Ataki Indian

Jak oceniasz pomysł ?

  • Jestem na Tak.

    Głosy: 11 29,7%
  • Jestem na Tak lecz z poprawkami.

    Głosy: 9 24,3%
  • Jestem na Nie.

    Głosy: 16 43,2%
  • Obojętne mi to.

    Głosy: 1 2,7%

  • W sumie głosujących
    37
Status
Zamknięty.

Wojcieszy

Papatki bobaski
Witam

Moja propozycja polega na tym by nie tylko biali ludzie atakowali forty. Czasami w historii to Indianie atakowali forty, niech i u nas tak będzie.

Jak by to wyglądało ?
Jeśli jakiś fort nie byłby atakowany przez miesiąc, wtedy Indianie rozmyślają nad atakiem. Po 24h Indianie zbierają ludzi.
W tym momencie idzie wiadomość od strażnika fortu do radnych i założycieli miast do których fort należy, że Indianie szykują atak.
Mamy 24h tak jak w normalnej bitwie by przygotować obronę. Zapisujemy się tak jak w normalnej bitwie.
Po 24h zaczyna się atak Indian. Nie wiemy z której strony atakują i ilu ich jest. Oni mają tam jakieś podstawowe taktyki które wykorzystują w bitwie.
Jeśli obrońcy wygrają to dostają o 25% expa, kasy i o 5 obligacji więcej.
Lecz jeśli przegrają to tracą fort. Zostają transportowani do miasta tak jak w zwykłej bitwie.
Gdy jakiś sojusz chce odbić fort musi 48h po bitwie wyzwać go i teraz biali atakują a Indianie z maksymalną liczbą osób (zależy od fortu) atakują.

Myślę, że pomysł jest dobry bo urozmaici grę. Nie będzie tylko bitw z graczami lecz z komputerami.

Pozdrawiam
Wojcieszy77
 
moim zdaniem bez sensu jak chcesz żeby jakiś Indianin fort atakował to zrób sobie avatar albo zaproś kogoś z takim avatarem
 

DeletedUser29880

Gość
Gość
Wypowiadam się na podstawie świata 11, bo tylko na tym gram jako fortowiec.

Witam
Jeśli jakiś fort nie byłby atakowany przez miesiąc, wtedy Indianie rozmyślają nad atakiem. Po 24h Indianie zbierają ludzi.

Mamy 14 sektorów, w każdym po 3 forty czyli 42 forty. Zazwyczaj wyzywany jest jeden fort i jak można zauważyć bitwy są co drugi dzień na tym samym forcie. W miesiącu różnych fortów może jest max 10 wyzwanych. Czyli "Indianie" atakowały by 32 forty.

W tym momencie idzie wiadomość od strażnika fortu do radnych i założycieli miast do których fort należy, że Indianie szykują atak.
Mamy 24h tak jak w normalnej bitwie by przygotować obronę. Zapisujemy się tak jak w normalnej bitwie.

Przypuśćmy "Indianie" wyzywają fort sojuszowi X o godzinie 20:00, normalnym następstwem będzie, że sojusz Y wyzwie zupełnie inny fort sojuszu X o podobnej godzinie.

Oni mają tam jakieś podstawowe taktyki które wykorzystują w bitwie.

Co znaczy podstawowy atak? Wszyscy pójdą na flagę?


Lecz jeśli przegrają to tracą fort. Zostają transportowani do miasta tak jak w zwykłej bitwie.

Tak jak wcześniej napisałem, a co jeśli mają bitwę zaraz?

Wojcieszy fajnie, że kombinujesz, ale jak dla mnie byłby to zwykłe fajki, których bardzo nie lubię.

Pozdrawiam
punkowy
 

DeletedUser23283

Gość
Gość
Wg mnie absolutnie niepotrzebne. Ciężko zebrać ludzi na większości światów na zwykłe bitwy a ty chcesz żeby jeszcze dodatkowo walczyć na fortach z NPC. Tak jak Punkowy napisał, na większości światów praktycznie wszystkie forty byłyby w posiadaniu "indian" co w moim odczuciu jest mało logiczne. Piszesz że "indianie" mieli by zawsze komplet, a teraz pokaż mi świat (oprócz chyba irqa) na którym są bitwy komplet vs komplet na dużym forcie? Twój pomysł = zero posiadania dużych fortów. Dla mnie zupełnie niepotrzebne.
 

DeletedUser21789

Gość
Gość
Ja natomiast uważam ze pomysł jest ciekawy, z tym ze potrzeba w nim dopracowania. Bitwy na fortach z NPCami mogły by być ciekawe, i co ważne na starszych światach łatwiej by bylo zebrać komplet bo przyszli by wszyscy (po obligacje). Jeśli już nie chcemy obcych na swojej obronie to zawsze można by zrobić aby Indianie atakowali tylko male forty i to by chyba bylo najrozsądniejsze bo tych Indian tez nie może być nieskończona liczba. Co do fajkowanie to myślę ze to jest najmniejszy problem z tym sobie poradzić. Jak sami wiecie obecnie każdy kolejny fort wywołany to kwota za jego wywołanie leci w gore, wiec w takim przypadku można by ustawić ze po ataku fortu przez Indian kolejny atak to koszt bagatela 10 000 000$. Zna ktoś kogoś który tyle da za fajka, albo ile jest miast ktore maja taka gotówkę?
Jedyny problem to chyba taktyki, ale myślę ze na podstawie westfortu można by wybrać parę taktyk 10 -20 włącznie z lotem na flagę i ustawić aby NPCa losowo ustalało przed każda bitwa jaka taktyka zaatakują (oczywiście my byśmy tych taktyk nie znali i nie wiedzieli którą akurat zaatakują).
 

DeletedUser29880

Gość
Gość
Ja i tak wolę walczyć z człowiekiem, ale fajnie by było zrobić walki pomiędzy światami. :)
 

DeletedUser19235

Gość
Gość
Nie pierwszy raz pojawia się ten pomysł , ale zawsze jestem za . Ciekawe

urozmaicenie które możliwe że przyciągnęłoby wielu chętnych i tym razem

przekonało do aktywnego brania udziału w bitwach.
 

DeletedUser25961

Gość
Gość
Jeśli już, to proponowałbym wprowadzić zamiast przedstawionego pomysłu pewien system losujący. Co tydzień Indianie losowaliby 1, max 2 forty, które zaatakują.
Wypadałoby też ustalić, czy Ci Indianie mieliby być równym, czy raczej słabszym przeciwnikiem od obrony. Ja proponuję w tym wypadku zrobić coś takiego, że atakują, jak i bronią kompletem, lecz mają zdecydowanie mniejsze hp i zróżnicowaną broń, np. Indianin A ,a zardzewiały arkebuz, B zbutwiałą kuszę, a z kolei C precyzyjny muszkiet.
Co do fejków, to proponowałbym dać te bitwy z NPC na godzinę poranną. Byłoby to fajne, ponieważ gracze mogliby sobie nabić trochę obligacji/expa z ranka i pędzić na resztę bitew pod wieczór, tudzież popołudniu.
 

DeletedUser20775

Gość
Gość
Pomysł ciekawy. Podoba mi się. Wart dopracowania Waszymi pomysłami.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pomysł może być dobry, ale pewnie będzie pracochłonny i będzie musiał mieć jakieś poprawki.
Jeśli czerwoni zdobyliby fort to jak byłby oznaczony...? W końcu po klęsce bladych twarzy Indianie nagle nie opuszczą fortu i nie będzie pusty.
Pomysł ogólnie ciekawy bardzo:) Podoba mi się tylko przeciwnicy nie mogliby być i za słabi i za mocni.
 
Status
Zamknięty.
Do góry