DeletedUser31587
Gość
Gość
Szanowni Państwo,
Powiem szczerze, że nie brałem udziału w Powstaniu Warszawki. Nie pamiętam również powstania. Osobiście nigdy bym nie zdecydował się na walkę, tylko bym szukał sposobu aby uciec z kraju i przeżyć aby nie stracić swojego życia aby nie ryzykować. W powstaniach, wojnach zwykle giną najbiedniejsi ludzie, którzy są na samym dole łańcucha pokarmowego. Ludzie zamożni uciekają gdzie się tylko da na czele z liderami państwa.
Konflikty zbrojne to konflikty polityków przez które giną setki, tysiące, miliony ludzi.
Więc na co bym zrobił w czasie wojny, moja odpowiedz może być tylko jedna. Mianowicie, próbował bym przeżyć za wszelką cenę, emigrując, uciekając z pola walki, chowając się po piwnicach, udając trupa.
Powiem szczerze, że nie brałem udziału w Powstaniu Warszawki. Nie pamiętam również powstania. Osobiście nigdy bym nie zdecydował się na walkę, tylko bym szukał sposobu aby uciec z kraju i przeżyć aby nie stracić swojego życia aby nie ryzykować. W powstaniach, wojnach zwykle giną najbiedniejsi ludzie, którzy są na samym dole łańcucha pokarmowego. Ludzie zamożni uciekają gdzie się tylko da na czele z liderami państwa.
Konflikty zbrojne to konflikty polityków przez które giną setki, tysiące, miliony ludzi.
Więc na co bym zrobił w czasie wojny, moja odpowiedz może być tylko jedna. Mianowicie, próbował bym przeżyć za wszelką cenę, emigrując, uciekając z pola walki, chowając się po piwnicach, udając trupa.
Ostatnio edytowane przez moderatora: