Co Was pchnęło do zastosowania takich dziwnych i mało zrozumiałych zasad nt. podpalania fortów, kiedy, co ile h, czy inne jakieś hocki-klocki? Mało macie roboty (TWST), z której należycie się nie możecie wywiązać? Te wprowadzane restrykcje na pewno nie urozmaicą ani nie polepszą jakości bitew na fortach! 1. W niedzielny wieczór mamy Gali, na którą zlatują się przede wszystkim jagodziarze (po marne upominki lub dodatkowe eventowe nagrody- sam tak robię na czterech światach), ta bitwa nie łączy, nie integruje graczy, bo nawet sojusznicy strzelają do siebie i bez autorytatywnych dowodzących nic tu się nie da zrobić! 2. W jaki sposób chcecie karać sojusz, czy gracza z sojuszu, który powiedzmy dostał wewnętrzny rozkaz i coś przeskrobał? 3. Jeśli jest zabronione podpalanie fortów na 2h przed i 2h po Gali to nie lepiej po prostu wyłączyć czasowo możliwość podpałek? 4. Co zrobicie z graczem, który notorycznie będzie wywoływał bitwy o nie ludzkich godzinach (3,4 w nocy bo jest stróżem lub dróżnikiem a pendolino dopiero o 6 jedzie i się nudzi) albo w godzinach dziennych w czasie uczciwej pracy lub nauki szkolnej? Pytań mnóstwo... a odpowiedzi na nie nie łatwo znaleźć