Piszemy książkę...

  • Rozpoczynający wątek Meneves.
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic...
 

DeletedUser6753

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku.
 

DeletedUser5501

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić.
 

DeletedUser6753

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.
 

DeletedUser6254

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach .
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej.
 

DeletedUser6753

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja było...

PS: http://forum.the-west.pl/showthread.php?t=21638 :D.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser6753

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3.
 

DeletedUser2758

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę.
 

DeletedUser6753

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra byDawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra była taka prosta że wyrzucił ją po pięciu minutach, PSP wystawił na aukcji na chłamllegro. Miał wielkie szczęscie bo trafił na jakiegoś nerdo-noba i udało mu się go sprzedać za trzy tysiącę Dołałów.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra byDawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostał ciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra była taka prosta że wyrzucił ją po pięciu minutach, PSP wystawił na aukcji na chłamllegro. Miał wielkie szczęscie bo trafił na jakiegoś nerdo-noba i udało mu się go sprzedać za trzy tysiącę Dołałów. I poszedł zjeść obiad. Niezbyt mu smakował bo schaby były gorzkie. Ale na szczęście zupa była w miarę.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostałciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra byDawno, dawno temu przy słonecznym cieniu, w upalnym mrozie stał Pan Jędrzej... A przy nim stała niejaka Michalina Jolie i żując słodko-ostrą gumę do żucia patrzyła wyzywająco na brzydkiego Jędrzeja,który patrzył w ziemię oglądając przy okazji niebo i był smutny, bo zupa była za słona. Niespodziewanie nieopodal zaczęła biec spora grupka słoni. Pan Jędrzej miłośnik safari wylał zupę na trawnik i pobiegł po strzelbę, niestety skończyły mu się naboje po tym jak ostatnio ganiał teściową, więc poszedł spać bo pierogi były kwaśne. Ale sen nie był przyjemny, bo śniło mu się, że teściowa go ganiała i pierogi były jeszcze kwaśniejsze. Otrząsając się z sennego koszmaru Pan Jędrzej wyciągnął papierośnice, odpalił fajkę i zaczął zastanawiać się nad sensem życia i kwaśnymi pierogami. I nie wymyślił sensu życia i się zabił. Ale Michalina Jolie, która miała magiczną moc, razem ze stadem słoni ożywiła Jędrzeja. I Jędrzej napisał o tym książkę, był bogaty i ożenił się z Michaliną. Niestety, związek ten nie trwał długo, bowiem Michalina kochała słonie. Zaczęła więc masowo sprowadzać małe słoniątka do domu, aż w końcu mieli za mały dom, więc powodem rozwodu było to, że Jędrzej nie miał pieniędzy na remont. I Jędrzej znowu był biedny i został sędzią na meczach. Oczywiście sędziował nieprawidłowo i niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy nie został on przekupiony przez jedną z drużyn. Podejrzenia się sprawdziły i Pan Jędrzej został wyrzucony z pracy. Zaczął prowadzić bardzo ubogie życie tułając się po śmietnikach i sędziując mecze małych chłopców z najbiedniejszych dzielnic. Pewnego dnia przeszukując śmietniki w poszukiwaniu pożywienia odnalazł kupon totolotka, który okazał się kuponem wartym cztery tysiące milionów... Ziarenek kurzu. Szybko jednak uknuł interes z roztoczami mającymi swoje lewe strony w mafii, więc naprawdę nieźle się na tym obłowił, ale... Ojciec Chrzestny mafii upomniał się o haracz, który wynosił 30% jego dochodów, Jędrek nie miał wyboru Śmierć albo płacił, oczywiście wolał śmierdzieć, i wywinął się Ojcu Chrzestnemu. Gdy jego pęd życia zwolnił postanowił wybudować następny domek, dosyć skromny 10000m^2 w Los Angeles. Nadal miał za dużo kasy więc zakupił 4 żony z którymi żył spokojnie przez 5 lat. Jako już 31 latek Pan Jędrzej wdał się w konflikt z jedną żona a ta wytoczyła mu sprawę w sądzie. Jędrzej się zdenerwował i poczuł nieodpartą chęć zjedzenia naleśnika po mongolsku. Jednak zapomniał o jego uczuleniu i miał bolesną obstrukcję. Obstrukcja była tak obfita i bolesna że musiano go zabrać na OIOM i przeprowadzić płukanie żołądka. Gdy leżał sobie na OIOM-ie jego 4 żonom zrobiło mu się go żal i przyszły go odwiedzić. Pan Jendrzej Na widok swoich czterech żon dostał ataku padaczki i oczopląsów, lekarz Fureman wyprosił żony Jendrzeja i wezwał doktora Hołsa. Okazało się jednak że doktora Hołsa uwięzili źli ninja. Odważny Jędrzej poszedł uwolnić Hołsa. Zaczął z całych sił kopać rękami ninja po palcach.Użył swych ostrych pazurów ,które niedawno pomalował różową farbą do ścian i niechcący wydrapał oczy napastnikowi ,teraz ten biedny ninja będzie do końca swego życia niewidomy-powiedział Jendrzej i w cierpieniu udał się na spoczynek .Nie czół się z tym dobrze ,postanowił wtargnąć na swoje życie - skoczyć z dywanu na podłogę ,w ostatniej chwili ,gdy miał już to zrobić dostał sms-a od sieci orange ,o takiej treści: "UWAGA: Dla numeru 0700...przygotowaliśmy nagrody: Kino Domowe LG, TV37cali, Xbox360, Navi GPS i inne. Wyślij GRA na 78989811 (2,44zl zVAT)" ,więc postanowił zagrać ,jednak było już za późno by się wycofać ,leciał ,leciał, leciał,leciał, leciał i leciał aż w końcu doleciał ,na szczęście skończyło się to dobrze ,złamał tylko rękę w kolanie w trzech miejscach . Wylądował potem w szpitalu i założono mu tam 18 szwów. Po powrocie do domu dostał informację o wygranej. Niestety była to nagroda pocieszenia i Pan Jendrzej musiał zadowolić się słoikiem masła orzechowego. Z wrażenia dostał ciązy pozamacicznej w ekspresie do kawy, ale to była ciąża urojona. Jednak coś przysłali w innej przesyłce, a jedyną rzeczą, którą znalazł w niej był chiński Xbox 360 od Samsunga. Reakcją Pana Jędrzeja był wielki atak szczęścia, pomyślał, na szczęście nie dostałem Rosyjskiego PlayStation 3, lecz się pomylił, bo wysłał smsa na RMF FM i wygrał ruskie PSP i był bardzo zażenowany.Mimo niechęci do ruskiego PSP postanowił zagrać. Kupił w sklepie swojej 3 żony grę pt. ,,Wirus do PSP''. 3 żona nie chciała mu dać tej gry za darmo,więc się z nią rozwiódł.Zostały mu tylko 3 żony.Pan Jędrzej wrócił do domu i postanowił wreszcie zagrać w swoją nową grę. Niestety gra była taka prosta że wyrzucił ją po pięciu minutach, PSP wystawił na aukcji na chłamllegro. Miał wielkie szczęscie bo trafił na jakiegoś nerdo-noba i udało mu się go sprzedać za trzy tysiącę Dołałów. I poszedł zjeść obiad. Niezbyt mu smakował bo schaby były gorzkie. Ale na szczęście zupa była w miarę.
Krzyknął do swojej żony: Jadźka, dawaj mi tu deser.
 
Status
Zamknięty.
Do góry