DeletedUser
Gość
Gość
Na początku chciałbym zacząć od następującego pytania - Co różni fortowca od żądnego krwi i pieniędzy łowcy nagród lub rewolwerowca ?
Pomysł ten opiera się na ujednoliceniu umiejętności potrzebnych do pojedynków i do walk fortowych. Na samym początku przepraszam za brak grafiki, ale zrobienie jej do wszystkiego potrwałoby dużo czasu, którego nie mam.
Na sam początek chciałbym wziąć pod młot umiejętności.
Umiejętności podstawowe - najważniejsze i w pojedynkach, jak i w bitwach:
1. Unik - czy jest to unik od strzału z bliska w czasie pojedynku, czy z dłuższej odległości nie ma znaczenia robimy unik dzięki naszym umiejętnościom.
2. Celowanie - aby trafić trzeba wycelować, tyle tłumaczenia powinno wystarczyć.
3. Zaskoczenie i taktyka - umiejętności, których znaczenie zostało osłabione w pojedynkach, a powinno być bardzo ważne i dawać duży bonus przy przewadze tych umiejętności w trafieniach i unikach względem przeciwnika. W bitwach obydwie umiejętności powinny odgrywać znaczącą rolę w ataku i obronie.
Umiejętności dodatkowe - zwiększające obrażenia, szanse uniku etc. :
1.Siła uderzenia - tutaj rodzi się problem, ale nie ma rzeczy nie możliwych, jeśli jesteśmy face to face z przeciwnikiem pada komenda bagnet na broń, po jednym strzale i do bitki. Można byłoby wprowadzić też drugi rodzaj broni podręcznej - broń białą. Jeszcze jedna nowinkana jednym polu mogliby stać dwaj grcze - obrońca i atakujący - wtedy walczyliby ze sobą wręcz. Brak grafiki, ale od czego jest wyobraźnia - ikonka gracza robi się dwukolorowa (połowa niebieska, połowa czerwona) i gracze jeśli zadają celny cios zadają obrażenia raz na rundę tak jak jest to teraz, oczywiście blokada sektorów nie działa jeśli idziemy walczyć wręcz.
Jeśli też najdzie się jakiś kamikaze, który wyskoczy sam do takiej walki zaatakowanemu pomogą kamraci z sąsiednich pól.
Dzięki temu gracze z bronią białą nie będą dyskryminowani, a staną się nieodłącznym elementem zdobywania umocnień.
Siła uderzenia zwiększałaby obrażenia zadawane podczas walki wręcz, tak jak jest to na pojedynkach.
2. Strzelanie - powoli mój mózg zaczyna się przegrzewać jak lufa karabinu oddającego co parę sekund strzał. Tu nic się nie zmienia - strzelanie zwiększa obrażenia zadawane bronią palną.
3. Refleks i odporność - bez zmian, zmniejszają obrażenia, ale mają znaczenie w bitwach.
4. Wytrzymałość i chowanie się - nie wchodzą w skład pojedynków, w fortach zostają usunięte
5. Dowodzenie - nie wchodzi w skład pojedynków, w bitwach występuje na tych samych zasadach.
Umiejętności mamy z głowy, pozostaje wprowadzenie białej broni podręcznej, ale to zostaje dla twórców. Jest za to inny problem. "A co z moimi umiejętnościami danymi HP ?! Panie ja tank jestem ja mam 15k PŻ, a teraz to co ?" Otóż bardzo prosto, jeśli pomysł wejdzie w życie to to każdy gracz ma zresetowane umiejętności : PŻ, wytrzymałość i chowanie się. Ta da !
Nie ma różnic między bitwami, a pojedynkami. Wojownik potrafi walczyć w pojedynkę, jak i w bitwie. Zestaw umiejętności w bitwach jest o tyle zły i na tyle źle zbalansowany, że powstały ludzie tanki i tylko oni liczą się w fortach.
Dziękuje za przeczytanie, odsyłam na górę do ankiety. ::
Pozdrawiam,
JohnClinton
Pomysł ten opiera się na ujednoliceniu umiejętności potrzebnych do pojedynków i do walk fortowych. Na samym początku przepraszam za brak grafiki, ale zrobienie jej do wszystkiego potrwałoby dużo czasu, którego nie mam.
Na sam początek chciałbym wziąć pod młot umiejętności.
Umiejętności podstawowe - najważniejsze i w pojedynkach, jak i w bitwach:
1. Unik - czy jest to unik od strzału z bliska w czasie pojedynku, czy z dłuższej odległości nie ma znaczenia robimy unik dzięki naszym umiejętnościom.
2. Celowanie - aby trafić trzeba wycelować, tyle tłumaczenia powinno wystarczyć.
3. Zaskoczenie i taktyka - umiejętności, których znaczenie zostało osłabione w pojedynkach, a powinno być bardzo ważne i dawać duży bonus przy przewadze tych umiejętności w trafieniach i unikach względem przeciwnika. W bitwach obydwie umiejętności powinny odgrywać znaczącą rolę w ataku i obronie.
Umiejętności dodatkowe - zwiększające obrażenia, szanse uniku etc. :
1.Siła uderzenia - tutaj rodzi się problem, ale nie ma rzeczy nie możliwych, jeśli jesteśmy face to face z przeciwnikiem pada komenda bagnet na broń, po jednym strzale i do bitki. Można byłoby wprowadzić też drugi rodzaj broni podręcznej - broń białą. Jeszcze jedna nowinkana jednym polu mogliby stać dwaj grcze - obrońca i atakujący - wtedy walczyliby ze sobą wręcz. Brak grafiki, ale od czego jest wyobraźnia - ikonka gracza robi się dwukolorowa (połowa niebieska, połowa czerwona) i gracze jeśli zadają celny cios zadają obrażenia raz na rundę tak jak jest to teraz, oczywiście blokada sektorów nie działa jeśli idziemy walczyć wręcz.
Jeśli też najdzie się jakiś kamikaze, który wyskoczy sam do takiej walki zaatakowanemu pomogą kamraci z sąsiednich pól.
Dzięki temu gracze z bronią białą nie będą dyskryminowani, a staną się nieodłącznym elementem zdobywania umocnień.
Siła uderzenia zwiększałaby obrażenia zadawane podczas walki wręcz, tak jak jest to na pojedynkach.
2. Strzelanie - powoli mój mózg zaczyna się przegrzewać jak lufa karabinu oddającego co parę sekund strzał. Tu nic się nie zmienia - strzelanie zwiększa obrażenia zadawane bronią palną.
3. Refleks i odporność - bez zmian, zmniejszają obrażenia, ale mają znaczenie w bitwach.
4. Wytrzymałość i chowanie się - nie wchodzą w skład pojedynków, w fortach zostają usunięte
5. Dowodzenie - nie wchodzi w skład pojedynków, w bitwach występuje na tych samych zasadach.
Umiejętności mamy z głowy, pozostaje wprowadzenie białej broni podręcznej, ale to zostaje dla twórców. Jest za to inny problem. "A co z moimi umiejętnościami danymi HP ?! Panie ja tank jestem ja mam 15k PŻ, a teraz to co ?" Otóż bardzo prosto, jeśli pomysł wejdzie w życie to to każdy gracz ma zresetowane umiejętności : PŻ, wytrzymałość i chowanie się. Ta da !
Nie ma różnic między bitwami, a pojedynkami. Wojownik potrafi walczyć w pojedynkę, jak i w bitwie. Zestaw umiejętności w bitwach jest o tyle zły i na tyle źle zbalansowany, że powstały ludzie tanki i tylko oni liczą się w fortach.
Dziękuje za przeczytanie, odsyłam na górę do ankiety. ::
Pozdrawiam,
JohnClinton