DeletedUser
Gość
Gość
Jak w temacie. Gra ktoś? Miał styczność? Jeśli tak to, który naród lubicie najbardziej? Za co? Którego nie lubicie? Za co? Chętnie podyskutuję o tej grze.
- Status
DeletedUser
Gość
Gość
gralem nie dlugo ale wystraczajaca 
ale nie wszyskimi rasami tylko chaosem,orkami,eldarami,marines i nekronami
najbardziej nekronow lubie bo tacy fajni sa
nie potrzebuja rekwizycji
i ten lord mmmm
eldarowie strasznie skomplikowani z tymi bramami ale tez dosyc silni sa tylko nie chcialo mi sie w to bawic
a orkowie mi sie wogule nie spodobali tak jakos
marines i chaos podobne bardzo (w sumie to jest to samo prawie)
ale chaos bardziej hmmmm klimatyczny
moj kumpe w to gra na okraglo juz od dawna i dosyc dobry jest
ale nie lubie graczy ktorzy sie tylko na rushu (czy jak to sie pisze) opieraja
@EDIT
ale gwardie uwazam za najslabsza
takie mrowisko dopiero jak ich sie kupa zbierze to sa mocni
chociaz pojazdy maja niezgorsze
ale nie wszyskimi rasami tylko chaosem,orkami,eldarami,marines i nekronami
najbardziej nekronow lubie bo tacy fajni sa
nie potrzebuja rekwizycji
i ten lord mmmm
eldarowie strasznie skomplikowani z tymi bramami ale tez dosyc silni sa tylko nie chcialo mi sie w to bawic
a orkowie mi sie wogule nie spodobali tak jakos
marines i chaos podobne bardzo (w sumie to jest to samo prawie)
ale chaos bardziej hmmmm klimatyczny
moj kumpe w to gra na okraglo juz od dawna i dosyc dobry jest
ale nie lubie graczy ktorzy sie tylko na rushu (czy jak to sie pisze) opieraja
@EDIT
ale gwardie uwazam za najslabsza
takie mrowisko dopiero jak ich sie kupa zbierze to sa mocni
chociaz pojazdy maja niezgorsze
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser
Gość
Gość
Opiszę jak ja oceniam narody w kolejności od najgorszego do najlepszego:
Gwardia jest beznadziejna. Jak kolega wyżej wspomniał to takie "mrowisko".
Orków nie lubię. Nie pasjonuje mnie wysyłanie do bazy wroga ogromnych ilości wojowników, którzy są równie dobrzy do wszystkiego.
Marines wypadają jak orkowie, ale z tą różnicą, że ich wojowników wysyła się mniej za to są mocniejsi.
Marines Chaosu są nieco ciekawsi niż powyższe narody, ale to w gruncie rzeczy także nic ciekawego.
Nekronów bardzo nie lubię. Są niesamowicie ociężali i powolni. Suną jak lodowiec (potężny, ale powolny). Gra nimi, choć lepsza niż powyższymi narodami, nie sprawia mi przyjemności.
Siostry bitwy są silne i dobrze zorganizowane. Niestety ich pojazdy są raczej kiepskie. Gra nimi jest nawet nawet...
Mroczni Eldarzy ciekawy naród mający wiele zalet, ale i wady. Gra nimi jest ciekawa i wymaga rozsądnego podejścia.
Dominium Tau bardzo fajny naród. Lubię nim grać. Jednostki są porządne i nie ma masówki. Gra nimi wymaga myślenia. Dodatkowym plusem jest fakt, że możesz pójść dwoma różnymi ścieżkami rozwoju.
Uwielbiam Eldarów. Grający może wycisnąć z tego narodu tyle, że pokona każdy inny, ale tylko dobry strateg, ponieważ u Eldarów przeważają jednostki wyspecjalizowane w konkretnych dziedzinach. Dowódcę Eldarów opiszę:
Arcyprorokini (główny dowódca) potężna psioniczka. Jej wytrzymałość utrzymuje się na rozsądnym poziomie. Dobrze walczy w zwarciu (szczególnie jeśli ma ze sobą RADĘ PROROKÓW) Podczas zwykłej walki używa ataków obszarowych rozpraszających piechotę przeciwnika. Posiada specjalne zdolności:
Burza psioniczna, specjalny atak obszarowy, który jest zabójczy dla piechoty.
Wojna umysłów poraża jedną jednostkę piechoty wroga mocą psioniczną, zwykle uśmiercając nawet potężnego dowódcę.
Tajemna burza (odblokowuje się dopiero po zbadaniu odpowiedniego ulepszenia) zadaje obrażenia wszystkim jednostkom na dużym obszarze oczyszczając obszar z piechoty (zwykle ta piechota odlatuje naprawdę daleko) Lżejsze pojazdy także ulegają odrzuceniu (częściej zniszczeniu). Niestety łamie szyki przeciwnika i nasze równą łatwością.
Wg mnie prorokini jest nawet potężniejsza od lorda nekronów, ale to zdanie podziela niewiele osób.
Gwardia jest beznadziejna. Jak kolega wyżej wspomniał to takie "mrowisko".
Orków nie lubię. Nie pasjonuje mnie wysyłanie do bazy wroga ogromnych ilości wojowników, którzy są równie dobrzy do wszystkiego.
Marines wypadają jak orkowie, ale z tą różnicą, że ich wojowników wysyła się mniej za to są mocniejsi.
Marines Chaosu są nieco ciekawsi niż powyższe narody, ale to w gruncie rzeczy także nic ciekawego.
Nekronów bardzo nie lubię. Są niesamowicie ociężali i powolni. Suną jak lodowiec (potężny, ale powolny). Gra nimi, choć lepsza niż powyższymi narodami, nie sprawia mi przyjemności.
Siostry bitwy są silne i dobrze zorganizowane. Niestety ich pojazdy są raczej kiepskie. Gra nimi jest nawet nawet...
Mroczni Eldarzy ciekawy naród mający wiele zalet, ale i wady. Gra nimi jest ciekawa i wymaga rozsądnego podejścia.
Dominium Tau bardzo fajny naród. Lubię nim grać. Jednostki są porządne i nie ma masówki. Gra nimi wymaga myślenia. Dodatkowym plusem jest fakt, że możesz pójść dwoma różnymi ścieżkami rozwoju.
Uwielbiam Eldarów. Grający może wycisnąć z tego narodu tyle, że pokona każdy inny, ale tylko dobry strateg, ponieważ u Eldarów przeważają jednostki wyspecjalizowane w konkretnych dziedzinach. Dowódcę Eldarów opiszę:
Arcyprorokini (główny dowódca) potężna psioniczka. Jej wytrzymałość utrzymuje się na rozsądnym poziomie. Dobrze walczy w zwarciu (szczególnie jeśli ma ze sobą RADĘ PROROKÓW) Podczas zwykłej walki używa ataków obszarowych rozpraszających piechotę przeciwnika. Posiada specjalne zdolności:
Burza psioniczna, specjalny atak obszarowy, który jest zabójczy dla piechoty.
Wojna umysłów poraża jedną jednostkę piechoty wroga mocą psioniczną, zwykle uśmiercając nawet potężnego dowódcę.
Tajemna burza (odblokowuje się dopiero po zbadaniu odpowiedniego ulepszenia) zadaje obrażenia wszystkim jednostkom na dużym obszarze oczyszczając obszar z piechoty (zwykle ta piechota odlatuje naprawdę daleko) Lżejsze pojazdy także ulegają odrzuceniu (częściej zniszczeniu). Niestety łamie szyki przeciwnika i nasze równą łatwością.
Wg mnie prorokini jest nawet potężniejsza od lorda nekronów, ale to zdanie podziela niewiele osób.
DeletedUser
Gość
Gość
o nie na pewno nie
lord nekronow jest najpotezniejszym lordem w grze i nic tego nie przebije
ma 8 ulepszej z ktorych wybrac mozesz 4 (np bardzo fajne masowe wskrzeszanie)
bardzo szybko go tez mozna zrobic (chcociaz prorokini sie chyba szybciej robi, co mnie wkurza przy rushu)
nekroni moze i sa powolni ale jak juz dojda to rozpieldziel....
no i ich wielka zaleta jest teleport do budynku - nie musisz trzymac w bazie obroncow bo w sekunde mozna ich teleportowac
no i ozywiony monolit nekronow robi fajne zamieszanie
a wracajac do lorda ma tez te fajne przemiany
pierwsza ze jest niesmiertelny i leczy sie zabijajac wrogow (zawsze mnie smieszy ze wiekszosc ludzi rzuca na niego wszyskie jednostki zamiast uciekac)
a drugi spec od iluzii - raz tylko nim gralem ale fajnie wyszedl sztuczny monolit - rzucilem na wroga 2 monolity i nie wiedzial co robic
ma tez chyba hipnoze ze przejmujesz jednostke wroga
i jeszcze sa rozdzieracze ktore mozna teleportowac w kazde miejsce
wychodza wtedy z ziemi odziani w skory pokonanych wrogow i natychmiast spadaja im morale
fajna tez byla kampania nekronow i lord po ulepszeniach - byl juz taki potezny ze sam rozwalal cale armie, niszczyl pojazdy itp
ale sa 2 duze wady nekronow - wolni i lord nie widzi (poza kampania) niewidzialnych jednostek co strasznie utrudnia gre, szczegolnie z eldarami, ktorzy czesto zamiast walczyc wola sie chowac po calej mapie
lord nekronow jest najpotezniejszym lordem w grze i nic tego nie przebije
ma 8 ulepszej z ktorych wybrac mozesz 4 (np bardzo fajne masowe wskrzeszanie)
bardzo szybko go tez mozna zrobic (chcociaz prorokini sie chyba szybciej robi, co mnie wkurza przy rushu)
nekroni moze i sa powolni ale jak juz dojda to rozpieldziel....
no i ich wielka zaleta jest teleport do budynku - nie musisz trzymac w bazie obroncow bo w sekunde mozna ich teleportowac
no i ozywiony monolit nekronow robi fajne zamieszanie
a wracajac do lorda ma tez te fajne przemiany
pierwsza ze jest niesmiertelny i leczy sie zabijajac wrogow (zawsze mnie smieszy ze wiekszosc ludzi rzuca na niego wszyskie jednostki zamiast uciekac)
a drugi spec od iluzii - raz tylko nim gralem ale fajnie wyszedl sztuczny monolit - rzucilem na wroga 2 monolity i nie wiedzial co robic
ma tez chyba hipnoze ze przejmujesz jednostke wroga
i jeszcze sa rozdzieracze ktore mozna teleportowac w kazde miejsce
wychodza wtedy z ziemi odziani w skory pokonanych wrogow i natychmiast spadaja im morale
fajna tez byla kampania nekronow i lord po ulepszeniach - byl juz taki potezny ze sam rozwalal cale armie, niszczyl pojazdy itp
ale sa 2 duze wady nekronow - wolni i lord nie widzi (poza kampania) niewidzialnych jednostek co strasznie utrudnia gre, szczegolnie z eldarami, ktorzy czesto zamiast walczyc wola sie chowac po calej mapie
DeletedUser
Gość
Gość
Avatar Kahaina jest niekwestionowaną najlepszą jednostką w całej grze.
Zniszczy nawet 2 dwa monolity na raz.
Monolit jest tak kiepski, że nawet gwardzistów imperialnych nie zabije jednym uderzeniem (cały oddział odtrąci i zada obrażenia, ale nie zbije ani jednego), a avatar jednym hitem zabija cały oddział.
Bóstwa nekronów są słabe:
Zwiastun nocy jest tylko na chwile i nie jest taki mocny
Oszusta można zabić z łatwością
Prorokini zabije samodzielnie lorda nekronów za pomocą wojny umysłów. Przynajmniej poza kampanią. W kampanii wojna umysłów zada zbyt małe obrażenia, ale prorokini ma wtedy więcej punktów życia niż lord. W kampanii Soulstorma prorokini Caerys ma dodatkowo czasową nieśmiertelność. Poza tym, kto wiedział prorokinię wędrującą bez rady, która jest świetnym oddziałem walczącym w zwarciu?
Zniszczy nawet 2 dwa monolity na raz.
Monolit jest tak kiepski, że nawet gwardzistów imperialnych nie zabije jednym uderzeniem (cały oddział odtrąci i zada obrażenia, ale nie zbije ani jednego), a avatar jednym hitem zabija cały oddział.
Bóstwa nekronów są słabe:
Zwiastun nocy jest tylko na chwile i nie jest taki mocny
Oszusta można zabić z łatwością
Prorokini zabije samodzielnie lorda nekronów za pomocą wojny umysłów. Przynajmniej poza kampanią. W kampanii wojna umysłów zada zbyt małe obrażenia, ale prorokini ma wtedy więcej punktów życia niż lord. W kampanii Soulstorma prorokini Caerys ma dodatkowo czasową nieśmiertelność. Poza tym, kto wiedział prorokinię wędrującą bez rady, która jest świetnym oddziałem walczącym w zwarciu?
DeletedUser
Gość
Gość
bo monolity sa do robienia zamieszania
mnostwo ludzi gra samam prorokinia
ja tam nadal uwazam ze lord nekro jest najsilniejszy
nie zauwazylem zeby prorokini byla taka silna
no ale kto chodzi samym lordem nekronow?
mnostwo ludzi gra samam prorokinia
ja tam nadal uwazam ze lord nekro jest najsilniejszy
nie zauwazylem zeby prorokini byla taka silna
no ale kto chodzi samym lordem nekronow?
DeletedUser
Gość
Gość
no ale kto chodzi samym lordem nekronow?
Wielu ludzi. Lord nie potrafi dołączyć się do oddziału, a prorokini staje się integralną jego częścią, dodając oddziałowi premie do pancerza i morale.
A co powiesz o Avatarze Khaine?
DeletedUser
Gość
Gość
oddzialy mozna grupowac pod numerkiem i wtedy jest latwo chodzic kilkoma
dosyc dawno w to gralem i avatara nie pamietam
DeletedUser
Gość
Gość
Może teraz skojarzysz Avatara Khaine (to ten duży i czerwony)
DeletedUser
Gość
Gość
nadal nie pamietam
malo gralem marines raczej chaosem i nekronami
malo gralem marines raczej chaosem i nekronami
DeletedUser
Gość
Gość
Awatar to jednostka eldarów, nie marines. On na tym obrazku gromi marines (widać, że atakuje, a wieżyczka marines do niego strzela).
Parametry Avatara w potyczce i grze wieloosobowej:
15kHP
1024-1058 obrażeń w walce wręcz
brak walki dystansowej
Parametry Avatara w potyczce i grze wieloosobowej:
15kHP
1024-1058 obrażeń w walce wręcz
brak walki dystansowej
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser
Gość
Gość
no to mow tak od razu
a ja sie zastanawiam ze go nie kojarze....
nie gralem eldarami, pisalem wyzej (odpalilem ich i stwierdzilem ze dziwni sa
)DeletedUser
Gość
Gość
mi w inaczej do was naj lepiej się gra gwardią w 3 dodatku (nie sulstorm)
w kampani bendablejdem rozwalałem baze i potem tylko dobijałem balistmikami (nie pamiętam, jak się nazwy piszę ) wieżyczki naj naj naj ze wszystkich
rozgniatacz:
+transporter
+szybkoś (jako piechota)
+wielkość
+możliwość ostrzału jak i walki "wręcz"
+specjalny skil nie zawsze wychodzi :/ ale razu pewnego jednym ciosem rozwaliłem 4 odziały szturmowych marins
-głupota
-głupota
-głupota
w kampani bendablejdem rozwalałem baze i potem tylko dobijałem balistmikami
(nie pamiętam, jak się nazwy piszę ) wieżyczki naj naj naj ze wszystkichrozgniatacz:
+transporter
+szybkoś (jako piechota)
+wielkość
+możliwość ostrzału jak i walki "wręcz"
+specjalny skil nie zawsze wychodzi :/ ale razu pewnego jednym ciosem rozwaliłem 4 odziały szturmowych marins
-głupota
-głupota
-głupota
DeletedUser
Gość
Gość
Grałem w drugą część. Zupełnie inna gierka mówie wam.
DeletedUser
Gość
Gość
Marine Chaosu.
Tyle powinno starczyć.
Tyle powinno starczyć.
DeletedUser
Gość
Gość
czyli jak widze zdania sa mocno podzielone
DeletedUser
Gość
Gość
zawiodłem się... myślałem że to forum będzie poświęcone prawdziwej grze tz na planszy figurkami... a nie marnej grze jak dow 1... na planszach walka jest zupełnie inna i to co wy wypisujecie zalety i wady z gry są to kompletne bzdury wymyślone przez twórców...
przykład:
w grze wasz comander np space marines z plazma pistolem nie ma szans 1 strzałem zniszczyć ciężarówki czy czołgu... na planszówce jest możliwe zniszczenie nawet drednota przy odpowiedniej strategi
jednak już DoW2 jest bardziej ciekawy i oparty na grze
przykład:
w grze wasz comander np space marines z plazma pistolem nie ma szans 1 strzałem zniszczyć ciężarówki czy czołgu... na planszówce jest możliwe zniszczenie nawet drednota przy odpowiedniej strategi
jednak już DoW2 jest bardziej ciekawy i oparty na grze
DeletedUser
Gość
Gość
DoW2 oparty na planszówce? O ile się nie mylę planszówka wymaga strategii, a rozgrywka w DoW2 to czysty rush (czyli zrobić jak najwięcej jednostek i zasypać nimi przeciwnika).
DoW1 przynajmniej wymaga jakiejś strategi, choć często wszystko i tak sprowadza się do radosnego rozpi**dzielca.
Chętnie pograłbym w planszówkę, ale nie mam ani planszy, ani figurek (to akurat chyba nie stanowiłoby większego problemu), ani towarzysza gry.
DoW1 przynajmniej wymaga jakiejś strategi, choć często wszystko i tak sprowadza się do radosnego rozpi**dzielca.
Chętnie pograłbym w planszówkę, ale nie mam ani planszy, ani figurek (to akurat chyba nie stanowiłoby większego problemu), ani towarzysza gry.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser
Gość
Gość
Ja też myślałem, że to będzie o planszówce
Teraz będę figurki z kolegą zbierał.
Tylko że figurki plansze itd. to drogie są :]
Teraz będę figurki z kolegą zbierał.
Tylko że figurki plansze itd. to drogie są :]
DeletedUser
Gość
Gość
Niedawno sobie kupiłem DoW uniwersum. Na razie radośnie uczę się tajników gry. Łatwiej zawsze jednak z żywym przeciwnikiem.
Marinsów już opanowałem całkiem nieźle i uważam, że się gra nimi przyjemnie.
Następną rasą, którą pogram będzie Tau.
Jeśli ktoś ma ochotę pograć po sieci to zapraszam na PW
Marinsów już opanowałem całkiem nieźle i uważam, że się gra nimi przyjemnie.
Następną rasą, którą pogram będzie Tau.
Jeśli ktoś ma ochotę pograć po sieci to zapraszam na PW
- Status