Niby fajna fabuła BO, niby grafika ładna, ale...
W którymś momencie zupełnie przestało mi zależeć na tym, by dowiedzieć się więcej o głównym bohaterze, o tajemniczym projekcie itd., a grałem po to, by zobaczyć nową odsłonę zombiaków. Grafika też jakaś taka się zrobiła.... pastelowa (sorry, ale takie mam skojarzenie).
BO nie ma porównania do MW2, które nie dość, że miało ciekawą fabułę, to i grafika wymiatała, w dodatku chyba jednak za dużo pograłem w MW2, bo w BO brakowało mi tych wymyślnych i wygadżetowanych broni. Wydaje mi się, że CoD powinien trzymać się drogi MW ew. IIWŚ.
Ps. Swoją drogą: zombiaki są żałosne. Mój prywatny ranking serii to:
1. MW2
2. MW1
3. WaW
4. CoD 1/UO/2
5. BO
Sorry