Wiersz O Zawadiace

  • Rozpoczynający wątek Rafał Wilczu
  • Data rozpoczęcia

Ocena:

  • 1

    Głosy: 5 7,6%
  • 2

    Głosy: 3 4,5%
  • 3

    Głosy: 5 7,6%
  • 4

    Głosy: 15 22,7%
  • 5

    Głosy: 20 30,3%
  • 6

    Głosy: 18 27,3%

  • W sumie głosujących
    66
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Napisałem taki wierszyk. Jest on o Zawadiace. Wzorowałem się na graczu Hell Raiser. Oczywiście nie dorównałem do jego poziomu, ale i tak chcę Mu go zadedykować tą "poezję".


Wiersz O Zawadiace

Jedzie prerią jeździec smagły,
Piękny, dumny i poważny.
Ma przy sobie krótką szablę,
Którą umie ciąć odważnie.

Twarz ma ciągle zachmurzoną,
Pomachaj Mu tam mamoną,
A twój czas skończy się tak,
Jakbyś miał już ze sto lat.

Bo on wszędzie szuka kasy,
Nawet wśród tych ze swej rasy.
Tak więc przed nim zwiewaj snadnie,
Kiedy Ci go spotkać spadnie.

Ale on też jest fortowiec,
Winchestera ma przy sobie.
Trzeba by mu z baszty dać,
By płakała jego mać.

Teraz ja wam powiem za to,
Jak zarabia na swe lato.
Napad, forcik, pojedynek,
Interesu kręci młynek.

Ale i na niego pora,
Aby go ktoś hops - do wora.
Przyszli, wzięli, zamotali,
To Im się bardzo nie chwali.

Okazało się wnet szybko,
Że to odwet za to wszystko.
Za napady, skrytobójstwa,
I za zwykłe te zabójstwa.

Wsadzili go między męty,
"Zawadziaką" okrzyknięty.
Wzięli go na szubienicę,
Wywrócili Go na nicę.

Wtem jak huknie, wtem jak walnie,
Rozwalili tę kopalnię,
Która była im szafotem,
I pechowym, czarnym kotem.

Byli to koledzy Jego,
Niemalże, prawie martwego.
Podniesiono wielki szał,
Burmistrz już u Boga spał.

Zabrali więc swego druha,
Chudszego niż każda mucha.
Powiedli Go w prerię kości,
Bydła, koni i wolności.

Tam on jeździ ze swą trupą,
Pali domek za chałupą.
Nic go nigdy nie powstrzyma,
On się nigdy nie nadyma.


Kopiowanie i rozpowszechnianie utworu bez zgody autora jest zabronione.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser14107

Gość
Gość
No dobra, ktoś musi być pierwszy.

W niektórych przepadkach przydałoby się zmienić ułożenie poszczególnych wyrazów, i troszkę rymów zabrakło. Jak dla mnie 4 ;;)

edit/: sylaby faktycznie pasują, musiałem gdzieś pomylić się w liczeniu hmpf Mimo wszystko wiersz sensowny i dobrze zbudowany. Gratuluję ::)):
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
w wersach nie występuje taka sama ilość sylab (to najbardziej kuje w oczy) i troszkę rymów zabrakło. Jak dla mnie 4 ;;)

O, przepraszam, sylaby liczyłem najdokładniej. Wszędzie jest równo. A w ogóle to gdzie widzisz nierówność, to poprawię? o_O

P.S. Wiem, rymy trochę bezsensowne czasami. Ale przy tylu jest ciężko. Bo sam wymyślałem :)

Edit: Dzięki za pochwałę. Jestem mile zaskoczony. A nikt nie jest nieomylny ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser13826

Gość
Gość
Ja trzy dałem. Ze względu na to, że niektóre rymy to były częstochowskie. Ale brawa za odwagę.

Teraz ja napiszę swój wiersz o budowniczym(bo nim jestem).

Jadę na pustynię dziką,
pożegnałem się z mą ligą.
Na mym ośle jadę w dal,
mam nadzieję na duży szmal.

Na zachodzie trudne życie,
tylko praca, żarcie i się mycie.
Najpierw trzeba się podszkolić,
aby potem poswawolić.

Ja już wiem co robić mam,
chociaż tutaj jestem sam.
Budować budynki muszę,
to zaspokaja moją duszę.

W dłoń młotek, gwoździe, piła,
buduję mimo, iż jest mogiła.
Jam niestrudzony budowniczy,
dla budynków ratowniczy.

Umiem użyć każdą deskę,
wiem, gdzie na niej postawić kreskę.
Potem szybko przypiłuję,
z tym najlepiej się czuję.

Sklep już dawno zbudowałem,
i o hotel zadbałem.
Dosyć często modlę się w kościele,
na pewno w każdą niedzielę.

Dużo kasy nabijam,
i inne konta zabijam.
Dosyć często omdlewam,
ale i tak to olewam.

To tradycja na zachodzie,
by zabijać już o wschodzie.
Idę z sobie z zielonymi,
zawsze z zabezpieczeniami małymi.

Takie życie, państwo drodzy,
tutaj trzeba słuchać wodzy.
Jak rozkażą, to to zrób,
inaczej szybko ujrzysz grób.

Możesz być też samotnikiem,
lepiej nie bądź pustelnikiem.
Wędruj se po świecie całym,
po co tłumy i fanfary??

Bądź uczciwy,
nawet gdy jesteś leciwy.
Jak masz dwa życia,
to w ogóle nie masz racji bycia.

Bo oszuści przegrywają,
a wygrani się nie dają.
Taka moja rada dobra,
nie bądź jak hrabina szczodra.

Nie bądź jak ze speluny,
nie bądź jak jakbyś znał zwiastuny.
Nie bądź świnią, nie bądź chamem,
bo nie zbudzisz się nad ranem.

Już me rymy kończę,
potem wszystko się plącze.
Mam nadzieję że już wiesz,
jak należy grać w
The-West!

Podobało się?? Oceniajcie śmiało od 1 do 6.
 

DeletedUser

Gość
Gość
załóż nowy temat z tym, mam kilka poprawek ale nie mam jak ocenić
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pkaytr, ciężko tyle rymów skombinować. :)



P.S. Poćwicz ilość sylab.
P.S.2. A twoje to rymy lubelskie :p
P.S.3 Zrób swój temat.
 

DeletedUser13826

Gość
Gość
OK. To wypowiem się też tutaj, żeby temat nie zdechł jak krowa po bigosie babki. Mój nick pisze małą literą, a ja nie żądam, byście go pisali jak na moją cześć. Trzeba jakoś znaleźć rymy. Ja kombinowałem i znalazłem. Sylaby to raczej mało ważne do omawiania. Już napisałem w moim temacie, że jakbyś komuś czytał wiersz, to raczej nie będzie on liczył sylaby za sylabą i krzyczał co pięć sekund-Czekaj no!-. Tak się mówi, że częstochowskie rymy. Założyłem swój temat.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ale ja lubię pisać ortograficznie i każdy nick piszę z dużej. Jak nie ma równej ilości sylab, to czyta się trudno, to niweczy rytm. A ja wiem, co to znaczy "Rymy Częstochowskie" :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry