Przykro mi, ale z żadnym z Was nie mogę się zgodzić. Ten pociąg zostanie wykorzystany do przetargów politycznych różnego rodzaju. Nawet, jeżeli będzie tam coś cennego, to nie należy to ani do Rosji, ani do Niemiec, ani tym bardziej do Polski. On należy do zabytków historii, tak samo, jak i jego zawartość. Należy oddać każdemu to, co należało przed II WW, jeżeli chodzi o jego zawartość, a nie od razu wszystko oddawać jednemu państwu.
Kyniu - Twoje myślenie z biednymi jest oderwane od rzeczywistości. Nie ma opcji, aby cokolwiek z tego pociągu poszło dla biednych. Jest to dziedzictwo kulturowe, a w wypadku złota trafi ono w najgorszym wypadku do Skarbu Państwa;
Arnold - Nie widzę opcji, w której Polska oddaje ot tak pociąg Rosji. On szybciej trafi do USA;
fusek - Nie widzę opcji, w której Polska zatrzymuje dla siebie całą zawartość pociągu. Jestem przekonany, że zachodnie państwa będą chciały coś dla siebie z niego uszczknąć ("międzynarodowa komisja śledcza"). Nie widzę także scenariusza, w którym Niemcy wypłacą "repatriacje" w zamian za dostęp do pociągu. Izrael wykorzystuje historię do przepychanek politycznych;
Kanuto - rozszczenia są zarówno nie na miejscu, jak i na miejscu. Głównie z tej prostej przyczyny, że nie wiadomo, co zawiera "złoty pociąg".
Roszczenia nie są uzasadnione tylko dlatego, że nie wiemy, co tam jest; z tej samej przyczyny są zasadne, bowiem może się tam znaleźć zarówno niemiecki złom wojenny, jak i dzieła sztuki (nie możemy zakładać, że tylko polskie, bowiem były zagrabione z różnych miejsc - Czechy, Austria, Rosja, a także pewnie kilka egzotycznych eksponatów się znajdzie, jeżeli bierzemy pod uwagę tą opcję), złoto, inne kosztowności lub eksponaty historyczne, Bursztynowa Komnata (skoro już marzymy, to czemu nie?) bądź... zwykłe rzeczy codziennego użytku wykradzione od zwykłych ludzi dla zwykłych ludzi (bądź zwykły przewóz rzeczy). Tam może się znaleźć wszystko - od rzeczy mających wartość tylko i wyłącznie historyczną, poprzez rzeczy mające wartość pieniężną, aż po rzeczy unikatowe, zawierające obie te wartości. Po prostu poczekajmy na to, co tam się znajdzie, zamiast robić głupie spekulacje i rozsiewać ploty, czego to tam nie ma.