Chciałbym poruszyć temat taniej sprzedaży na targu "świecących" produktów tzw. unikatów - spodni, pasków, broni.
Dlaczego Ci co wystawiają te gadżety, tak strasznie zaniżają ceny? Czy nikomu nie zależy na tym, żeby nadal te produkty miały wartość? Przecież wcale nie tak łatwo je znaleźć. Kiedyś fakt posiadania dajmy na to Pasa Calamity Jane i innych tego typu unikatów, cieszył i w pewien sposób podnosił status gracza, a teraz? Poprzez bezmyślną sprzedaż, wszystko stało się bezwartościowe. ::
Niekiedy ceny sprzedaży na targu są niższe niż rzeczywiste ceny towarów. Tak samo, jeśli chodzi o przepisy. Np. "Wytworzenie wody różanej", "Kamienia polerskiego" - są sprzedawane nierzadko po najniżej cenie, więc w jakim celu? Przecież wystawiający w ten sposób nic nie zarabia, a traci dodatkowo na opłatach.
Dlaczego Ci co wystawiają te gadżety, tak strasznie zaniżają ceny? Czy nikomu nie zależy na tym, żeby nadal te produkty miały wartość? Przecież wcale nie tak łatwo je znaleźć. Kiedyś fakt posiadania dajmy na to Pasa Calamity Jane i innych tego typu unikatów, cieszył i w pewien sposób podnosił status gracza, a teraz? Poprzez bezmyślną sprzedaż, wszystko stało się bezwartościowe. ::
Niekiedy ceny sprzedaży na targu są niższe niż rzeczywiste ceny towarów. Tak samo, jeśli chodzi o przepisy. Np. "Wytworzenie wody różanej", "Kamienia polerskiego" - są sprzedawane nierzadko po najniżej cenie, więc w jakim celu? Przecież wystawiający w ten sposób nic nie zarabia, a traci dodatkowo na opłatach.