Sytuacja na świecie Iroquois

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser22157
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Gość
Gość
A skąd takie info masz odnośnie naszych bitew :) Coś widzę że tutaj są zarzuty że to Ichorusi mają szpiegów ;):oops:A tak naprawdę to jest chyba inaczej :oops: Zresztą nvm.

A co do bitew. Nie dosyć że obrona wiedziała z której stoimy, nie dosyć że w ciągu 20 godzin zbudowano wszystkie baszty (szacunek się należy za to), nie dosyć że obrona miała komplet online i tak niewielką stratę HP i strzelała z umocnień to tą bitwę przegrała :) Szoook, że M300 mimo wszystko, mimo tak usilnych starań (zwłaszcza że świetnie wiedzieli gdzie stoimy) to przegrali tą bitwę. No a tak wszyscy zabiegacie na tym świecie by nas rozwalić ;) Dziękujemy za troskę ale mamy się świetnie :) I prosimy o więcej pif paf



Padłem. Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jakie głupoty wypisujesz? Człowieku, czytaj zanim coś wyślesz, chyba, że jesteś pisarzem fantasy i masz takie skrzywienie zawodowe ;)


Ichorusi mają szpiegów i to wiemy wszyscy bardzo dobrze, poziom żałosności czegoś takiego jest nie do opisania, więc nie wiem po co ta próba odwrócenia kota ogonem. Nie wiedzieliśmy, gdzie stoicie,uznaliśmy, że staniecie tam, gdzie jest jedna baszta nie całkiem rozbudowana, a skoro czegoś takiego nie potrafisz zrozumieć, to jeszcze gorszy taktyk jesteś ode mnie :)

A jeśli chodzi o tą bitwę. Przegraliśmy ją, zwłaszcza przez błędy taktyczne no ale co w związku z tym? Masz tak wielkie kompleksy, że próbujesz się tym dowartościować? No cóż, wielu stara się je leczyć poprzez grę.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Padłem. Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jakie głupoty wypisujesz? Człowieku, czytaj zanim coś wyślesz, chyba, że jesteś pisarzem fantasy i masz takie skrzywienie zawodowe ;)

Ichorusi mają szpiegów i to wiemy wszyscy bardzo dobrze, poziom żałosności czegoś takiego jest nie do opisania, więc nie wiem po co ta próba odwrócenia kota ogonem. Nie wiedzieliśmy, gdzie stoicie,uznaliśmy, że staniecie tam, gdzie jest jedna baszta nie całkiem rozbudowana, a skoro czegoś takiego nie potrafisz zrozumieć, to jeszcze gorszy taktyk jesteś ode mnie :)

A jeśli chodzi o tą bitwę. Przegraliśmy ją, zwłaszcza przez błędy taktyczne no ale co w związku z tym? Masz tak wielkie kompleksy, że próbujesz się tym dowartościować? No cóż, wielu stara się je leczyć poprzez grę.
Magni zasadnicza sprawa: kto stale marudzi o tym,że:
1. Ichorusi psuja grę poprzez spiskowanie i knucie z innymi sojuszami przeciwko M300 ( sam zamiast cieszyć się rodziną świąteczną atmosferą w 1 dzień Bożego Narodzenia wolałeś zawracać głowę naszym graczom zaśmiecając im PW )
2. Ichorusi mają wszędzie szpiegów
3. Ichorusi kradną innym fortowców
4. Ichorusi obrażają innych fortowców


Ostatnio nawet opis fortu mówiący o grze Fair Play Wam się nie podobał...
Weźcie "4 litery " w troki i walczcie a nie marudzicie...

Bo to raczej nie Ichorusi próbują się dowartościować kombinując jak koń pod górę... A teraz nawet w nocy próbujecie pokazać swoją "siłę"... Z miernym skutkiem zresztą...::DD: Jak tak dalej pójdzie to niedługo okaże się,że Ichorusi nie odpowiadają jedynie za dziurę ozonową, koklusz i "zemstę Montezumy"...

P.S. A odpowiadając na pytanie które zadaliście w opisie jednego z fortów:
W nocy m.in. śpimy bo mamy realne życie a rano trzeba wstać... ::DD:
O innych sprawach jakie robimy w nocy nie będę Ci pisał bo i ty nie zaśniesz w nocy... :gwizd::gwizd:
A mnie oskarżą o deprawowanie nieletnich... :meks:


Na Wasze problemy jedynie rock and roll może pomóc... :;):
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Tak tak, my oskarżamy i wysyłamy wszędzie kretów, a kombinujemy już nawet nie jak koń ale jak słoń. Btw, nawet Ty jesteś jednym z naszych szpiegów, jeszcze po prostu o tym nie wiesz :)

Jasne, pokazujemy super siłę, nawet mamy plan stworzony i wyznaczone dyżury - w piątek np. w nocy siedzą i atakują gracze z nickami zaczynającymi się na pierwsze 7literek alfabetu

Bo ja jestem przecież nolifem, nie mam rodziny, przyjaciół, całe życie walczę i walczę na TW, żeby mieć jak najwięcej bitew fortowym i mieć szybko 120lvl, by poczuć co to prawdziwa SIŁA :) Mam nadzieję, że Cię uświadomiłem i już wszystko wiesz :)
 

DeletedUser28785

Gość
Gość
Padłem. Czy Ty zdajesz sobie sprawę, jakie głupoty wypisujesz? Człowieku, czytaj zanim coś wyślesz, chyba, że jesteś pisarzem fantasy i masz takie skrzywienie zawodowe ;)


Ichorusi mają szpiegów i to wiemy wszyscy bardzo dobrze, poziom żałosności czegoś takiego jest nie do opisania, więc nie wiem po co ta próba odwrócenia kota ogonem. Nie wiedzieliśmy, gdzie stoicie,uznaliśmy, że staniecie tam, gdzie jest jedna baszta nie całkiem rozbudowana, a skoro czegoś takiego nie potrafisz zrozumieć, to jeszcze gorszy taktyk jesteś ode mnie :)

A jeśli chodzi o tą bitwę. Przegraliśmy ją, zwłaszcza przez błędy taktyczne no ale co w związku z tym? Masz tak wielkie kompleksy, że próbujesz się tym dowartościować? No cóż, wielu stara się je leczyć poprzez grę.

Padłem hahahaha

Nie no jesteś moim mistrzem ;) Gubisz się w zeznaniach ;) Ale nie chce cię martwić ale chciałbym zauważyć że to ty krzyczysz jak dziecko któremu zabawkę zabierają ;) Aaaa i niby śpisz w nocy tak? To chyba westforts musi się mylić... bo pokazuje ze jesteś online...

Błędy taktyczne? Hmm a nie lepiej tego nazwać zbyt dużym mniemaniem o sobie? Ale dobra ja nic nie wiem ty wiesz wszystko! ::DD:

Szeryf Cień napisał:
Jest takie powiedzenie: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie

Miło mi Kuba :) Jestem Paweł, tytułu boskiego jeszcze nie mam ale dziękuje za chęci nadania mi go ;) Napiszę do osoby z Supportu by mi go nadała jak tak bardzo prosisz :)

Szeryf Cień napisał:
Co do Raidera: Ja nic nie wymyślam, takie są fakty, o których ktoś na naszym czacie napisał. ( Do tej osoby RaIDER napisał z propozycją ). Po drugie nie mówię, że kimś sterujecie. Teraz to ty kolego wymyślasz.

Hmm jak nie mówisz że kimś sterujemy? Zarzucasz nam że robimy jakieś podchody by wam ukraść fortowców ::DD: Wpierw mówisz, że tworzymy jakieś konszachty/pakty/sojusze (niepotrzebne skreślić) by was zniszczyć.... Gubisz się gubisz się w swoich słowach :D
Mam propozycje jak następnym razem będziesz pisał odpowiedz sprawdź co wcześniej napisałeś bo mylisz się w zeznaniach :)

P.S. Najwięcej krzyczy i obraża ten który ma coś na sumieniu ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22239

Gość
Gość
Padłem hahahaha

Nie no jesteś moim mistrzem ;) Gubisz się w zeznaniach ;) Ale nie chce cię martwić ale chciałbym zauważyć że to ty krzyczysz jak dziecko któremu zabawkę zabierają ;) Aaaa i niby śpisz w nocy tak? To chyba westforts musi się mylić... bo pokazuje ze jesteś online...

Błędy taktyczne? Hmm a nie lepiej tego nazwać zbyt dużym mniemaniem o sobie? Ale dobra ja nic nie wiem ty wiesz wszystko! ::DD:



Miło mi Kuba :) Jestem Paweł, tytułu boskiego jeszcze nie mam ale dziękuje za chęci nadania mi go ;) Napiszę do osoby z Supportu by mi go nadała jak tak bardzo prosisz :)



Hmm jak nie mówisz że kimś sterujemy? Zarzucasz nam że robimy jakieś podchody by wam ukraść fortowców ::DD: Wpierw mówisz, że tworzymy jakieś konszachty/pakty/sojusze (niepotrzebne skreślić) by was zniszczyć.... Gubisz się gubisz się w swoich słowach :D
Mam propozycje jak następnym razem będziesz pisał odpowiedz sprawdź co wcześniej napisałeś bo mylisz się w zeznaniach :)

P.S. Najwięcej krzyczy i obraża ten który ma coś na sumieniu ;)

buahahahahahahahahah
dobre, padłem x2
Gdzie napisałem, że jakieś pakty robicie? Oświeć mnie :p Naprawdę jesteś moim mistrzem, pokaże to jeszcze paru osobom, żebyśmy się razem pośmiali ;D


Co do nocnych ataków. Mówicie, że nam nie wychodzą? Hmmmmmmm Wszystko co atakujemy to zdobywamy ;)
My także mamy swoje życie prywatne, ale kilka osób pracuję po nocach więc jest to dla nich rozrywka.

Dobra nie będe już z wami rozmawiał. Szkoda z wami gadać. Dzięki wami ta dyskusja jest poza jakimikolwiek poziomami społecznymi / moralnymi - niepotrzebne skreślić
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Człowieku, do czego Ty nawiązujesz? Bo chyba prowadzisz pozakulisową dyskusję z samym sobą. W jakich zeznaniach się gubię? Podsyłacie nam kretów a potem ich chronicie, to wie każdy. I gdzie krzyczę? Gracie jak gracie, widocznie inaczej nie potraficie i tyle, tak samo my, gramy tak jak chcemy.

Gdzie napisałem, że śpię/nie śpię w nocy? o_O Głosy też słyszysz?

Co ma do tego mneimanie o sobie? :D A, wiem. Jak mogliśmy stawać w szranki z wielkimi I, przepraszamy, o wielcy. Popełniliśmy błędy w taktyce i tyle, bo to można było wygrać, po prostu Chudy jest o wiele lepszym dowódcą czemu nikt nie zaprzecza ;)


Dobra, Szeryfie to nie ma sensu. Przecież to jak rozmowa ze ścianą. Nie karmmy trolli :)
 

DeletedUser29874

Gość
Gość
Szeryf nie ładnie rozmawiać o kimś kto jest nie obecny ;)
Od kogo "wiesz" że chcę odbudować Mercenaries? Od Dawcia? On wiele razy proponował MNIE, powrót do Mercenaries i M300. Dawciopi wie, że do M300 nie wrócę dopóki wy tam jesteście ;) Już dawno z nim rozmawiałem na ten temat. Ja nikomu nic nie proponowałem :) Ty masz jakąś obsesje na moim punkcie? Co post Raider to Raider tamto :D
Cały czas robicie wielkie afery na Iroquois i życzę powodzenia z tą gazetą, będzie się z czego pośmiać :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Wybaczcie, ale przestałem czytać gdzieś na 3 stronie.
Do ludzi z I mam prośbę, aby przestali "karmić trolla" (bo chyba inaczej tego nazwać nie można) i w miarę możliwości nie wypowiadali się tu więcej :)


Szeryf Cień - mówisz tu o grze dla zabawy i luźnym podejściu do sprawy, a pokazujesz niestety strasznie niski poziom, jak na założyciela sojuszu. Posty piszesz niedbale, próbujesz w dosyć nieudolny sposób obrazić każdego tu się wypowiadającego(rzecz jasna musi to być ktoś z I) . Jest mi przykro, ponieważ mimo tego że cię nie znam, to wydaję mi się, że osoba która założyła taki sojusz, swoimi wypowiedziami odpowiada w jego imieniu i powinna je dobrze rozważać.
Co innego drugi założyciel - Mateusz. Cieszę się, że coś sobą reprezentuje jak i wie kiedy opuścić tę pożal się Boże "dyskusję". Nie wiem ile masz lat, ale na podstawie wypowiedzi myślę, że zrozumiesz gdy powiem "zluzuj majty". Pozdrawiam i życzę miłej zabawy

To pod moim postem tylko mnie utwierdza w tym, że mam rację :D Przykro mi, że edytowałeś.
Co do podejścia do gry, to właśnie wszyscy doskonale widzą, kto zbyt serio traktuje literki w internecie.
Dokończ do raidera, bo chyba w przypływie emocji zapomniałeś o tym.
Udzielasz się na forum, więc powinieneś liczyć się ze zdaniem innych i oczekiwać krytyki postów (szczególnie ze względu na piastowaną przez ciebie pozycje)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22239

Gość
Gość
Szeryf nie ładnie rozmawiać o kimś kto jest nie obecny ;)
Od kogo "wiesz" że chcę odbudować Mercenaries? Od Dawcia? On wiele razy proponował MNIE, powrót do Mercenaries i M300. Ja nikomu nic nie proponowałem :) Ty masz jakąś obsesje na moim punkcie? Co post Raider to Raider tamto :D
Cały czas robicie wielkie afery na Iroquois i życzę powodzenia z tą gazetą, będzie się z czego pośmiać :D

Cześć Raider, jeszcze pare słów do ciebie i się zamykam. Zastanów się co ty sobą reprezentujesz? Kłamać nie umiesz. Musisz to wiedzieć. Myślisz, że Dawciopi nie wie, że nigdy więcej nie wrócisz do M300?

Adek - ja tam ciebie nie znam, i poznać nie chce. Uważaj sobie co tam chcesz, mów co chcesz itd. itp. My wiemy swoje, jakie wy macie podejście do gry, a jakie my. Jeżeli twierdzisz, że reprezentuje sobie niski poziom to sobie tak uważaj. Mało mnie to obchodzi, a tak naprawdę wcale.

Żegnam obu wielkich panów.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28235

Gość
Gość
My wiemy swoje, jakie wy macie podejście do gry, a jakie my. Jeżeli twierdzisz, że reprezentuje sobie niski poziom to sobie tak uważaj. Mało mnie to obchodzi, a tak naprawdę wcale.

Żegnam obu wielkich panów.

Nie chce się włączać w Wasze dyskusje, są one niepotrzebne jak to już moderator zauważył to nie temat na to. Skupcie się lepiej nad zagadnieniem co zrobić, by jak najwięcej graczy chciało grać na tym serwerze. Zróbmy jakąś akcję budowy fortów bez spiny, że ktoś następnego dnia nam zabierze ten fort z 2 basztami rozbudowanymi. Dotyczy to zwłaszcza słabych sojuszy, bo m300 i w4m to jak psy na kość się rzucają, jak BW, Ms, czy CSI zdobędą jakiś fort. Zrozumcie, że ten świat ma kilka lig: Ichorus, m300 - 1 liga, AE - W4M - 2 liga i 3 liga: my czyli Ms, V, BW, no i CSI. Powiniśmy mieć w 3 lidze także parę fortów i robić walki BW vs Ms vs V vs CSI, bez pomocy z zewnątrz. Czasem mogą walczyć na przemian sojusze z 1 i 2, 2 i 3. Robiąc tak jak do tej pory: jak my wyzwiemy Wam za kilka dni fort i zrobi to też inny silniejszy sojusz, to bitwę z nami odpuścicie pozostawiając nas bez walki wieczorem, a walkę powinien mieć każdy sojusz, by poziom na serwerze rósł i aby walki były ciekawsze w przyszłości, bo więcej sojuszy mogłoby walczyć bez problemu z innymi. Pewna bitwa każdego dnia - Więcej graczy, więcej możliwych strategii na bitwach. A tak to zbierzecie wszystkich w 2 sojuszach, a za parę miesięcy znowu uciekniecie na nowszy świat, bo tu będziecie przegrywać ciągle, a drudzy wygrywać. [co też jest nudne]

Pozwolę sobie może jednak rzucić jedno przemyślenie do Szeryfa: Poznałem Cię dopiero na tym świecie poprzez forum i ogólne wrażenie nie jest zbyt miłe. Najpierw sam zaczynasz rozmowę "cześć, cześć, fajnie Was poznać", potem rzucasz mięsem na prawo i lewo, obrażając innych, ogólnikowo traktując wydarzenia [Ichorus ma szpiegów, Ichorus to, Ichorus tamto - same pejoratywy, no może z wyjątkiem "Chudy to dobry dowodzący"]. Za słowami muszą iść dowody, samo gadanie nic nie daje. Poza tym dyskutujesz tu, a potem uważasz, że nic Cię to nie obchodzi, co inni piszą. No kurde, trochę powagi chociaż. Strzeliłeś sobie w stopę, bo Ciebie też nikt poważnie niedługo brać nie będzie. Mateusza od Was znam już dość długo, graliśmy w jednym sojuszu nawet na Cheyenne [nadal gramy?], bierz z niego przykład.

A Morgi i L.Blue: przestańcie ironizować i ich już podpuszczać, zajmijmy się poważniejszymi sprawami ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29874

Gość
Gość
Byłby to dobry pomysł, ale takie W4M ma przykład nie zgodzi się na podział, będą dalej atakować wszystkich na około. Zawsze ktoś się wyłamie. Próbować zawsze można, ale na dłuższa metę to nie wypali, będą powstawać nowe sojusze, inne mogą się rozpaść itd. Z drugiej strony, słabsze sojusze będą miały szanse szybko się rozwinąć, dłuższe bitwy, więcej xp dla uczestników. Wszystko zależy od założycieli sojuszy i ich podejścia. Ja założycielem nie jestem, ale byłbym za tym rozwiązaniem chociaż na próbę, innych pomysłów nie mam. Chyba nikt nie chce żeby ten świat wyglądał jak Huron ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22239

Gość
Gość
Do Klavera: Mógłbym cytować drugą część twojej wypowiedzi ale to nie ma sensu. Powiem ci tylko, że kompletnie mnie nie znasz. ( Proszę, nie mów tylko, że poznałeś mnie poprzez forum... - na forum sobie możesz poczytać wiadomości, które wysłali ludzie w złości... )
 

DeletedUser28235

Gość
Gość
Więc po co się złościsz, skoro to tylko gra?
 

DeletedUser29874

Gość
Gość
Klaver odpuść, nie ma sensu zwracać uwagi na kogoś takiego jak on :)
Masz zamiar przedstawić swój pomysł poszczególnym sojuszom?
 

DeletedUser28235

Gość
Gość
Dopracujmy go jeszcze w dyskusji tutaj, być może to co przedstawiam to jednak jest utopia ;) Zresztą chyba każdy gracz kierujący, lub pomagający w prowadzeniu sojuszu raczej wchodzi na forum i czyta to, co tutaj jest napisane.

A pomysł Raider, aby być dokładnym nie do końca jest mój. Zrodził się dokładniej w wyniku dyskusji w sojuszu, pierwszy plan z budową na luzie rzucił gracz 2Fetkru ;)
 

DeletedUser29874

Gość
Gość
Ja przyznam się nie czytałem :p Tutaj już jest tyle wszystkiego że niektórym może nie chcieć się przekopywać przez wszystkie posty ;) Dzielenie na 3 jest ryzykowne, Ichorus i M300 na razie najlepsi, ale W4M daleko nie odstaje, natomiast AE jest daleko w tyle i z W4M raczej większych szans nie mają. Reszta sojuszy jest mniej więcej równa sobie. Dobrze by było gdyby jednak założyciele wszystkich sojuszy się tutaj wypowiedzieli, tak do niczego nie dojdziemy. Współpraca wszystkich sojuszy to największy problem. Proponowałbym nowy temacik w tej sprawie :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28785

Gość
Gość
Klaver7 napisał:
Zrozumcie, że ten świat ma kilka lig: Ichorus, m300

No Klaver przestań :) I z m300 w tej samej lidzie? Chyba jak śpią Ichorusi, bo już kilka bitew o normalnych porach przegrali z kretesem. I tyle ode mnie bo nie chce mi się pisać z osobami pokroju Magnii i Szeryf Cień, bo widać że szukają tylko problemów.


P.S. Klaver zawsze można pogadać i dogadać się :)

Pozdrawiam ludzi kumatych :) Bo tylko te osoby tworzą normalną grę :)


Edit: Magni :) Jesteś naprawdę słodki :) Wymyślaj dalej :) Lubie twoje wypowiedzi są coraz bardziej mistrzowskie :) Ty nasz kochany :D Mam nadzieje że nadal będziesz taki "mądry" jak się zacznie szkoła :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Kto szerzy takie herezje?! M300 i I w jednej lidze?! My tylko możemy patrzeć z uwielbieniem na wielkie I, jak można uważać inaczej? Nie rozumiem :| A tak, Klaver z kilkoma setkami bitew na Czejenie :)

Co do idei: trzeba ustalić kilka fortów do budowy i tyle, a na reszcie dalej będzie walka.

PS: Klever - nie wypowiadaj się nie znając tematu o szpiegach, w skrócie - Raider nakręcił jakiegoś gościa ze swojego byłego miasta na wynoszenie najważniejszych informacji. Naturalnie poszło info w tej sprawie do I. Ale Raider został ochroniony i wybroniony, co świadczy o podejściu do gry fair-play I.

Przypominam: Zakaz karmienia trolli, Szeryfie :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Teraz już wyszło na to, że M300 głosem Szeryfa uznaje za sukces przejmowanie fortów pod nieobecność przeciwnika. Prawdopodobnie jest to próba ratowania Mateusz35445, który uważał że, cytuję:

"Zaczynamy się wam powoli przeciwstawiać, co wcześniej było nieosiągalne."

Kilka bitew rozegranych przy pełnym składzie ujawniło jednak, że co wcześniej było nieosiągalne, dalej takie jest. Osobiście nad tym ubolewam, bo to oznacza że bitwy trwają zdecydowanie za krótko.

Szczególnie zaś smutne jest podejście gracza Magni. To właśnie takie podejście niszczy sojusz - "skoro nie dajemy rady, to znaczy, że wróg ma szpiegów, dzięki którym wygrywa". Takie podejście jest czysto życzeniowe, a jednocześnie destrukcyjne - w wielu członkach sojuszu utrwala przekonanie, że poprawiać nic nie trzeba, a winę za wszelkie porażki ponosi nieczysta gra przeciwnika.

A mi takie wasze podejście pasuje i mu kibicuję. A więc Szeryfu, kontynuuj, pogłaskaj ode mnie pana Magni skądkolwiek jest :)
 
Do góry