Zamach stanu

  • Rozpoczynający wątek mic222
  • Data rozpoczęcia

???


  • W sumie głosujących
    254
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Jesteś znudzony nieudolną władzą w Twoim mieście? Podatki są za wysokie? Nie dzieje się nic ciekawego? Ten pomysł jest dla Ciebie!

Ja nie chce uprzykrzać życia wrogom. Nie chcę sabotować fortu. Chcę móc zniszczyć wybranego wroga wewnątrz mego miasta. Raz na zawsze. I mieć z tego korzyści. Chcę dokonać ZAMACHU STANU!

Jedyne wyjście w sytuacji patowej. Po co odchodzić, skoro można zebrać ludzi i utworzyć nowe, lepsze rządy? Dwa sposoby, by raz na zawsze dojść swego. I dwa sposoby, by stracić wszystko...

zs1u.jpg

zs2e.jpg

zs3s.jpg


1. Wewnętrzny zamach stanu.

Zamach dokonywany przez grupę zbuntowanych członków miasta wewnątrz niego. Nikt z zewnątrz nie wie o zamachu. Po obu stronach mogą zapisywać się mieszkańcy. Przez 24h od rzucenia wyzwania. Nieaktywni stają po stronie dawnej władzy.

Zamachowcy muszą się tak zorganizować przez 24h, by po jednym dniu w godzinie akcji mieć 100% HP. Dlaczego? Bo zamach polega na serii pojedynków obu stron, każdy z każdym, aż do omdlenia wszystkich przeciwników. Dowódca(y) strony wygrywającej otrzymują prawa założycieli. Dowódcami są założyciele miasta oraz ewentualnie osoby przez nich mianowane po stronie starej władzy. Rzucający wyzwanie po stronie atakujących.

Jesli stara władza się obroni, może zrobić co chce z rewolucjonistami. Jeśli wygra rebelia, stara władza jest degradowania, a założycielem staje się inicjator ataku.

Nie wiem, czy wszystko opisałem. Mam nawał pomysłów dotyczących tej kwestii i coś mogłem przeoczyć.

2. Zewnętrzny zamach stanu. To samo, ale dołączyć może każdy gracz. Zamach kosztuje 10000$ z kieszeni inicjatora, bo może ściągnąć sobie na pomoc każdego. Oczywiście defensywa też

Parę odpowiedzi na możliwą krytykę:
-Pomieszało Ci się w głowie chłopcze? Budowałem miasto od początku a teraz mi je zabiorą?
-TWOJE? To czemu nie masz wystarczającej ilości TWOICH ludzi by je obronić?

-Chętnie bym zrobił, ale nie mam ludzi. Bez sensu.
-Trudno. Jeden człowiek nie dokona zamachu Pogódź się z sytuacją bądź odejdź.

-Zewnętrzny... czyli wrogowie będą chcieli mnie obalić?
-Być może. A może staną po Twojej stronie?

Dobra, to tyle na dzisiaj. Pewnie niedopracowane, piszcie uwagi. To dopiero wersja beta dobrego, moim zdaniem, pomysłu.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19932

Gość
Gość
No kurczę, ambitny pomysł, i jak na czasy Dzikiego Zachodu fantastycznie wpisujący się w klimat gry. Bardzo dobre opracowanie, przejrzyste grafiki i coś dla tych, którzy narzekają, że " niektóre miasta nie mają fortu ". Jeden z najlepszych pomysłów do tej pory ( przynajmniej wg mnie ), głosuję na TAK, ale obawiam się, że może nie pojechać do Niemiec.
EDIT: Mam pytanie co do drugiego punktu, bo takie superlatywy pisałem, ale nie zauważyłem jednego: czy te 10000$, jeśli chcemy wezwać ludzi z innych miast do obrony przed zamachem, jest wypłacane z kasy miasta, czy z kieszeni organizatora defensywy??
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Myślę, że zewnętrzny nie powinien istnieć. Poza tym, wszystko mi się podoba, nie mam nic przeciwko temu.
 

DeletedUser11341

Gość
Gość
Podobnie jak Neoqueto uważam, że zewnętrzny zamach stanu to trochę za dużo. Poza tym to pomysł oryginalny i ciekawy. Może zrobić się jednak spore zamieszanie :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pomysł ciekawy, ale i tak nie przejdzie. Zbyt dużo ludzi by się burzyło itp.

Ja jednak jestem na tak :p
 

DeletedUser19932

Gość
Gość
Najciekawsze jest to, że te osoby, które wetowały, jeszcze nie znalazły odpowiedzi na pomysł mica. Ciekawe dlaczego...
 

DeletedUser19160

Gość
Gość
fajne :D
w moim pomyśle ze strefami wpływów przedstawiłem coś podobnego, jednak ty przedstawiłeś lepszy pomysł :D

Jestem na TAK
 

DeletedUser21608

Gość
Gość
Jestem na tak tylko jakby obniżyć kosty do 5000$ to byłoby lepiej. Jestem na tak.
 

DeletedUser19160

Gość
Gość
Antoś2000 napisał:
Jestem na tak tylko jakby obniżyć kosty do 5000$ to byłoby lepiej. Jestem na tak.


To raczej ma być dla wyższych lvleli, jeśli zrozumiałem koncepcje autora
 

DeletedUser20997

Gość
Gość
zewnętrzny jest złym pomysłem, bo np. na 1 św jest pełnio na max. rozbudowanych miast, a mieszkają w nich tylko po 2-3 osoby. Weźmie się teraz jakiś pięciu, uzbiera kasę i przejmie im miasto! Beznadzieja!

Również mam wątpliwości co do wewnętrznego zamachu, bo np. ja jestem założycielem, jestem bobem, po mojej stronie stanie 1 średni pojedynkowicz, 7 bobów i 1 poszukiwacz, a po stronie zamachowców stanie 6 żołnierzy! I co wtedy? Poparło mnie więcej osób niż zamachowców, ale ja i tak przegram, bo po moje stronie są sami robotnicy i zamachowcy bez najmniejszego problemu wygrają? I co wtedy?
 

DeletedUser

Gość
Gość
zewnętrzny jest złym pomysłem, bo np. na 1 św jest pełnio na max. rozbudowanych miast, a mieszkają w nich tylko po 2-3 osoby. Weźmie się teraz jakiś pięciu, uzbiera kasę i przejmie im miasto! Beznadzieja!

Również mam wątpliwości co do wewnętrznego zamachu, bo np. ja jestem założycielem, jestem bobem, po mojej stronie stanie 1 średni pojedynkowicz, 7 bobów i 1 poszukiwacz, a po stronie zamachowców stanie 6 żołnierzy! I co wtedy? Poparło mnie więcej osób niż zamachowców, ale ja i tak przegram, bo po moje stronie są sami robotnicy i zamachowcy bez najmniejszego problemu wygrają? I co wtedy?

Wtedy... okaże się, że źle rządziłeś. Pojedynkowicze powinni być przecież oddani miastu, założycielowi. A jeśli się buntują, to jest źle.

10000 z konta lub gotówki atakującego.
 

DeletedUser20997

Gość
Gość
A więc stracę miasto, bo kilku chłopom zachciało się buntu? W wielkich miastach jest po 50 graczy! Wystarczy, że zbuntuje się 15 pojedynkowiczów przeciwko reszcie i już odbierze miasto założycielowi!! To ma być fair?

Po drugie:
Wiesz kto to nóbek? Nóbek to ssak mający 4 kończyny, z tym 2 kończyny stukające bez przerwy w klawiaturę i osiujące zrobić ci na złość.
Taki nóbek, gdy jest zapraszany na zakupy, buduje miasto, by zabrać kasę mieszkańcom, wyzywa innych na forum itp. Teraz załóżmy, że taki nóbek zachce dokopać założycielowi małego miasteczka, dołącza do jego miasta, w mieście jest tylko 3 bobów, i ten nóbek. Ten nóbek organizuje bunt, bez problemu pokonuje bobów i przejmuje miasto. I co wtedy? Wtedy też wszystko jest winą rządzącego?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Z jednej strony jestem na tak,a z drugiej strony jestem na nie,gdyż:

jest pewien człowiek,zamarzył sobie założyć miasto,które będzie duże i poważane przez innych.

Szuka odpowiedniego miejsca,gdy je znajdzie rozpoczyna budowę,wpłaca 300$.

Zbudował miasto i męczy się nad opisem miasta.

Gdy już coś wydukał w opisie,zaczyna szukać i zapraszać ludzi,wpłacać do kasy miejskiej,poświęcać czas i kiedy już ma duże miasto,poważane przez innych jakiś koleś z jego miasta chce go zwalić ze stanowiska założyciela miasta.

Rozpoczyna bunt i mu się udaje! Bez wpłacania 300$ wymyślania opisu miata,zapraszania ludzi,wpłacania do kasy miejskiej ma duże,poważane przez innych miasto,a tamten nie ma nic. SPRAWIEDLIWE?

Pomysł dobry,ale trzeba dopracować warunki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser21608

Gość
Gość
Popieram mojego przedmówcę mam tą samą sytaucję na św. 11 rozwijam miasto od 500 punktów zapraszam gości 130 wysłanych zaproszeń i miałem już kilka prtzykładów jak chcieli mi pokazać że źle rządze.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Z jednej strony jestem na tak,a z drugiej strony jestem na nie,gdyż:

jest pewien człowiek,zamarzył sobie założyć miasto,które będzie duże i poważane przez innych.

Szuka odpowiedniego miejsca,gdy je znajdzie rozpoczyna budowę,wpłaca 300$.

Zbudował miasto i męczy się nad opisem miasta.

Gdy już coś wydukał w opisie,zaczyna szukać i zapraszać ludzi,wpłacać do kasy miejskiej,poświęcać czas i kiedy już ma duże miasto,poważane przez innych jakiś koleś z jego miasta chce go zwalić ze stanowiska założyciela miasta.

Rozpoczyna bunt i mu się udaje! Bez wpłacania 300$ wymyślania opisu miata,zapraszania ludzi,wpłacania do kasy miejskiej ma duże,poważane przez innych miasto,a tamten nie ma nic. SPRAWIEDLIWE?

Pomysł dobry,ale trzeba dopracować warunki.

To znaczy że złych ludzi dobrał. Lanserze nie na dzikim zachodzie nie było fair. a co do nóbka to go nie zapraszaj.
 

DeletedUser20997

Gość
Gość
Chłopcze, my nie jesteśmy na dzikim zachodzie tylko w grze online w której chodzi głównie o to, by było fair! A po drugie: Skąd mam wiedzieć, kto jest nóbkiem, a kto nie??

i co to znaczy że "złych ludzi dobrał"? Tylko tyle? przez rok budowałem miasto, straciłem je i mam się pocieszać tym, ze dobrałem złych ludzi?? Może to jeszcze moja wina, że straciłem miasto?? Wydałem 300$ na budowę, 50 tys na rozbudowę, a przyszło sobie 10 takich którzy uważali, że źle rządzę, przejęli mi miasto i co teraz? Mam o to obwiniać siebie, bo dobrałem złych ludzi?!


PS: nie jestem lanser, laser! Tylko LESER :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser20997

Gość
Gość
Kiepska odpowiedź i to na dodatek na pytanie retoryczne... i niezbyt przekonująca. Kończę dyskusję w tym temacie, bo i tak nigdy tego nie wprowadzą, bo nad projektem TW pracują dużo mądrzejsze osoby, niż te które są za wprowadzeniem bzdur tylko dlatego, że tego chcą. Brzmi idiotycznie? Nie bardziej niż wasze posty w tym temacie i sama treść tematu.
 

DeletedUser13846

Gość
Gość
Wydaje mi się ta za dużo... Dzieki takiej opcji co drugie miasto co tydzien by miało inne władze...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Może nie uwierzycie, ale myślałem o tym;d Oczywiście na TAK, czasem taki zamach by się przydał;d Mic, możesz żegnać się z cylindrem na Arizonie (żart;d)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jestem za. Przyda się dla mieszkańców miast załozycieli tyranów( wysokie wpisowe, tygodniowe, podatki itp) ZA
 
Status
Zamknięty.
Do góry