Walki Indian z Amerykanami

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser22632
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser22632

Gość
Gość
Do pierwszych zbrojnych walk dochodziło już z pierwszymi przybyłymi - kolonizatorami na początku XVII w. ale nie były to wojny z USA tzw. Unią. Do nich doszło dopiero pod sam koniec XVIII w. w 1790 - 1795 roku trwała wojna z plemionami zajmującymi tereny Miami. Jednym w ważniejszych momentów było powstanie Tecumseha który wraz z kanadą zdobył wszystkie forty pogranicza.

Jednak nie oto mi chodzi, jak uważacie kto według was wyrządził więcej szkód?

Indianie
  • Niszczyli wioski pionierów
  • Napadali na transporty
  • Potrafili wygrać bitwe z mniejsząilością wojsk
  • Pomagali każdemu w potrzebie
    [*]Nie zabijali kobiet i dzieci


Amrerykanie
  • Palili wioski Indian
  • Zabijali nawet kobiety i dzieci
  • Mieli dwa prawa dla Indian i amerykanów
  • Nie wszyscy pałali nie nawiścią do Indian

To oczywiście nie wszystko z jednej i z drugiej strony ale za którą stroną byście się opowiedzieli?
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie powineneś nazywać kolonistów "Amerykanami", byli oni Anglikami, Francuzami, Hiszpanami, Polakami Niemcami, Holendrami i wiele innych, Amerykanami można nazwać właśnie "Indian", bo to są prawdziwi Amerykanie, a dzisiejsi "Amerykanie" to potomkowie kolonistów i niewolników, prawdziwych amerykanów właściwie już nie ma.

Jeśli chodzi o szkody to naturalnie gorsi byli koloniści, którzy wytłuki całych indian, to oni weszli na nie swój teren, to onikradli i palili, a co gorsza gdyby nie indianie, to koloniści ne dali by sobie rady, bo to indianie nauczyli ich uprawiać zborze w odpowiedni spsób i dali im właściwe narzędzia, a wzamian za to ci wywołali wojne i ich wykożystali. Poza tym to koloniści doprowadzili do wybicia bizonów, którzy strzelali do nich z pociągów i zostawiali. Koloniści okradali i zabijali indian zrywali z nimi pokojowe umowy i sami doprowadzali do rzezi. I wbrew tym bzduram na temat zabijania kobiet i dzieci to właśnie biali oszczędzali kobiety i dzieci.

Indianie, wcale nie oszczedzali kobiet i dzieci, szczególnie ci z południowej części kontynentu, byli szczególnie okrótni. ALE ONI MIELI PRAWO SIĘ BRONIC, na własnym terenie jak chcą, zresztą jak na swoje warunki i wierzenia robili to i takw sposób honorowy, i co ważniejsze mieli na początku pokojowe zamiary.

Podsumowując: Cała strona leży po stronie kolonistów, ale i tak bym walczył dla nich.

P.S. Zmień stwierdzenie "Amerykanie" na coś innego.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22632

Gość
Gość
Czego mam wymieniać całą te mieszankę przecież można powiedzieć amerykanie?
 

DeletedUser

Gość
Gość
Możesz także napisać: najeźdźcy, co będzie jak najbardziej adekwatne.
Jeśli interesuje Cie ta kwestia polecam Historię USA Howarda Zinn'a
 

DeletedUser11649

Gość
Gość
Jest takie powiedzenie indiańskie :"Ile paktów zawartych z bladymi twarzami Siuksowie złamali?Ani jednego.Ile paktów zawartych z Siuksami blade twarze dotrzymały?Ani jednego
 

DeletedUser

Gość
Gość
To może ja pierwszy odpowiem na pytanie :p
Według mnie więcej szkód wywołali...
...kolonizatorzy ::):
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ja stanął bym po stronie indian,ponieważ Koloniści zaczeli zajmowac dom indian w którym mieszkali od wieków.Indianie bronili tylko siebie i swoje terytoria.
:ind:
 

DeletedUser27647

Gość
Gość
Z twojego postu wywnioskowuję, że Indianie i Amerykanie to zupełnie co innego... Ale przecież to Indianie byli rdzennymi Amerykanami.

Oczywiście wina leży po stronie kolonistów, którzy rządzą władzy chcieli zdobyć jak najwięcej ziem, które jednak już do kogoś należały(patrz: indian).
 

DeletedUser

Gość
Gość
Polecam ogladnąć film ,,Pochowaj me serce w Wounded Knee''

A wracając do tematu. Mnie bardziej interesuje późniejszy okres ;) Gdzie Stany Zjednoczone były podzielone na północ i południe ;) Oczywiście, jestem zwolennikiem kawalerzystów ::D: Armii Północnej :traper:
 

DeletedUser

Gość
Gość
@UP: Tak naprawdę sprawa wojny secesyjnej nie jest aż tak klarowna, niby Unia taka dobra, bo chciała znieść niewolnictwo itd. Tyle że sama Unia biła się bardziej z celów politycznych, powiedziałbym nawet "dla zasady", a ich metody były... hmm... kontrowersyjne. Podczas gdy Konfederaci WIEDZIELI za co się bili. Konfederacja to tacy Indianie - bili się bo głos zabrała Unia i zabroniła im dotychczasowego stylu życia. A że opierał się on na niewolnictwie, to inna sprawa.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Zauważ,że do pewnego momentu osadnicy żyli ramię w ramię z Indianami

A tym momentem było ich pierwsze spotkanie.

Dokładnie, pozory dobrych stosunków białych z Indianami była to w zdecydowanej większości polityka. Od początku angielskiego osadnictwa widoczne są zarówno oznaki pokoju, jak i ciągłych starć, mniejszych lub większych (przykładowo masakra w Jamestown z 1622 roku).

Należy nadmienić, że ówczesne myślenie białych sprowadzało się do spostrzegania swojej rasy jako tej najbardziej cywilizowanej, a resztę uważali za dzikusów, czy to Indian, czy murzynów, którym przecież z czasem odebrali wszelkie prawa.

Starano się utrzymywać sojusze z różnych powodów: w XVII wieku często obawiano się o przetrwanie, z kolei w kolejnym stuleciu, gdy coraz częściej dochodziło do starć z innymi nacjami, obie strony konfliktu starały się przeciągnąć miejscowych Indian na swoją stronę. Jednak i tak dochodziło do starć z Indianami, szczególnie na pograniczu, czyli linii przesuwającej granice osadnictwa na zachód. Tam, wśród pionierów piśmiennictwo nie było tak rozwinięte (brak czasu, mało wykształconych gentlemanów), dlatego nie czyta się o tym często.

Prawda jest taka, że Indianie wychodzili na tym najgorzej. Osadnicy cwanie wykorzystywali ich, najpierw zawierając pokój, później i tak napadając.

Z wyjątków przypominają mi się tylko kwakrzy (założyli Pensylwanię), którzy ze swoją przyjazną i miłującą ideologią uciekali od wszelkich starć, płacąc nawet Indianom za ich ziemię! Pewnie zdarzały się inne przypadki, ale jak mówię - raczej wyjątki.

To tak w skrócie dla tych, którzy myślą, że biali żyli z Indianami w zgodzie.
 

DeletedUser

Gość
Gość
hhee

Nie powineneś nazywać kolonistów "Amerykanami", byli oni Anglikami, Francuzami, Hiszpanami, Polakami Niemcami, Holendrami i wiele innych, Amerykanami można nazwać właśnie "Indian", bo to są prawdziwi Amerykanie, a dzisiejsi "Amerykanie" to potomkowie kolonistów i niewolników, prawdziwych amerykanów właściwie już nie ma.

Jeśli chodzi o szkody to naturalnie gorsi byli koloniści, którzy wytłuki całych indian, to oni weszli na nie swój teren, to onikradli i palili, a co gorsza gdyby nie indianie, to koloniści ne dali by sobie rady, bo to indianie nauczyli ich uprawiać zborze w odpowiedni spsób i dali im właściwe narzędzia, a wzamian za to ci wywołali wojne i ich wykożystali. Poza tym to koloniści doprowadzili do wybicia bizonów, którzy strzelali do nich z pociągów i zostawiali. Koloniści okradali i zabijali indian zrywali z nimi pokojowe umowy i sami doprowadzali do rzezi. I wbrew tym bzduram na temat zabijania kobiet i dzieci to właśnie biali oszczędzali kobiety i dzieci.

Indianie, wcale nie oszczedzali kobiet i dzieci, szczególnie ci z południowej części kontynentu, byli szczególnie okrótni. ALE ONI MIELI PRAWO SIĘ BRONIC, na własnym terenie jak chcą, zresztą jak na swoje warunki i wierzenia robili to i takw sposób honorowy, i co ważniejsze mieli na początku pokojowe zamiary.

Podsumowując: Cała strona leży po stronie kolonistów, ale i tak bym walczył dla nich.

P.S. Zmień stwierdzenie "Amerykanie" na coś innego.

ten avatar ::)):
 
Status
Zamknięty.
Do góry