DeletedUser26911
Gość
Gość
Warto wiedzieć
Nie wiem z czego to wypływa, czy z Twojej ignorancji, czy z braku elementarnej wiedzy na ten temat. Posłużyłeś się kalką stosowaną przez ostatnie 60 lat. Nie dałeś nic od siebie, tylko wyklepałeś stary banał zresztą fałszywy, że winna jest szlachta. Uczyli mnie gdy się nie ma nic do powiedzenia, to lepiej jest milczeć.
Ale mogę zaradzić w jakiś sposób na Twój brak wiedzy.
Na początku tego roku w telewizji rządowej nadawano program historyczno - dokumentalny , właśnie poświęcony stanowi szlacheckiemu, w kilku częściach, było to jakoś w godzinach popołudniowych. Udział w tej emisji wzięli profesorowie historycy z różnych uniwersytetów , komentarz jak i samo prowadzenie programu prowadzili również oni. (proponowałbym więc odszukać go w internecie) Każda część tego historycznego wykładu o naszej szlachcie i ówczesnej Polsce, była poświęcona jednemu lub więcej mitom jakie narosły wokół naszej szlachty. Ten cykl historyczny został zrealizowany w połowie lat '90 ubiegłego wieku. Zawarte treści w tym programie mówiąc językiem bokserskim powaliły na "deski" wszystkie te mity, a sędziom zostało tylko wydać jeden werdykt ciężki KO. Wspomnę tylko kilka tych mitów, na resztę zapraszam do obejrzenia tego historycznego wykładu.
A) Mit pieniactwa sądowego, jakoby nasi szlachetnie urodzeni protoplaści nie omal zamieszkali w sądzie. Po piekielnie silnym ciosie na podbródek, pod mitem ugięły się nogi, by za chwilę paść na wznak, sędzia nawet nie liczył, KO.
B)Mit pijaństwa i słynnego do dziś "zastaw się, a postaw się", po kilku ciosach na wątrobę i kończącym na komorę, mit legł sędzia doliczył do 10, kolejny KO.
C) Mit warchoła i zabijaki, po serii ciosów góra <> dół mit pada plackiem na deski, sędzia krzyczy ciężki KO do personelu medycznego.
D) Mit Liberum veto! po bardzo silnym haku na brodę mit inkasuje mocarny cios na ucho, pada jak rażony piorunem, ciężki KO.
To tylko kilka złych fałszywych stereotypów, które przylgnęły do stanu szlacheckiego. A prawda jak to zawsze bywa, jest zupełnie inna.
Ale propagandziści i ideolodzy uprawiający zasadę, że za upadek I Rzeczypospolitej jest odpowiedzialny stan szlachecki nadal będą stosować czarny PR. Gorąco namawiam do obejrzenia owego cyklu.
Na koniec taka mała historia z mojego życia. Uczestniczyłem w wykładzie profesora Amerykańskiego Polskiego pochodzenia Marka Jana Chodkiewicza, był w moim mieście. Otóż już po wykładzie pana profesora, pan Marek Chodkiewicz opowiadał nam jak to naucza swoich amerykańskich studentów historii. Kiedy im opowiada o XVI i XVII wiecznej Polsce to spadają z krzeseł.
Dowiadują się o złotej wolności, o demokracji szlacheckiej. Są wręcz powaleni, gdy się dowiadują, że to nie ich przodkowie są twórcami nowoczesnej demokracji. Szczęki im opadają na podłogę, gdy słyszą jakimi to prawami i wolnościami cieszyła się ówczesna szlachta Polska, podczas gdy ich protoplaści koloniści "chodzili jeszcze po drzewach w lasach Wirginii, Connecticut, Nowy Jork, New Hampshire i Massachusetts."
I na koniec mała zagadka dla pana KANUTO.
Jaki najważniejszy cel miał przyświecać uchwalonemu prawu Liberum veto , o co najbardziej troskali się ojcowie tego prawa?
PS.
Panie KANUTO, czy pan wie, że szlachta Polska na elekcje zjeżdżała uzbrojona? I żaden władca Polski nie padł od pałasza czy kuli.
Dla gości z tej tak zwanej cywilizowanej Europy, Francji, Anglii czy Włoch to było wprost nie do uwierzenia. Bo ta cywilizowana Europa trudniła się trucicielstwem swoich królów, mordowała ich skrytobójczo, ścinała toporem lub więziła ich w lochach.
C W P
Szlachta to wybierała tych co im większe "cukierki" przynosili.
Zawsze na pierwszym miejscu była własna pupcia a potem dopiero kraj . Skąd My to znamy.
A z Kozakami trzeba było się dogadać a nie traktować ich jak bydło albo jak niewolników. I wtedy historia inaczej by się potoczyła.
Nie wiem z czego to wypływa, czy z Twojej ignorancji, czy z braku elementarnej wiedzy na ten temat. Posłużyłeś się kalką stosowaną przez ostatnie 60 lat. Nie dałeś nic od siebie, tylko wyklepałeś stary banał zresztą fałszywy, że winna jest szlachta. Uczyli mnie gdy się nie ma nic do powiedzenia, to lepiej jest milczeć.
Ale mogę zaradzić w jakiś sposób na Twój brak wiedzy.
Na początku tego roku w telewizji rządowej nadawano program historyczno - dokumentalny , właśnie poświęcony stanowi szlacheckiemu, w kilku częściach, było to jakoś w godzinach popołudniowych. Udział w tej emisji wzięli profesorowie historycy z różnych uniwersytetów , komentarz jak i samo prowadzenie programu prowadzili również oni. (proponowałbym więc odszukać go w internecie) Każda część tego historycznego wykładu o naszej szlachcie i ówczesnej Polsce, była poświęcona jednemu lub więcej mitom jakie narosły wokół naszej szlachty. Ten cykl historyczny został zrealizowany w połowie lat '90 ubiegłego wieku. Zawarte treści w tym programie mówiąc językiem bokserskim powaliły na "deski" wszystkie te mity, a sędziom zostało tylko wydać jeden werdykt ciężki KO. Wspomnę tylko kilka tych mitów, na resztę zapraszam do obejrzenia tego historycznego wykładu.
A) Mit pieniactwa sądowego, jakoby nasi szlachetnie urodzeni protoplaści nie omal zamieszkali w sądzie. Po piekielnie silnym ciosie na podbródek, pod mitem ugięły się nogi, by za chwilę paść na wznak, sędzia nawet nie liczył, KO.
B)Mit pijaństwa i słynnego do dziś "zastaw się, a postaw się", po kilku ciosach na wątrobę i kończącym na komorę, mit legł sędzia doliczył do 10, kolejny KO.
C) Mit warchoła i zabijaki, po serii ciosów góra <> dół mit pada plackiem na deski, sędzia krzyczy ciężki KO do personelu medycznego.
D) Mit Liberum veto! po bardzo silnym haku na brodę mit inkasuje mocarny cios na ucho, pada jak rażony piorunem, ciężki KO.
To tylko kilka złych fałszywych stereotypów, które przylgnęły do stanu szlacheckiego. A prawda jak to zawsze bywa, jest zupełnie inna.
Ale propagandziści i ideolodzy uprawiający zasadę, że za upadek I Rzeczypospolitej jest odpowiedzialny stan szlachecki nadal będą stosować czarny PR. Gorąco namawiam do obejrzenia owego cyklu.
Na koniec taka mała historia z mojego życia. Uczestniczyłem w wykładzie profesora Amerykańskiego Polskiego pochodzenia Marka Jana Chodkiewicza, był w moim mieście. Otóż już po wykładzie pana profesora, pan Marek Chodkiewicz opowiadał nam jak to naucza swoich amerykańskich studentów historii. Kiedy im opowiada o XVI i XVII wiecznej Polsce to spadają z krzeseł.
Dowiadują się o złotej wolności, o demokracji szlacheckiej. Są wręcz powaleni, gdy się dowiadują, że to nie ich przodkowie są twórcami nowoczesnej demokracji. Szczęki im opadają na podłogę, gdy słyszą jakimi to prawami i wolnościami cieszyła się ówczesna szlachta Polska, podczas gdy ich protoplaści koloniści "chodzili jeszcze po drzewach w lasach Wirginii, Connecticut, Nowy Jork, New Hampshire i Massachusetts."
I na koniec mała zagadka dla pana KANUTO.
Jaki najważniejszy cel miał przyświecać uchwalonemu prawu Liberum veto , o co najbardziej troskali się ojcowie tego prawa?
PS.
Panie KANUTO, czy pan wie, że szlachta Polska na elekcje zjeżdżała uzbrojona? I żaden władca Polski nie padł od pałasza czy kuli.
Dla gości z tej tak zwanej cywilizowanej Europy, Francji, Anglii czy Włoch to było wprost nie do uwierzenia. Bo ta cywilizowana Europa trudniła się trucicielstwem swoich królów, mordowała ich skrytobójczo, ścinała toporem lub więziła ich w lochach.
C W P
Ostatnio edytowane przez moderatora: