Pokemony to zarąbisty jRPG, pierwszy kontakt z grą Pokemon RED miałem gdzieś w 2001-2002 roku na emulatorze GBC, później kupiłem od kumpla starego szarego GB, chyba za 15 zł o ile dobrze pamiętam
Następnie jakoś może rok, dwa później na allegro trafiła się fajna aukcja i stałem się nabywcą Pokemon Red, niedługo potem koleżanka dała mi Game Boy`a Colora i wylicytowałem (również na allegro) Pokemon Silver. Spędziłem z tymi dwoma tytułami chyba z 80 godz. jak nie więcej. Pamiętam, że niesamowitym funem było granie i wymienianie się Pokami z bratem i kuzynem (Kuzyn miał Pokemon Blue i Gold, a brat Yellow i Crystal, dzięki czemu mogliśmy zdobyć wszystkie Pokemony
). Nie tak dawno temu zakupiłem Dual Screena`a (którego szczęśliwym posiadaczem jestem do dzisiaj, mój brat również posiada tą kieszonkonsolkę) i Pokemon Platinum oraz Pokemon SoulSilver (brat posiada Pokemon Pearl i Heart Gold), ale szczerze mówiąc już mnie to nie bawi tak jak kiedyś, może z tego wyrosłem, a może to już nie są te same Pokemony co kiedyś, albo jedno i drugie. Oczywiście oglądałem, również serial na podstawie gry, nawet swojego czasu komiks czytałem, ale jak ostatnio znowu pooglądałem kilka odc. to już nie było to samo co kiedyś...