Ekstremalny koszt bitwy o fort

  • Rozpoczynający wątek Psiakrew
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser16941

Gość
Gość
owszem, uderza w fejkujących... ale znowu developperzy chcieli uszczęśliwić graczy wbrew ich woli i bez uprzedzenia...

owszem, zmniejszy to ilość bitew fortowych...
podwójnie zmniejszy ;

- niektóre miasta "wypstrykają się" z kasy i nie będą miały za co wypowiadać bitew
- z powodu kosztów spadnie ilość bitew, niektóre koalicje po prostu nie będzie na nie stać...

i tak, chcąc coś ulepszyć, twórcy gry strzelili sobie znowu w kolano...

ale myślę, że InnoGames to stonoga i jeszcze dużo wymyślnych ulepszeń przed nami
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ja swoje już napisałem, ale:
cieszę się, że będzie taka zmiana, bo wg mnie to odstraszy od fejkowania, szczególnie małe miasta/koalicje, które się nie liczą i fejkują tylko dla zabawy (tylko i wyłącznie swojej). Takie działania są plagą na światach i uważam, że trzeba je wytępić.

po raz kolejny w tym temacie Thompson67 daje bardzo piękny przykład podejścia do gracza. może to zły dobór słów - tego nie wiem. jednak jako teamowiec powinienieś bardziej uważac na to co piszesz.

co znaczy że się nie liczą? to małe miasto liczące powiedzmy 20 osób nie może już powalczyć sobie o fort? i nikt tu nie mówi o fejkowaniu. wszyscy się zgadzamy że taka "taktyka" psuła pozostałym osobom zabawe. mówimy tutaj o sytuacji, gdzie duża koalicja, kilka-kilkanaście miast może skutecznie zablokować ataki fortowe dla WSZYSTKICH innych - małych miast/koalicji (skuteczniej), większych (na dłuższą metę równie skutecznie). wypowiadając walki w godzinach wieczornych (które są najpopularniejsze - pracujemy/mamy lekcje czy cokolwiek innego w ciągu dnia -wieczorem jest więcej czasu na bycie online na bitwie - ale tego chyba nie musze tłumaczyć doświadczonym fortowcom) dzień w dzień mogą zablokować na całe tygodnie kontrataki.

user KomBrat pare postów wyżej przytoczył realną sytuacją - namacalny dowód. podkreślam raz jeszcze - super pomysł przeciwko fejkom. tylko dlaczego tak się upieracie i nie możecie spojrzeć szerzej na problem?
 

DeletedUser10665

Gość
Gość
Zniszczyli tą zmianą koalicje mniejsze, zniszczyli ich szanse na podniesienie się...
Teraz tylko molochy będą mogły sobie kombinować, a będą na pewno kombinować...
Jeśli koalicja ma 20miast i dajmy na to 500-800 graczy(liczę każdego, nie tylko fortowców), to bez problemu podnosząc składki uzbierają na ataki... Koalicja, która ma miast 4-6 i graczy ok.200 będzie musiała podnosić składki dużo wyżej, bo w przeciwnym wypadku będzie mogła się pożegnać z fortami, co za tym idzie odejdą ludzie...
Doprowadzi to do uformowania się 2-4 potężnych frakcji i wytępienia tych mniejszych, sytuacja fortowa przestanie być urozmaicona i zrobi się ten sam syf co na starych światach(np. s3, gdzie są tylko dwie walczące na fortach koalicje)...

Obstawiam, że fejki zostaną, spadnie ilość graczy chętnych na forty, spadnie ilość porządnych bitew, a pojawi się pełno bitew o dzikich godzinach i z niepełnym składem...

Już pomijając kwestie utrudnienia urozmaiconej rozgrywki i niepotrzebne rozciągnięcie w czasie fortowych rozgrywek, gra została spaczona...
Gram w TW bo lubię te klimaty, bo mogę się rozerwać na bitwach, pojedynkach, gram dla rekreacji, odskoczni, dla zbicia czasu... Jakbym chciał się bawić w jakiekolwiek podliczanie(nieważne czy to ma być obliczanie wielomianów i pierwiastków, czy zwykłe równanie 2+2=), to bym sobie odpalił exela albo kalkulator...
INNo zmusza graczy do zbytecznego jak na mój gust bawienia się matematyką. Jako przywódca miasta/koalicji, nie mogę już sobie po prostu wejść, wyzwać fortu, napisać masówki... Teraz jeszcze muszę obliczać co ile godzin były bitwy i jaka teraz może być stawka... :/
Rzeczywiście trzymając sojusz w ryzach, szkoląc ludzi, moderując forum sojuszu, prowadząc dyplomację z innymi sojuszami, obmyślając strategie fortowe itp. mam jeszcze kupę czasu na nikomu nie potrzebne obliczanie...

Niby jesteście tylko od tłumaczenia, więc nie macie po co bronić zmiany, ale przeczytawszy wszystkie posty w tym temacie nie znalazłem ani jednej pozytywnej opinii na temat nowej zmiany, którą napisałby ktoś nie mający nic wspólnego z teamem... ;) Ciekawe dlaczego?

Jakoś również mam przeczucie, że INNO myślało przede wszystkim o odciążeniu serwerów...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser20273

Gość
Gość
Jesteś przywódcą koalicji i narzekasz, że przed wyzwaniem fortu trzeba wejść w przegląd i dokonać działania na poziomie 1. klasy podstawówki ? Nieźle.

Zmiana jest bardzo dobra. Nawet jeżeli jest tylko kilka koalicji, to o ile nie zamierzają robić żadnych fejków/kontr/zabezpieczających ataków/c... wie czego tylko jeden porządny atak dziennie- portfele nie ucierpią. W skrajnych przypadkach można wyzwać później lub po prostu inny fort niż duży, na który przywołana przez Ciebie mała koalicja nie ma najmniejszych szans na zebranie 140 osób, a jeżeli ma szansę na zebranie kompletu, to na pewno w miastach ma w sumie dużo $$$. Chyba, że małe koalicje fejkowały cały czas, to teraz zapłacą za głupotę :>
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jest jeden problem.Nowe miasta na cheyenne a nawet arozna i bf nie majątyle kasy żeby wypowiedzieć bitwę.Np. wypoweidzenie bitwy -LSA- lub ADT na arozonie kosztuje BARDZO DUŻO!ZA DUŻO.
 

DeletedUser

Gość
Gość
bardzo dobra zmiana, ktora wymusi w planktonie myslenie a nie fejkowanie fortow 10 z czego tylko 1 bitwa byla prawdziwa a reszta zaslona dymna

co do cen za bitwy sa one i tak bardzo niskie bo zdobycie 3/4 tysiecy dzienne gotowki jest banalne no chyba ze w miescie nikt nie gra wtedy faktycznie jest problem i wielki lament na cene bitwy


czekam na kolejna przelomowa zmiane : niszczenie fortu i miasta z czasem, aby bob mial racje bytu bo jak narazie jedyna slusza opcja w tej grze jest dueler.

Pozdr
Diviner
 

DeletedUser

Gość
Gość
Na "Szejen" już widać skutki tej inteligentnej inaczej zmiany... na s15 można powiedzieć że jest 4 główne koalicje fortowe (MN, 4Fun, Fasolki, 3NF) plus kilka aspirujących, dziś w "najlepszym czasie antenowym" mamy ledwie 4 bitwy z czego MN i Fasolki nie załapały się na żadną, nie przypominam sobie aby taka sytuacja miała miejsce w ostatnim czasie, przypuszczam że za jakiś miesiąc podobnie będzie na starych światach jak miasta wypstrykają się z kasy...
Ta próba walki z "fejkami" przypomina próbę zabicia muchy siedzącej na stole za pomocą młota do wbijania pali mostowych, być może uda się zabić tą muchę a być może mucha ucieknie ale w każdym przypadku rozwali się stół...

A co do fejków to one i tak będą teraz po prostu miasta będą wyzywać forty aby podbić stawkę i w ten sposób ochronić własne forty.
 

DeletedUser13109

Gość
Gość
Jesteś przywódcą koalicji i narzekasz, że przed wyzwaniem fortu trzeba wejść w przegląd i dokonać działania na poziomie 1. klasy podstawówki ? Nieźle.

Zmiana jest bardzo dobra. Nawet jeżeli jest tylko kilka koalicji, to o ile nie zamierzają robić żadnych fejków/kontr/zabezpieczających ataków/c... wie czego tylko jeden porządny atak dziennie- portfele nie ucierpią. W skrajnych przypadkach można wyzwać później lub po prostu inny fort niż duży, na który przywołana przez Ciebie mała koalicja nie ma najmniejszych szans na zebranie 140 osób, a jeżeli ma szansę na zebranie kompletu, to na pewno w miastach ma w sumie dużo $$$. Chyba, że małe koalicje fejkowały cały czas, to teraz zapłacą za głupotę :>

Mlacek - wczoraj nam wyzwaliście na s.12 DUŻY FORT o godz. 15:46.
Przysłaliście na tę bitwę 80 osób, choć jesteście największą koalicją tego s.12.
Dzisiaj jeszcze lepsza pora - wypowiedzieliście nam bitwę na niedzielę o 10:42. Znowu duży fort. Pewnie będzie na nim z 60 osób. :)
Czy to nie są te słynne fejki?
To jest wasz sposób na wyższe ceny? :D
Małe koalicje zapłacą za głupotę... TWórców.
Wczoraj chciałem wypowiedzieć bitwę, bo nic nie mamy na wieczór ale koszt wypowiedzenia bitwy 80K - skutecznie mnie odstraszył. Będziemy oglądać finał LM. :D
Teraz najlepiej od rana wypowiadać bitwy co 2 godziny, tak żeby innym nie opłacało się wyzywać fortów.
Zamiast jednej bitwy mogę wypowiedzieć 8. Przynajmniej mam pewność, że sobie powalczymy na fortach i że to my wybierzemy miejsce bitwy.

Nie dziwie się, że jesteś za. W końcu macie w sojuszu Vexi i Rhandera (support).
Skoro największa koalicja na s.12 jest za wprowadzonymi zmianami, oznacza to że zmiana uderzyła w słabszych - może biedniejszych.
Czyli TWórcy zamiast poprawić grę, znowu coś sknocili.
S.12 jest moim ostatnim światem na TW i nie zamierzam kontynuować gry na nowych światach.
Ubolewam nad tym, że nikt nie wpadł na pomysł wprowadzenia ograniczeń dla tworzenia się megakoalicji. Gra by była o wiele przyjemniejsza.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser10665

Gość
Gość
Tak, narzekam, bo to ma być gra, tylko gra!

Koalicja mająca kilkanaście miast może wystawić 120/140 osób na duży fort, ale to wcale nie znaczy, że w jednym mieście musi być tyle $$ w kasie miejskiej... Nie kumuluj pieniędzy koalicyjnych, bo każde miasto ma swoją kasę!

To już nie pierwsza zmiana, gdzie kopa dostają normalni gracze a nie te cwaniaki, o których myślano... :/
 

DeletedUser13109

Gość
Gość
Spytam z ciekawości: mógłbyś rozwinąć tę część wypowiedzi?

Na s.12 grają po przeciwnej stroie grają osoby, które mi udzielają odpowiedzi, gdy wysyłam zapytania do supportu.
Jak dotąd większość osób chwaląca nowe zmiany była z supportu, albo przynajmniej mają coś z nim wspólnego. Ot taki zbieg okoliczności.
Nawiasem mówiąc, dawno temu słyszałem o zasadzie, w której osoby obsługujące dany świat nie mogły na nim grać.
Była to dobra zasada.
 

DeletedUser13109

Gość
Gość
Nie wiem jak to jest, ale na s.12 panuje powszechna opinia, że Vexi i Rhander przystąpili do ekipy TW głownie po to, aby mieć "nowinki' o bugach w grze. :)

Gracz Rhander w dniu 2011-04-22 odpowiedział mi na moje pytanie zadane skierowane do InnoGames support na s.12.
Osoby z mojego Sojuszu informowały mnie również, że odpowiedzi otrzymywali też od Vexi.

P.S.
Zboczyliśmy z tematu. :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser23343

Gość
Gość
Nowa wersja TW. Dlaczego tyle sprzeciwów?

Może i na takich światach jak 1, 2, 3 itd. to się przyda, bo te światy istnieją od dawna, i tam w kasie miejskiej większych, lepszych miast należących do wielkich koalicji są potężne sumy pieniędzy, ale np. na Cheyenne to wydatek rzędu 10 000$ dla koalicji, która dopiero chce stać się potężną, i ledwo zbiera komplet na fort (a takich jest wiele), to i tak prawie tydzień zbierania. Tym bardziej, że jeśli koalicja ledwo zbiera komplet o 20.00, to tym bardziej nie zbierze po 23.00 lub przed 18.00, a będzie musiała, bo ataki na forty będą tak drogie, że tylko na takie godziny będzie ich stać!!! To dobry pomysł, ale jak ktoś już tu wspomniał:
1. Powinien być jeden niezmienny koszt bitwy, ale może większy niż był, czyli np. wszystko x5.
2. Dla dużych miast to nie problem wydać 80 000, ale już dla mniejszych tak. Takie sobie nie poradzą i ich szansa na zdobycie fortu spadnie - do zera.
3. TW to gra, a nie praca. Ta aktualizacja sprawi, że życie dla aktywnych graczy będzie zależne od The West, ponieważ już nie będziemy się kierować zasadą "Dziś wieczorkiem sobie pójdę na bitwe. Zarobie expa i może zdobędziemy fort", tylko "No nie! Znowu się nie wyśpie, no ale trzeba iść na walkę, bo wtedy taniej".

Czyli podsumowując:
Mniejsze miasta nie dadzą rady zdobyć fortu. Władze przejmą tylko duże koalicje, a ich gracze będą musieli całą swoją kase poświęcić na ataki na fort.
Aktualizacja miała na celu dać szanse na szybkie bicie lvli nie tylko fortowcom, ale coś nie wyszło. Dlaczego? Bo teraz fortowcy nie mają szans na bitwę o normalnej godzinie, chyba tylko ci, co są w najlepszych koalicjach.
 

DeletedUser16941

Gość
Gość
zgadzam się z tym, że to zwielokrotnienie kosztów najprawdopodobniej spowoduje drastyczny spadek ilości bitew, tylko duże sojusze będą walczyć.
Meldrag napisał :
Doprowadzi to do uformowania się 2-4 potężnych frakcji i wytępienia tych mniejszych,


Thompson napisał :

Małe miasto, powiedzmy 20 osób, jak najbardziej może sobie powalczyć o fort, jednak wg mnie - z zachowaniem odrobiny powagi i realizmu, a nie atakując 5 dużych fortów w tym samym czasie. I właśnie dzięki nowej zmianie nie będzie już ataków na 5 dużych fortów w tym samym czasie. I chwała IG za to.

- nieprawda. Małe miasto nie wetnie się z żadnym atakiem w godzinach 20-22ga, bo nie będzie go stać na wywoływanie bitew za 40 000 i więcej. A jeśli się wetnie - rzuci jakiś fejk - to porządnej bitwy już nie będzie, bo nikogo nie stać na 80 000 na duży fort, jak to właśnie ma miejsce na s 11.
Za to pojawią się bitwy o 3ciej w nocy, bitwy na offy.

Meldrag napisał:
Obstawiam, że fejki zostaną, spadnie ilość graczy chętnych na forty, spadnie ilość porządnych bitew, a pojawi się pełno bitew o dzikich godzinach i z niepełnym składem...
- też mi się tak wydaje. :(

Owszem, samo powiększenie opłat za forty nie jest złym pomysłem. Ale nie w taki sposób - tu konieczne będą poprawki.

może -
- niech droższa będzie kolejna bitwa wywołana przez tę samą koalicję, lub tej samej koalicji [nie myślałam nad tym głębiej, niech mądrzejsi wymyślą]
- niech kwoty będą sumą a nie iloczynem.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4149

Gość
Gość
Jesteś przywódcą koalicji i narzekasz, że przed wyzwaniem fortu trzeba wejść w przegląd i dokonać działania na poziomie 1. klasy podstawówki ? Nieźle.

Zmiana jest bardzo dobra. Nawet jeżeli jest tylko kilka koalicji, to o ile nie zamierzają robić żadnych fejków/kontr/zabezpieczających ataków/c... wie czego tylko jeden porządny atak dziennie- portfele nie ucierpią. W skrajnych przypadkach można wyzwać później lub po prostu inny fort niż duży, na który przywołana przez Ciebie mała koalicja nie ma najmniejszych szans na zebranie 140 osób, a jeżeli ma szansę na zebranie kompletu, to na pewno w miastach ma w sumie dużo $$$. Chyba, że małe koalicje fejkowały cały czas, to teraz zapłacą za głupotę :>

Nie mam wiele czasu na pisanie, ale będę kolejnym przedstawicielem nie-teamu, który popiera tę zmianę. Nie jest może doskonała, ale stanowczo to krok w dobrym kierunku.

Po pierwsze - blokowanie dwoma małymi fortami - jasne, jakiś czas to zadziała. Ale bitwy dnia nie są określane "tylko o 22" jak ktoś napisał. Tak naprawdę, przedział czasu ma rozpiętość co najmniej 19-22.15, co daje nawet dwie bitwy ze współczynnikiem 1. Poza tym - trzeba myśleć, a nie wypowiadać na pałę.

Fakt, pierwszego dnia na Arizonie zagapiliśmy się, i żeby zaatakować duży forcik Evili musiałem poświęcić 80.000 z kasy miejskiej. Ale dwa kolejne dni dało się wypowiedzieć w normalnej cenie. Blokowanie malymi - po pierwsze, duzo z tym zachodu. Po drugie - blokującym TEŻ SIĘ TO NIE OPŁACI. Więc - odciążenie serwerów na pewno. Ale to co się działo na serwerach wcześniej było skandalem, dobrze że Inno cokolwiek z tym zrobiło.

BTW. Osoba która założyła ten temat - trzy ataki po pierwszej w nocy - jest najlepszym dowodem na to, że to ma sens - nie ma już kasy na takie fanaberie :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
nie

To jest błędne koło dla mniejszych miast:
-koszty bitew są wysokie=mało bitew mniejszych sojuszy
-mało bitew mniejszych sojuszy=brak rozwoju dla tych sojuszy i zanik fortowców
-brak rozwoju dla tych sojuszy i zanik fortowców=upadek sojuszu
-upadek sojuszu=nudna gra dla gigantów

Nie każdy trafi od razu do super soja i nie może wykształcić umiejętności fortowych z braku bitew swojego miasta i liczba graczy spada :&:
 

DeletedUser4149

Gość
Gość
To jest błędne koło dla mniejszych miast:
-koszty bitew są wysokie=mało bitew mniejszych sojuszy
-mało bitew mniejszych sojuszy=brak rozwoju dla tych sojuszy i zanik fortowców
-brak rozwoju dla tych sojuszy i zanik fortowców=upadek sojuszu
-upadek sojuszu=nudna gra dla gigantów

Nie każdy trafi od razu do super soja i nie może wykształcić umiejętności fortowych z braku bitew swojego miasta i liczba graczy spada :&:

Moim zdaniem to, że mniejsze miasta bez sojuszu będą miały utrudnione wyzwanie bitwy nie jest wadą.

Właśnie się zorientowałem w takiej sytuacji na Arizonie:
Duży fort. Planowaliśmy wyzwać go na jutro, na bitwę dnia (w okolicach 20-21). Niestety, dziś o 9.20 wyzwało go miasto bez sojuszu, mające 4 mieszkańców. W ten sposób 140 osób - z dobrego (najlepszego :) ) sojuszu, dobrych fortowców - potencjalnie zostało pozbawionych bitwy. Ok, znajdziemy cel zastępczy, ale jakby ten sam fort wyzwali o 18tej - byłby dla nas kłopot. Miasta które nie mają najmniejszych szans na zapewnienie kompletu na bitwie, nie powinny brać się za wywoływanie fortów - przynajmniej dużych i średnich.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie można powiedzieć, że ten pomysł jest zły lub dobry, bo każdy świat ma inne ukształtowanie polityczne. Na jednym serwerze jest 6 sojuszów o proporcjonalnej ilości fortów i sile armii, na innym jest 8 sojuszów, z czego tylko dwa odgrywają znaczącą role na arenie światowej a na jeszcze innym świecie mamy monopol fortowy jednego sojuszu i kilka mniejszych próbuje się jemu przeciwstawić. Również w zależności od serwera są różne rodzaje planowania bitew fortowych i taktyk stosowanych podczas bitwy. Spowodowane jest to różnym współczynnikiem prawdziwych fortowców (nie chodzi mi tutaj o ludzi chodzących regularnie na bitwy, lecz graczy, którzy posiadają sporą ilość hp lub złote fortówki) względem ogólnej ilości członków sojuszu na poszczególnych serwerach i procentem graczy chodzących na bitwy czyli tzw. frekwencja.

Te wszystkie czynniki wpływają na wygląd życia fortowego na danym serwerze. Grałem aktywnie na świecie 2 i wiem jak tam wyglądała ta sytuacja. Fejki jak na każdym serwerze były tam ogromnym problemem. Byłem w silniejszej koalicji i nasz przeciwnik miał nikłe szanse w walce bezpośredniej, dlatego rozdzielał naszą armię, aby szansę w jakimś stopniu się wyrównały. Stosował fortele i przejścia z fortu do fortu w ostatnie chwili. Na dłuższą metę wyszło nam to nam dobre, bo zgraliśmy się dzięki temu lataniu od fortu do fortu jednak denerwowała nas mała ilość expa dostawanego za bitwy. Dlatego nam ten pomysł jak najbardziej w tamtych czasach by pasował a naszemu wrogowi nie byłby na rękę. Jednak patrząc w przyszłość jest to dla nas nie opłacalne, ponieważ dzięki temu udogodnieniu zwiększają się szanse na przejęcie wszystkich fortów i monopol światowy co nie jest dobre dla serwera. Tak się szczerze mówiąc stało i bez tego. Monopol ten wypaczył system polityczny świata i rozbiło nasz sojusz na kilka mniejszych. Nie wiem jak wyglądają tam stosunki miedzy nimi teraz, ponieważ jestem już poza życiem politycznym jednak zapewne pewna grupa byłaby za tym pomysłem a pewna przeciw.

The West od wprowadzenia fortów stał się lekko grą strategiczną dla dowódców. Zostały zawiązywane koalicje fortowe, zaczęto obmyślać najróżniejsze fortele, taktyki, planowano kolejny dzień ze względu na ilość zaplanowanych bitew oraz wystąpił problem frekwencji. Z tymi problemami przewodniczący sojuszów borykają się codziennie. Teraz do tego dojdzie jeszcze planowanie godziny ataku i obliczanie ile to wyniesie. Prawdopodobnie wrócą składki na miasto jeżeli sam podatek bankowy nie będzie wystarczający.

Po prostu twórcy gry dołożyli kolejne utrudnienie, aby gra nie była za prosta. Jeżeli ktoś na prawdę lubi dowodzić sojuszem zaciśnie zęby wyjmie kalkulator i zacznie obliczać ile będzie go kosztować atak i o które godzinie będzie najtańszy.

W The West na samych polskich serwerach gra prawie 200 tys. graczy Trudno wszystkim z tego powodu dogodzić, bo każdy ma inną poglądy i oczekuje od stwórców czego innego. Podobne różnice zdań były przy wprowadzeniu fortów, ponieważ twierdzono, że pojedynki umrą i zostały zepchnięte na drugi plan. Co prawda tak się po części stało, jednak bitwy fortowe urozmaiciły tą grę i spora część pojedynkowiczy (w tym ja) przerzuciła się na forty . Tak samo można było usłyszeć krzyki sprzeciwy kiedy w pewnej z map drogowych poinformowano, że zostaną wprowadzone eliksiry regenerujące natychmiastowo energię lub punkty życie, a jak wprowadzono kalendarz, w którym znajdywaliśmy ciasteczka czy pierniki o takim działaniu większości się podobało. A teraz wprowadzono receptury i rzemiosło i w miastach dowódcy starają się tak je rozdzielić, aby w mieście był przynajmniej jeden przedstawiciel każdego zawodu.

Każdy pomysł ma swoje wady i zalety oraz swoich przeciwników i zwolenników. Jak wyżej wspomniałem wszystkim się nie dogodzi i trzeba najzwyczajniej przystosować się do nowości i grać dalej::)):
 

DeletedUser

Gość
Gość
Rozwiązanie jest idealne, teraz koalicje będą rekrutować graczy niezależnie czy pakują w HP, bo każdy zbieracz i pojedynkowicz będzie wnosił dodatkowy majątek do kasy miejskiej. Dodatkowo zostają jeszcze dobrowolne wpłaty do kasy miejskiej (po za prowizją bankową), także TW wraca do starej tradycji gdy osoby którym najbardziej zależało wpłacały na miasto.
Oczywiście jeżeli ktoś robi zamknięte enklawy w których liczy się tylko HP, nie będzie miał za co wywoływać bitew, a tym samym nie będzie mógł korzystać z tej umiejętności.
 

DeletedUser

Gość
Gość
A może przydałaby się gdzieś jakaś informacja jaki jest aktualnie mnożnik?
Czy mam za każdym razem chodzić do fortu, żeby zobaczyć za ile mogę wywołać bitwę?

Popatrz w aktualne bitwy i policz!o_O Proste!Chodziłeś do szkoły(lub chodzisz), a po za tym szkoły są darmowe i jest obowiązek do nich chodzić!
 
Status
Zamknięty.
Do góry