Sytuacja na świecie Arizona

  • Rozpoczynający wątek Jabloński
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Gość
Gość
No tak rzeczywiście poziom trochę inny.

Co do komentarza mojego postu...

Hmm powiedzmy że chciałem wytłumaczyć naszą nieobecność i tyle :p Jednak atakowanie w taki termin dla mnie było nierozsądne i dlatego napisałem mój post.Nie obchodzi mnie w co wierzysz itp. możesz mieć swoje zdanie że wszystko jest ok :)
 

DeletedUser4149

Gość
Gość
Szymano, Kreskówki chyba po całości idą.

Mieliśmy z czajsem umowę - nie walczymy ze sobą we środy i w niedziele. Cóż, jutro (było, nie było - środa) obrona dużego ADT - Uzdrowisko. Wypowiedział jogi995 na rozkaz czajsa.
Widać, że słowo niewiele znaczy w dzisiejszych czasach.

Liczę, że SMG chociaż się stawi na tej bitwie... Jak już zdecydowało się ją wypowiedzieć. Mam też nadzieję, że będziecie ładnie umierać :) Choć po ostatniej stagnacji sam do końca nie wiem na co stać ADT.
 

DeletedUser

Gość
Gość
wooooow mp...

umowa była z ALF
nie zauważyłem żeby była ona dalej tolerowana gdy sie przenieśliśmy
 

DeletedUser21168

Gość
Gość
Dodam.
Chyba w środy i soboty, ale to szczegół.
My po rozstaniu z ALF(ucieczce jak kto woli:), zerwaliśmy wszelkie umowy, ustalenia i całą resztę zbędnego bagażu.
Chcieliśmy zacząć odnowa, po części się udało.

I co się martwisz, wasze pieski przylecą z pomocą.
Zagwiżdż, stawią się na 100%.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
wtedy byłoby nudno, bo Wasza "zdolność bojowa" też jest w jakiś tam sposób ograniczona:)

a wsparcia z USA to myślę że nigdy byśmy nie przyjęli
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pffff, off byłem przez większą część bitwy - jak na początku zobaczyłem że już leżycie, postanowiłem zająć sie niecierpiącą zwłoki sprawą, którą kończe dopiero teraz :/ , Ale to nie jest temat odnośnie moich zajęć tylko odnośnie tego, który raz ulegliście ;)

MP coś ostatnio nie w humorze jest, nawet nie bedę pytać dlaczego.

Ojjj, znowu nie zebraliście kompletu, trzeba wezwać graczy, może ciekawsze bitwy będą. Ostatnio wygrywanie robi sie nudne.


Ale pytanie - Wasza koalicja (kreskówkowa?) jaki ma typ? Fortowa, pojedynkowa czy ogólnie integracyjna?
-------------------------------------------
:gwizd:Hej dzieci jeśli chcecie, zobaczyć Smerfów las, do Uzdrowiska dziś zapraszam Was!
Tu zaraz ADT sie zjawi, z Gargamelem sie rozprawi, expa zapanuje czas.:gwizd:

Dobra dobra, też jestem w podziwie dla mojego geniuszu i wszechstronnego uzdolnienia, a także wrodzonej skromności. Oczywiście nie zapominając o wielkim talencie pisarsko-muzycznym. Niedługo napisze poemat na swoją cześć:ind:
 
Proszę trzymać się tematu. Nijak do sytuacji mają się przekomarzania, porównywanie poziomów intelektualnych czy też przechwalanie się ripostami.
Posty nie na temat będą kasowane bez ostrzeżenia.
 

DeletedUser4149

Gość
Gość
Mi wczoraj jednego celnego strzału zabrakło do kompletu expa.

Barshy, nie jestem nie w humorze, tylko brakuje mi dobrych bitew na Arizonie. Wczorajsza była niezła - obrona straciła aż 15 graczy. Z drugiej strony, nie odpuściliśmy żadnej baszty nawet na jedną turę, co przy hp ataku było bardzo trudne.

No nic, dziś ciekawie wygląda atak Gumisiów na średniaka USA. Chyba się tam przejdę :)

Jeszcze jakieś 10.000 expa i finito ;)
 

DeletedUser7565

Gość
Gość
No no moderatorek się denerwuje :&:
Co do expa to niestety mia brakowało aż 550 expa, i tu masz racje mp mi tez brakuje dobrych bitew na arizonie, odkąd ALF się rozpadło to już nie ma silnego wroga i nie ma fajnych bitewek ::(:
 

DeletedUser

Gość
Gość
Wy sie dziwicie że nie ma fajnych bitewek...

jak USA dalej będzie chodzić na bitwy ADT i vice versa to niedługo wogóle przestaniemy z Wami walczyć bo nie będzie to miało żadnego sensu

kreskówki mają 4 miasta,z czego skompletować dałoby się 3(biorąc pod uwagę liczbę ludzi) samo USA ma już o wiele więcej ludzi, dodać do tego ADT i mamy pół Arizony na 150 ludzi

nie wiem więc na co liczycie

wczoraj gdybyśmy chcieli to zdobylibyśmy baszte bobow
jednak wg mnie mijało się to z celem
 

DeletedUser

Gość
Gość
Wy sie dziwicie że nie ma fajnych bitewek...

jak USA dalej będzie chodzić na bitwy ADT i vice versa to niedługo wogóle przestaniemy z Wami walczyć bo nie będzie to miało żadnego sensu

kreskówki mają 4 miasta,z czego skompletować dałoby się 3(biorąc pod uwagę liczbę ludzi) samo USA ma już o wiele więcej ludzi, dodać do tego ADT i mamy pół Arizony na 150 ludzi

nie wiem więc na co liczycie

wczoraj gdybyśmy chcieli to zdobylibyśmy baszte bobow
jednak wg mnie mijało się to z celem

Hmm ostatni nie zauważam wielu waszych naszych bitew dziennie.

Max 2 bitwy i mówicie że nie możecie zebrać, a więc nie ma sensu zrzucać to na posiadanie 4 miasta.

To naprawdę robi się nudne.Zauważcie także że nie możemy wykorzystać naszego całego potencjału s powodu 1 bitwy dziennie.Musimy już atakować forty 3-4 godziny od nas...Wczoraj mieliście więcej HP i jak mp83 mówił " to będzie ciężka bitwa "...Ponieważ dawno tego nie słyszałem spodziewałem się fajnego wyzwania i być może porażki ? Nie wiem dlaczego nie wygraliście chociaż mieliście do tego pełne predyspozycje.No trudno mam nadzieję że w końcu coś na odbierzecie :D Odkąd nie można atakować fortów sojuszników to nawet spary nie pomogą...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Czajs z tego co wiem to trzymacie z UN czy jak im tam co widac po fortach wiec czy ja wiem czy 4 miasta :)
 

DeletedUser4149

Gość
Gość
Nie myślałem że to powiem, ale zgodzę się z fingonem.

Od pewnego czasu UN i Kreskówki pomagają sobie w takim stopniu jak USA i ADT :) Zaczęło się chyba od obrony fortu Night dużego.

Mógłbym, metodą czajsa powiedzieć "Na pewno UN i Kreskówki mają sojusz". Nie zrobię tego.
Ale też czajs nie narzekaj tak bardzo. Nie 150 ludzi na pół Arizony, tylko pół Arizony na pół Arizony. I robi się ciekawie :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nazwijcie to jak chcecie sojusz, pakt czy spółka z o.o.
Kogos trzeba było dopuścić do walk ze spółką ADT/USA/RAGE. Nie jesteśmy samolubni. Wiem zaraz będzie wija o RAGE:), cuż Wy macie prawdy objawione, My tez kilka posiadamy.

Dwie sprawy.
1. Brak fajnych bitew? Dziwne, bajkowcy mają fajne bitwy. Nawet po kilka dziennie. Może kiedyś napisze jak to robimy, jednak teraz to sciśle strzeżona tajemnica:)
2. Troszkę nie dokońca 50/50 jest. Kiedyś policzyłem ludków w ADT, wyszło prawie 700 na niecałe 400 w ALF. Pewnie teraz proporcje sa podobne. Dodaj do tego USA i RAGE. Nawet połączone siły bajkowców i UN niemaja szans Wam dorównać. No chyba, ze liczycie wszystkich graczy na Arizonie.
W takim przypadku bedziecie jednak w mniejszości.
Oj wy biedaczki, tak Was niewielu na taki tłum.
Chyba Wam pomogę, zaraz napisze podanie o przyjęcie do ADT.
Może jeszcze kogoś zwerbuję, wkońcu będziecie mieli jakieś szanse:/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Eee no El :p, oni i tak nam zbierają co chwila każdego głodnego sławy małolata, który chce być w ,,Adete".. xD
 

DeletedUser23443

Gość
Gość
To dobrze może wreszcie czegoś się nauczysz, choć to będzie trudne ale wierze w możliwości niebieskich :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Chciałbym skomentować ostatnie zachowanie apokalipsa i USA:

wypowiedzieli nam bitwę o fort Gargamel - naszą "flagową"(?) sypialnie o godzinie 0:08

nie mogłem pozostawić tego bez odzewu dlatego wyzwałem fort USA--ma Honor
na godzinę 2:56 - tak aby każdy kto chce i może po obronie Gargamela poleciał na atak

nie bez powodu wybrałem ten fort - zachowanie USA sugeruje zupełnie co innego niż nazwa fortu

jednak najbardziej uderzył mnie dzisiaj opis jaki USA wstawiło w fort zaatakowany przeze mnie:
"Oj Muminki :) W dzien nie umiecie to w nocy chcecie :)"

i teraz sie pytam:
kto wypowiedział bitwę w nocy jako pierwszy?
USA ośmiesza samo siebie - napisałem to wszystko żeby czasem nie oskarżali nas o jakieś niehonorowe zagrania jak to miało już miejsce, podczas gdy sami robią trzodę gdy tylko jest okazja
 

DeletedUser

Gość
Gość
ja jestem na Arionie skromnym bobkiem,ale dodam tylko jedną rzecz.Czajs to wy pierwsi chyba 1-2 dni temu wyszwaliście w nocy fort USA i to było po 24,wiec nie gadaj bo już mi się słuchać Ciebie niechce,jak widzę twoje wypowiedzi tutaj.Tak bronisz swojej koalicji czy tam kreskówek a nie jesteście święci.
 
Do góry