Wasz West - Wizerunek.

  • Rozpoczynający wątek Kamil0132
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Jestem mlodym poszukiwaczem (32lev)
W nosie mam pojedynki i wojny fortowe na to mam jeszcze duuuzo duzo czasu
Najwazniejsza jest dla mnie kasa ,kasa i jeszcze raz kasa!!!
Wlocze sie po dziklich preriach ,mrocznych puszczach ,wysokich gorach
Mimo mlodego wieku dzieki umiejetnie rozdawanym statsom ( Dzieki ci weststats!!) moge juz wykonywac ciekawe i lukratywne prace
Karczowanie (62%) i tylko 7 punktow brakuje mi by wydobywac srebro
Expa zbijam przy pracy na wykopkach a itemy znajduje przy Naprawie wozow osadnikow Jeszcze pare leveli i zajme sie transportem amunicji
Nie ma to jak byc poszukiwaczem ubieram sie glownie w dobre szlacheckie ubrania bo mnie na nie stac A moj klusak przenosi mnie z szybkoscia naoliwionej blyskawicy tam gdzie najwiecej płacą
Moim celem jest wykonywanie pracy poszukiwanie rzadkich kamieni szlachetnych, Wystepowanie z Buffalo Bilem oraz praca wedrownego Handlarza
Howg!
 

DeletedUser27886

Gość
Gość
Jestem Billy Swamp ,jestem traperem przemierzającym prerie i góry , poluję.
Mam czapkę z futra bobra ,długi zarost,kurtke indiańską,spodnie z frędzlami ,brązowe kozaki ,Muła imieniem Mary ,Wiernego Colta Navy i Karabin Sharpa
:traper:
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jestem Kacper Kowalski, pochodzę z Polski, Jestem Generałem armii i fortu pobliskiego miasta Las Vegas, służę w imię Unii

Mieszkam w mieście Las Vegas, jestem tam 2 założycielem miasta. Jestem ubrany w:
-Czarny Stetson
-Medal
-Mundur
-Buty żołnierskie
-Szlacheckie wojskowe spodnie
-Brązowy pas na naboje
-Precyzyjny Smith & Wesson Schofield
-Precyzyjny Winchester
-Białego konia

Nasze miasto jest położone w stanie Nevada w hrabstwie Clark, Nasze hrabstwa to:Clark,Lincoln,Nye.
Moje Hrabstwo to Clark a nasze miasta to:Las Vegas, Boulder City,Henderson,North Las Vegas.

Moim wrogiem jest Jesse James którego wisi nagroda 10000$ której nie może zdobyć.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Witam !
Nazywam się John "Stonewall" Jackson. Jestem synem zmarłego Generała Thomasa "Stonewall'a" Jacksona. Pochodzę z Richmond, podczas Wojny Secesyjnej, byłem Podpułkownikiem w Pierwszej Brygadzie mojego ojca, tydzień po jego śmierci awansowany do stopnia Pułkownika i zostałem obdarzony do prowadzenia Pierwszej Brygady. Ludzie boją się nas nie bez powodu. Walczymy jak cienie, atakujemy i znikamy, nie pozostaje po nas nawet najmniejszy ślad.
Walczymy w imię Konfederacji, przeciwko zdradzieckiej Unii.
 
Nazywam się John Parker. Urodzony i wychowany na farmie w pobliżu miasteczka Grand Hills. Dziki Zachód przemierzam w towarzystwie swojej nastoletniej siostry Elizabeth, jej ciapowatego chłopaka Jasona oraz mojego brata bliźniaka Samuela, który jest niemową. Przepędzeni z farmy przez zabójcę naszego ojca, szukamy szczęścia gnając przed siebie. Obietnica złożona siostrze (która jest bardzo religijna) nie pozwala mi szukać odwetu na tym którego zwą "Speed". Sam osobiście w Boga nie wierzę, co zdecydowanie ułatwia mi zabijanie. To, że ja i Sam jesteśmy identyczni (i ubieramy się tak samo) pozwoliło nam wyjść już z wielu opresji. Z broni palnej strzelam znakomicie, prawie nigdy nie pudłuję. Mój brat zwykle "załatwia sprawy" gołymi rękami - ewentualnie nożem... :)

Jest to krótka charakterystyka bohaterów mojego opowiadania "Parkers Clan" Kurde trochę dziwnie mi się pisało w I-szej osobie :)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Gość
Gość
fajne!

Jestem Jakub...kałboj :)))z Polski.Podczas służby u szeryfa nauczyłem się dobrze walczyć bronią do walki wręcz,po roku od zatrudnienia u szeryfa znalazłem...rdzawy miecz konwiskadora...zaniosłem znalezisko do kowala i kazał mi to polerować specjalnym płynem...teraz błyszczy i jest ostry.
Od przyjazdu spodobał mi się strój meksykanina i skompletowałem go (prywatnie jeżdżę na ośle a jako pomocnik szeryfa na kłusaku.co do strzelby to rewelacji nie ma...szeryf ma winchestera a ja...zardzewiały arkebuz,szeryf obiacał że dostanie pieniądze od burmiscza(ahh te przyzwyczajenia)i kupi mi porządną strzelbę jak narazie moim arkebuzem posługuję się dobrze ale dobra broń to duża przewaga...

Fajne co::):?
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jestem Jesse James, jestem ubrany w czarny stetson,szarą chustkę,czarny płaszcz,czarne kozaki jeździeckie,czarne czapsy,brązowy pas na naboje,Smith & Wesson Schofield Jasseiego James'a,czarnego konia. Moim wrogiem jest Generał Dj Kowalski którego muszę pif paf
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno temu bandyci wymordowali moją rodzine, byłam wtedy dzieckiem...Jestem Manateze z plemienia Metabele zamieszkuje spokojne miasteczko Redding w którym moich mieszkańców traktuje jak rodzine której nie mam...Ale dawna zbrodnia pozostała w mojej pamięci na zawsze, dlatego często nocami zdejmuje moją fioletową sukienke i ubrana w najlepszy i najdroższy strój do pojedynków uzbrojona w mojego lśniącego Colta Buntlina wyruszam daleko szukać sprawiedliwości...świtem ze skalpami bandytów i pieniędzmi wracam do moich mieszkańców aby wieść spokojne życie miejskiego kucharza...
 

DeletedUser22157

Gość
Gość
Nazywam się Peter Skit, mam 27 lat i mieszkam w mieście Sterling Heights położonym nie daleko fortecy mojego sojuszu. Jestem niezbyt znanym bandytą, posiadaczem Revolwera Wiązkowego którego odziedziczyłem po swoim wujku Allanie Pinkertonie. Za zwyczaj ubieram się w charakterystyczny czarny kapelusz, brązowy płaszcz i futrzane spodnie. Wydaje mi się, ze w nich jakoś lepiej się pojedynkuje. Mój ojciec mieszka na farmie. Ma on 9 koni. Jednego z nich dostałem gdy uciekałem przed szeryfem z pobliskiego miasta. Mój koń wabi się Pędziwiatr. Nie dawno poznałem dziewczynę, Zośkę i po slubie mamy wyprowadzić się do miasta Sterling Valley. ::):
 

DeletedUser29065

Gość
Gość
Jestem Frytek McDonalds jestem chudy jak frytka i smaczny. Chodzę ubrany na żółto z białymi kropkami (sól) Bronie się ketchupem w tubce.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Jestem Wielki Sokół,Mam 21 lat.Moja prababka była biała.Mieszkam niedaleko Sioux Falls.Ubieram mokasyny,i zdobione indiańskie spodnie.Naszyjnik mam z kłów grizzly którego sam zabiłem w Górach Czarnych.Noszę też mocny pas i czasami indiańskie ubranie(Zazwyczaj zakładam buty,pas,i spodnie,tors pozostawiam bez odzienia).Na głowie noszę opaskę ze skóry grzechotnika.Gdy idę do miasta ubieram się w kozaki jeździeckie,długi płaszcz,chuste i kowbojski kapelusz(Pewnego razu wygrałem pojedynek z hersztem bandy terroryzującej miasto) żeby nikt mnie nie rozpoznał.
Broń moją stanowią nóż,i Tomahawk który dał mi sam Szalony Koń.Na łowy nosze własnej roboty łuk.Jeżdżę na brązowym rumaku którego mało kto dogania.Jestem mistrzem walki wręcz.Ci biali co mnie znają mówią na mnie "Tomahawker"
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser30895

Gość
Gość
Jestem Maradona, Indianie nazywają mnie Sokole Oko bo w czasie strzelania do mnie widzę kulę lub strzałę w która we mnie leci więc padem i jestem nie pokonany. Po śmierci ojca który wręczył mi najszybszego kłusaka najlepszy winchestera i colta i złotą szablę zostałem pułkownikiem brygady do wybuchu wojny secesyjnej walczyliśmy z Indianami dalej broniliśmy Fortu Maradona gdzie zostałem trafiony w plecy wraz z brygadą wycofaliśmy się, nie mogliśmy potem odbić fortu Maradona, wpadłem na pomysł i wymyśliłem kartaczownice którą nazwałem kartaczownice Maradony po jej wytworzeniu odbiliśmy fort Maradona. Po wojnie secesynej ożeniłem się z piękną lady, jak się urodził syn i osiągnął 18 lat wręczyłem mu te 3 bronie i zgodnie z tradycją powiedziałem mu by przekazywał te bronie i ubranie moje z niezniszczonej materii by on następnym synom przekazywał a oni swoim obecnie mam 53 lata chodź wyglądam młodo.
 
Status
Zamknięty.
Do góry