DeletedUser
Gość
Gość
spójrzmy prawdzie w oczy pomysł SUPER!! ale niestety na pewno tego nie wprowadzą za dużo dobrych pomysłów a dla nich za dużo czasu
głosowałem na tak ale to pewno nic nie da
głosowałem na tak ale to pewno nic nie da
- Status
DeletedUser20609
Gość
Gość
TAk, tak i jeszcze raz tak
ale żeby szansę na znalezienie czegos były mniejsze a szanse na pojedynek większe.
ale żeby szansę na znalezienie czegos były mniejsze a szanse na pojedynek większe.
DeletedUser14762
Gość
Gość
przeciąłeś sobie aorte siekerą umierasz. xd
DeletedUser21705
Gość
Gość
Szczęście przy chodzeniu-raczej nie to jak idziesz do fortu a masz cale hp to jak ktoś siebie zaatakuje to - 500 hp i na forcie kicha :/
DeletedUser
Gość
Gość
Krótko mówiąc to najlepsza propozycja jaką kiedykolwiek widziałem.
Chcaiłbym dodać więcej możliwych wypadków:
Szczęście:
-Przecinając skrzyżowanie dróg podróżnik miał dziurawe kieszenie. Drogę za nim znaczył sznur monet i przedmiotów.
-Spostrzegłeś drzemiącego pod drzewem wędrowca. Miał przy sobie sporo pieniędzy. Jak sie obudzi nie będzie taki szczęśliwy jak ty.
-Mocno nabity grabarz wyskoczył z baru, wyjął colta, wycelował w ciebie i niespodziewanie usnął. Skonfiskowałeś niedoszłe narzędzie zbrodni.
- Pewien napakowany przygłup pobierał characz za przejście przez most. Jeden sprawny ruch ręki, udawane wywrócenie się i pieniądze wielu przechodzących przez most przeszły do twojej kieszeni.
-Zostawianie butów przed domem nie jest dobrym pomysłem. Gdyż często mogą one zyskać nowego właściciela. W tym przypadku to ty nim byłeś.
-Wieszanie prania przy drodze nie jest dobrym pomysłem. Gdyż często może ono zyskać nowego właściciela. W tym przypadku to ty nim byłeś.
-Znalazłeś przy torach bagaż, który na pewno wypadł z pociągu.
-Drogowskaz wskazuje drogę do fortu, a pieniądze leżące pod nim na to, że dzisiaj masz szczęście.
Atak:
-W drodze spotkałeś podróżującego w tą samą stronę cowboya, obiecał, że będzie ci towarzyszył, gdy podawałeś mu rękę by się przedstawić wykręcił ci ją i zadał bardzo bolesny cios w krocze. Zaczęliście walkę.
-Znalazleś dogorywającego na drodze wilka. Okazało się, że miał jeszcze dość sił by cię zaatakować.
-Zrozpaczona rodzina utknęła powozem w rowie. Przednie koło zostało złamane. Desperacko szukają pomocy. Kiedy podszedłeś do powozu wyskoczył z niego bandyta i zaczął ostrzał z rowolweru.
-"Gazety na sprzedaż! Echo The West!" Chłopiec wciska Ci plik gazet do ręki i prosi abyś sprzedał je dalej. Niestety w drugiej ręce trzyma ostry nóż i z zaskoczenia zadaje ci pchnięcie w brzuch.
-Zmęczony podróżą masz majki. Wydaje ci się, że szeryf do ciebie celuje, wyjmiujesz colta i dopiero wtedy szeryf w rzeczywistości zaczyna pojedynek.
-Spotkałeś Czerwonego Kapturka. W koszyczku miał rewolwer. Napewno nie chciał zanieść go do babci.
- Jeśli chcesz wydłużyć swoje życie musisz omijać indian z daleka. Nie zastosowałeś się do tej zasady.
Zranienie:
-Dostałeś udaru słonecznego.
-Obtarły cie buty.
-Zostałeś staranowany przez pędzące bizony.
-Kiedy szedłeś przez las spadła ci na głowę gałąź.
-Most się zarwał, wpadłeś do wody.
-Przysnąłeś. Uderzenie o ziemie po upadku z konia przywróciło cie do świadomości.
-Zostałeś zarażony przez przechodnia.
-Pewien żartowniś przebiegając wcisnął ci dynamit do ręki. Z tego żartu mogłeś się zaśmiać dopiero po długim pobycie w szpitalu.
- Byłeś świadkiem potyczki plemiennej Indian. Trafiła cie zbłąkana kula.
- "Wpaść z deszczu pod rynnę" - to dokładnie opisuje to co się wydarzyło. Poślizgnąłeś się w kałuży i uderzyłeś głową w rynnę.
- W lesie wybuchł pożar, na szczęście ci się upiekło i się nie upiekłeś, tylko lekko popażyłeś.
- Potknąłeś się o króliczą (lub jakiego no. pieska preriowego) norę.
- Zaatakowały ci pszczoły.
Chcaiłbym dodać więcej możliwych wypadków:
Szczęście:
-Przecinając skrzyżowanie dróg podróżnik miał dziurawe kieszenie. Drogę za nim znaczył sznur monet i przedmiotów.
-Spostrzegłeś drzemiącego pod drzewem wędrowca. Miał przy sobie sporo pieniędzy. Jak sie obudzi nie będzie taki szczęśliwy jak ty.
-Mocno nabity grabarz wyskoczył z baru, wyjął colta, wycelował w ciebie i niespodziewanie usnął. Skonfiskowałeś niedoszłe narzędzie zbrodni.
- Pewien napakowany przygłup pobierał characz za przejście przez most. Jeden sprawny ruch ręki, udawane wywrócenie się i pieniądze wielu przechodzących przez most przeszły do twojej kieszeni.
-Zostawianie butów przed domem nie jest dobrym pomysłem. Gdyż często mogą one zyskać nowego właściciela. W tym przypadku to ty nim byłeś.
-Wieszanie prania przy drodze nie jest dobrym pomysłem. Gdyż często może ono zyskać nowego właściciela. W tym przypadku to ty nim byłeś.
-Znalazłeś przy torach bagaż, który na pewno wypadł z pociągu.
-Drogowskaz wskazuje drogę do fortu, a pieniądze leżące pod nim na to, że dzisiaj masz szczęście.
Atak:
-W drodze spotkałeś podróżującego w tą samą stronę cowboya, obiecał, że będzie ci towarzyszył, gdy podawałeś mu rękę by się przedstawić wykręcił ci ją i zadał bardzo bolesny cios w krocze. Zaczęliście walkę.
-Znalazleś dogorywającego na drodze wilka. Okazało się, że miał jeszcze dość sił by cię zaatakować.
-Zrozpaczona rodzina utknęła powozem w rowie. Przednie koło zostało złamane. Desperacko szukają pomocy. Kiedy podszedłeś do powozu wyskoczył z niego bandyta i zaczął ostrzał z rowolweru.
-"Gazety na sprzedaż! Echo The West!" Chłopiec wciska Ci plik gazet do ręki i prosi abyś sprzedał je dalej. Niestety w drugiej ręce trzyma ostry nóż i z zaskoczenia zadaje ci pchnięcie w brzuch.
-Zmęczony podróżą masz majki. Wydaje ci się, że szeryf do ciebie celuje, wyjmiujesz colta i dopiero wtedy szeryf w rzeczywistości zaczyna pojedynek.
-Spotkałeś Czerwonego Kapturka. W koszyczku miał rewolwer. Napewno nie chciał zanieść go do babci.
- Jeśli chcesz wydłużyć swoje życie musisz omijać indian z daleka. Nie zastosowałeś się do tej zasady.
Zranienie:
-Dostałeś udaru słonecznego.
-Obtarły cie buty.
-Zostałeś staranowany przez pędzące bizony.
-Kiedy szedłeś przez las spadła ci na głowę gałąź.
-Most się zarwał, wpadłeś do wody.
-Przysnąłeś. Uderzenie o ziemie po upadku z konia przywróciło cie do świadomości.
-Zostałeś zarażony przez przechodnia.
-Pewien żartowniś przebiegając wcisnął ci dynamit do ręki. Z tego żartu mogłeś się zaśmiać dopiero po długim pobycie w szpitalu.
- Byłeś świadkiem potyczki plemiennej Indian. Trafiła cie zbłąkana kula.
- "Wpaść z deszczu pod rynnę" - to dokładnie opisuje to co się wydarzyło. Poślizgnąłeś się w kałuży i uderzyłeś głową w rynnę.
- W lesie wybuchł pożar, na szczęście ci się upiekło i się nie upiekłeś, tylko lekko popażyłeś.
- Potknąłeś się o króliczą (lub jakiego no. pieska preriowego) norę.
- Zaatakowały ci pszczoły.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
DeletedUser11341
Gość
Gość
Hahahah, dzięki Sporo tego Już dodałem do listy
Sporo tego Już dodałem do listy DeletedUser
Gość
Gość
co tu dożo mówić
pomysł bardzo dobry (głos na TAK)
ale:jeśli np znalazłbym trupa (to by było mniej więcej jak plądrowanie zwłok) to mógłby się pojawić komunikat:trup został już ograbiony z cennych rzeczy.Ty znalazłeś tylko kilka małych drobiazgów(żeby jakieścenne rzeczy z tego podróżowania nie wypadały bo to było by trochę bez sensu, w grafice jest dobrze podane np szklanka wody albo szpulka drutu;d)
pomysł bardzo dobry (głos na TAK)
ale:jeśli np znalazłbym trupa (to by było mniej więcej jak plądrowanie zwłok) to mógłby się pojawić komunikat:trup został już ograbiony z cennych rzeczy.Ty znalazłeś tylko kilka małych drobiazgów(żeby jakieścenne rzeczy z tego podróżowania nie wypadały bo to było by trochę bez sensu, w grafice jest dobrze podane np szklanka wody albo szpulka drutu;d)
DeletedUser21330
Gość
Gość
Jestem na tak. Bardzo dobry pomysł, przejrzysta grafika, za to wielki zielony plus ode mnie
+
+
DeletedUser11341
Gość
Gość
Już pisałem wcześniej: Nie ma sensu porównywać pracy do zdarzenia, ponieważ zdarzenie wcale nie musi dawać takich samych korzyści.
- Status