ja bym dodał na razie na to nie liczył. Pożyjemy zobaczymy.
To jest gra, w której chodzi o walkę. Na dłuższą mete ogólnoświatowy pokój się nie utrzyma.
A co macie robić z powodu nudy. Będziecie sobie organizować jakieś ustawione walki. Wszyscy się wyniesiecie na kurnik?
Przecież nie o to chodzi. Poza tym rozłam może dotyczyć nie tylko jednej koalicji.
1
2
To dlatego wszystkim ostatnio levele pojedynków podskoczyły.
Tylko gdzie tu emocje? Przecież ta gra to nie simsy. Przecież sam tryb walki o forty w tej fleszowej gierce nie jest jakiś powalający. Przy braku rywalizacji ta gierka jeszcze bardziej traci na wartości.
To tak samo jak w przypadku jakieś drużyny np piłkarskiej. Trenują we własnym gronie. Mają sparingi. Jest przy tym dużo zabawy, ale to wszystko traci sens jeżeli nigdy nie rozegra się prawdziwego meczu.
No i? Czy to czemuś przeszkadza?
Sama dyskusja nie ma sensu ponieważ nikt nigdy nie przyzna, że coś może się popsuć bo to może być znak dla innych. Co by się nie działo to zawsze dobrze napisac, ze jest dobrze. Bijemy się między sobą i jest fajnie.
To tylko taka moja prywatna opinia na temat takich sojuszy. W końcu nic nie trwa wiecznie.