Prowizje bankowe- co o nich uważacie?

  • Rozpoczynający wątek WOJOWNIKH
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Na początku gry jest to na pewno duże utrudnienie, każdy grosz się liczy, a poziomy banków są niewielkie. Natomiast później to jest całkiem przydatna opcja, nie raz miałem zapełnione całe konto i aby uzbierać coś więcej trzeba było opuścić miasto. Tak samo przy pojedynkach, czasem będąc gdzieś daleko przypadkiem ograbiło się kogoś z kilkuset dolarów i było szkoda ryzykować ich utratę, a z drugiej strony wracać np 3h do swojego miasta też się nie opłacało. Teraz przynajmniej można choć część tej kasy zabezpieczyć w banku.
Kolejnym plusem jest to, że kasa miejska na tym zarabia, pamiętam jak ściągałem podatki w swoim pierwszym mieście, jak ludzie chcieli nowych budynków, ale wpłacać do kasy miejskiej nie chcieli. Teraz czy chcą czy nie chcą, zawsze coś od nich trafi.
Jedno co zauważyłem, to fakt iż, czy gra staje się łatwiejsza, czy trudniejsza to zawsze ktoś będzie marudził :p
 

DeletedUser

Gość
Gość
KZI:
Lagrange - 2K bez premium? Nooo, nie tak łatwo... "Spokojnie", to 1500$.
Popracuj dla mnie i pokaż raport z 5x2g i ciekawe, ile zarobisz
Z ciekawości sam to dzisiaj zrobię.

Bardzo łatwo. Wystarczy mi dostęp do tych czterech prac wykonywanych w stałym cyklu, żeby motywacja nie spadała za nisko: parowce, ropa, łowca nagród i żołdactwo. W razie czego mogę zahaczyć o włamanie i/lub napad, które również mają w sumie niezły współczynnik wynagrodzenia. Za dzień przyjmuję 24h (czyli w zasadzie mówimy o dobie, ale to czysta kosmetyka). Spanie optymalne, czyli koszary na ostatnim poziomie w dużym forcie. W 6 godzin regeneruję całą energię, więc mogę pracować nie 5 x 2h, ale nawet i 9 x 2h, jeśli dobrze liczę. Oznacza to, że średnie wynagrodzenie za jedną pracę powinno wynieść trochę ponad 200$, a to nie jest żaden wyczyn (nawet abstrahując od ewentualnych fantów i produktów). Ba, te 2000$ będę miał nawet po odliczeniu prowizji za wpłacenie na konto :)

Wybacz, KZI, ale nie skuszę się ofertą "pracy dla Ciebie". Jeśli wątpisz w moje słowa sprawdź to na własną rękę albo policz. Jestem aktualnie zajęty inną zabawą niż ordynarne trzaskanie kasy...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
KZI jak ty pracujesz 10h dziennie to niezly jestes =p ja jakos 16. co do prowizji to uwazam ze tro dobry pomysl. tylko troche duze sa przy niskich poziomach banku. a co do zarabiania 2k na dobe to bez premki na zoldaku jak sie ma jakies 150-200 pkt pracy to leci okolo 500$ za 2h
 

DeletedUser

Gość
Gość
cool

w sumie fajne, podatki nie są potrzebne i ci co nie płacili na miasto już płacą
 
Ah, no pewnie, nie pomyślałem, że można dzień tak naciągnąć...

Liczyłem 100 energii czyli 5x2g i koniec. Oczywiście, że grając tak, jak wyliczyłeś, to spokojnie się uzbiera.

139 + 147 z przemytu (+ proca Huckelberrego haha) + 244 i "ileś" (skasowałem raport) +2 sztabki ze srebra + teraz robi się ropa. Powiedzmy, że to tysiak + proca. 1500 + proca będzie w 100 energii.

Lagnar - pracuję + śpię, a postać razem ze mną ;)

200p pracy w żołdaku ;) wsio w strzelanie lub charyzmę? Lipa tak ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Cieszę się KZI, że sam dostrzegłeś, że wcale nie jest trudno nazbierać dużo kasy przy odpowiedniej organizacji dnia pracy. Natomiast co do punktów umiejętności, to żeby mieć 150+ punktów przy pracy jako żołdak, wcale nie trzeba wsio dawać w strzelanie i charyzmę. Prawda, że to bardzo pomaga, niemniej nie ogranicza możliwości rozdysponowania punktów w inne miejsca. Osobiście mam jakieś 178 w strzelaniu i tylko 29 w charyzmie (bez bonusów) i daje mi to ok. 150 punktów pracy w "żołdakowaniu". A nie jest wielką tajemnicą, że na wysokim poziomie opłaca się pakować w strzelanie, bo w wielu najtrudniejszych pracach ta umiejętność pojawia się dość często.

Skoro ustaliliśmy już, że od pewnego poziomu zbieranie dużej kasy nie jest problemem (problem polega na tym, że nie ma na co jej wydawać od pewnego momentu), to logicznym powinien wydawać się wniosek, że lepsze prowizje aniżeli ograniczenie konta bankowego. Do czasu aktualizacji 1.26 przynajmniej dwa razy osiągałem limit wpłat i głównie to spowodowało, że przez bardzo długi czas grałem wagabundą tylko po to, żeby móc zbierać kasę nie wydając na niepotrzebne pierdoły i nie martwić się, że w każdej chwili ktoś może się bardzo ucieszyć po wygranym pojedynku ze mną.
 
Mogło być zniesienie bez podatków ;)

Ja walczę, więc troszkę ponad 200p mam "stracone" na celowanie i uniki. W strzelanie nie daję, wolę zaskoczenie ;)
 
Status
Zamknięty.
Do góry