania niema dużego chyba, potem zmniejszyłem do 360 unik, zaatakowałem tego samego gościa 0-0 w ciosach :D ,potem znów kombinowałem i dochodzę do wniosku że pojedynki to dno i losowość :p

Bardzo często poje wyglądaja słabo czyli ciosy 1-0 2-1 itd i weź tu typa uśpij jak co pojedynek traci po 200hp, a widząc że wszyscy jadą na unikach to można się zamęczyć.

W obronie to lepiej wygląda czesciej sie trafia.

Czesto pojedynki koncza się 0-0 i to jest wnerwiające.

To jest błąd Adminów bo dali ciała czemu ??

Łatwo ustawki teraz robić, 2 graczy ładuje full uniki obaj celują w głowy mają eq bron itd i nawalają się bez straty hp.

Ale niema co się przejmować w ciągu roku zmniejszy się o połowę liczba aktywnych graczy TW, teraz można zauważyć że wszystkie światy pomału ale jednak wymierają, a gracze mają coraz mniej czasu na TW.

To tyle, serio pojedynki to losowość,czasem trafisz czasem nie i tyle :D
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pojedynki to dno teraz :D Sam eksperymentuje codziennie ze skillami, dzisiaj np miałem 450 uniku zaatakowałem typa strzelił mi w głowe pytanie jakim cudem nie wiem ale celowania niema dużego chyba, potem zmniejszyłem do 360 unik, zaatakowałem tego samego gościa 0-0 w ciosach :D ,potem znów kombinowałem i dochodzę do wniosku że pojedynki to dno i losowość :p

Bardzo często poje wyglądaja słabo czyli ciosy 1-0 2-1 itd i weź tu typa uśpij jak co pojedynek traci po 200hp, a widząc że wszyscy jadą na unikach to można się zamęczyć.

W obronie to lepiej wygląda czesciej sie trafia.

Czesto pojedynki koncza się 0-0 i to jest wnerwiające.

To jest błąd Adminów bo dali ciała czemu ??

Łatwo ustawki teraz robić, 2 graczy ładuje full uniki obaj celują w głowy mają eq bron itd i nawalają się bez straty hp.

Ale niema co się przejmować w ciągu roku zmniejszy się o połowę liczba aktywnych graczy TW, teraz można zauważyć że wszystkie światy pomału ale jednak wymierają, a gracze mają coraz mniej czasu na TW.

To tyle, serio pojedynki to losowość,czasem trafisz czasem nie i tyle :D



Naprawdę nie wiem co IW myśli robiąc z pojedynków taką kaszanę.

Forty też w końcu ludziom się znudzą,questy są nudne na dłuższą metę, prędzej czy później IW zrozumie iż zabijając pojedynki strzela sobie w stope.

Ale myślę iż do tej firmy dotrze to gdy stracą kilkaset/kilkadziesiąt tysięcy aktywnych graczy...

Nie ot tak, ale z czasem wydaje mi się to możliwe...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Już stracili...;)

Wczoraj jeden gracz się z nami w koalicji żegnał, kolejny czeka tylko na aktualizację, przynajmniej kilka osób jedynie nie pokasowało kont z powodu ludzi jakich mamy;)

Co do pojedynków to już opisywałem na FO przypadek, kiedy wygrywałem z gościem przed jego banem, potem był na banie, a nagroda była za niego, zaatakowałem, wygrałem, potem znowu i porażka:D
Poczekałem kolejną godzinę i znowu przegrałem:D
Ostatnio przez przypadek miałem wyłączone uniki w 3 i 7 rundzie, zaatakowali mnie we dwóch, na 4 strzały zostałem raz trafiony, a to gracze z full C/U na zręczności i 120 levelami, więc trochę dziwne, co najmniej - tym bardziej, że czasem z nimi przegrywam.
Stary system może nie był tak... emocjonujący? Ale na pewno gracz wiedział na czym stoi, w obecnym systemie to możliwe chyba tylko, kiedy atakuje się fortowca.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pojedynki schodzą z każdą aktualizacją na coraz dalszy plan. Po pierwsze, to ostatnie zmiany w pojedynkach. Uprościli je i to bardzo. Glównie skupiamy się na celowaniu i uniku. Buildy ORKI czy gracza zaskoczeniu odeszły i już nie wrócą. Pojedynki są strasznie ujednolicone teraz. W takim sposób kombinują, aby tylko zniechęcić graczy. Resetowanie umiejętności spowodowało, że gracze uciekli w forty.

Pojedynki były dobre takie jakie były od samego początku istnienia west'a. Potem IG zaczeło coś zmieniać i tak każda kolejna zmiana pociągała za sobą kolejne. Począwszy od zrezygowania z pojedynków w saloonie i dodania 45 minut po pojedynku. Wtedy też typowi ofensorzy przestali odgrywać jakąś role i zaczeła się era żołnierzy. Tylko, że żołnierze z racji swojej umiejętności do taktyki, to byli nie do pokonania. Coś trzeba było z tym zrobić. No i co zrobiło IG. Zrezygnowało z wszelkich umiejętności i pozostawiło dwie najbardziej uniwersalne. No i już nie mamy ciekawych pojedynków, a po prostu je mamy. Nie opłaca się pakować w strzelanie czy SU, więc bicia rekordów też już nie ma.

Druga sprawa to forty. W fortach liczą się tylko punkty życia. Powoduje to, że pojedynkowicz nie ma szans się załapać w walce o mniejszy fort. Do tego czy pojedynkowicz się pojedynkuje to tego aż tak nie widać, jak starty fortu, wiec sojusze stawiają na fortowców. Fortowcy pakują w HP i potem mamy nudne półtorej godzinne walki, gdzie stoją naprzeciwko siebie gracze z 15k HP i walą po 300 i do tego nie zawsze trafiają. Tyle emocji co w wyściugu ślimaków.

Zamiast kombinować z pojedynkami, to IG coś by mogło zrobić z fortami, aby HP przestało odgrywać taką role. Zresztą kto to słyszał, żeby dobry kowboj co świetnie unika i rewelacyjnie celuje był słaby w ataku czy obronie fortu. Takie rzeczy tylko u niemców.::DD:
 

DeletedUser

Gość
Gość
@Wasai: Ja nie mogę zrozumieć czemu bronie pojedynkowe nie mają wpływu na forty, przecież nie samymi karabinami się walczyło. Gdyby bronie pojedynkowe wspomagane przez strzelanie/su dawały jakieś bonusy w fortach, to pewnie życie pojedynkowicza nie byłoby takie ciężkie. Pojedynkowicz miałby np. możliwość oddania kilku strzałów z rewolweru w jednej rundzie, co zależałoby od ilości strzelania (obrażenia broni pojedynkowych są znacznie mniejsze niż fortowych, więc używanie rewolweru/szabelki w bitwach fortowych byłoby opłacalne tylko dla pojedynkowiczów, ale o tym może kiedy indziej, bo jesteśmy w Innych, a nie Propozycjach). Skoro forty są już na pierwszym planie, to niech staną się "oficjalnie" podstawą TW...

@Topic: Wątpię, by jakieś nowe buildy się pojawiły. Może coś w stylu strzelanie/celowanie/zaskok, ale to chyba jedyna w miarę realna kombinacja.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pojedynki schodzą z każdą aktualizacją na coraz dalszy plan. Po pierwsze, to ostatnie zmiany w pojedynkach. Uprościli je i to bardzo. Glównie skupiamy się na celowaniu i uniku. Buildy ORKI czy gracza zaskoczeniu odeszły i już nie wrócą. Pojedynki są strasznie ujednolicone teraz. W takim sposób kombinują, aby tylko zniechęcić graczy. Resetowanie umiejętności spowodowało, że gracze uciekli w forty.

Pojedynki były dobre takie jakie były od samego początku istnienia west'a. Potem IG zaczeło coś zmieniać i tak każda kolejna zmiana pociągała za sobą kolejne. Począwszy od zrezygowania z pojedynków w saloonie i dodania 45 minut po pojedynku. Wtedy też typowi ofensorzy przestali odgrywać jakąś role i zaczeła się era żołnierzy. Tylko, że żołnierze z racji swojej umiejętności do taktyki, to byli nie do pokonania. Coś trzeba było z tym zrobić. No i co zrobiło IG. Zrezygnowało z wszelkich umiejętności i pozostawiło dwie najbardziej uniwersalne. No i już nie mamy ciekawych pojedynków, a po prostu je mamy. Nie opłaca się pakować w strzelanie czy SU, więc bicia rekordów też już nie ma.

Druga sprawa to forty. W fortach liczą się tylko punkty życia. Powoduje to, że pojedynkowicz nie ma szans się załapać w walce o mniejszy fort. Do tego czy pojedynkowicz się pojedynkuje to tego aż tak nie widać, jak starty fortu, wiec sojusze stawiają na fortowców. Fortowcy pakują w HP i potem mamy nudne półtorej godzinne walki, gdzie stoją naprzeciwko siebie gracze z 15k HP i walą po 300 i do tego nie zawsze trafiają. Tyle emocji co w wyściugu ślimaków.

Zamiast kombinować z pojedynkami, to IG coś by mogło zrobić z fortami, aby HP przestało odgrywać taką role. Zresztą kto to słyszał, żeby dobry kowboj co świetnie unika i rewelacyjnie celuje był słaby w ataku czy obronie fortu. Takie rzeczy tylko u niemców.::DD:


Ale to nie jest uproszczenie, to jest zamiana dueli w loteriade, i to nawet nie zależną od trafień czy uników, tylko od "farta" danego gracza, zabijając taktyke IW odcięło sobie jakiś tam % dochodów z premium kupowanego przez żołnierzy.

Nie mówię bo taktyka i zaskok faktycznie odgrywały za dużą rolę, ale balans powinien ZWIĘKSZYĆ znaczenie cel/uniku, zwiększyć to nie znaczy spowodować bezużyteczność t/z...


Mic twoja idea jest ciekawa...

Zresztą, czy ktoś widział aby jeden żołnierz stawał na baszcie, i przyjmował na siebie strzały od 100 osób::DD:? Takich kozaków to nawet wśród obrońców Alamo nie było::DD:.

Co do fortów to też i racja, za chwilę bitwy będą polegały na staniu żołnierzy z 15k hp... i oglądaniu kwadratów czy ktoś trafia czy nie :D.
 
Status
Zamknięty.
Do góry