Złoty pociąg

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser24472
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser24472

Gość
Gość
Jako , że to teraz temat tygodnia w mediach to może sobie porozmawiamy co Wy o tym myślicie.

Pojawiają się już pierwsze naciski na Polskę ze strony Rosji która twierdzi że jako spadkobierca ZSRR ma prawo do tego złota, jak również jakże mogło być inaczej Światowy Kongres Żydów wyciąga swe łapy po te złoto ktore wcale nie musi się tam znajdować.

Czy jeśli będzie tam coś cennego to waszym zdaniem powinna Polska spełnić żądania ?
 

DeletedUser29065

Gość
Gość
Jeśli rzeczywiście są tam bogactwa to polska powinna je zachować dla siebie i za te hajsy/złoto pomagać najbiedniejszym polakom. Ewentualnie wydać na naprawę i budowę nowych dróg, czy linii kolejowych.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Według mnie ani Żydzi, ani Rosja nie powinni dostastać nawet starego węgla z tego pociągu, który był używany do palenia w nim. Jeżeli coś tam jest, to jest to znalezione na terenie Polski i do Polski należy. Każda kwota się przyda na choćby małą pomoc dla Państwa. A poza tym jak gdiześ słyszałem jest to złoto z polskich banków i kosztowności od jubilerów (chyba Wrocławskich-pewien nie jestem), więc to wynagrodzi choć w małym stopniu rabunki,represje i zniszczenia wojenne.
 

DeletedUser7810

Gość
Gość
Żydowskie kondominium pod radzieckim przewodnictwem :) Jedyne co mogą dostać to po swoich chciwych,brudnych łapskach.Mało już wyłudzili od państwa Polskiego.pif paf
 

DeletedUser31138

Gość
Gość
Jako , że to teraz temat tygodnia w mediach to może sobie porozmawiamy co Wy o tym myślicie.

Pojawiają się już pierwsze naciski na Polskę ze strony Rosji która twierdzi że jako spadkobierca ZSRR ma prawo do tego złota, jak również jakże mogło być inaczej Światowy Kongres Żydów wyciąga swe łapy po te złoto ktore wcale nie musi się tam znajdować.

Czy jeśli będzie tam coś cennego to waszym zdaniem powinna Polska spełnić żądania ?

Tak, uważam że powinna spełnić żądania. Skoro Rosjanie zgłaszają swoje roszczenia to widocznie mają ku temu podstawę.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
W takim razie Panie Arnoldzie.Boczek niech Rosja zwróci dokumenty ze zbiorów Radziwiłłów i innych rodzin szlacheckich, które obecnie znajdują się w Petersburgu, a także w Moskwie, prawowitym właścicielom ;) czyli w tym przypadku tak państwu litewskiemu jak i polskiemu. Również trzeba zwrócić uwagę na to co skradła z Polski III Rzesza w trakcie II wojny, a co nie zostało oddane. Jak również to co zrabowali Szwedzi podczas "Potopu" a co można sobie swobodnie oglądać w szwedzkich muzeach.

Wiele wskazuje na to, że nawet nie ma takiego pociągu. Jednakże gdyby istniał i został znaleziony to trzeba byłoby sprawdzić do kogo należały te bogactwa przed wojną, sądzę jednak, że w większości do Polski, choć jak wiadomo, dużą ilość złota z polskich rezerw na początku wojny bodajże wysłali Polacy statkami za zachód, gdzie po większości z tego co pamiętam "słuch zaginął" (złoto z pewnością było na terytorium Kanady, chyba USA, obiło się nawet o Afrykę).

A jeżeli tak Rosjanie jak i Żydzi mają wg nich do tego skarbu prawo niech pokażą dowody na to, że jest to ich własność. Poza tym większość Żydów zamieszkujących terytorium Europy pochodziła z ziem II Rzeczpospolitej, więc ich majątki (o ile nie zgłoszą się po nie spadkobiercy z namacalnymi dowodami) przechodzi na skarb własności państwa, tj. Polski. Oczywiście jest mało realne to, że będzie można w jakikolwiek sposób zidentyfikować i przyporządkować do kogokolwiek ten skarb, chyba że będzie wyraźnie napisane ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser24472

Gość
Gość
Wiele wskazuje na to, że nawet nie ma takiego pociągu. Jednakże gdyby istniał i został znaleziony to trzeba byłoby sprawdzić do kogo należały te bogactwa przed wojną, sądzę jednak, że w większości do Polski, choć jak wiadomo, dużą ilość złota z polskich rezerw na początku wojny bodajże wysłali Polacy statkami za zachód, gdzie po większości z tego co pamiętam "słuch zaginął" (złoto z pewnością było na terytorium Kanady, chyba USA, obiło się nawet o Afrykę).

Ja słyszałem że cześć tego złota Anglicy sobie wzięli w ramach zapłaty za użyczenie samolotów i amunicji w bitwie o Anglię.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Tak, też coś o tym słyszałem, ale gdzie reszta? ;) Poza tym... użyczenie samolotów i amunicji... tak trochę kiepski powód, skoro polscy lotnicy zrobili tak dobrą robotę w zmaganiach z Niemcami, nie sądzisz?
Walczyliśmy by Hitler nie wygrał, pomagaliśmy aliantom, broniliśmy ich ziemi, ja rozumiem, że jakaś forma zapłaty się należy... ale dla mnie po tym co Polacy wyczyniali nad Anglią, to Anglicy powinni nam dziękować. Nie powiem, że dyspozycja naszych lotników przeważyła losy bitwy o Anglię, ale z pewnością mieli spory wkład.

Jak nam się odwdzięczyli? Nie było zaproszenia na defiladę po wojnie przez naciski pewnego Gruzina Dżugaszwiliego vel Stalin ;) Oraz mieliśmy ciekawe kolejne 50 lat pod kuratorium "Wielkiego Brata" ze wschodu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser31138

Gość
Gość
W takim razie Panie Arnoldzie.Boczek niech Rosja zwróci dokumenty ze zbiorów Radziwiłłów i innych rodzin szlacheckich, które obecnie znajdują się w Petersburgu, a także w Moskwie, prawowitym właścicielom ;) czyli w tym przypadku tak państwu litewskiemu jak i polskiemu. Również trzeba zwrócić uwagę na to co skradła z Polski III Rzesza w trakcie II wojny, a co nie zostało oddane. Jak również to co zrabowali Szwedzi podczas "Potopu" a co można sobie swobodnie oglądać w szwedzkich muzeach.

Wiele wskazuje na to, że nawet nie ma takiego pociągu. Jednakże gdyby istniał i został znaleziony to trzeba byłoby sprawdzić do kogo należały te bogactwa przed wojną, sądzę jednak, że w większości do Polski, choć jak wiadomo, dużą ilość złota z polskich rezerw na początku wojny bodajże wysłali Polacy statkami za zachód, gdzie po większości z tego co pamiętam "słuch zaginął" (złoto z pewnością było na terytorium Kanady, chyba USA, obiło się nawet o Afrykę).

A jeżeli tak Rosjanie jak i Żydzi mają wg nich do tego skarbu prawo niech pokażą dowody na to, że jest to ich własność. Poza tym większość Żydów zamieszkujących terytorium Europy pochodziła z ziem II Rzeczpospolitej, więc ich majątki (o ile nie zgłoszą się po nie spadkobiercy z namacalnymi dowodzi,) przechodzi na skarb własności państwa, tj. Polski. Oczywiście jest mało realne to, że będzie można w jakikolwiek sposób zidentyfikować i przyporządkować do kogokolwiek ten skarb, chyba że będzie wyraźnie napisane ;)

Nie sposób się z Panem nie zgodzić, proszę jednak pamiętać o naszej niszowej roli na arenie międzynarodowej. Będąc wśród krajów które faktycznie przegrały wojnę nie możemy swobodnie dyktować warunków.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Nie sposób się z Panem nie zgodzić, proszę jednak pamiętać o naszej niszowej roli na arenie międzynarodowej. Będąc wśród krajów które faktycznie przegrały wojnę nie możemy swobodnie dyktować warunków.

Nie możemy również spełniać wszystkich "widzimisie". Tak Rosji jak i Niemców (problem ziem należących przed II wojną do III Rzeszy, które po 45 roku znalazły się w na terytorium Polski), a nawet Litwinów z którymi dzieliliśmy kawał historii (Mickiewicz był dla nich Litwinem, bitwa pod Kircholmem była zwycięstwem litewskim itd.). Potulni jak baranki bo Putin patrzy ze wschodu? Skoro nam stawiają warunki my też powinniśmy. A zbiory (z tego co wiem) nie zostały skradzione tylko w okresie II wojny, ale także w czasach zaborów. Nie wspominając o jednym wydarzeniu z czasów II wojny o którym może głośno ale Rosjanie nadal nie chcą tego przyporządkować do odpowiedniej kategorii ;)

Wracając do meritum sprawy. Jeśli pociąg zostanie odnaleziony, o ile nie jest to fałszywa wiadomość, a także zostanie zidentyfikowany jako obiekt pochodzący z okresu II wojny światowej i będzie wypełniony kosztownościami i innymi ruchomościami (dokumenty itd. choć wątpię by papier mógł przetrwać) należałoby zidentyfikować obiekty, choć w moim mniemaniu jest to niemożliwe. Jednakże jako Polak uważam, że pociąg ten i wszystkie skarby powinny przypaść Polsce. Dlaczego? W ramach "repatriacji" wojennych (a trzeba przyznać, że państwo polskie po II wojnie było bardzo zniszczone, wystarczy spojrzeć na zdjęcia Warszawy) ;)

Według mnie ani Żydzi, ani Rosja nie powinni dostastać nawet starego węgla z tego pociągu, który był używany do palenia w nim. Jeżeli coś tam jest, to jest to znalezione na terenie Polski i do Polski należy. Każda kwota się przyda na choćby małą pomoc dla Państwa. A poza tym jak gdiześ słyszałem jest to złoto z polskich banków i kosztowności od jubilerów (chyba Wrocławskich-pewien nie jestem), więc to wynagrodzi choć w małym stopniu rabunki,represje i zniszczenia wojenne.

A tu jest problem. Interesuję się nieco archeologią, również podwodną. Ekipy, szukające np. jakiegoś wraku muszą uzyskać zgodę (jeśli teren poszukiwań znajduje się na terenach wód terytorialnych danego państwa) państwa gdzie chcą poszukiwać. Słyszałem że taka epika znalazła jakiś hiszpański galeon gdzieś na wodach terytorialnych Jamajki czy Portoryko, no któryś z tych krajów wyspiarskich z tego regionu. Do rzeczy. Ekipa znalazła, zidentyfikowała skarb. Należy jej się znaleźne, wiadomo (czasami są to prywatne firmy które szukają skarbów). Jednak po skarb upomniała się zarówno Hiszpania, jak i kraj na wodach którego znaleziono skarb ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser24472

Gość
Gość
Nie możemy również spełniać wszystkich "widzimisie". Tak Rosji jak i Niemców (problem ziem należących przed II wojną do III Rzeszy, które po 45 roku znalazły się w na terytorium Polski), a nawet Litwinów z którymi dzieliliśmy kawał historii (Mickiewicz był dla nich Litwinem, bitwa pod Kircholmem była zwycięstwem litewskim itd.). Potulni jak baranki bo Putin patrzy ze wschodu? Skoro nam stawiają warunki my też powinniśmy. A zbiory (z tego co wiem) nie zostały skradzione tylko w okresie II wojny, ale także w czasach zaborów. Nie wspominając o jednym wydarzeniu z czasów II wojny o którym może głośno ale Rosjanie nadal nie chcą tego przyporządkować do odpowiedniej kategorii ;)

Wracając do meritum sprawy. Jeśli pociąg zostanie odnaleziony, o ile nie jest to fałszywa wiadomość, a także zostanie zidentyfikowany jako obiekt pochodzący z okresu II wojny światowej i będzie wypełniony kosztownościami i innymi ruchomościami (dokumenty itd. choć wątpię by papier mógł przetrwać) należałoby zidentyfikować obiekty, choć w moim mniemaniu jest to niemożliwe. Jednakże jako Polak uważam, że pociąg ten i wszystkie skarby powinny przypaść Polsce. Dlaczego? W ramach "repatriacji" wojennych (a trzeba przyznać, że państwo polskie po II wojnie było bardzo zniszczone, wystarczy spojrzeć na zdjęcia Warszawy) ;)

Co z tego że te ziemie należały do Rzeszy jak wcześniej należały zawsze do Polski. To tylko wynik rozbiorów. Poza tym czy ktoś za te lata rozbiorów rozliczył się z Polską ? Czy za II wojnę ktoś się z Nami rozliczył ? Na pewno nie Niemcy.

Tak więc Ruskie dały Nam " ziemie odzyskane" które i tak należały się Nam, odebrali Nam ziemie na wschodzie więc tylko straciliśmy.

Do tego Ruscy eksploatowali Nasze złoża po wojnie i na pewno za to nie płacili.

Zresztą śmieszne są te roszczenia wszystkich gdy nawet nie wiadomo na 100% czy coś tam jest.

Jak złoto to zapewne w sztabkach więc nie ma możliwości udowodnienia skąd te złoto pochodziło.

Co innego jakieś dzieła sztuki, wtedy to możemy się targować żeby najpierw zwrócili Polsce wszystko.

Ruscy to niech Tupolewa zwrócą a nie o pociągu marzą , Niemcy to niech lepiej cicho siedzą bo jeszcze ktoś wystąpi o odszkodowania za wojnę.

A Żydki to już pokazali że dla nich tylko kasa się liczy , nawet jak nie jest ich.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
A ja nie twierdzę niczego innego. Niemcy powinni być rozliczeni za zniszczenia wojenne, dla mnie jest to fakt oczywisty. A ta organizacja w Niemczech pewnej pani (ale coś słyszałem że już nie "szefuje") która wciąż upomina się od Polaków zadośćuczynienia jest dla mnie na wskroś śmieszna ;) My powinniśmy zrobić kosztorys zniszczeń z lat 1939-1945, żeby im zamknąć usta.

Rosjanie też dziwnie zachowują się w sprawie Tupolewa, jeśli nie wspomnieć o Katyniu (ale nie ma co tu o tym pisać).

A Żydzi? Czy to nie Polacy ratowali Żydów w trakcie II wojny? (Tak zdarzało się jednak że Polacy wydawali Żydów). To wśród Polaków jest najwięcej osób które otrzymały odznaczenia za pomoc Żydom w trakcie II wojny. Takie teraz "wyłudzania" są dla mnie jak policzek w stronę tych co ratowali ich, ich rodziców, dziadków itd.

A sztabki jednak oznaczenia jakieś mają, chyba że zostały powtórnie przetopione ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser24472

Gość
Gość
A ja nie twierdzę niczego innego. Niemcy powinni być rozliczeni za zniszczenia wojenne, dla mnie jest to fakt oczywisty. A ta organizacja w Niemczech pewnej pani (ale coś słyszałem że już nie "szefuje") która wciąż upomina się od Polaków zadośćuczynienia jest dla mnie na wskroś śmieszna ;) My powinniśmy zrobić kosztorys zniszczeń z lat 1939-1945, żeby im zamknąć usta.

Rosjanie też dziwnie zachowują się w sprawie Tupolewa, jeśli nie wspomnieć o Katyniu (ale nie ma co tu o tym pisać).

A Żydzi? Czy to nie Polacy ratowali Żydów w trakcie II wojny? (Tak zdarzało się jednak że Polacy wydawali Żydów). To wśród Polaków jest najwięcej osób które otrzymały odznaczenia za pomoc Żydom w trakcie II wojny. Takie teraz "wyłudzania" są dla mnie jak policzek w stronę tych co ratowali ich, ich rodziców, dziadków itd.

A sztabki jednak oznaczenia jakieś mają, chyba że zostały powtórnie przetopione ;)

Jest podliczenie tego ile musieliby Niemiaszki zapłacić. Niby Polska zrzekła się rekompensat ale było to bo tak sobie Ruskie życzyli. Jednak najważniejsze jest że żaden dokument nie jest oficjalnie potwierdzony w ONZ (chyba tu ) i dlatego Polska nadal mogłaby domagać się rekompensaty. a z tego co wyliczyli + procenty to bardzo pokaźna sumka wyszła.

Co do Żydów to Ci najbogatsi jakoś zwiali do Ameryki zostawiając resztę . Zresztą sami Żydzi w tej chwili są podzieleni na dwie grupy. Jest wiele wypowiedzi normalnych Żydów którzy bardzo dobrze się o Polsce wypowiadają i sami Nas bronią przed oszczerstwami.Tak jak napisałeś w Izraelu jest jakaś uliczka chyba gdzie są tabliczki z nazwiskami osób które im pomagały i najwięcej jest tam polskich nazwisk.
Co do pomocy Żydom to Polska była jedynym krajem pod okupacją niemiecką gdzie za pomoc Żydom groziła kara śmierci całej rodzinie. A mimo to Polacy pomagali. Wiadomo że zawsze trafi się jakaś czarna owca ale żeby na tej podstawie oceniać cały naród. Trzeba zauważyć że te najbardziej krytyczne głosy to lecą od amerykańskich żydków.

Co do pociągu to jeśli jest tam to złoto to raczej jest przetopione. Natomiast mogą się tam znajdować również jakieś ważne dokumenty które byłyby nie na rękę pewnym krajom.

Teraz sobie można gdybać , trzeba poczekać z 2-3 miesiące i może się zabiorą za to .
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19932

Gość
Gość
Przykro mi, ale z żadnym z Was nie mogę się zgodzić. Ten pociąg zostanie wykorzystany do przetargów politycznych różnego rodzaju. Nawet, jeżeli będzie tam coś cennego, to nie należy to ani do Rosji, ani do Niemiec, ani tym bardziej do Polski. On należy do zabytków historii, tak samo, jak i jego zawartość. Należy oddać każdemu to, co należało przed II WW, jeżeli chodzi o jego zawartość, a nie od razu wszystko oddawać jednemu państwu.

Kyniu - Twoje myślenie z biednymi jest oderwane od rzeczywistości. Nie ma opcji, aby cokolwiek z tego pociągu poszło dla biednych. Jest to dziedzictwo kulturowe, a w wypadku złota trafi ono w najgorszym wypadku do Skarbu Państwa;
Arnold - Nie widzę opcji, w której Polska oddaje ot tak pociąg Rosji. On szybciej trafi do USA;
fusek - Nie widzę opcji, w której Polska zatrzymuje dla siebie całą zawartość pociągu. Jestem przekonany, że zachodnie państwa będą chciały coś dla siebie z niego uszczknąć ("międzynarodowa komisja śledcza"). Nie widzę także scenariusza, w którym Niemcy wypłacą "repatriacje" w zamian za dostęp do pociągu. Izrael wykorzystuje historię do przepychanek politycznych;
Kanuto - rozszczenia są zarówno nie na miejscu, jak i na miejscu. Głównie z tej prostej przyczyny, że nie wiadomo, co zawiera "złoty pociąg".

Roszczenia nie są uzasadnione tylko dlatego, że nie wiemy, co tam jest; z tej samej przyczyny są zasadne, bowiem może się tam znaleźć zarówno niemiecki złom wojenny, jak i dzieła sztuki (nie możemy zakładać, że tylko polskie, bowiem były zagrabione z różnych miejsc - Czechy, Austria, Rosja, a także pewnie kilka egzotycznych eksponatów się znajdzie, jeżeli bierzemy pod uwagę tą opcję), złoto, inne kosztowności lub eksponaty historyczne, Bursztynowa Komnata (skoro już marzymy, to czemu nie?) bądź... zwykłe rzeczy codziennego użytku wykradzione od zwykłych ludzi dla zwykłych ludzi (bądź zwykły przewóz rzeczy). Tam może się znaleźć wszystko - od rzeczy mających wartość tylko i wyłącznie historyczną, poprzez rzeczy mające wartość pieniężną, aż po rzeczy unikatowe, zawierające obie te wartości. Po prostu poczekajmy na to, co tam się znajdzie, zamiast robić głupie spekulacje i rozsiewać ploty, czego to tam nie ma.
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Też myślałem nad taką "komisją", również uważam ją za dość prawdopodobną, a zanim cokolwiek by się postanowiło, o ile w ogóle to miną lata.
Nie chodziło mi o wypłacenie za dostęp do pociągu, a o to żeby takich rozmów na temat co kto komu musi oddać. Jeśli to tak zrozumiałeś to muszę inaczej formułować swoje myśli.
Nie wiemy nawet czy ten pociąg istnieje, są przesłanki od historyków mówiące, że takich nie było, pewnie kolejny boom żeby przyciągnąć uwagę. II wojna jest i pozostanie ciekawym zagadnieniem, a takie smaczki powodują wzrost zainteresowania.
 

DeletedUser24472

Gość
Gość

Ludziska się rzuciły na poszukiwania i zaprószyli ogień. Jakiegos spiku bym tu nie widział.

player698- roszczenia są niezasadne bo są zasadne ? No weź zlituj się. Jak nie wiadomo co albo czy w ogóle takie coś istnieje to jak można czegoś żądać? Takim żądaniami to można co najwyżej pośmiewisko z siebie zrobić i pokazać które kraje są pazerne.

Jak już zbadają to wtedy będzie można żądania wysnuwać a teraz to mogą co najwyżej sobie nowinki w gazecie poczytać.

Zasadne to są roszczenia Polski , żeby nam Tupolewa zwrócili.

Nikt tu nie twierdzi że na 100 % tam coś jest , jest tu tylko gdybanie a tego nikt nie może zabronić Nam tu robić.Temat do luźnej dyskusji jak większość na tym forum.
 
Status
Zamknięty.
Do góry