Meksykańskie bitwy

  • Rozpoczynający wątek Mały Opos
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Ten temat jest poświęcony bitwom Meksykańskim


Bitwa o Puebla miała miejsce dnia 5 maja 1862 r. w trakcie europejskiej inwazji w Meksyku 1861-1867.

Bitwa w której Meksykanie pokonali wojska francuskie była najważniejszym zwycięstwem meksykańskim w całym konflikcie, a dzień ten - Cinco de Mayo - traktowany jest po dziś dzień jako meksykańskie święto narodowe.

Naprzeciwko słabo uzbrojonych sił meksykańskich (4000 żołnierzy) pod dowództwem generała Zaragozy, stanęły liczące 6000 ludzi wojska francuskie dowodzone przez generała Laurenceza. Meksykański dowódca nie posiadał większego doświadczenia taktycznego w regularnych walkach, był jednak bardzo doświadczony w prowadzeniu walk partyzanckich.

_____________________________________________
img.php

Rewolwer - THe Best

img.php

a ten taki sobie !
 
Obrona Alamo - XIX-wieczna batalia pomiędzy około 3-tysięcznym wojskiem Republiki Meksyku i nielicznymi zbuntowanymi siłami teksańskimi (włączając tzw. "Tejanos"). Miała miejsce podczas długiej walki o niepodległość Teksasu - Teksańskiej Rewolucji, która rozpoczęła się w październiku 1835 roku.

Stan Teksas nie znajdował się wtedy w granicach Stanów Zjednoczonych. Wcześniej była to ziemia skolonizowana przez Hiszpanów, a w 1821 rząd Meksyku przyznał Stephenowi Austinowi prawo sprowadzenia do tego kraju osadników amerykańskich. Już niebawem zaczęli oni dążyć do uniezależnienia się od Meksyku, co doprowadziło do wybuchu krwawego powstania w latach 1835–1836.

Bitwa o Alamo była jednym z najbardziej dramatycznych epizodów tego powstania. Do bitwy doszło na terenie kompleksu budynków Misji Alamo w San Antonio (znanej wówczas jako San Antonio de Béxar), na przełomie lutego i marca 1836 roku. Rozpoczęła się 23 lutego, a zakończyła - 6 marca - kiedy to Meksykanom udało się dokonać wyłomu w murach misji. Śmierć ponieśli prawie wszyscy obrońcy (załoga alamo liczyła ok. 200 ludzi), oprócz kilku niewolników, kobiet i dzieci. Pomimo strat, 13-dniowe oblężenie powstrzymało na pewien czas pochód sił meksykańskich pod wodzą gen. Santa Anny i pozwoliły Samuelowi Houstonowi na zebranie wojsk i zaopatrzenia i przeprowadzenie udanego kontruderzenia w późniejszej Bitwie pod San Jacinto. Symbolem uznania dla bohaterstwa obrońców misji było powstałe niemal natychmiast po tych wydarzeniach, zawołanie "Pamiętajcie o Alamo!"(ang. "Remember the Alamo!")
 

DeletedUser

Gość
Gość
Tak jak sobie czytam o Meksyku to przypomina mi się jedna ważna rzecz.
Jakie to szczescie, ze USA w wieku XVIII i XIX gdy nastroje imperialistyczne były bardzo duże nie wchlonelo biednego Meksyku. Kraj i tak bardzo duzy bez klopotu mogl podbic Meksyk. Udowodnila to wojna ktora USA wygralo.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Zgadzam się z triglav77. Można też o tym pisać.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Francisco (Pancho) Villa[1], właśc. Doroteo Arango Arámbula (ur. 5 czerwca 1878 w Hacienda de Río Grande; zm. 20 lipca 1923 w Parral) – meksykański przywódca partyzantki chłopskiej, generał z okresu rewolucji meksykańskiej. Przeciwnik reżimów Porfirio Díaza i Victoriano Huerty.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Bitwa pod Contreras, znana również jako bitwa pod Padierną, miała miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia 1847 roku pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej.

Amerykanie, maszerujący na miasto Meksyk od strony Puebla, natknęli się na silnie umocnioną pozycję wokół fortecy El Penon i jeziora Texuco. Obchodząc jeziora Chalco i Xochimilco od południa natknęli się na wojska Santa Anny pod Contreras.

Połowa meksykańskich oddziałów została zmuszone przez armię amerykańską, dowodzoną przez generała Winfielda Scotta, do wycofania się na pozycje obronne w pobliżu Churubusco, gdzie następnego dnia miała miejsce bitwa pod Churubusco, zaś reszta schroniła się w murach stolicy i pobliskiej twierdzy Chapultepec. Kolejna bitewka Meksykanów.:) Wiecie, że ten temat w większości służy nabiciu postów, lubię historię więc wkleiłem bitwe.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Z wikipedii:

Bitwa pod Churubusco

Bitwa pod Churubusco miała miejsce 20 sierpnia 1847 roku pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej w bezpośrednim następstwie bitwy pod Contreras. Porażka meksykańskich oddziałów pod dowództwem generała Antonio Lópeza de Santa Anna pozwoliła armii amerykańskiej dowodzonej przez generała Winfielda Scotta zbliżyć się do Meksyku na odległość 8 km . Głównym ośrodkiem oporu stał się zespół klasztorny San Mateo. Klasztor otoczony był wysokim murem. Jego narożników strzegły dodatkowo bastiony ziemne. W ścianach wykuto otwory strzelnicze, a stanowiska wzmocniono workami z piaskiem. Załogę stanowiło 1500 żołnierzy, w tym dwustu czterech San Patricios – ochotników z Batalionu św. Patryka. Meksykańskie wojsko dość szybko zmuszono do odwrotu, ale klasztor San Mateo bronił się nadal, wiążąc znaczne siły nieprzyjaciela. Frontalne ataki Amerykanów załamywały się w ogniu meksykańskich strzelców wyborowych oraz dział, obsługiwanych przez San Patricios. Klasztor zaatakowano ze wszystkich stron. Dwie dywizje amerykańskiej piechoty szturmowały bez chwili wytchnienia. Po przeszło trzech godzinach walki artyleria rozbiła klasztorny mur; przez wyłom wdarły się tłumy napastników. Walka przeniosła się na dziedziniec. Oficerowie meksykańscy kilkakrotnie wywieszali już białą flagę, za każdym razem zrywaną przez zdeterminowanych San Patricios. Meksykanie złożyli wreszcie broń. Batalion św. Patryka uderzył na nieprzyjaciela, próbując przebić się przez wrogie pozycje. Udało się to jedynie części żołnierzy. W klasztorze San Mateo poległo blisko 50 San Patricios, 85 dostało się do niewoli. Jeńców poddano brutalnemu śledztwu. Ci, którzy służyli wcześniej w amerykańskich siłach zbrojnych, stanęli przed sądem jako dezerterzy. Zapadło 50 wyroków śmierci.
 

DeletedUser3208

Gość
Gość
Bitwa pod San Jacinto
Bitwa pod San Jacinto, która odbyła się 21 kwietnia 1836 roku, w dzisiejszym Harris County w Teksasie, była decydującą bitwą powstania teksańskiego. Prowadzona przez Generała Sama Houstona armia teksańska starła się i pokonała meksykańską armię pod dowództwem Generała Antonio López de Santa Anna w walce która trwała 18 minut. Setki meksykańskich żołnierzy zostało zabitych albo schwytanych do niewoli, a straty w armii teksańskiej były minimalne, tylko 9 zabitych i 26 rannych. Ranny w nogę został też Sam Houston.

źródło:http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_San_Jacinto
 

DeletedUser14566

Gość
Gość
Bitwa o Camerone (30 kwietnia 1863) – bitwa podczas europejskiej interwencji w Meksyku, pomiędzy Legią Cudzoziemską a meksykańską armią.




Pod koniec marca 1863 roku do Veracruz dotarł wysłany z Francji do Meksyku oddział Legii Cudzoziemskiej składajacy się z 2 batalionów piechoty i jednej kompanii sztabowej pod dowództwem pułkownika Pierre'a Jeanningrosa. Legioniści otrzymali za zadanie obronę linii zaopatrzeniowych francuskiej armii na trasie Veracruz – Puebla. 15 kwietnia 1863 roku z Veracruz wyruszył konwój transportujący pieniądze przeznaczone na żołd oraz działa dla wojsk generała Foreya oblegających Pueblę. Pułkownik Jeanningros wyznaczył do jego ochrony dwie kompanie, które 27 kwietnia wyruszyły z Chiquihuite. 29 kwietnia pułkownik został poinformowany przez indiańskiego zwiadowcę, że Meksykanie dowiedzieli się o konwoju i zamierzają go wkrótce zaatakować w sile kilku szwadronów kawalerii i 3 batalionów piechoty wzmocnionych przez oddziały partyzanckie. Jeanningros wysłał 3. kompanię 1. batalionu z rozkazem rozpoznania siłą drogi od Veracruz do Palo Verde. W razie, gdyby oddział odnalazł konwój miał dołączyć do jego eskorty. Stan nominalny 3. kompani wynosił 120 ludzi, z których tylko 62 było zdolnych do służby. Na dowódcę kompanii wyznaczono adiutanta batalionu kapitana Jeana Danjou.


kompania opuściła obóz o północy 30 kwietnia. O 2.30 oddział dotarł do placówki w Paso del Macho obsadzonej przez kompanię grenadierów. Dowódca grenadierów zaproponował, że dołączy do 3. kompanii, ale Danjou odmówił, gdyż przygotowanie do wymarszu zajęłoby sporo czasu a chciał jak najszybciej dotrzeć na miejsce. O 7.00 legioniści minęli zrujnowaną hacjendę Camerone i dotarli do Palo Verde. W zrujnowanym miasteczku nikogo nie odnaleziono. Danjou wystawił warty i zarządził przerwę na odpoczynek. Niedługo potem legioniści zauważyli dużą chmurę kurzu, nadciągającą z zachodu. Zidentyfikowano ją jako oddział wrogiej kawalerii. Kapitan Danjou postanowił wycofać się do obozu w pewnym oddaleniu od drogi na Chiquihuite pod osłoną gęstych krzewów porastającyh okolicę. Wycofujący się Francuzi zostali wkrótce wykryci przez meksykańską kawalerię. Dwa szwadrony kawalerii rozpoczęły szarżę na legionistów. Francuzi uformowali czworobok i gęstym ogniem odparli Meksykanów. Danjou stwierdził, że dalsze pozostawanie na otwartym terenie nic nie da i zdecydował o wycofaniu się do hacjendy Camerone, której zabudowania mogły zapewnić osłonę. Meksykanie dokonali drugiej szarży którą również odparto. Grupa meksykańskich żołnierzy w tym czasie zajęła jedno z pięter domu. W czasie odwrotu 3. kompania straciła 16 ludzi. Francuzi po dotarciu do zabudowań znaleźli się pod dosyć niecelnym ostrzałem Meksykanów z piętra. Legionistom nie udało się jednak wyprzeć ich stamtąd. Danjou musiał z tego powodu wydzielić grupę, której zdaniem było ciągłe atakowanie pozycji przeciwnika. Pośpieszani meksykańscy kawalerzyści próbowali przedrzeć się przez zrujnowane fragmenty murów, co jednak im się nie powiodło. O 9.30 do hacjendy zbliżył się meksykański porucznik wymachujący białą chustką. Poinformował kapitana Danjou, że jest otoczony przez 2 tysiące żołnierzy i zaproponował mu honorową kapitulację. Francuz odmówił wiedząc, że w tym momencie wiąże siły przeznaczone do ataku na konwój. Walka została wznowiona około godziny 11. Danjou został trafiony kulą i zmarł po 5 minutach. Dowództwo przejął podporucznik Villain. Niedługo potem Meksykanie otrzymali wzmocnienie w postaci tysiąca żołnierzy piechoty dowodzonych przez pułkownika Francisco Milana oraz miejscowych oddziałów partyzanckich. Ponowiono ofertę kapitulacji, która została znowu odrzucona. Legioniści odparli kilka poważniejszych ataków, ale skończyła się im woda w manierkach. O 14.00 zginął Villain i dowództwo przeszło w ręce podporucznika Maudeta. Obrońcom zaczynała się kończyć amunicja. Meksykanie wybili kilka dziur w murach i wrzucili do środka płonące wiązki słomy. Około godziny 17.00 obrońcy mieli już tylko 12 ludzi i mimo tego ponownie nie przyjęli oferty kapitulacji. Meksykanie przepuścili zmasowany atak na hacjendę. Po godzinie zaciętej walki Maudet i 5 mogących się jeszcze utzymać na nogach legionistów zabarykadowało się w stajni. Pozostałą część hacjendy została zdobyta przez meksykańskich żołnierzy. Na polu walki pozostał podporucznik Maudet i pięciu jego ludzi: kapral Maine oraz legioniści Cateau, Wensel, Constantin, Léonhard. Każdy z nich zachował po jednym naboju i bagnet na broni. Na rozkaz ustawili się plecami do ściany ogrodzenia, odpalili z broni i rzucili się z bagnetami na przeciwnika. Maudet i 2 legionistów zginęło jak tylko wybiegło ze stajni. Trzech pozostałych Francuzów stanęło do siebie plecami – nastąpił końcowy atak. Maine wraz z dwoma kolegami mieli być zmasakrowani, gdy oficer meksykański uratował ich krzycząc «Poddajcie się!» - «Poddamy się jeżeli pozwolicie nam opatrzyć naszych rannych i pozwolicie zachować nam broń» Ich bagnety nadal były groźnie skierowane w stronę wroga. «Takim ludziom jak wy niczego się nie odmawia!» odpowiedział oficer. Sześćdziesięciu ludzi kapitana Danjou do końca trzymało słowo i przez jedenaście godzin odpierało ataki 2000 przeciwników, zabijając 300 i raniąc tyle samo. Dzięki ich poświęceniu, ratując konwój, wykonali powierzone im zadanie. Cesarz Napoléon III zadecydował, że nazwa Camerone będzie zapisana na sztandarach regimentów cudzoziemskich, oraz nazwiska Danjou, Vilain i Maudet zostaną wygrawerowane złotymi literami na ścianach « Invalides » w Paryżu. Oprócz tego w miejscu bitwy został wybudowany w 1892 roku, monument na cześć legionistów. Widnieje na nim napis:

BYŁO ICH MNIEJ NIŻ SZEŚĆDZIESIĘCIU NAPRZECIWKO CAŁEJ ARMII, KTÓRA ICH ZGNIOTŁA, ŻYCIE PRĘDZEJ NIŻ ODWAGA OPUŚCIŁO TYCH ŻOŁNIERZY FRANCUSKICH DNIA 30 KWIETNIA 1863 ROKU W PAMIĘCI, WDZIĘCZNA OJCZYZNA WZNIOSŁA TEN MONUMENT


Straty wojsk meksykańskich wniosły około 300 rannych i zabitych, wojsk francuskich zaś 59 zabitych oraz rannych. Dzięki obronie Camerone konwój zdołał dotrzeć do Puebli i dostarczył ciężkie działa, które umożliwiły zakończony sukcesem atak na miasto. Po jego zdobyciu droga na miasto Meksyk stanęła przed wojskami francuskimi otworem.



z wikipedi;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
W Winnetou Maya był jeszcze wątek Maksymiliana Hasburga i Benito Juareza. Nie wiem tylko, czy to historia, czy fikcja literacka :D
 

DeletedUser

Gość
Gość
280px-Battle_of_Contreras_1847.jpg


Bitwa pod Contreras, znana również jako bitwa pod Padierną, miała miejsce w nocy z 19 na 20 sierpnia 1847 roku pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej.

Amerykanie, maszerujący na miasto Meksyk od strony Puebla, natknęli się na silnie umocnioną pozycję wokół fortecy El Penon i jeziora Texuco. Obchodząc jeziora Chalco i Xochimilco od południa natknęli się na wojska Santa Anny pod Contreras.

Połowa meksykańskich oddziałów została zmuszone przez armię amerykańską, dowodzoną przez generała Winfielda Scotta, do wycofania się na pozycje obronne w pobliżu Churubusco, gdzie następnego dnia miała miejsce bitwa pod Churubusco, zaś reszta schroniła się w murach stolicy i pobliskiej twierdzy Chapultepec.
 
Status
Zamknięty.
Do góry