Dyplomacja (z opracowaniem graficznym)

  • Rozpoczynający wątek bukimi
  • Data rozpoczęcia

Wprowadzić dyplomację?

  • TAK (lub tak z poprawkami - wpisz się)

    Głosy: 210 98,1%
  • NIE (dobrze jeśli napiszesz co się nie podoba w samym pomyśle)

    Głosy: 4 1,9%

  • W sumie głosujących
    214
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
To jest superowe! :D Nie no to MUSI być wprowadzone! Ankieta mówi za siebie... To jest chyba jeden z najbardziej dopracowanych pomysłów jaki widziałem :)

Ja nic na tej mapie nie widzę!

West dla daltonistów! :D

"Mężczyźni są jak pierwszy Windows. 16 kolorów w gamie"

Ale chociaż kobiety będą miały pożytek

Jak się przyjrzysz to widać takie małe pomarańczowe kropeczki. Zdaje się że jest ich dziesięć...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser182

Gość
Gość
Wracając do hotelu. Jak słusznie zauważono wyżej w dyskusji, po to ktoś wybrał klasę poszukiwacza, żeby móc spać za darmo w obcych miastach (co z tymi co wykupili KP na klasę ?). Będzie spory problem z tym. Będą mieć słuszne pretensje.

Moim zdaniem jedyne wyjście to blokada hotelu z wyłączeniem poszukiwacza. Poszukiwacz powinien mieć dostępny 1 i 2 poziom zawsze, a z KP 1,2,3,4.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Wracając do hotelu. Jak słusznie zauważono wyżej w dyskusji, po to ktoś wybrał klasę poszukiwacza, żeby móc spać za darmo w obcych miastach (co z tymi co wykupili KP na klasę ?). Będzie spory problem z tym. Będą mieć słuszne pretensje.

Moim zdaniem jedyne wyjście to blokada hotelu z wyłączeniem poszukiwacza. Poszukiwacz powinien mieć dostępny 1 i 2 poziom zawsze, a z KP 1,2,3,4.

A statystycznie z iloma miastami jedno miasto, w którym jest ten przykładowy poszukiwacz, będzie miało "wojnę"?

Moim zdaniem jest różnica między "chcę spać za darmo" a "chcę spać za darmo ale koniecznie w mieście które jest na liście wrogich miast".
Jeśli chce się tylko przespać to zdolności będzie w 99% przypadków wykorzystywał w innych miastach. A jak był atakować? To jest ten 1% w którym to powinien zostać zablokowany bo o to chodzi w dyplomacji.

Dlatego dziwię się że jest propozycja by poszukiwacze przygód mogli nadal atakować przez atak-sen-atak-sen wrogie miasta...

PS. Jeszcze sojuszników to widzę ale wrogów to nie na tej mapie.
Chyba że wszystkie miasta "koalicji" by były na niebiesko tak jak własne?

EDIT: Ciekawe że na 590 wejść w ten temat jest tylko 40 głosów w ankiecie...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser182

Gość
Gość
"Wybrałem klasę poszukiwacz przygód, specjalnie aby spać w mieście XYZ do 2 poziomu za darmo. Po aktualizacji nie mogę. Proszę o zmianę klasy postaci, albo umożliwienie mi spania w mieście XYZ."

"Kupiłem konto premium, specjalnie aby spać w mieście XYZ do 4 poziomu za darmo. Po aktualizacji nie mogę. Proszę o zwrot premium, albo umożliwienie mi spania w mieście XYZ".

Masz bukimi odpowiedź :)
Nie znasz ludzi ?
 

DeletedUser

Gość
Gość
"Wybrałem klasę poszukiwacz przygód, specjalnie aby spać w mieście XYZ do 2 poziomu za darmo. Po aktualizacji nie mogę. Proszę o zmianę klasy postaci, albo umożliwienie mi spania w mieście XYZ."

"Kupiłem konto premium, specjalnie aby spać w mieście XYZ do 4 poziomu za darmo. Po aktualizacji nie mogę. Proszę o zwrot premium, albo umożliwienie mi spania w mieście XYZ".

Masz bukimi odpowiedź :)
Nie znasz ludzi ?

To mu odpisujesz: "proszę skontaktować się z założycielem miasta lub radnym aby zmienił stosunki dyplomatyczne z miastem XYZ."

Moim zdaniem różnicą jest spanie za darmo zamiast za kasę. A w hotelu wrogiego miasta nie dałoby sie spać ani tak ani tak.

Poza tym: znam ludzi. Każda aktualizacja jest albo "za mała" (np ostatnia) albo zmienia na tyle że "ich taktyka gry właśnie umarła i nie widzą sensu by dalej grać/żyć". (wcześniejsza, gdy dodano nowe prace)

Do tego: aktualizacje są zapowiadane dużo wcześniej. Każdy zdąży się dowiedzieć że nie będzie się dało spać we wrogich hotelach więc się zastanowi nad wyborem premium. Logiczne.

Chodzi mi o to że poszukiwacze przygód również walczą, tzn są gracze którzy z klasy poszukiwacz przygóg robią normalnego żołnierza a w tym wypadku byliby zdecydowanie zbyt faworyzowani gdyby mogli nadal wykorzystywać tą lukę w grze jaką jest atak i spanie na zmianę..
 

DeletedUser

Gość
Gość
EDIT: Ciekawe że na 590 wejść w ten temat jest tylko 40 głosów w ankiecie...

To są liczone wejścia wszystkie. Ile razy ty otworzyłeś tą strone? 30? to masz odpowiedź.

a co do poszukiwacza to i tak jest to najlepsza klasa (patrząc na rankingi).
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ktoś ma jeszcze jakieś uwagi oprócz tego hotelu wroga?

Znalazłem lukę w mojej propozycji - nie ma okna gdzie by można zerwać sojusz i przerwać wojnę ale to jutro postaram się uzupełnić...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Tak jeszcze co do hotelu:

Obaj macie częściową rację (Onufry i bukimi) - ale bukimi kieruje się realizmem, a Onufry dobrem graczy (jak to admin ;)). Trzeba w tej kwestii pójść na kompromis...

A gdyby wprowadzić takie ograniczenie - nie możesz spać we wrogim hotelu przez 30 minut od ostatniego ataku na mieszkańca tego miasta.

Czyli gracz A jest w mieście X toczącym wojnę z miastem Y. Gracz A atakuje mieszkańca miasta Y i przez 30 minut nie może spać w hotelu miasta Y. W tym czasie może się bronić ile razy chce, ale czas jest liczony od ataku. Jeśli mu zależy, to ucieknie do innego hotelu ;)

I co panowie na to?


PS. Mówił ci ktoś bukimi, że masz jedne z najlepszych pomysłów na usprawnienie gry?
 

DeletedUser

Gość
Gość
Tak jeszcze co do hotelu:

Obaj macie częściową rację (Onufry i bukimi) - ale bukimi kieruje się realizmem, a Onufry dobrem graczy (jak to admin ;)). Trzeba w tej kwestii pójść na kompromis...

A gdyby wprowadzić takie ograniczenie - nie możesz spać we wrogim hotelu przez 30 minut od ostatniego ataku na mieszkańca tego miasta.

Czyli gracz A jest w mieście X toczącym wojnę z miastem Y. Gracz A atakuje mieszkańca miasta Y i przez 30 minut nie może spać w hotelu miasta Y. W tym czasie może się bronić ile razy chce, ale czas jest liczony od ataku. Jeśli mu zależy, to ucieknie do innego hotelu ;)

I co panowie na to?


PS. Mówił ci ktoś bukimi, że masz jedne z najlepszych pomysłów na usprawnienie gry?

To bardzo dobry kompromis. Postaram się go jakoś zaimplementować do propozycji. W ten sposób poszukiwacze nie są ani pokrzywdzeni ani faworyzowani.

I nie przesadzajmy. Moje pomysły są po prostu zebraniem do kupy wielu nie do końca dopracowanych pomysłów które się pojawiały wcześniej (listy gończe, dyplomacja) plus odrobina weny plus góra 90 minut roboty w Photo Filtre choć jestem samouk w tej dziedzinie :p
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pomysł częściowo podobny do mojego sprzed kilku miesięcy, lecz nie mam czasu go tak dopracować. Wszystko w nim niby jest dobrze i również w jednym z moich pomysłów było zablokowanie możliwości spania przez jakiś czas w mieście atakowanym. Lecz w tym temacie, jest zbyt dużo kosmetyki, a za mało konkretnych zmian. Mianowicie jeśli chodzi o przedstawienie pełnej oferty sklepów, to do tej pory radzimy sobie z tym doskonale, skoro jest sojusz oficjalnie to nie powinno być ograniczeń cenowych w sklepach czyli ceny w naszym mieście jak i w mieście sojuszniczym powinny być takie same. Dodatkowo można by wprowadzić sojusze militarne i handlowe. Militarne to takie w których miasta nie mogą walczyć między sobą, ale mogą spać za darmo w hotelach i wpłacać kasę do banku jak do siebie. A handlowe dawały by rabaty w sklepach czyli wyrównanie cen. Oczywiście można by zawrzeć oby dwa sojusze jednocześnie. Rozłożyłem je na dwa oddzielne gdyż mogło by dochodzić do sytuacji w której ktoś przyjmuje sojusz by sobie zakupy zrobić a potem go zerwać, a tak to mógł by być czas próby :).
Reasumując pomysł nie jest zły, lecz dla mnie zbyt "płytki" za mało wnosi konkretnych zmian.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pomysł częściowo podobny do mojego sprzed kilku miesięcy, lecz nie mam czasu go tak dopracować. Wszystko w nim niby jest dobrze i również w jednym z moich pomysłów było zablokowanie możliwości spania przez jakiś czas w mieście atakowanym. Lecz w tym temacie, jest zbyt dużo kosmetyki, a za mało konkretnych zmian. Mianowicie jeśli chodzi o przedstawienie pełnej oferty sklepów, to do tej pory radzimy sobie z tym doskonale, skoro jest sojusz oficjalnie to nie powinno być ograniczeń cenowych w sklepach czyli ceny w naszym mieście jak i w mieście sojuszniczym powinny być takie same. Dodatkowo można by wprowadzić sojusze militarne i handlowe. Militarne to takie w których miasta nie mogą walczyć między sobą, ale mogą spać za darmo w hotelach i wpłacać kasę do banku jak do siebie. A handlowe dawały by rabaty w sklepach czyli wyrównanie cen. Oczywiście można by zawrzeć oby dwa sojusze jednocześnie. Rozłożyłem je na dwa oddzielne gdyż mogło by dochodzić do sytuacji w której ktoś przyjmuje sojusz by sobie zakupy zrobić a potem go zerwać, a tak to mógł by być czas próby :).
Reasumując pomysł nie jest zły, lecz dla mnie zbyt "płytki" za mało wnosi konkretnych zmian.

Te zmiany to właśnie zmiana taktyki atakowania gdy jest wojna i trochę niezależności od stron zewnętrznych jak ta stronka z zakupami.
(ktoś może chcieć by ofertę widzieli tylko sojusznicy a takiej opcji nie ma gdy damy sklep na necie)

Nie zgadzam się na rabaty dla sojuszników. Choćby właśnie dlatego że, jak sam zaznaczyłeś, będą powstawać sojusze "na 5 minut" by radny zrobił zakupy w danym mieście. A nie o to chodzi w dyplomacji.

Jednocześnie coraz bardziej przychylam się do własnej wersji zamiast do wersji "kompromisowej".

Jeszcze czekam, może się Onufry wypowie ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Te zmiany to właśnie zmiana taktyki atakowania gdy jest wojna i trochę niezależności od stron zewnętrznych jak ta stronka z zakupami.
(ktoś może chcieć by ofertę widzieli tylko sojusznicy a takiej opcji nie ma gdy damy sklep na necie)

Nie zgadzam się na rabaty dla sojuszników. Choćby właśnie dlatego że, jak sam zaznaczyłeś, będą powstawać sojusze "na 5 minut" by radny zrobił zakupy w danym mieście. A nie o to chodzi w dyplomacji.

Dlatego właśnie zaproponowałem dwie wersje sojuszu, można by najpierw zawrzeć sojusz militarny, a gdy po czasie okaże się że wszystko jest jak należy udostępnić swoje sklepy sojusznikowi po normalnych cenach. A co do utajniania ofert sklepów, to nie widzę w tym sensu, żadnej korzyści gdy wróg nie widzi co mam w sklepie. A do przekazywania sobie nawzajem ofert służy nie tylko ta strona, ale przede wszystkim każdy poważny sojusz ma swoje forum zewnętrzne. I w ten sposób zauważyłem że brakuje w Twoim pomyśle, właśnie wspólnego forum, lecz jeśli takowe miały by powstać to w jakiejś bogatszej wersji niż fora miejskie.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dlatego właśnie zaproponowałem dwie wersje sojuszu, można by najpierw zawrzeć sojusz militarny, a gdy po czasie okaże się że wszystko jest jak należy udostępnić swoje sklepy sojusznikowi po normalnych cenach. A co do utajniania ofert sklepów, to nie widzę w tym sensu, żadnej korzyści gdy wróg nie widzi co mam w sklepie. A do przekazywania sobie nawzajem ofert służy nie tylko ta strona, ale przede wszystkim każdy poważny sojusz ma swoje forum zewnętrzne. I w ten sposób zauważyłem że brakuje w Twoim pomyśle, właśnie wspólnego forum, lecz jeśli takowe miały by powstać to w jakiejś bogatszej wersji niż fora miejskie.

Nie chodzi mi o to że jedno miasto "zdradzi" drugie zawierając sojusz a potem go zrywając gdy ktoś zrobi zakupy.

Chodzi mi o sytuację gdy ktoś CELOWO zawrze sojusz TYLKO w tym celu za zgodą obu stron (na podobnej zasadzie jak dzisiaj przyjmuje się cudzych graczy na zakupy).
Wtedy zamiast oczekiwania po kilkanaście godzin w jedną stronę i tułaczkę w oczekiwaniu na przystąpienie mamy "biznes" polegający na zastąpienie czasu oczekiwania sojuszem.
Niestety przez to nie można wprowadzić równych cen dla sojuszników. Wyższe ceny są właśnie po to by kombinować z zaproszeniami ograniczając mozliwą liczbę zakupów i zmuszając do przemyślenia każdej decyzji o opuszczeniu miasta.

"Ukrywanie" oferty jest już w The West. Też nie do końca wiem po co ale skoro już tak ktoś to wymyślił to sojusznicy mogliby mieć pełny wgląd w ofertę zamiast 2 poziomy niżej. Poza tym: nie każdy sojusz jest dość zgrany a gracze doświadczeni by wiedzieć jak tworzy się sklep online itp...

A fora "sojuszowe"? To można potem dodać. Moim zdaniem nie jest "sednem" dyplomacji. Gdyby pojawiła się możliwość podpisania sojuszu lub wyznaczenia miasta jako wroga, w późniejszych aktualizacjach można by dodawać kolejne ulepszenia związane z tymi opcjami.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Chodzi mi o sytuację gdy ktoś CELOWO zawrze sojusz TYLKO w tym celu za zgodą obu stron (na podobnej zasadzie jak dzisiaj przyjmuje się cudzych graczy na zakupy).
Wtedy zamiast oczekiwania po kilkanaście godzin w jedną stronę i tułaczkę w oczekiwaniu na przystąpienie mamy "biznes" polegający na zastąpienie czasu oczekiwania sojuszem.
Niestety przez to nie można wprowadzić równych cen dla sojuszników. Wyższe ceny są właśnie po to by kombinować z zaproszeniami ograniczając mozliwą liczbę zakupów i zmuszając do przemyślenia każdej decyzji o opuszczeniu miasta..

Jeśli o mnie chodzi, to ja uwielbiam takie tułaczki bez miasta, gdyż mogę spokojnie zarobić sporo kasy, zanim przystąpię do miasta gdzie mam zrobić zakupy, a w drodze powrotnej nabijam expa w innych pracach :D Po za tym, nie mam możliwości walki, więc motywacja mi się regeneruje a mnie nie kusi by kogoś napaść. Ale chodzi mi o to że jak jakieś miasta mają stać się częścią jakiejś jednej dużej całości, to niech będą z tego konkretne korzyści, a nie tylko większa liczba zakładek w ratuszu i więcej kolorów kropek na mapie. Więc jestem za tym aby każdy miał takie same przywileje w sojuszniczym mieście ja we własnym, oczywiście po za rozbudową miasta :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jeśli o mnie chodzi, to ja uwielbiam takie tułaczki bez miasta, gdyż mogę spokojnie zarobić sporo kasy, zanim przystąpię do miasta gdzie mam zrobić zakupy, a w drodze powrotnej nabijam expa w innych pracach :D Po za tym, nie mam możliwości walki, więc motywacja mi się regeneruje a mnie nie kusi by kogoś napaść. Ale chodzi mi o to że jak jakieś miasta mają stać się częścią jakiejś jednej dużej całości, to niech będą z tego konkretne korzyści, a nie tylko większa liczba zakładek w ratuszu i więcej kolorów kropek na mapie. Więc jestem za tym aby każdy miał takie same przywileje w sojuszniczym mieście ja we własnym, oczywiście po za rozbudową miasta :)

Widzisz, Ty uwielbiasz "tułaczki" ale na pewno minimum 3/4 graczy nie lubi.
Np ja jako żołnierz tracę na tym zwykle cały dzień pojedynków (a według motywacji można się bić 3-4 razy dziennie)
Jestem 100% pewien że proponowane przez Ciebie rozwiązanie zastąpiło by normalne "idę na zakupy" a nie o to chodzi.

Konkretna korzyść jest - darmowy hotel sojusznika. To dużo gdy jesteśmy daleko od domu. I uwierz mi, że nie wszystkie miasta, szczególnie małe mają ofertę na www.

Poza tym ważniejszym punktem jest jednak ustalanie wrogich miast, czyli blokowanie kupowania i spania naszym przeciwnikom...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Z waszej kłótni wynikło kilka pomysłów. Zdaje mi się jednak iż już za bardzo się oddalacie od tematu. Mi się najbardziej podobały mi się "poprawki" Onufrego z tym premium i klasą poszukiwacza... Potem powstał mi w głowie mętlik bo nie potrafiłem zrozumieć waszych pomysłów (z resztą nie czytałem :D) Ale zdaje mi się a nawet bardzo że czas zakończyć ten spór. Przejdźmy lepiej do sedna. Co będzie jak ktoś będzie spał w sojuszniczym mieście i w tym momencie ktoś zerwie sojusz? To byłoby niesprawiedliwe gdyby wstrzymało sen albo zapłaciło daną sumę (np. 240$) A co się stanie jeżeli akurat nie mamy nic bo kupiliśmy jakiś super przedmiot a resztę wpłaciliśmy na kasę miejską? Takie problemy tez trzeba rozważyć, żeby nie było że się system zacnie przez jeden sojusz. :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Z waszej kłótni wynikło kilka pomysłów. Zdaje mi się jednak iż już za bardzo się oddalacie od tematu. Mi się najbardziej podobały mi się "poprawki" Onufrego z tym premium i klasą poszukiwacza... Potem powstał mi w głowie mętlik bo nie potrafiłem zrozumieć waszych pomysłów (z resztą nie czytałem :D) Ale zdaje mi się a nawet bardzo że czas zakończyć ten spór. Przejdźmy lepiej do sedna. Co będzie jak ktoś będzie spał w sojuszniczym mieście i w tym momencie ktoś zerwie sojusz? To byłoby niesprawiedliwe gdyby wstrzymało sen albo zapłaciło daną sumę (np. 240$) A co się stanie jeżeli akurat nie mamy nic bo kupiliśmy jakiś super przedmiot a resztę wpłaciliśmy na kasę miejską? Takie problemy tez trzeba rozważyć, żeby nie było że się system zacnie przez jeden sojusz. :)

Mi się wydaje, że po prostu kończysz sen, bez opłat i przerywania.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Sytuacja podobna jak taki przypadek:

- poszukiwacz przygód z premium (spanie do 4 poziomu gratis) śpi w hotelu 4 poziomu w obcym mieście a w międzyczasie to premium mu się kończy.

Z tego co wiem wtedy po prostu normalnie kończy sen, bez przerywania i bez opłat.
Więc to rozwiązanie jest już przemyślane.

PS. My się nie kłócimy tylko dyskutujemy nad rozwiązaniami.
 

DeletedUser

Gość
Gość
na tak ale :D
ceny powinny byćnaprzykład tańsze niżdla neutralnych miast ale odrobine droższe niż mieszkańców danego miasta :) przykład cośco kosztuje dla mieszkańca 1000 (sprzedaz 500)
dla sojusznika była by np 1400 lub 1500 :) przynajmniej takie moje zdanie :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
na tak ale :D
ceny powinny byćnaprzykład tańsze niżdla neutralnych miast ale odrobine droższe niż mieszkańców danego miasta :) przykład cośco kosztuje dla mieszkańca 1000 (sprzedaz 500)
dla sojusznika była by np 1400 lub 1500 :) przynajmniej takie moje zdanie :)

To też jest szczegół który można dodać gdy tylko zostanie dodana podstawa jaką jest dyplomacja.
 
Status
Zamknięty.
Do góry