Referendum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser33173
  • Data rozpoczęcia

Czy jesteś za odwołaniem całego obecnego składu TWT Polska?

  • Tak

    Głosy: 22 42,3%
  • Nie

    Głosy: 30 57,7%

  • W sumie głosujących
    52
Status
Zamknięty.
XDDDDDDD
To WY wraz z zespołem macie największy wpływ na to, co dzieje się w grze.

Ale wiem też, że jeśli chcę podwójnie sprawdzić działanie setu pod forty, to poproszę o pomoc osobę, która jest w tym zdecydowanie lepsza ode mnie (np Fuska)

Szkoda czasu na większą odpowiedź na to co napisałaś. XDDD
 

DeletedUser30651

Gość
Gość
Dzień dobry,

Otwartych jest kilka tematów, ale mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi za złe, że udzielę się właśnie w tym, jako podsumowanie wszystkich postów.

Ja osobiście będę miał za złe, ponieważ otworzyłem temat w którym rozpisałem się i poruszyłem różne sprawy od strony merytorycznej i chciałbym uzyskać odpowiedzi na pytania tam postawione...
 

DeletedUser30088

Gość
Gość
Autor tego tematu podał wiele nicków, ale brakuje mi przy nich uzasadnienia, wskazania jakiegoś powodu, dla którego akurat ta konkretna osoba powinna podać się dymisji bądź zostać odwołana i stąd też stwierdziłem, że warto napisać kilka słów o tym jak jest, jak było oraz dać jasny sygnał dotyczący tego jak mogłoby być.

Generalnie potraktowałem to jako taki temat, w którym swobodnie możemy pisać o tym co nam przeszkadza lub o tym czego oczekujemy.

Uczepiłem się Etriel, ponieważ w moim osobistym odczuciu te ostatnie lata jej “rządów” to totalna katastrofa dla naszej społeczności.

Jednak po kolei...

Po tym co napisałeś, tak można traktować, że członkowie TWT traktują to jako pracę, ale pamiętaj, że dla CM'a to rzeczywiście jest praca, bo dostaje jakieś wynagrodzenie za to w postaci pieniędzy. Reszta niestety musi zadowolić się bryłkami, których aż ta dużo nie jest, ale zawsze jest więc nie będę marudził.

Zdaję sobie sprawę z tego, że tylko dla CM’a jest to praca i stąd też wiem, że Lenka dobrowolnie nie opuści swojego stanowiska - bo kto chciałby rezygnować z dodatkowego źródła dochodu?

Pragnę jednak zauważyć, że pierwotnie pełnienie funkcji takiej jak Pomocna Dłoń było wolontariatem i stąd też chciałbym zadać wszystkim członkom Teamu jedno pytanie - kto z Was byłby gotów poświęcić swój czas dla dobra społeczności i wykonywać swoje obowiązki bez żadnych dodatkowych gratyfikacji w postaci bryłek bądź też zestawów?

Nie oczekuję od Was odpowiedzi, nie chcę abyście rezygnowali z tej niewielkiej ilości bryłek tylko poświęcili chwilę na refleksję nad tym pytaniem.

Znów odwołam się do historii - 1 września 2012 roku, w sieci pojawia się pierwsze wydanie gazetki Wild West News autorstwa PiroCk i Gregoriusa22 - publicystyka, informacje odnośnie aktualnych wydarzeń, wywiady, a później nieco kontrowersji.
Sekcja komentarzy przypominała w pewnych momentach nawet te najdłuższe wątki z wykopu i co ciekawe ciągle pojawiało się tam coś nowego.
Nie posiadam dokładnych danych, ale myślę, że ta witryna generowała wyświetlenia, które w ciągu doby po premierze najnowszych wydań można było liczyć w setkach.
Wspominam o tym po raz kolejny i nie bez powodu, chcę bowiem zaznaczyć, że dwójka nastolatków przy zerowym budżecie, która jednocześnie nie czerpała z tytułu istnienia witryny i prowadzenia tej strony żadnych korzyści, stworzyła coś co o lata świetlne wyprzedzało twór jakim jest obecny dziennik, gdzie w grę wchodzą już jakieś pieniądze bo ktoś musiał kupić domenę, czy też opłacić hosting witryny.

Zmierzam do tego, że łatwo jest dostrzec tą różnicę między tym, gdy ktoś robi coś z pasji, a ktoś inny “na odwal się”.

Podobnie było zresztą z Echo The-West, które było autorskim projektem gracza niedzwiadeeek, który równocześnie pełnił funkcję Szeryfa.
Nie wiem czy ktokolwiek z Was jeszcze pamięta Echo The-West, wskaże portal ten miał swoją premierę na początku 2009 roku, ale wspomnę tylko, że pierwotnie prowadzono go jako tzw. “gazetkę”, a w końcowej fazie rozwoju stał się on świetnym kalkulatorem, który można uznać za protoplastę stron takich jak tw-db.info czy tw-calc, bez których zapewne większość z nas nie byłaby sobie w stanie teraz obecnie wyobrazić rozgrywki.
Również bez bryłek, bez jakiegokolwiek budżetu, z prozaicznych pobudek - dla dobra społeczności i co najważniejsze - z pasji.
Wydaje mi się, że próżno szukać teraz takich postaw wśród obecnych Szeryfów i członków Teamu.

Meneves, grafik Echo, reklamował się tu kilkanaście miesięcy temu oferując tworzenie darmowych grafik, aby rozpowszechnić swoją działalność <klik>
Etriel wspomniała coś o social mediach, więc skoro takie medium istnieje to dlaczego jako Team nie pomogliście chłopakowi, który współtworzył wiki, Echo oraz był autorem pierwszych grafik na forum.the-west?
Czemu poprzez facebooka nie zachęciliście Waszych fanów do polubienia jego strony czy zapoznania się z jego ofertą?
Czyżby kolejne "faux pas" z Waszej strony?
Osobiście potraktowałbym to jako taki mały ukłon w stronę kogoś kto miał olbrzymi wkład w rozwój społeczności i myślę, że ktoś taki jak Meneves na pewno by to docenił ;)

Jeszcze tak à propos social mediów - 15-go maja na profilu The-West Polska pojawił się post dotyczący bitew fortowych, który odsyła nas do strony na wiki, gdzie możemy znaleźć informacje o buildach fortowych.
Na co dzień omijam tego typu posty, ale owa strona była mi wcześniej nie znana, dlatego z zaciekawieniem zacząłem przyswajać nową wiedzę.
Szybko zorientowałem się, że proponowane tam buildy są nieaktualne, a na stopce strony znalazłem informację, że ostatnia edycja tego artykułu miała miejsce w 2010 roku…
Myślę, że nie muszę nic dodawać - historia edycji tego artykułu wyczerpała temat social mediów.

Gdybym był LCM to nie miałbym wątpliwości co do słuszności awansowania Etriel, przecież jako CM idealnie się spisała - ona podobnie jak Vhaeraun musiała zbudować struktury od zera, zapanować nad systemem supportu i przyswoić informacje dotyczące obsługi narzędzi szybciej niż jej poprzednik, więc skąd ta wyczuwalna niechęć do niej?

Cóż, wydaje mi się, że to szczegóły zaważyły nad tym w jaki sposób my, jako społeczność tej gry odbieraliśmy i wciąż odbieramy Etriel.
Według mnie Etriel to geniusz potrafiący żonglować słowem, świetna w czymś co określiłbym jako korporacyjna paplanina lub też nowomowa i jednocześnie osoba, która potrafi znaleźć niekonwencjonalne rozwiązania sprawiające, że niektóre problemy same się rozwiązywały.
Myślę, że ta “Matka chrzestna” jest świetna w dostarczaniu opacznie rozumianych treści - przekształconych, lustrzanych dogmatów dodatkowo polanych zintelektualizowanym lukrem dla niepoznaki (idealny przykład to jej ostatni post).
Bardzo łatwo odwraca uwagę od głównego problemu i prowadzi do swoistego dysonansu, opierając się na zapisach regulaminu bądź ogólnych warunkach umowy, czego też osobiście sam doświadczyłem.
Pod tym względem Etriel to strzał w dziesiątkę - wzorowo wypełniała swoje obowiązki.

Jednak Etriel miała i możliwe, że wciąż ma pewne wady, a tą największą jest/był brak znajomości gry.
Z jednej strony nowe eventy, świat Gonzales, mistrzostwa etc., a z drugiej kontrowersje wynikające z błędnie sporządzonych regulaminów bądź niepoprawnie sformułowanych zasad opisujących te wydarzenia.

Kiedyś, zapewne przez ten brak znajomości gry, bo wątpię, aby ktokolwiek mógł zrobić to świadomie, na świecie Cheyenne pojawił się Rewolwer wiązkowy Geronima, który w znaczący sposób wpłynął na balans rozgrywki (balans rozgrywki w kontekście the-west’a to już takie wyrażenie archaiczne - przyp. red.) i wspominam o tym jako posiadacz broni Gringo, które ostatnio zostały uznane za “najbardziej niezbalansowane bronie w TW na polskiej wersji językowej gry”.

Takich przykładów jest przecież więcej, nie tak dawno na świecie 1 ilość przedmiotów zwanych jako Różowe Tutu zwiększyła się czterokrotnie.
Mimo licznych sprzeciwów Etriel uznała, że (tu dosłowny cytat) “pomaga spełniać czyjeś marzenia” (dotyczące posiadania Tutu).
Na moją odpowiedź, w której to między innymi zacytowałem wypowiedź Onufrego, który w 2010 roku napisał, że “okazja zdobycia Tutu już nigdy się nie powtórzy” zareagowano pisząc coś w stylu “to było 8 lat temu, czasy się zmieniły”.
Gdzie był wtedy Szeryf świata 1?
Czy to nie on powinien sprawować opiekę nad światem gry?

Podobnie było w 2014 roku kiedy to eksperymentowano z Gallifrey'ami, gdzie jako nagrodę można było otrzymać punkt umiejętności.
Wydaje mi się, że tylko gracze ze Świata 1, Świata 10 oraz świata Huron pamiętają to oburzenie towarzyszące tym bitwom, bo chyba tylko jeszcze oni znają wartość cech i punktów umiejętności.

Myślę, że w jednej kwestii wszyscy będziemy zgodni - te sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Łatwo jest mi oceniać pracę Etriel, ponieważ ona już w żaden sposób się nie zrehabilituje, nie zmieni sposobu w jaki ja ją postrzegam.
Wcześniej wielokrotnie za przykład podawałem Onufrego, bowiem Etriel była jego naturalną następczynią mimo iż przez chwilę funkcję CM pełniło kilka innych osób.
Onufry nie był święty, a ja bardzo często prowadziłem z nim walki słowne, podczas których głównie go krytykowałem.
Pamiętam burzliwe dyskusje na forum towarzyszące wprowadzeniu Paragrafu 18, czy też kłótnie wewnątrz gry, wynikające ze stron, po których walczyliśmy.
Mimo tych kilku różnic w poglądach, szanuję go nie tylko za sam wkład i pracę, ale również, a właściwie przede wszystkim za to, że był kimś kto potrafił sprzeciwić się swoim pracodawcom i ostatecznie (w słusznej sprawie) postawił na swoim.
Wszystkich, którzy nie znają kulis odejścia Onufrego odsyłam do “Screenów Prawdy”, nad którymi pieczę pełni @Old Shatterhand1

Nie chcę, aby ktoś powiedział, że w jakikolwiek sposób generalizuję The-West Team, dlatego postaram się też podać przykład zachowania, które oceniam na duży plus mimo iż pewnie uznacie, że nie jest to nic wyjątkowego.

Jakiś czas temu, członkiem The-West Team’u była @Sunka Wakan, która pewnego dnia zawitała na Świat 1 pisząc na Saloonach charakterystycznym niebieskim kolorem.
Sunki nigdy lepiej nie poznałem, wymieniłem z nią raptem kilka słów, więc ciężko jest mi się odnieść do całokształtu jej osobowości, ale ujęła mnie tym co wówczas napisała.
Otóż Sunka jak każdy GM rozdawała tego dnia kody bonusowe, nadmienię, że na Świecie 1 takie akcje mają miejsce bardzo rzadko (nie jest to wada - Świat 1 charakteryzuje się tym, że tam wszyscy wszystko mają) i dlatego też udało mi się to wychwycić.
Sunka w przeciwieństwie do wszystkich GM’ów, których dotychczas widziałem, zadała zagadkę, a nie ograniczyła się do prostego, schematycznego tekst “kto chce kody?”.
Zagadka ta też była nietypowa bowiem sformułowała ją w mniej-więcej taki sposób: “Podczas wykonywania której pracy nasza postać może zranić się w następujący sposób: O nie, skurcz mięśnia! To boli! Powinieneś pić więcej mleka.”
Sposób sformułowania zagadki jest banalnie prosty, a jednocześnie jakże ciekawy, nieprawdaż?
Może ktoś inny wymyślił taką formę, może Sunka tylko powieliła jakiś schemat, ale dla mnie, czyli kogoś kto zwraca uwagę na takie szczegóły, ta zagadka jest genialna.

Kontynuując wątek GM’ów zawsze uważałem, że Szeryfowie danych światów powinni pełnić rolę animatorów rozgrywki, czyli w jakiś sposób zachęcać do gry poprzez organizowanie eventów, skłaniać do refleksji nad danym zagadnieniem, przypominać o zadaniach powtarzalnych, zmieniać ustawienia świata, aby zachęcać do wykonywania jakichś określonych aktywności etc.
Za absurdalny uważam zakaz grania na świecie, którym dany szeryf administruje - jak poznać graczy i ich problemy skoro nie można się z nimi kontaktować w konwencjonalny sposób?
Rozumiem, że to odgórne rozporządzenie, ale jaki to ma sens?
Wiadomo, głupio by było grać na świecie, na którym to GM wygrywa każdą loterię i biega z SOTT’em czy innym Rewolwerem wiązkowym Geronima, ale dlaczego Szeryfowie nie mogliby mieć postaci takich jak ta Onufrego na Świecie 1, która nie wyróżniała niczym szczególnym, a jednak jej właściciel czynnie uczestniczył w rozgrywce fortowej oraz życiu miast i sojuszy biorąc udział w dyskusjach na forum i odpisując na wiadomości?


Odniosę się jeszcze do Mistrzostw Fortowych, Świata Classic i Gonzalesa.
Nie jestem w stanie sobie dokładnie przypomnieć, ale wydaje mi się, że przed startem światów z blokadą tandemową, czyli Świata 8 i Świata 9, Onufry bądź jakiś inny członek ówczesnego Teamu napisał, że start tych światów będzie testem nowych narzędzi, które w przyszłości mają zautomatyzować i znacząco ułatwić otwieranie nowych serwerów. Od tamtego czasu narzędzia te z pewnością ewoluowały do takiego stopnia, że otwarcie nowego serwera nie powinno stanowić żadnego problemu nawet dla osób, które mają niewielką styczność z narzędziami administratorskimi i stąd też otwarcie Ohio, Gonzalesa, Gold Rusha czy innych tego typu światów (łącznie z tym, na którym rozgrywały się Mistrzostwa Fortowe) nie robi na mnie absolutnie żadnego wrażenia.

Oczywiście to w jaki sposób będzie wyglądała rozgrywka na danym świecie stanowi inną kwestię, ale czy uruchomienie dodatkowych bonusów serwerowych jest aż tak bardzo czasochłonne?
Ponadto posiadając możliwość migracji postaci czas, który trzeba by było poświęcić na przygotowanie postaci dla każdego gracza (tak jak było to w przypadku Mistrzostw Fortowych) skraca się do absolutnego minimum.
Nie podważam tego, że idea Mistrzostw Fortowych była świetnym pomysłem, po prostu nie dostrzegam w tym niczego wyjątkowego.
Podobnie z Gonzalesem, dla mnie to świat X, na którym ostatnimi czasy bawi się kilka osób, a na koniec i tak przegrywa Selux.
Ciekawa alternatywa, będąca miłą odskocznią od zwykłej codziennej gry, ale czy to coś specjalnego?
Szczerze w to wątpię, to raczej rozrywka dla ściśle określonego grona osób.


@Etriel , uważasz się znawcę zadań, piszesz o sobie, że “znasz odpowiedzi na prawie wszystkie pytania dotyczące zadań, osiągnięć” - nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował zweryfikować tej wiedzy.
Stąd też chciałbym zadać Ci kilka pytań, a oto i one:
  1. Zleceniodawca o imieniu Chytry Ted z serii zadań “Cyrk wędrowny” - w grze zleceniodawca opisany jest jako: “Przed tobą stoi mężczyzna w meloniku i spogląda na ciebie zimnym, wyrachowanym okiem.”, dlaczego więc avatar Chytrego Teda pozbawiony jest nakrycia głowy? :p Czy jest to błąd, niedopatrzenie czy taki był po prostu zamysł twórców gry?
  2. Seria zadań zatytułowanych “Koniec Fortu Mencer”, zadanie “Sposób Setha” - w 2014 roku, podczas jednej z aktualizacji zmieniono wymóg na ukończenie zadania z 674 godzin wykonywania pracy Eksploracja kontynentu do aż 720 godzin, jednak informacje o tym prawdopodobnie nigdy nie zostały podane w żadnym ogłoszeniu ani changelog'u - co skłoniło twórców gry do podjęcia takiej decyzji?
  3. Ostatnie pytanie dotyczy osiągnięć, a konkretnie dwóch "Tombstone Fried Chicken" oraz “Boski gniew” są to bowiem dwa osiągnięcia, które jako jedyne zostały usunięte z gry. Jakie wymogi trzeba było spełnić, aby je zdobyć?
Podsumowując - szkoda, że aby skłonić Etriel do wypowiedzi na forum trzeba pisać posty tak długie jak ten mój i niby pisanie przychodzi mi z łatwością, ale jednak wolałbym, aby Etriel bądź Lenka częściej zabierały głos w forumowych dyskusjach, żeby przychodziło im to tak naturalnie jak Onufremu :)


P.S.
Chłopaki z “najbardziej perspektywicznego świata polskiego westa” (takim mianem w 2012 roku określano serwer Iroquois) wspominali coś o jakiejś migracji...
Może warto byłoby tam zajrzeć?
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Tak jak napisałeś, Sunka nie była jedyną która wymyślała zagadki. Również to robiłem. Tak, robiłem, czas przeszły. Czemu? Zaczęło brakować mi czasu. Jeśli codziennie (w trakcie eventu) wchodziłem na kilka światów (początkowo chyba 4 bądź 5) i na każdym z saloonów (gdy doszedłem do teamu na większości światów był niejeden saloon dostępny, a na niektórych nawet 5) musiałbym zadawać zagadki nie miałbym czasu na nic innego ;) Prosta prawda. A nie tylko jestem od rozdawania kodów, ale też do porozmawiania z graczami. A zdarzało się, że czasami moje "krótkie siedzenie na serwerach" trwało (licząc od wejścia na mój pierwszy serwer) nawet 6-7 godzin dziennie, sporo prawda? ;) Ktoś może powiedzieć "przecież to moje zadania, które przede mną stoją jako członek teamu" wszystko ok, zgodzę się, ale to też ma też swoje granice. W niektórych wypadkach gracze nawet zagadek nie chcieli, co też sprawia, że nie chce się czegoś robić. Chcą tylko dostać kody i niech członek teamu "spada" takie wiadomości też dostawałem, bo wg nich jak wchodzimy na serwer jesteśmy dostarczycielami kodów i osobą na którą można się wyżyć, bo jesteśmy przedstawicielami IG. Można chyba w końcu stracić motywację i wejść po prostu z pytaniem "kto chce dostać kod?".
Prosty prozaiczny powód, ale każdy czasami ma dość, każdy czasami musi zrobić coś jeszcze itd.
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Dzień dobry,

Otwartych jest kilka tematów, ale mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi za złe, że udzielę się właśnie w tym, jako podsumowanie wszystkich postów.
Jeśli chodzi o mnie, to jestem wciąż w zespole, choć stoję bardziej z boku, jako doradca, gdy team potrzebuje mojej porady lub pomocy. Poza tym, tak jak wspominałam już wcześniej, zajmuję się między innymi rozwojem naszej wspaniałej gry. Tak, osobiście uważam, że The West jest wspaniałą grą.

Polski zespół to osoby z wielką pasją, zaangażowane w projekt. To osoby, które rozmawiają z Wami i przekazują, np do mnie, wszystkie informacje i prośby z Waszej strony. Tym sposobem wiemy, co i gdzie się dzieje. To WY wraz z zespołem macie największy wpływ na to, co dzieje się w grze. Ponadto, każdy z nas jest znawcą innej tematyki dotyczącej The West. Dla przykładu podam, że ja osobiście znam odpowiedzi na prawie wszystkie pytania dotyczące zadań, osiągnięć, tytułów, przygód czy prac. Jestem w stanie też sprawdzić zgłoszenia błędów z każdej dzienny i umiem wyliczyć absorpcje, motywacje, itd... Ale wiem też, że jeśli chcę podwójnie sprawdzić działanie setu pod forty, to poproszę o pomoc osobę, która jest w tym zdecydowanie lepsza ode mnie (np Fuska). Jeśli sami chcecie zobaczyć, jak to jest być w zespole, sprawdzić jak rzeczywiście przekazywane są informacje, zgłoście się do zespołu. Wiem, że Lenka222 szuka chętnych osób. A osoby z pasją do The Westa i chęcią do pomocy innym graczom, są najlepszymi członkami zespołu.

Poza forum, na którym udzielają się najzagorzalsi gracze, mamy jeszcze social media (posiadamy strony na Facebook, we wszystkich wersjach językowych, kanał na YouTube (tłumaczenia do filmów również dostępne we wszystkich wersjach językowych) oraz konto na Twitterze). Dlaczego piszę o tym? Social Media to kolejne miejsce na którym zbieramy informacje o tym co myślicie, co chcielibyście zobaczyć w grze, oraz o tym, co Wam się nie podobało.

The West ma już 11 lat, nie jest to gra do której przychodzi wielu nowych graczy. Gra istnieje dzięki WAM, ponieważ gracie i jesteście aktywni, przekazujecie nam swoje spostrzeżenia, te pozytywne i te negatywne. Analizujemy je i staramy się je realizować, na tyle, na ile jest to możliwe. Mogę powiedzieć, że The West to wyjątkowa gra, oparta na społeczności. Pamiętajcie jednak, że liczy się opinia wszystkich wersji językowych, dlatego jesteśmy świadomi, że nie możemy uszczęśliwić wszystkich naszych graczy na raz.
Już jakiś czas temu pisaliśmy, że nie oczekujemy globalnych wielkich zmian, jak totalnie nowego systemu fortowego. Gra się rozwija wolniej, gdyż jest już o wiele starsza a czasem priorytety zabierają nam możliwość zrobienia czegoś innego. Priorytetem dla nas aktualnie jest usunięcie Flasha z gry, co powinno wydarzyć się już wkrótce. HTML5 jest już w fazie testowej, co jest bardzo dobrą nowiną. Po ukończeniu tego wielkiego i niebywale trudnego zadania, będziemy mieć czas, by skupić się na czymś innym.
Tu muszę też przyznać, że czasami pomysły, choć bardzo ciekawe i popierane przez daną społeczność, to wprowadzenie ich do gry zabiłoby grę, a przynajmniej jej ważny aspekt, jakim jest współpraca miedzy graczami. Takie pomysły nie są usuwane z listy, ale są pozostawione na niej, jako element, do którego szukamy dobrego rozwiazania.

Odnośnie błędów w tłumaczeniu, chciałabym przypomnieć, że mamy specjalny dział na forum do tego przeznaczony. Przed każdą aktualizacją serwerów, błędy są sprawdzane a poprawki są nanoszone. Miejcie jednak na uwadze, że nie zawsze należy tłumaczyć 1 do 1. Powodem są np. idiomy, których nie sposób przetłumaczyć dosłownie. Jednakże, jestem przekonana, że tak jak ja bardzo doceniałam pomoc ze strony graczy, tak i Lenka222 również. Na tłumaczenie ma wpływ również zespół gry, więc tu ponownie napiszę: zapraszam do teamu. Ciężko jest ocenić to co robimy, gdy tak naprawdę, nie zna się szczegółów tego co robimy.

Jeśli chodzi o tytuł, to powiem szczerze, że jest mi wszystko jedno jaki mam. To co mnie cieszy, to gdy widzę ilu aktywnych graczy wzięło udział w bitwie, albo ile osób dokończyło nową linię zadań. Dobry dzień, mam również wtedy, gdy mogę zamknąć jeden z pomysłów graczy, po wprowadzeni zmian do gry.
Pamięć i sentyment zawsze będzie nam przypominał o starych czasach, starych znajomych i minionych emocjach, tych pozytywnych związanych z przeszłością. To tak jak powrót wspomnieniami do dzieciństwa, czasów szkolnych, tych beztroskich wakacji... Nie oznacza to jednak, że przed nami nie ma wielkich, ciekawych i inspirujących przygód, które również zaowocują pozytywnymi wspomnieniami.

Mam nadzieję, że choć część wątpliwości rozwiałam.
Z poważaniem,
Magda

P.S.
Kamińskie Wzgórza, muszę przyznać, że nigdy wcześniej nikt nie nazwał mnie służbistą. Może to wynikać raczej z próby podania informacji w sposób kulturalny, nie raniący niczyich uczuć. Czasem może to wynikać z braku możliwości podjęcia dyskusji (przykładem może być osoba, która np otrzymała karę za poważne złamanie zasad, lecz na forum skarży się, że nic nie zrobił/nie zrobiła złego. Jako członkowie teamu, naszym obowiązkiem jest usunięcie takiego tematu i nie podejmowanie dyskusji na publicznym forum. Jest to związane między innymi z ochroną danych osobowych.Nie możemy publicznie przecież podać, kto ile razy i w jakich godzinach logował się na jakie konta.)

Jeśli pozwolicie, to teraz wrócę do pracy (rzemiosło na mnie czeka). Nie będę odpowiadać w dniu dzisiejszym już na wiadomości, ale zajrzę zapewne jutro o poranku, tak jak każdego dnia.

W przeciwieństwie do Thomasa Edisona ja nie będę się jakoś bardzo rozpisywał, gdyż przez to całe ględzenie na wszystkie możliwe tematy (potrzebne jak najbardziej) gdzieś po drodze umknął nam GŁÓWNY POWÓD CAŁEGO TEGO RABANU!!!

Otóż nikt nawet nie zająknął się na temat Ohio (świata, którego prawie nikt nie chciał), kodów z loterii (którye nie powinny być możliwe do aktywowania na nowych światach - w tym na Gonzo), wyprzedaży na sety za bryłki, przez które nie bryłkujący gracze nie mają żadnych szans na nowym świecie w czymkolwiek - forty, pvp, przygody... a przecież tak wielu weteranów cieszyło się na myśl, że pobawią się na równych warunkach, przez co najmniej dwa-trzy miesiące na tym paskudnym Ohio ;).

Coś by się tam jeszcze znalazło, możecie się dopisywać...

PS:
aha, kiedy włączycie migracje?
 
W przeciwieństwie do Thomasa Edisona ja nie będę się jakoś bardzo rozpisywał, gdyż przez to całe ględzenie na wszystkie możliwe tematy (potrzebne jak najbardziej) gdzieś po drodze umknął nam GŁÓWNY POWÓD CAŁEGO TEGO RABANU!!!

Otóż nikt nawet nie zająknął się na temat Ohio (świata, którego prawie nikt nie chciał), kodów z loterii (którye nie powinny być możliwe do aktywowania na nowych światach - w tym na Gonzo), wyprzedaży na sety za bryłki, przez które nie bryłkujący gracze nie mają żadnych szans na nowym świecie w czymkolwiek - forty, pvp, przygody... a przecież tak wielu weteranów cieszyło się na myśl, że pobawią się na równych warunkach, przez co najmniej dwa-trzy miesiące na tym paskudnym Ohio ;).

Coś by się tam jeszcze znalazło, możecie się dopisywać...

PS:
aha, kiedy włączycie migracje?
A co można było pisać o Ohio jak wiadomo było, że ten świat będzie słaby?
 
@Etriel w swojej wypowiedzi użyłaś 853 słów jeżeli się nie mylę. Tyle słów a nic nie wniosło do tematu... Mydlisz nam oczy jacy to jesteśmy dla IG ważni i jaki duży mamy wpływ, a żaden z naszych postulatów z tamtego tematu i tak nie zostanie wdrożony. Jeżeli jesteś już w tym IG "kimś" to zrób coś dla społeczności i załatw chociaż te migracje. Jak trzeba będzie to będziesz mieć poparcie całego polskiego community i dobrze o tym wiesz, więc zamiast mydlić nam oczy DZIAŁAJ. Smieszna sprawa wszyscy się wypowiadają admini, gracze, nawet Etriel a @Lenka222 nadal się nie nauczyła obsługi klawiatury...
 

DeletedUser30651

Gość
Gość
Działania może podjąć tylko Lenka lub Etriel, ja bym chciał przynajmniej dostać od którejś z nich odpowiedzi na kilka poruszonych przeze mnie kwestii :))
 

DeletedUser30651

Gość
Gość
Zadaj proszę konkretne pytania, a jutro wieczorem będę miała możliwość na nie odpisać.
Już to zrobiłem :))
https://forum.the-west.pl/index.php?threads/the-west.62656/

A jeśli to by było za dużo do przeczytania, to w skrócie:

1. Czy doczekamy się wersji 3.0 lub jakiejkolwiek poważniejszej zmiany?
2. Czy doczekamy się migracji lub połączenia światów?
3. Czy na prawdę to tak wielki problem wprowadzić zadanie bez błędu?
4. Jakie informacje płyną od grona polskich graczy do inno poprzez CMa? Czy inno dostaje informacje, że większości graczy nie podoba się gra na upadających serwerach?

I bardzo bym prosił odpowiedź na pytanie, a nie lanie wody jak Etriel. Wolę usłyszeć proste "Nie" lub "Nie wiem" niż rozmywanie wszystkiego...
 
Wiecie co.. mi sie juz odechało tutaj na forum pisac co jest zepsute, jakie zmiany są potrzebne itd. Bo po prostu nic nie jest robione w tym kierunku! Nic nie jest robione żeby polepszyc grę, a w zamian dostajemy ciosy w postaci nowego niechścianego świata, KODY tam działające, wreszcie wyprzedaż za bryłki. Temat migracji już dawno temu otworzyłem, zresztą nie tylko ja, ale i moi koledzy z gry.
"Błąd" +500℅ bryłek, który wg mnie był celowy bo hajs sie musi zgadzać... A potem nowy świat, wyprzedaż...
My gracze mówimy DOŚĆ! Do CM Lenka i Etriel: powinniście nas po nogach całować, że jeszcze mamy siłę to "akceptować" i grać i znów wydawać złocisze za bryłki.

Caly czas czytam komentarze, tematy i wiele się dowiedziałem... Szacunek dla naszych adminów, którzy pracują za darmo czynnie uczestniczący w tych trudnych rozmowach. Współczuję Wam, zwłaszcza Fuskowi... Że Ty masz jeszcze siły bronić TWT heh...

Odnośnie tego co napisała @Etriel : to kpina. Traktujesz nas jak dzieci 8 letnie pisząc jacy my jesteśmy wspaniali. Próbujesz załagodzić, schłodzić sytuację, ale zapomniałaś, ze my młodzikami z CS czy Fortnite NIE JESTEŚMY! Tu są osoby mające 30,40,50 a nawet 60+ lat i to oni ciągną tą gre! A oni głupkami nie są! A jakie działania podejmujesz tak, aby były one widoczne!? Żadne! To juz za długi okres żeby dawać kolejną żółtą kartkę zaufania.
Jesteśmy BETĄ i nie widzimy, żeby nasze zdania działały... Masakra...

Uważacie, że za mało osób zaznaczylo w ankiecie? Wiecej nas nie będzie, caly czas gracze odchodzą.. prosty przykład - mistrzostwa fortowe. Śmiech na sali. Problem zebrać komplet na duzy fort że wszystkich grających... Coś to oznacza.

Zachęcam kolejne osoby, zwłaszcza te tylko czytające o wypowiedzenie się, bo teraz juz to wszystko poszło za daleko, a czuję że jakieś zmiany na lepsze będą wprowadzane.
 
Tu są osoby mające 30,40,50 a nawet 60+ lat i to oni ciągną tą gre! A oni głupkami nie są!
Nie wiem czy post nie zostanie skasowany, bo możliwe że zbyt dogłębnie się rozpiszę.


Co do tego to bym się nie zgodził :D Mówić można co się chce, ale wiek nie czyni cię mądrzejszym, tylko własne doświadczenia i to jak się spędziło te lata swojego życia. Jedyne co się liczy to własna inteligencja, szybkość uczenia się; na własnych błędach czy też wyprzedzając te błędy.

Wiecie co jest najsmutniejsze? Że obwiniacie nas za rzeczy na które nie mamy wpływu. Jestem przekonany, że każdy w polskim TWT daje od siebie tyle ile tylko może. Niestety nie każdy jak niektórzy gracze TW siedzi cały dzień w domu i klika po salonach, mamy swoje obowiązki jak to już fusek wspomniał. To jednak nie zmienia faktu, że nic nie robimy. Codziennie w wolnym czasie, jak nic nie robię, nawet czasami w powrocie do domu w autobusie myślę o różnych sposobach jak naprawić rozgrywkę w TW korzystając z obecnych mechanik. Jak was uszczęśliwić, nie wymagając przy tym pomocy developerów.

Fakt jest faktem, IG jako firma, jako wykonawca projektu nie pomaga nam w tym co sam uważam za najważniejsze, ale czy możemy z tym coś zrobić? Według mnie tak, pogodzić się z tym. Prawda jest taka, że gry przeglądarkowe od spopularyzowania smartfonów coraz bardziej stają się gatunkiem wymarłym. Jeśli IG nie postanowi stworzyć aplikacji i zainwestować w TW więcej niż jest teraz ta gra upadnie. Jak szybko? Nikt tego nie wie, to akurat zależy od was, dlatego jesteście wszyscy ważni.Może i sam mam niewiele po ledwo ponad 20 lat, ale obracając się w klimatach developerskich nie tylko gier ale także całkowicie rynku IT, sporo się nauczyłem. Ta gra już od dawna jest spisana na stagnacje oraz powolne umieranie. Żeby ten projekt ożywić należałoby zwiększyć produktywność developerską i game designerską kilkukrotnie. Gra ma sporo mechanik, które po latach pokazują swoje największe wady. Wszystko praktycznie wymaga przebudowy.

Jako TWT staramy się w pełni o to abyście mieli cokolwiek jeszcze do robienia tutaj. Żeby gra trzymała chociaż poziom jaki trzyma, nie pogarszała się. Czy IG robi dobrze? Nie mnie to oceniać, nie jestem aktywistą IG. Czy robi dobrze? No tutaj można powiedzieć czysto że nie wygląda to zbyt fajnie. Gdybym miał możliwość zostania developerem bądź też gamedesignerem w projekcie na pewno postarałbym się aby moja praca nie szła na marne, bo pomimo zgarniania pitosu fajnie byłoby mieć coś w swoim życiorysie czym możnaby się pochwalić, a nie powiedzieć tylko "no pracowałem tam i jakoś szło".
Też nie będę wjeżdżać na pracę obecnych devów bo nie wiem ile ich jest i ile czasu poświęcają na ten projekt. Jeśli miałbym obrać ostatecznie stanowisko wobec zachowania IG to stwierdzam, iż po prostu jestem smutny przez to, że jak zapewne każdy tutejszy gracz, lubię tą grę (bo inaczej po co w to grać), ale potencjał nie jest został i być może nie będzie wykorzystany.

Zatem na koniec, proszę was bardzo, zastanówcie się po co wjeżdżacie na obecnych devów? Każdy z nich wykonuje swoją pracę, która jest zależna od samej firmy, taka jest jest polityka. To że Etriel zajmuje się projektem na wyższym stanowisku nie oznacza że ma całkowitą dowolność do tego. Szanujcie ich za to, że nadal tutaj są i pracują przy projekcie, równie dobrze IG mogłoby ograniczyć cały projekt już tylko do wyzyskiwania gry, a jednak w bardzo powolnym stopniu się ona rozwija (jak forty w HTML5).
 

DeletedUser30651

Gość
Gość
Ebol, ja osobiście nie mam pretensji to was, tylko do tych którzy mają na coś wpływ (Lenka, Etriel) a bardzo ciężko uzyskać od nich jakąkolwiek odpowiedź.... Napisałem dość obszernego posta w którym poruszyłem kilka ważnych spraw i dalej merytorycznej odpowiedzi od którejś z tych pań się nie doczekałem. Lenka napisała, że odpowie jutro wieczorem, a Etriel wolała odpisać w temacie w którym ktoś chce odwołania całego TWT bez podania przyczyn...

"równie dobrze IG mogłoby ograniczyć cały projekt już tylko do wyzyskiwania gry" - a według Ciebie, to nie jest to co teraz obserwujemy?

Gra prędzej czy później padnie, tu się zgadzam, że potrzeba by dużych zmian żeby tak nie było.
Natomiast przez tak proste rozwiązanie jakim jest migracja, można by zdecydowanie odsunąć ten moment w czasie... Dlatego bardzo chciałbym wiedzieć, jakie informacje idą do inno i czy "góra" zdaje sobie sprawę jak większość graczy jest niezadowolona z walk fortowych na upadających serwerach, szczególnie gdy chociażby event na Gonzalesie pokazał, że dalej da się znaleźć 70 online po jednej stronie...
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Wiecie co jest najsmutniejsze? Że obwiniacie nas za rzeczy na które nie mamy wpływu.

Ebolo kochany, dobrze gadasz, ALE... chyba nie są potrzebne nowe narzędzia żeby aktywować migracje?? No są potrzebne czy nie?
Czy macie na to wpływ? A KTO MA MIEĆ JAK NIE WY!!

LUDZIE CHCĄ GRAĆ Z INNYMI LUDŹMI A NIE SAMI ZE SOBĄ, DAJCIE IM SZANSĘ PRZENIEŚĆ SIĘ DO "LEPSZEGO ŚWIATA" ;)
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Ebolo kochany, dobrze gadasz, ALE... chyba nie są potrzebne nowe narzędzia żeby aktywować migracje?? No są potrzebne czy nie?
Czy macie na to wpływ? A KTO MA MIEĆ JAK NIE WY!!t

LUDZIE CHCĄ GRAĆ Z INNYMI LUDŹMI A NIE SAMI ZE SOBĄ, DAJCIE IM SZANSĘ PRZENIEŚĆ SIĘ DO "LEPSZEGO ŚWIATA" ;)

Do włączenia migracji trzeba zgody góry ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry