A ja mam pytanie co do westernu. Nie znam jego tytułu, ale pamiętam, że był to jeden młody człowiek, który chciał odnaleźć jakieś złoto. Wyjechał na poszukiwania w góry z innymi ludźmi, i z jednym starszym człowiekiem, który pilnując bydła (chyba) umar łz zamkniętymi oczami. Oni go pochowali, a wyprawę kontynuowali z równie starszym jego bratem. Nie pamiętam ani nazwy filmu, ani imion bohaterów, totalnie nic. W telewizji oglądałem ten western kilka lat temu. Utknęły mi w pamięci te otwarte oczy... Czekam na odpowiedź