Spokojnie jeszcze trochę i ci się ohio przerzedzi :3
Spokojnie jeszcze trochę i ci się ohio przerzedzi :3
gra od wersji 2.0 nie zmieniła się w ogóle, graczy jest coraz mniej, a większość światów jest już dawno martwaGra się rozwija, dochodzą nowi gracze, a świat(y) tętnią życiem.
gra od wersji 2.0 nie zmieniła się w ogóle, graczy jest coraz mniej, a większość światów jest już dawno martwa
Miesiąc? Mi to chyba z dwa tygodnie zajęło, no może trzyWeterani po miesiącu wbili to rzemiosło na maxa i się dalej nudzą...
Na sterydach robionych w piwnicy przez Sebixa i jego kolegów z bloku.Tak jakby to mogło cokolwiek zmienić, ta gra to praktycznie trup na sterydach.
Otóż to Z ust mi to wyjąłeśNa sterydach robionych przez Sebixa w piwnicy.
I jeśli mam być szczery to grałem i w inne gry ze stajni IG jak Elvenar, Forge of Empires, Warlords of Aternum, God Kings oraz Plemiona też grałem, ale jakieś 12-13 lat temu.Otóż to Z ust mi to wyjąłeś
I jeśli mam być szczery to grałem i w inne gry ze stajni IG jak Elvenar, Forge of Empires, Warlords of Aternum, God Kings oraz Plemiona też grałem, ale jakieś 12-13 lat temu.
I o ile nie mogę nic powiedzieć o plemionach bo to było dawno i aż tak się nie angażowałem, a God Kings jest po prostu słabe i szybko z tego zrezygnowałem to o innych już mogę się wypowiedzieć. A co mogę powiedzieć? Niemalże wszędzie traktują swoje produkty tak samo. W końcowym etapie gry w Elvenar i Forge of Empires gracze coraz częściej protestowali że eventy, że coraz więcej rzeczy za walutę premium itd. zrezygnowałem w końcu bo nie dawało mi to żadnej przyjemności. W Warlords of Aternum było inaczej, zrezygnowałem niedawno, ale jeśli firma nie potrafi naprawić błędów przez dwa miesiące, które powodują, że gra cały czas się zawiesza czy wręcz się wywala do pulpitu telefonu i głupia jedna walka potrafi trwać godzinę, bo cały czas błędy, to odpuściłem. Dwa miesiące w trakcie którego wypuścili kilka aktualizacji aplikacji (gra jest tylko na telefony) to wybaczcie ale coś jest nie tak. Gdyby błąd był jakiś mało znaczący to ok, ale nie dało się niemalże grać, albo trzeba było wciąż powtarzać to samo, bo może za 10 razem się uda.
A o wescie mógłbym napisać ładne kilka stron.
A sama działaność IG widziana okiem gracza zasługuje na oddzielny referat wręcz kilkuastostronicowy artykuł o tym jak nie działać na rynku gier przeglądarkowych/mobilnych.
Skoro nie potrafią naprawić błędów to nie potrafią ich zlokalizować. Jak nie potrafią ich zlokalizować to może jest ich za mało do ogarniania tego, albo są po prostu za mało doświadczeni. Jeśli to któryś z tych powodów to nie potrafią zatrudnić ludzi z odpowiednim doświadczeniem, albo nie chcą do nich iść ludzie doświadczeni, albo nie chcą płacić więcej za większą liczbę pracowników.Na temat działalności Innogames można by spokojnie rozprawę Magisterską napisać