Piękny gest to wiadome. Walczyli bo byli na żołdzie nic innego by zrobić nie mogli oprócz dezercji, ale wtedy pewnie by byli ścigani.
Jak pisałem wcześniej wszędzie było niewolnictwo. To pewne że na północy były stare rodziny które dalej miały niewolników tak samo na południu pewnie w niektórych domach płacono czarnoskórym za pracę. Po prostu wyjątki były wszędzie.
Ale co z rozwojem technologicznym?
Tutaj coś zacytuje:
Kwestia niewolnictwa nie była tylko propagandą, ani czysto kwestią społeczną. W praktyce niewolnictwo pozwalało plantatorom z Południa na czerpanie pokaźnych zysków z uprawy i eksportu bawełny, z których to upraw te tereny słynęły.
Niewolnictwo o ile istniało na Południu, zaś na przemysłowej Północy było zakazane, to kwestią sporną było to, co ma stać się z nowymi stanami przyłączanymi do USA na Zachodzie. Nowe tereny były obszarem spornym i kwestia tego jakie prawodawstwo względem sprawy niewolnictwa przyjmą – nie było bez znaczenia.
Tereny Północy oparte były na przemyśle, nie korzystały z pracy niewolniczej, zaś każdy nowy stan z uprawomocnionym niewolnictwem zwiększał tanią konkurencję dla przemysłu z Północy, zagrażając mu.
Starcie tych interesów doprowadziło w 1820 roku do tak zwanego Kompromisu Missouri – wyznaczonej linii, na Północ od której niewolnictwo miało być niedozwolone (za wyjątkiem Missouri właśnie).
http://historiagospodarcza.pl/index.php/polnoc-poludnie-gospodarcza-geneza-wojny-secesyjnej/
Dlaczego ludzie z południa nie mogli się "przestawić" na coś innego? Pewne że takie rzeczy jak zmiana gospodarki nie jest łatwa ale możliwa. Po prostu im się nie chciało. Mogli ściągnąć ekspertów z Holandii czy Niemiec i zacząć produkować broń która zawsze była potrzebna. Nie wiem czy na terenie południa znajdowały się kopalnie rud, ale nawet jeżeli nie to można metale kupować a broń produkować- a na broni zawsze interes jest niezły. Przemysł metalurgiczny był mocno rozwinięty to był okres boomu technologicznego(praktycznie cały XIXw.) Dlaczego Południe zachowywało stagnacje. Nie chciało się przestawiać bo tak im było wygodnie.
To oczywiste że najważniejszym argumentem przeciwko Południu to niewolnictwo-bez niego nie mieli by pieniędzy bo większość gospodarki opierała się na bawełnie.
Tylko dlaczego na tym filmiku żaden z Irlandczyków po stronie północy nie zachowywali się tak jak ci z południa? Sytuacja pewnie się wydarzyła ale to mi wygląda trochę na propagandę. dlaczego dowódca tego regimentu Irlandczyków z północy nie miał takiej miny jak chyba grający w tym filmie Pierce Brosnan? Dlaczego ci Irlandczycy nie płakali? Trochę dziwne skoro wiedzieli na pewno po flagach z kim walczą. A ten generał(chyba ) tez nietęgą minę miał jak wysłał ten irlandzki regiment. Czego się mógł spodziewać że jego oddział nei będzie walczył?