DeletedUser17181
Gość
Gość
Mam nadzieję że się spodoba, ale sami ocenicie.
Zemsta Żołnierza:
Kiedyś walczył tak uparcie,
Znów Indianom słał natarcie,
Apaczów wielu pokonywał,
Na bitwach mnóstwie bywał,
Wciąż walczył jak kazano,
Temu do armi go wybrano.
Ale kompani z jednej drużyny,
Wciąż się z nim bili,
A po walce zawsze wyli,
Bo pokonał ich dowódca,
Ich bohater, ich rozmówca.
Teraz chodzi po forcie,
Szable w ręku trzyma,
Swych wrogów znów wyrżyna,
Koniec końców żołnierz góruje,
Wróg niech już żałuje.
Zemsta Żołnierza:
Kiedyś walczył tak uparcie,
Znów Indianom słał natarcie,
Apaczów wielu pokonywał,
Na bitwach mnóstwie bywał,
Wciąż walczył jak kazano,
Temu do armi go wybrano.
Ale kompani z jednej drużyny,
Wciąż się z nim bili,
A po walce zawsze wyli,
Bo pokonał ich dowódca,
Ich bohater, ich rozmówca.
Teraz chodzi po forcie,
Szable w ręku trzyma,
Swych wrogów znów wyrżyna,
Koniec końców żołnierz góruje,
Wróg niech już żałuje.