DeletedUser30622
Gość
Gość
Witam serdecznie
Jako, że mamy już temat o książkach aktualnie czytanych to może czas na ulubione fragmenty z literatury. Jako autor tematu pozwolę sobie zacząć.
Na początek kilka sentencji napisanych przez Grzędowicza :
„Doszła do wniosku”. Kobiety zazwyczaj najpierw nie wiedzą, czego chcą, i żyją jak leci, a później znienacka „dochodzą do wniosku” i wprawdzie nadal nie wiedzą, czego chcą, ale za to wiedzą, że to ma być „coś innego”. - Księga jesiennych demonów
Wiesz, co to jest piekło? Piekło to dwa zamglone szczyty, tulące się do siebie niczym półdupki. To wciąż te same szarpane linie gór, osnute niebieskawym oparem. To widoczne w oddali dwie plamy lasu wspinające się po zboczach, płonące królewskimi barwami jesieni. To siedemdziesiąt trzy iglaste krzewy, pokręcone, jakby wyszły spod ręki mistrza bonsai. To rozsypane wokół białoszare bryłki wapiennych skał, sine jak zepsute mięso. To roziskrzona plwocina śnieżnych czap na wierchach. To prześliczny niczym z pocztówki górski pejzażyk, który staje się wszystkim. Niezmienny, nudny, piękny. Pocztówka nagle awansowała do roli wszechświata. To uwięziony w słojach drewna wieczny gniew i wściekłość. To wyschłe, drewniane gardło, które nie zna krzyku. To jest piekło - Pan Lodowego Ogrodu
Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.
Powiadali, że wyszedł z Pustkowi Trwogi, gdzie powstał jako płód czyichś nieczystych myśli, inny niż pozostałe Cienie. Inny, bo we wszystkim podobny do człowieka.
Mówili, że był synem Hinda, boga wojów, spłodzonym ze śmiertelną kobietą, podczas jednej z jego wędrówek po świecie pod postacią włóczęgi.
Mówili, że zrodził go piorun, który zabił stojącą na wydmach Sikranę Słony Wiatr, córkę wielkiego żeglarza Stiginga Krzyczącego Topora. Stała samotnie w burzy na klifie, wypatrując na horyzoncie żagla statku swojego ukochanego. Martwa, powiła płomienie i wojownika.
Mówili, że pojawił się wprost z nocy. Jadąc na wielkim jak smok koniu, z jastrzębiem siedzącym na ramieniu i wilkiem biegnącym obok.
Mówili różne bzdury.
Było całkiem inaczej.
Prawda jest taka, że wypluły go gwiazdy. -Pan Lodowego ogrodu
Kolejny na ruszt wchodzi Pat Rothfuss :
O szczęściu może mówić tylko ten, kto znajdzie w życiu kogoś takiego, kogoś, do kogo może się przytulić i zamknąć oczy. Nawet jeśli trwałoby to tylko chwilę lub jeden dzień. - Imię wiatru
Dzień, w którym zaczynamy martwić się o przyszłość, jest dniem końca naszego dzieciństwa - Imię wiatru
Mędrzec obawia się tylko trzech rzeczy: morza w czasie sztormu, nocy bez księżyca i furii człowieka łagodnego - Strach mędrca
Teraz kilka z Legendy Drizzta pióra R.A. Salvatore
Życie jest piękne. Nie słuchajcie plotek. Życie jest piękne. Życie to produkt przetestowany przez ponad siedemdziesiąt miliardów ludzi od trzech milionów lat. Oto najlepszy dowód jego niepowtarzalnej wartości. - Nowy dom
Pozycja to paradoks świata mego ludu, ograniczanie naszej potęgi wynikające z głodu tej właśnie potęgi - Ojczyzna
Cóż jednak z wiarą? Co z wiernością i lojalnością? Całkowitym zaufaniem? Wiary nie otrzymuje się przez namacalne dowody. Przychodzi ona z serca i z duszy. Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga, wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte, do tego, co logiczne - Mroczne Oblężenie.
/Usunięto nieodpowiednią treść- Lenka222
Jako, że mamy już temat o książkach aktualnie czytanych to może czas na ulubione fragmenty z literatury. Jako autor tematu pozwolę sobie zacząć.
Na początek kilka sentencji napisanych przez Grzędowicza :
„Doszła do wniosku”. Kobiety zazwyczaj najpierw nie wiedzą, czego chcą, i żyją jak leci, a później znienacka „dochodzą do wniosku” i wprawdzie nadal nie wiedzą, czego chcą, ale za to wiedzą, że to ma być „coś innego”. - Księga jesiennych demonów
Wiesz, co to jest piekło? Piekło to dwa zamglone szczyty, tulące się do siebie niczym półdupki. To wciąż te same szarpane linie gór, osnute niebieskawym oparem. To widoczne w oddali dwie plamy lasu wspinające się po zboczach, płonące królewskimi barwami jesieni. To siedemdziesiąt trzy iglaste krzewy, pokręcone, jakby wyszły spod ręki mistrza bonsai. To rozsypane wokół białoszare bryłki wapiennych skał, sine jak zepsute mięso. To roziskrzona plwocina śnieżnych czap na wierchach. To prześliczny niczym z pocztówki górski pejzażyk, który staje się wszystkim. Niezmienny, nudny, piękny. Pocztówka nagle awansowała do roli wszechświata. To uwięziony w słojach drewna wieczny gniew i wściekłość. To wyschłe, drewniane gardło, które nie zna krzyku. To jest piekło - Pan Lodowego Ogrodu
Powiadali, że wyszedł wprost z fal Północnego Morza i że spłodził go ich lodowaty, wściekły bezmiar, a powiła zapłodniona przez morze topielica.
Powiadali, że wyszedł z Pustkowi Trwogi, gdzie powstał jako płód czyichś nieczystych myśli, inny niż pozostałe Cienie. Inny, bo we wszystkim podobny do człowieka.
Mówili, że był synem Hinda, boga wojów, spłodzonym ze śmiertelną kobietą, podczas jednej z jego wędrówek po świecie pod postacią włóczęgi.
Mówili, że zrodził go piorun, który zabił stojącą na wydmach Sikranę Słony Wiatr, córkę wielkiego żeglarza Stiginga Krzyczącego Topora. Stała samotnie w burzy na klifie, wypatrując na horyzoncie żagla statku swojego ukochanego. Martwa, powiła płomienie i wojownika.
Mówili, że pojawił się wprost z nocy. Jadąc na wielkim jak smok koniu, z jastrzębiem siedzącym na ramieniu i wilkiem biegnącym obok.
Mówili różne bzdury.
Było całkiem inaczej.
Prawda jest taka, że wypluły go gwiazdy. -Pan Lodowego ogrodu
Kolejny na ruszt wchodzi Pat Rothfuss :
O szczęściu może mówić tylko ten, kto znajdzie w życiu kogoś takiego, kogoś, do kogo może się przytulić i zamknąć oczy. Nawet jeśli trwałoby to tylko chwilę lub jeden dzień. - Imię wiatru
Dzień, w którym zaczynamy martwić się o przyszłość, jest dniem końca naszego dzieciństwa - Imię wiatru
Mędrzec obawia się tylko trzech rzeczy: morza w czasie sztormu, nocy bez księżyca i furii człowieka łagodnego - Strach mędrca
Teraz kilka z Legendy Drizzta pióra R.A. Salvatore
Życie jest piękne. Nie słuchajcie plotek. Życie jest piękne. Życie to produkt przetestowany przez ponad siedemdziesiąt miliardów ludzi od trzech milionów lat. Oto najlepszy dowód jego niepowtarzalnej wartości. - Nowy dom
Pozycja to paradoks świata mego ludu, ograniczanie naszej potęgi wynikające z głodu tej właśnie potęgi - Ojczyzna
Cóż jednak z wiarą? Co z wiernością i lojalnością? Całkowitym zaufaniem? Wiary nie otrzymuje się przez namacalne dowody. Przychodzi ona z serca i z duszy. Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga, wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte, do tego, co logiczne - Mroczne Oblężenie.
/Usunięto nieodpowiednią treść- Lenka222
Ostatnio edytowane przez moderatora: