Tak jak już mówiłem każdy może mieć swoją koncepcję. Jakby każdy miał takie same poglądy to by było nudno
Pozwól jednak, że odpowiem na Twoje uzasadnienia uzasadnień
Okay, to pozwolisz, że odpowiem po kolei na twoje uzasadnienia
1. Przyznam, życie jest ważną umiejętnością każdej postaci fortowej- jednak jeżeli dobrze się dobierze zestaw pod klasę postaci można zyskać bez problemu do trzystu dodatkowych punktów życia. Nie jest więc źle.
2. Chowanie się oraz unik- wierz mi, że dwie lub trzy postacie stojące na murach obronnych z wysokimi współczynnikami uniku oraz chowania się są w stanie wytrzymać naprawdę wiele nawet mimo względnie niskiego poziomu hp- jeżeli przeciwnik stoi na ziemi, możesz dodatkowo obniżyć jego współczynnik trafienia.
3. Rozdając równomiernie wszystkie umiejętności fortowe z naciskiem na cechę sprawność masz w późniejszym czasie dostęp do prac takich jak łapanie koni lub Pony express: naprawdę niewielu graczy może wykonywać tą pracę, dzięki czemu możliwością jej wykonywania już możesz zarabiać dla miasta niezłe sumki pieniędzy z wymiany handlowej. Po dobrym dogadaniu się z szefostwem jesteś praktycznie zwolniony z opłat na miasto, dzięki czemu masz fundusze na przedmioty do fortu/prac/pojedynków.
4. Z tym się akurat zgodzę: jeżeli chciałbyś być potem pojedynkowiczem- masz przechlapane. Co prawda sprawności cofać nie trzeba, jednak już wszystkie umiejętności tak: a to kosztuje sporo kasy. Jeżeli jednak chce się ciągle walczyć o forty (osobiście wolę je niż pojedynki) to moja ścieżka również jest dobra.
5. Jest wielu ludzi, którzy są "masochistami" i nie przeszkadza im wcale przyjmowanie na siebie ostrzału wroga. Jeżeli masz na 40 lvlu 1,6k życia to nie powiesz mi, że nie osłoniłbyś kolegów parę tur .
6. Uniki nie są faktycznie najważniejsze, jednak bardzo pomagają. Szczególnie ważny on jest przy małych bitwach, gdzie naprzeciwko siebie stają oddziały powiedzmy 10 na 10 osób (wiadomo, jak się wywołuje parę bitew, to najczęściej wróg odpowiada ogniem atakując inny, nawet mały fort niewielkim oddziałem).
A co do umocnień oraz chowania się: Sytuacja nie wygląda różowo, kiedy fort jest świeżo zajęty, nie ma umocnień a wróg próbuje go odzyskać. Takie sytuacje zdarzają się dość często .
Podsumowując: Żadna postać nie jest doskonała, każda ma swoje plusy oraz minusy.
Jak wcześniej powiedziałem, przyznaję się że moja postać na pojedynkach jest leszczem, jednak sądzę, że na forcie jako strzelec dalekiego zasięgu będzie sobie radzić doskonale.
1. Owszem. Dlatego postać dająca w siłę + ekwipunek staje się "tankiem" i najczęściej jest najbardziej pożądaną w walce o fort. Wielu dowódców jak zobaczy, że ktoś ma 2000 HP to na pewno nie pozostanie na taką postać obojętnym.
2. Przy rozbudowanym forcie każdy wytrzymuje mniej więcej tyle samo. Punkt w tą lub w tamtą nie robi różnicy. Zobacz sobie jak ogromne bonusy dają baszty i mury na 5 poziomie.
Chociaż tutaj się zgodzę. Postać z naprawdę dużym unikiem i chowaniem się w obronie wytrzyma dłużej... ale to kwestia 1-2 rund.
3. Obecnie na s10 na trąbki nie ma aż tak dużego zapotrzebowania. Każda szanująca się koalicja ma graczy do zbierania tego przedmiotu. Na s11 na początku na pewno będą trąbki poszukiwane. Jednak w pewnym momencie baszty wejdą na 5 poziom i takie Pony Express będzie do niczego. Mogłeś uzasadnić polowaniem na wilki, bo to naprawdę dobra expowa praca.
Kwestia gustu. Ja tam wolę prace wymienione tam wyżej w buildzie siła + dowodzenie:
- budowa posiadłości (71% expa)
- ochrona wozów osadników (60% expa)
- budowa wiatraków (ponad 40% i expa i kasy)
- wydobycie ropy i pilotowanie parowców (ponad 80% kasy) - bonus w postaci ropy i dzwonków
- karczowanie lasu (ponad 60% kasy)
- jest jeszcze budowa dworców i eksploracja kontynentu (powyżej 40% expa oba)
Reszta expa oczywiście będzie wpadać za walkę w fortach.
4. Tutaj mamy zgode ;]
5. Jest dokładnie odwrotnie. Ludzi zdolnych do poświęcenia trzeba szanować. W większości przypadków, każdy woli się schować, bo dłużej postrzela...
Zresztą przy wejściu na umocnienia rozbudowane, parę tur nie wytrzymasz na samej szpicy. Ginie się po turze lub dwóch.
Słowem: Jeśli masz w teamie aż tak wielu "masochistów" to masz szczęście. Chciałbym zobaczyć ich w akcji i czy rzeczywiście tak chętnie się poświęcają
6. Owszem zdarza się... ale na s10 z natury są fulle, więc nie jestem przyzwyczajony do walk 10 na 10 ;p
Na s11 na pewno przez długi czas też będą komplety. Wolę zatem dobrze strzelać niż unikać strzałów (w końcu exp jest głównie za obrażenia i omdlenia)
Nie ma jednak sensu się spierać. Postacie sprawdzą się w praniu i wtedy będzie można porozmawiać
Pozdrawiam