List do InnoGames

Status
Zamknięty.
Nie trzeba pisać po niemiecku. IG jako korpo międzynarodowe musi posługiwać się językim angielskim, by móc dogadać się z CM'mi różnych marketów.
@fusek77 to, że musi nie oznacza, że lubi
Niemcy podobnie zresztą jak francuzi choć umieją angielski to nie lubią się odzywać w tym języku bo uważają, że ich native jest najlepszy

Tylko my Polacy lubimy angielski bo mamy wciąż "kompleksy żelaznej kurtyny"
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
W IG nie pracują tylko Niemcy. Z tego co wiem pracuje tam paru Polaków i nie chodzi mi tu akurat o polskiego CM'a. Więc w samym budynku tej firmy jest niezły konglomerat ludzi, zatem w jakimś języku muszą się porozumiewać. Z tego co wiem jest to angielski, oczywiście część też po niemiecku mówi, bo część pracowników to pewnie rodowici Niemcy. Jednakże uwierzcie mi, angielski powinien wystarczyć. Ponadto o ile pamiętam odpowiedź na poprzedni list to też była ona napisana w języku angielskim. Zatem nie ma co brać słów Czterorękiego na poważnie, napiszcie po angielsku i nie powinno być problemu.
 

DeletedUser33505

Gość
Gość
W IG nie pracują tylko Niemcy. Z tego co wiem pracuje tam paru Polaków i nie chodzi mi tu akurat o polskiego CM'a. Więc w samym budynku tej firmy jest niezły konglomerat ludzi, zatem w jakimś języku muszą się porozumiewać. Z tego co wiem jest to angielski, oczywiście część też po niemiecku mówi, bo część pracowników to pewnie rodowici Niemcy. Jednakże uwierzcie mi, angielski powinien wystarczyć. Ponadto o ile pamiętam odpowiedź na poprzedni list to też była ona napisana w języku angielskim. Zatem nie ma co brać słów Czterorękiego na poważnie, napiszcie po angielsku i nie powinno być problemu.
no wystarczy po angielsku głównie z takich powodów że ten język jest w sumie tak jakby takim który znają wszyscy i ogólnie jak sam wspomniałeś jest tam wielu anglików i polaków porozumiewających się w tym języku
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
@fusek77 to, że musi nie oznacza, że lubi
Niemcy podobnie zresztą jak francuzi choć umieją angielski to nie lubią się odzywać w tym języku bo uważają, że ich native jest najlepszy

Tylko my Polacy lubimy angielski bo mamy wciąż "kompleksy żelaznej kurtyny"

Ponadto nic tu nie ma lubienia bądź nie. Jakoś Portugalczyk z Polakiem w firmie dogadać się muszą, a wątpię by oboje płynnie znali niemiecki, a to angielski pochodzi od łacińskiego, a od łaciny pochodzi połowa jak nie więcej języków Zachodniej Europy. Najpopularniejszym w Europie językiem do porozumiewania się jest angielski. Oczywiście wiem, że Francuzi to nienawidzą angielskiego (tudzież niemieckiego też), najchętniej mówiliby, że takowy nie istnieje, a samych Anglików witaliby pokazując serdeczny i środkowy palec u ręki (pewnie ktoś wie o co chodzi ;) ).
 
Dobra bez pitolenia. Napiszta coś do nich krótkimi prostymi zdaniami - jak do cepów, to postaram się to przetłumaczyć
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Można też dodać coś takiego:

Rozumiemy, że gra musi na siebie zarabiać, dlatego nie mamy nic przeciwko setom za bryłki czy innym udogodnieniom dla graczy, którzy utrzymują serwery. Niemniej jednak, gracze Ci muszą z kimś grać, a im mniej aktywnych kont tym mniejsza chęć na wydawanie bryłek. Na starych światach rywalizacja między graczami praktycznie nie istnieje bądź jest minimalna, co sprawie, że wiele osób jest najzwyczajniej w świecie znudzonych grą i szukają sobie innych rozrywek (innych gier). Niewielu z nich decyduje się na grę na nowych światach, ponieważ nie mają ochoty ponownie wykonywać tych samych zadań, które zrobili już wcześniej, kupować przedmioty, które już posiadają, zdobywać kolejne poziomy, aby ostatecznie dojść do maksymalnego, który osiągnęli w czasach, gdy ich światy tętniły jeszcze życiem. Starzy wyjadacze z wielką chęcią zainwestują w grę dużo więcej niż obecnie jeżeli tylko dostaną szansę ponownie poczuć ten sam dreszczyk emocji, który towarzyszył im gdy po raz pierwszy zaczynali przygodę z The West. Po co zaczynać wszystko od nowa, od zera jak można wykorzystać potencjał który tkwi w uśpieniu na światach, które już dawno powinny zostać zamknięte. Osoby tam grające modlą się o migracje, dzięki którym będą mogli trafić do światów, w których w pełni zostanie wykorzystany ich potencjał... i to nie tylko finansowy ;)
 

DeletedUser33505

Gość
Gość
Można też dodać coś takiego:

Rozumiemy, że gra musi na siebie zarabiać, dlatego nie mamy nic przeciwko setom za bryłki czy innym udogodnieniom dla graczy, którzy utrzymują serwery. Niemniej jednak, gracze Ci muszą z kimś grać, a im mniej aktywnych kont tym mniejsza chęć na wydawanie bryłek. Na starych światach rywalizacja między graczami praktycznie nie istnieje bądź jest minimalna, co sprawie, że wiele osób jest najzwyczajniej w świecie znudzonych grą i szukają sobie innych rozrywek (innych gier). Niewielu z nich decyduje się na grę na nowych światach, ponieważ nie mają ochoty ponownie wykonywać tych samych zadań, które zrobili już wcześniej, kupować przedmioty, które już posiadają, zdobywać kolejne poziomy, aby ostatecznie dojść do maksymalnego, który osiągnęli w czasach, gdy ich światy tętniły jeszcze życiem. Starzy wyjadacze z wielką chęcią zainwestują w grę dużo więcej niż obecnie jeżeli tylko dostaną szansę ponownie poczuć ten sam dreszczyk emocji, który towarzyszył im gdy po raz pierwszy zaczynali przygodę z The West. Po co zaczynać wszystko od nowa, od zera jak można wykorzystać potencjał który tkwi w uśpieniu na światach, które już dawno powinny zostać zamknięte. Osoby tam grające modlą się o migracje, dzięki którym będą mogli trafić do światów, w których w pełni zostanie wykorzystany ich potencjał... i to nie tylko finansowy ;)
możemy też dać jeden z moich pomysłów który polegał na otwieraniu co jakiś czas specjalnego nowego świata konkursowego i człowiek który wygrał (czytaj wydał najwięcej bryłek) dostałby jakąś nagrode(jakiś specjalny set, miejsce w jakiejś tabeli lub coś w ten deseń). wytłumaczylibyśmy że zyski z tego byłyby dla IG takie same jak teraz (kiedy ciągle otwierają jakiś świat nowy) a gracze mogliby cieszyć się grą z większą ilością graczy.
co wy na ten temat myślicie?
 
Nie rozumiem jednego w logice INNO, zarobki z starych światów mają sens jedynie jeśli chodzi o unikaty z lotek (Topka zakręceń/losowań). Co im poza tym daje trzymanie starych światów? Ci co kupują sety na za bryłki i tak je kupią nie ważne gdzie. A nawet dodam że im większa pula graczy tym większa rywalizacja co przekłada się na większe zyski. A tak nie ma z kim walczyć nie ma motywacji. Nikt im przecież nie każe kasować światów, jeśli chcą mogą je zostawić i ci co tam polują na unikaty z lotek sobie zostaną i będą mogli bawić się do woli i dzięki temu INNO nic nie straci :3 . Wszystko da się pogodzić. Taki Chayene stoi nadal a wszyscy ci co chcieli się przenieść zrobili to, a reszta napaleńców na unikaty została. Każdy jest zadowolony :p
 
Rozumiemy, że gra musi na siebie zarabiać, dlatego nie mamy nic przeciwko setom za bryłki czy innym udogodnieniom dla graczy, którzy utrzymują serwery. Niemniej jednak, gracze Ci muszą z kimś grać, a im mniej aktywnych kont tym mniejsza chęć na wydawanie bryłek. Na starych światach rywalizacja między graczami praktycznie nie istnieje bądź jest minimalna, co sprawie, że wiele osób jest najzwyczajniej w świecie znudzonych grą i szukają sobie innych rozrywek (innych gier). Niewielu z nich decyduje się na grę na nowych światach, ponieważ nie mają ochoty ponownie wykonywać tych samych zadań, które zrobili już wcześniej, kupować przedmioty, które już posiadają, zdobywać kolejne poziomy, aby ostatecznie dojść do maksymalnego, który osiągnęli w czasach, gdy ich światy tętniły jeszcze życiem. Starzy wyjadacze z wielką chęcią zainwestują w grę dużo więcej niż obecnie jeżeli tylko dostaną szansę ponownie poczuć ten sam dreszczyk emocji, który towarzyszył im gdy po raz pierwszy zaczynali przygodę z The West. Po co zaczynać wszystko od nowa, od zera jak można wykorzystać potencjał który tkwi w uśpieniu na światach, które już dawno powinny zostać zamknięte. Osoby tam grające modlą się o migracje, dzięki którym będą mogli trafić do światów, w których w pełni zostanie wykorzystany ich potencjał... i to nie tylko finansowy

We do understand that The West must make profits. So we don't mind to have sets for real money or other eisier ways of play for people who want to pay for the game. But on the other hand they must have us to play with. In overall There're not so many active gamers on all polish servers. That's why the rest of us don't want to waste our money to donate the game. Old servers don't have a competition at all (or have minimal signs of it). That makes people completly bored with the game. They try to find another games to have fun.
Not many of us decide to start a new. We don't want to complete the same lines of quests or buy stuff we already have. We also don't want to constatly again and again reach the maximum level. The old stagers will invest their money with true pleasure if they get a chance to transfer their main characters to high populated worlds. We sure that makes a lot of profits and also makes happy both sides.

Trochę skróciłem ale sens zachowany :)

/ Post edytowany - Poprawki, na prośbę autora - Wojcieszy
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser13329

Gość
Gość
Całkiem spoko wyszło, to jeszcze przetłumacz propozycje z pierwszej strony i już coś mamy na start :)
 
Szanowny właścicielu gry. My Polacy grający na polskich serwerach The-West, bacznie obserwujemy rozwój gry. Jesteśmy zasmuceni, gdyż widzimy znaczny spadek populacji grających, a do tego otwierane nowe światy i brak migracji światów szczególnie mocno pogarszają rozgrywkę i rozrywkę. My Polacy od 4 lat rozmawiamy o potrzebie łączenia światów, gdyż z roku na rok, z miesiąca na miesiąc, gracze ubywają, uciekają z powodu coraz słabszej jakości gry. Potrzebujemy włączenia migracji. Potrzebujemy łączenia światów, ponieważ na wielu z nich nie ma atrakcji, bo nie ma graczy chcących grać.

Dear Game Developers, we Poles playing The West on polish servers carefully observe the progress of your product. We're extremely disappointed. We can see less and less active players. New servers don't help to attract fresh people. We discuss over 4 years about necessity to worlds connection. We just need it to increase attractiveness of The West. Enable migration, please
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Dodaj też to:
Już w 2015 roku prosiliśmy o łączenie światów i migracje. Po wysłaniu naszej petycji w tej sprawie, uzyskaliśmy pozytywną odpowiedź od osoby reprezentującej InnoGames (dodać jako załącznik). Minęło już parę lat i niestety nic się nie zmieniło, za słowami nie poszły czyny, a gracze tracą cierpliwość i zamykają konta. Zacznijmy wprowadzać pozytywne zmiany już "dziś", gdyż "jutro" może być już za późno!

Jeszcze to poproszę :)

PS: czekamy na jeszcze innych graczy i ich propozycje!!
 
Dla mnie szalenie zadziwiającym fenomenem jest to, iż większość nowootwartych tematów na forum wiąże się w sprawach związanych z migracjami/błędami, a zawsze wypowiadają się jedne i te same osoby. Wiadomo, myślę że wszyscy mamy takie samo stanowisko w tej sprawie, lecz na tą chwilę nie ma żadnych szans, aby zrealizować to. Powód: jesteśmy skarbonką Inno ;) Im więcej światów, tym większe zyski. A co, jeśli np. gracz XYZ z super świetnego świata nr 3, sprzedający dom na bryłki do gry, przejdzie na świat nr 29 i okaże się, że P4W w jego wykonaniu jest słabe, bo nie osiąga żadnej przewagi, bo fortowo/pojedynkowo/handlowo jest dzbanem i przestanie płacić daninę Niemcom?

Myślę, że większość pracowników InnoGames liczących tabelki z zyskami nie ma zielonego pojęcia nad przewagą setu Oficera Unii nad Setem Indianina w warunkach fortowych. Jeśli słupki się zgadzają, nic się nie stanie, a starania można sobie odpuścić. Sprawa wygląda następująco - albo ewakuujecie się z tonącej łodzi z gry P4W, albo dostosowujecie się. Wiele lat walczono o poprawę klasy Robotnik - jak widać, fortowo klasa jest aż zbyt poprawiona, a stało się to całkiem niedawno, także jakieś rewolucje są wcielane w życie, chociaż ich ilość pozostawia wiele do życzenia.

Niemniej TW to jest skarbonka i żadnym listem, czy to w języku niemieckim, czy włoskim czy flamandzkim nie zdziałamy nic ;) Łudzenie się najmniejszymi szansami to chyba domena Polaków, przyzwyczailiśmy się do matematyki w sferze sportowej, to i to przenosimy na grę, która będzie skarbonką na utrzymanie Elnevara i innego syfu pod egidą InnoGames. Kto chce, niech wysiada, a kto będzie bryłkować na światach widmo i podnosić statystyki, będzie robił to nadal :)
 
Ale przynajmniej coś robimy

Ja też przyzwyczaiłem się do Dakoty, małego ruchu (w tę grę da się grać w pojedynkę)
Ale rozumiem też Was, dlatego musimy coś działać
 

DeletedUser33505

Gość
Gość
Dla mnie szalenie zadziwiającym fenomenem jest to, iż większość nowootwartych tematów na forum wiąże się w sprawach związanych z migracjami/błędami, a zawsze wypowiadają się jedne i te same osoby. Wiadomo, myślę że wszyscy mamy takie samo stanowisko w tej sprawie, lecz na tą chwilę nie ma żadnych szans, aby zrealizować to. Powód: jesteśmy skarbonką Inno ;) Im więcej światów, tym większe zyski. A co, jeśli np. gracz XYZ z super świetnego świata nr 3, sprzedający dom na bryłki do gry, przejdzie na świat nr 29 i okaże się, że P4W w jego wykonaniu jest słabe, bo nie osiąga żadnej przewagi, bo fortowo/pojedynkowo/handlowo jest dzbanem i przestanie płacić daninę Niemcom?

Myślę, że większość pracowników InnoGames liczących tabelki z zyskami nie ma zielonego pojęcia nad przewagą setu Oficera Unii nad Setem Indianina w warunkach fortowych. Jeśli słupki się zgadzają, nic się nie stanie, a starania można sobie odpuścić. Sprawa wygląda następująco - albo ewakuujecie się z tonącej łodzi z gry P4W, albo dostosowujecie się. Wiele lat walczono o poprawę klasy Robotnik - jak widać, fortowo klasa jest aż zbyt poprawiona, a stało się to całkiem niedawno, także jakieś rewolucje są wcielane w życie, chociaż ich ilość pozostawia wiele do życzenia.

Niemniej TW to jest skarbonka i żadnym listem, czy to w języku niemieckim, czy włoskim czy flamandzkim nie zdziałamy nic ;) Łudzenie się najmniejszymi szansami to chyba domena Polaków, przyzwyczailiśmy się do matematyki w sferze sportowej, to i to przenosimy na grę, która będzie skarbonką na utrzymanie Elnevara i innego syfu pod egidą InnoGames. Kto chce, niech wysiada, a kto będzie bryłkować na światach widmo i podnosić statystyki, będzie robił to nadal :)
moim zdaniem aby ta akcja w ogóle się udała to musielibyśmy mieć po swojej stronie zagraniczne TW. bo bez wsparcia anglików, włochów, brazylijczyków i innych jesteśmy uważani za mało znaczący naród który utrzymuje się temu bo nadal dopływają z niego pieniądze. dlatego też musielibyśmy się jakoś porozumieć z zagranicznym westem. a z tego co czytałem na forum to ktoś ma na angielskim TW jakiś kumpli nie pamiętam dokładnie kto ale na pewno by się nam przydał w tym.
 

DeletedUser13329

Gość
Gość
Dla mnie szalenie zadziwiającym fenomenem jest to, iż większość nowootwartych tematów na forum wiąże się w sprawach związanych z migracjami/błędami, a zawsze wypowiadają się jedne i te same osoby.

Na placu boju pozostali już tylko młodzi, głupi i naiwni...

PS: skończmy już ten list, wyślijmy go na firmowego maila IG oraz przez nasz TW Team (!!), jak nie dostaniemy odpowiedzi w ciągu tygodnia to zrobimy zaplanowaną akcję spamerską na ich wszystkie skrzynki o treści "chcemy migracji!" (jakieś 100-200 takich maili powinno dać im do myślenia).
 
Status
Zamknięty.
Do góry