Moje Przemyślenia/Myśli / Modlitwy

Szczęść Boże o każdej porze

życzę wszystkim błogosławieństwa Bożego , opieki Matki Bożej Nieustającej pomocy i Świętego Józefa

Światłem niech będzie mi Krzyż Święty,
a nigdy wodzem smok przeklęty.
Idź precz, szatanie, duchu złości,
nigdy mnie nie kuś do marności.
Złe to, co proponujesz mi.
Sam swoją truciznę pij!
 
No coś mnie w kościach strzyka. Wsparcie duchowe się przyda.
Wszystkich otaczam modlitwą których Opatrzność Boża postawiła na mej drodze życia.


Jezu,przez Niepokalane Serce Maryi

zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały ten rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
Zanurzam w Twojej Krwi siebie samego.
Wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek o nich się dowiem.
Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać i mój odpoczynek.
Zapraszam Cię, Jezu, do tych sytuacji, spraw, rozmów, prac i odpoczynku.
Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.
Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc.
Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła św. i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi.
Oddaję siebie samego do pełnej dyspozycji Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.
 
Do góry