Sytuacja na świecie Blackfoot

  • Rozpoczynający wątek dominex7
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser24472

Gość
Gość
A co My mamy Wam tłumaczyć jak wersje tą pozytywną dla Was przedstawił Wam Wasz guru-wódz Espace.

Chcieliśmy się dogadać , były nawet rozmowy.

Przedstawiliśmy tylko jeden mały warunek, który nie został spełniony.

To nie jest tak że jedna osoba z 2 sojuszy miała widzi misie, to był warunek obu sojuszy.

Zastanów się czemu nie gra z Wami Cabanka , która jako jedyna miała odwagę przeciwstawić się jaśnie hrabiemu i powiedzieć mu prawdę.

U Was jest taki przepływ informacji że ludzie z Twojego sojuszu piszą do Nas o co chodzi.

I jeszcze jedno , Wasza jedna z zasad - Nie chodzimy na bitwy do innych.

Czepiasz się kogoś a to właśnie od Was ciągle przybiega do Nas Winterek i macha ogonkiem pod fortem. I tu widać jak u Was traktuje sie ludzi , ktoś coś powie niewygodnego jak Cabanka - wylatuje, a na fermenciarza jakim jest Zimowy byc może to kopia Waszego tzw. w waszym sojuszu kotka są inne przywileje.

A na koniec jeśli Wy myślicie że tymi fejkami Nam popsujecie zabawę to się grubo mylicie.
 

DeletedUser26815

Gość
Gość
husarz czy nick jakoś nawiązuje do husarii może polskiej? Niestety cech wielu z tychże zacnych rycerzy nie masz, no chyba że łeb zakuty [w hełm oczywiście] :).
Chciałbym zauważyć że póki co to nie ma ulewy u was a jest susza. Sellaw też stracił w moich oczach, najpierw fejkuje na potęgę, potem się chce dogadać, stawiamy warunki że espace ma przeprosić, strzelacie focha, sellaw znowu fejkuje- to jest hipokryzja :).
Co do winterra to nie będę się wypowiadał- niby go mieliśmy poskromić a jak widać nasz narcystyczny przyjaciel robi z was głupków i to publicznie.

Tak nawiasem, my po prostu nie bijemy słabszych i nie sprzedajemy alkoholu nietrzeźwym.
 

DeletedUser29399

Gość
Gość
Człowiek chce się dowiedzieć co się wydarzyło wtedy na czacie to się nie da, bo jest od razu to o czym mówiłem czyli wyzwiska i poniżanie.

Ja nie odpowiadam za inne osoby, za to co mówią, co piszą, co robią, więc nie zachowujcie się jak banda rozwydrzonych internautów którzy za wszelką cenę muszą pokazać w sieci swoją wyższość, zacznijcie coś sobą reprezentować zamiast wrzucać wszystkich do 1 worka.

Nie chcecie powiedzieć nic mądrego to lepiej nie piszcie wcale, a nie w każdym poście to samo, co post to obrażanie jednych i tych samych konkretnych ludzi.
 

DeletedUser26252

Gość
Gość
Człowiek chce się dowiedzieć, co się wydarzyło wtedy na czacie to się nie da, bo jest od razu to, o czym mówiłem, czyli wyzwiska i poniżanie.

Tamtego dnia mieliśmy uzgodnić jak dalej ma wyglądać harmonogram bitewny po połączeniu się koalicji Good i -SEKS- w jeden sojusz. I wszystko było ładnie pięknie. Każda koalicja miała swoich przedstawicieli. -77- Reprezentowała cabanka i sellaw a espace, który też miał być spóźniał się (chyba był ktoś jeszcze, ale osobiście nie pamiętam). Lecz postanowiliśmy zacząć bez niego, jako iż uważaliśmy Cabanke i Sellawa za osoby w 77 decyzyjne. Wszystko przebiegało spokojnie bez jak to określasz wyzwisk i poniżań. Padały propozycje, że walczymy każdy z każdym. A koalicja zostająca w danym dniu bez walki wypowiada walkę nocną, na której walczy z nadwątlonymi połączonymi siłami pozostałej dwójki. I osobiście myślę, że doszlibyśmy do konsensusu. Gdyby nie Espace, który "zaszczycając" nas swoją obecnością w końcu się zjawił. I w chwili, gdy złapał za mikrofon. Nasze dotychczasowe uzgodnienia poszły w piach. Okrutna prawda jest taka, że waszego szefa nie interesował żaden harmonogram. "Zaproponował”, chociaż to nie była prośba tylko żądanie. Że nasze koalicje tzn. Good-Seks i Looźny Lisio mają się między sobą połączyć. Ponieważ według espace'a tylko wtedy będziemy stanowić jakiekolwiek wyzwanie dla -77-. I w dodatku chciał żebyśmy walczyli tylko na małych fortach ::DD:.

Zabrzmiało to jakbyśmy byli dla -77- niczym. I nie ukrywam, że obraziło to wszystkich ludzi w naszych sojuszach. Skoro espace uważał nas za nic. A w dodatku pojedyńczo nie godnych walki z wami. Postanowiliśmy po prostu z -77- nie walczyć. Bawić się tylko między sobą w myśl zasady "przeciwnik nie wróg". Tak graliśmy jakiś czas w naprawdę świetnej atmosferze, którą zresztą wasz sojusz próbował nam bezskutecznie zepsuć fejkami. Było tak do czasu aż kilku od was uznało, że jednak nie tędy droga i postanowiło nawiązać z nami dialog. Na który się zresztą zgodziliśmy. Padły znowu te same propozycje z poprzedniego spotkania. Że każdy z każdym, walki nocne. Zgodziliśmy się stawiając jeden warunek.

Espace ma przeprosić nasze koalicje za swoje zachowanie na forum ogólnym.

Taki prosty warunek okazał się być jednak nie do przyjęcia. Uraziłoby to przecież dumę ukochanego pana Darka a to nie dopuszczalne. I możesz husarzu rzec żeśmy obrażalscy, że przeprosiny tylko dla naszej własnej satysfakcji, że chcemy tylko udupić pana Darka itd., Ale tu nie o to szło. Nam chodziło o to, że jeśli Espace odpowie za swoje czyny. Przyzna się do błędu i przeprosi. To takie akcje jak właśnie ta, o której teraz piszemy przestaną zachodzić. Ponieważ wtedy po prostu espace zbłaźniłby się. Ale niestety duma była ważniejsza. Dlatego nie wymagajcie od nas że będziemy znowu z wami walczyć. Bo mamy dość odpałów waszego szefa. I co jakiś czas bieganie na 15 zafejkowanych fortów bo np. pan Darek zapomniał wziąć lekarstw albo pan Darek miał zły dzień i musiał jakoś odreagować. Cóż jedyny pozytyw drugiego spotkania był taki że chwilę mieliśmy od waszych fejków spokoju niestety tylko tyle.

Ja nie odpowiadam za inne osoby, za to, co mówią, co piszą, co robią, więc nie zachowujcie się jak banda rozwydrzonych internautów, którzy za wszelką cenę muszą pokazać w sieci swoją wyższość, zacznijcie coś sobą reprezentować zamiast wrzucać wszystkich do 1 worka.

A ja ci powiem, że odpowiadasz. Espace, jako przywódca koalicji w jakimś stopniu was, jako -77- reprezentuje. To, co on wymyśli wy wykonujecie. To czy reprezentuje was dobrze to zostawiam wam do indywidualnej oceny. Co do jak to określiłeś "bandy rozwydrzonych internautów". To ich tu nie widzę. Bardziej do osoby rozwydrzonego internauty. Który chcę za wszelką cenę pokazać w sieci swoją wyższość pasuje jak ulał Espace.

Mówię jak jest.
Tak właśnie w mojej ocenie wygląda "Sytuacja na świecie Blackfoot"
Ale dla was i tak to my będziemy ci źli.
Pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29399

Gość
Gość
Dziękuje za odpowiedź MrLee. Takie rzeczy da się czytać, i teraz mniej więcej wiem gdzie jest pies pogrzebany w tym konflikcie.

A ja ci powiem, że odpowiadasz. Espace, jako przywódca koalicji w jakimś stopniu was, jako -77- reprezentuje. To, co on wymyśli wy wykonujecie. To czy reprezentuje was dobrze to zostawiam wam do indywidualnej oceny. Co do jak to określiłeś "bandy rozwydrzonych internautów". To ich tu nie widzę. Bardziej do osoby rozwydrzonego internauty. Który chcę za wszelką cenę pokazać w sieci swoją wyższość pasuje jak ulał Espace.

Ja jestem w tej koalicji więc jak są rozkazy dla torfowców, a ja nim jestem to je wykonuję, ale to nie znaczy że zawsze uważam je za słuszne. Tak więc nie uważam, że jak ktoś jest w jakimś państwie to odpowiada za jego prezydenta.
Prezydent reprezentuje państwo, a nie państwo reprezentuje prezydenta.
 

DeletedUser24472

Gość
Gość
Dziękuje za odpowiedź MrLee. Takie rzeczy da się czytać, i teraz mniej więcej wiem gdzie jest pies pogrzebany w tym konflikcie.

A ja ci powiem, że odpowiadasz. Espace, jako przywódca koalicji w jakimś stopniu was, jako -77- reprezentuje. To, co on wymyśli wy wykonujecie. To czy reprezentuje was dobrze to zostawiam wam do indywidualnej oceny. Co do jak to określiłeś "bandy rozwydrzonych internautów". To ich tu nie widzę. Bardziej do osoby rozwydrzonego internauty. Który chcę za wszelką cenę pokazać w sieci swoją wyższość pasuje jak ulał Espace.

Ja jestem w tej koalicji więc jak są rozkazy dla torfowców, a ja nim jestem to je wykonuję, ale to nie znaczy że zawsze uważam je za słuszne. Tak więc nie uważam, że jak ktoś jest w jakimś państwie to odpowiada za jego prezydenta.
Prezydent reprezentuje państwo, a nie państwo reprezentuje prezydenta.

W takim razie jak ktoś się nie zgadza z wytycznymi wodza to powinien zaprotestować i skończyć jak Cabanka :D

Aż dziwne że na tylu chłopa to kobieta pokazała że ma to co faceci powinni mieć ( oczywiście nie dosłownie ).

A i gratulacje w zdobywaniu pustych fortów .
 

DeletedUser26815

Gość
Gość
Husarz nie dziw się że my się irytujemy kiedy Ty zarzucasz nam jakąś grę nie fair czy coś w ten deseń. Chcieliśmy się dogadać, trzeci do kompletu był jakurak. I tak jak pisze MrLee dopóki espace nie przyszedł ustalenia były i były uczciwe. Potem wszedł no i zaczął wymyślać. On tłumaczył że 77 będzie miało bitwę codziennie i nie interesuje go jednodniowy przestój czy walki "kombinowane". Potem zarzucił hasłem żeby GS i Lis się połączyli i wtedy dopiero 77 będzie miało wyzwanie.
Potem zaczęły się fejki jak się na was wystawiliśmy, potem się nauczyliście, potem było to drugie spotkanie w którym postawiliśmy 2 warunki:
1. Winterr ma się nie szlajać.
2. Espace ma nas tutaj przeprosić za swoje zachowanie.
Wtedy byście mieli walki normalne takie jak my. Aczkolwiek duma waszego wodza przewyższyła wasze dobro i znowu mamy fejki. Prawda jest taka że forty macie ale ani nie macie bitew, ani byście żadnego fortu nie utrzymali w regularnej walce.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Powrót po dłuższej nieobecności i pierwsze co mi się rzuciło po oczach to fakt, że porąbali jakoś bonusy. Pół roku temu nie do pomyślenia było zwycięstwo 83 osób w ataku przy utrzymaniu umocnień przy komplecie obrony przez ponad pół walki...
Jeszcze ta dużo lepsza skuteczność trafień strzelających w ataku niż obrońców, którzy już tylko teoretycznie stoją na bonusach...
Nie mam pytań ;p
Wraca chyba taka niby "era złotych strzelb", kiedy lepiej jest atakować niż się bronić, co nic dobrego niestety nie przynosi.
-------------------------------------------
Natomiast co do sytuacji na świecie:

* W Lisie po staremu. Brakuje mi kilku osób, ale wciąż widać, że to najlepsze miejsce do grania w już trochę nudnawą, ale ciągle jarą grę online :)

* Cieszy w sumie, że ciągle można się tu pobawić i rywalizować z wymagającym przeciwnikiem. Trochę przetasowań i powstał nowy twór. Kiedyś był tylko seks, a teraz jest już dobry seks i dzisiejsza zacięta walka pokazała, że jest z kim walczyć. Szkoda, że nie mam więcej czasu regularnie podowodzić...

* Natomiast co do koalicji, która doprowadziła, że jest poza rozgrywką to stało się to wyłącznie na ich własne życzenie. Odkąd pamiętam zawsze największy problem był z -77-. Teraz jak doszedł tam jeszcze winterr to jest już mieszanka wybuchowa.

Podziwiam poniekąd zgranie tego sojuszu. Zerknąłem przez przypadek na jakiegoś fejsbuka, zdjęcia ze zjazdu i na jakieś bryłki za zobaczenie busa z dwoma siódemkami. Co jak co, ale Wy naprawdę macie hopla na punkcie tej gry i jest ona bez wątpienia dla Was bardzo istotnym aspektem w życiu.

Podziwiam też, że tak dużej ilości osób chce się latać by zajmować puste forty i jeszcze się chwalić, że "sypialnia wróciła w prawowite ręce".
Podziwiam też, że powszechnie akceptuje się tam człowieka, który poza rankingiem westforts w życiu nie ma żadnych priorytetów. Nie przeszkadza mu to w lataniu na cudze bitwy, byleby tylko cyferki wskoczyły...
Podziwiam też, że twór jakim jest -77- niezmiennie ma tak wielu zwolenników. Coraz więcej osób się przełamuje i idzie w ślady za twórcami seksu, ale jeszcze potrzeba czasu by i reszta się przekonała.

Chociaż przez chwilę -77- może się pocieszyć, że są w czymś najlepsi, bo po raz pierwszy od długiego czasu mają szanse wygrać bezapelacyjnie na dużym forcie...
Niestety forty w każdej chwili można stracić. Jednakże osoby mające więcej oleju w głowie niż władze siódemek więcej zabawy czerpią z walk kompletów.
Chociaż jestem przekonany, że nadejdzie dzień, kiedy i Lis i dobry seks przyjdą wspólnie po swoje.

Żal na pewno będzie, że miasto Черная Скала będzie najlepsze na świecie i nasze dobro narodowe w postaci Twierdzy nie ma, gdzie nabić punktów. Tak dalej pójdzie to i Rumuni upomną się o drugą lokatę. Smuteczek.

Wszystko to polityka dobrego wodza, która na pewno zaprowadzi koalicję -77- na szczyty szczytów.

Wybaczcie, że tak długo, ale znacie mnie, że lubię popisać.

Pozdrawiam :)
 

DeletedUser26815

Gość
Gość
Smoke były bitwy gdzie atak miał 70k hp straty i także wygrywał. Póki nie zmienią wzoru bitewnego to będą tak walki wyglądać. Teraz już wiem dlaczego zachód tak bardzo ceni sobie polskiego informatyka- bo najwyraźniej ten niemiecki nie do końca mądrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Dziwić się że potem "najazdy" na Polaków są bo Ci potrafią uwinąć się z robotą i w dodatku bezbłędnie.
Ale tyle jak chodzi o rozważania super stacji InnoGames. Dla nich zawsze plemiona będą priorytetem. Świadczy o tym chociażby fakt że aplikacja na androida jest.
 

DeletedUser24472

Gość
Gość
No i widzisz Husarz za niewygodne pytania co się dzieje.

list od espaca
KAŻDY KOMU COŚ NIE PASUJE MOŻE SIĘ PRZENIEŚĆ - PRZECIEŻ NIKOGO TUTAJ A SIŁĘ NIE TRZYMAMY WIĘC NIE ROZUMIEM TEJ CHOREJ DYSKUSJI? A MOŻE WŁAŚNIE NA TEJ CHOREJ DYSKUSJI TYM OSOBOM ZALEŻY? ZAPROSZENIE NA BITWY DOTYCZY WYŁĄCZNIE SIÓDEMKOWICZÓW! PONADTO PROSZĘ ABY OSOBY KTÓYM COŚ NIE ODPOWIADA , DOBROWOLNIE OPUŚCIŁ NASZE SZEREGI - KAŻDY KTO BĘDZIE SWOIM DZIAŁANIEM SZKODZIŁ KOALICJI ZOSTANIE Z NIEJ USUNIĘTY, W RAZIE KONIECZNOŚCI NAWET Z CAŁYM MIASTEM

Jak widać terror trwa. A swoją droga na ostatnim spotkaniu Lisków, Seków z Goodami oraz przedstawicielami 77 można było usłyszeć że Espace już nie rządzi w siódemkach.

Ps. Sam ton pisania z Caps Lockiem świadczy o mani wielkości i pogardy dla reszty sojuszników.
 

DeletedUser3550

Gość
Gość
Witam

O matko po 3 latach udało mi się zalogować gratulacje dla suportu :)

Do sedna:

Wiem co się stało na spotkaniu po połączeniu SEKS z GOOD i wiem że nie było to fer ale musicie uderzyć się w piersi i wrócić kilka miesięcy wcześniej i przeczytać co było pisane na tym forum i jak obrażaliście Esa, i wtedy było wszystko ok i nikt nikogo nie chciał przepraszać itd. już nie pamiętamy tego?? Wiem że jest źle na BF i jak chcecie ja mogę przeprosić WAS, ale po co, co to zmieni. Proszę wszystkich ludzi którym zależy na dobru BF o podjęcie rozmów i dogadanie się co do harmonogramu a takie wpisy że 77 nie da rady utrzymać fortów w walce to wielki znak zapytania może macie racje ale to będzie nasz problem jak będziemy zbierać lanie. Jeszcze raz proszę o ROZEJM i ustalenie nowego Harmonogramu!!!

Jako osoba odpowiedzialna za to co się stało w ostatnich dniach (tygodniach) biorę całą winę na siebie gdyż nie potrafiłem tego okiełznać i doprowadzić do ugody. Przepraszam całe 77 za to...

Jednocześnie proszę o wyrozumiałość i ustalenie nowego Harmonogramu zróbmy WIELKĄ KRECHĘ oddzielmy to co było od tego co jest i otwórzmy nowy rozdział na BF...

pif paf

Pozdrawiam JACEK
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser24472

Gość
Gość
Jakurak akurat do Ciebie to nikt chyba pretensji nie ma.

Może i były tu obrazy ale to nie My zaczęliśmy.

Rozejm ? Podobno chcieliście znów pogadać , takie słuchy mnie doszły. Sellaw wyszedł z propozycją a zaraz potem wyzwał kilka fortów.

Więc o czym tu rozmawiać.

Nie bierz na klatę tego co powinna przyjąć inna osoba.

Ja zawsze mówiłem i pisałem że Lisek jest otwarty na rozmowy ale jak sami mówicie że Espace nie rządzi już u Was , a ostatnie wydarzenia z wywaleniem od Was np, Husarza pokazują co innego.

Więc ciężko dyskutować i dojść do porozumienia skoro tak naprawdę Ty też nie masz siły przebicia w 77 i nawet jakbyś coś wywalczył to Wasz wódz z czasem by to popsuł.

PS. Nie zwalajcie winy na Ot3ka że on namówił Liska bo tak nie było. My sami u siebie w sojuszu po rozmowach doszliśmy do takich wniosków a że GS doszli do takich samych wniosków to tylko pokazuje że się nie pomyliliśmy.
 

DeletedUser3550

Gość
Gość
"Rozejm ? Podobno chcieliście znów pogadać , takie słuchy mnie doszły. Sellaw wyszedł z propozycją a zaraz potem wyzwał kilka fortów.

Więc o czym tu rozmawiać."



po tej propozycji padła odpowiedź nie lubię wklejać innych rozmów ale tym razem to zrobie:

beny33333: Czyżby sellaw był nieprzytomny na spotkaniu sojuszy?


beny33333: Powiedz mu tak: my mamy czas, poczekamy na powrót 'Boskiego Darka' i jego oficjalne przeprosiny. A przejęcie wszystkich fortów nie jest kartą przetargową

beny33333: A jak chce coś ratować to radziłbym mu trzymac takich winterrów krótko.


beny33333: więc nasza odpowiedź brzmi 'nie'
beny33333: przykro mi

Więc co ma zrobić siedzieć i płakać jak wyszedł z propozycją i dostał taką odpowiedź. Może to jest jedyny sposób zwrócenia uwagi....

I co teraz mamy żądać przeprosin za "Boskiego Darka" LUDZIE OPANUJMY SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JESZCZE RAZ APELUJĘ ROBIMY GRUBĄ KRECHĘ SIADAMY DO HARMONOGRAMU I USTALAMY NOWĄ JAKOŚĆ NA BF.

ps taka była propozycja SELLAWA na którą była odpowiedź powyżej przetoczona
1.Lisy- GS wieczorna

2. Lisy-GS poranna
3.77-Lisy wieczorna

4.77-Lisy poranna
5.GS-77 wieczorna

6.GS-77 poranna
7.GS-Lisy wieczorna

8 GS-Lisy poranna
9 Lisy-77 wieczorna

10 Lisy-77poranna
11 77-GS wieczorna

pif paf

Pozdrawiam JACEK
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser26815

Gość
Gość
Możecie wyrzucić espace'a wtedy nie będzie problemu.

Wiesz co jest jacku najśmieszniejsze? Że już drugi raz jest identyczna sytuacja. Pierwszy raz espace'a wina za co nadal nie przeprosił- gracie sobie sparingi, potem nagle fejki. Macie forty chcecie gadać, zabieramy je wam, jest spokój, rozmawiamy stawiamy 2 warunki (winterr ma nie łazić na nasze bitwy + przeprosiny espace'a na FO) których nie akceptujecie. Jest spokój, po jakimś czasie znowu zaczynacie fejkować i znowu chcecie rozmawiać.
Pytanie... po co?
I uwierz mi drogi jacku bo pewnie dopiero teraz możesz rządzić w teorii koalicją kiedy nikt inny nie chce- jak był harmonogram na 4 koalicje i czasem zdarzyło nam się coś zawalić (bo np. heros wrócił z objazdu i zaczął wyzywać ranne, albo wyzwaliśmy nie to co trzeba) to była wielka wojna i musiałem za to przepraszać- nie wierzysz? Spytaj Cabanki. Nie raz nam nie naskakiwała jak poparzona i nie dało się jej przetłumaczyć że u nas nie ma reżimu i nikt ludzi na sznurkach nie trzyma. Nie jesteśmy w stanie ich upilnować. Wtedy to było bez znaczenia bo Wy mieliście wszystko w ryzach i MY za cokolwiek musieliśmy przepraszać bo inaczej byśmy byli w takiej sytuacji jak Wy teraz- bo powiedzmy sobie szczerze Good w paczce z SWM i winterrem na czele niezbyt nas lubiło, lisy często stały w cieniu więc nie mogliśmy się wychylać ani nic mówić.
Swoją drogą Sellaw też mógłby się zastanowić nad tym co robi. Dla mnie jest to żałosne gdy ktoś rżnie świętoszka i chce się dogadać a chwilę później lata jak z piórkiem w tyłku i podpala wszystko co można.
Daj mi jakiś logiczny argument dlaczego mielibyśmy wam "przebaczyć". Bo nie umniejszając Tobie to nadal u was jest wielka ciemnota ludziom wciskana.
Nawet jak chodzi o wypowiedź Sunki na forum- dlaczego w chwili kiedy wy występujecie z propozycją dogadania się ona zaczyna wypisywać że My jesteśmy źli, my się was boimy i jesteście najlepsi? Dlaczego nikt nie napisze jak to naprawdę było, dlaczego nie macie tych bitew? Tylko ciągle wciskacie ludziom jakieś kłamstwa. Zacznijcie grać uczciwie to i my zaczniemy na was normalnie patrzeć. Pozbądźcie się tych co naprawdę wam szkodzą i dajcie działać tym którym zależy na siódemkach a nie na rankingu i własnej dumie.

Pozdrawiam, Łukasz
 

DeletedUser3550

Gość
Gość
re

O rany a miałem tylko jeden post napisać :)

Widzę że nie ma chęci zrobić grubej KRECHY tylko będziemy się punktować a ten to zrobił a tamten to ....

Ja uderzam się w pierś i przepraszam za wszystko 77 jak i inne koalicje ostatni raz spróbowałem dojść do porozumienia niestety nie trafiłem na podatny grunt i widzę że nici z tego zatem uważam że temat został zamknięty i już nie zabieram głosu na forum.



Pozdrawiam i życzę powodzenia w grze

pif paf

Jacek
 

DeletedUser26815

Gość
Gość
Zróbcie porządki u siebie albo niech espace nas przeprosi i się przyzna do błędu- wtedy macie bitwy. Nie to dalej piszcie ze się boimy z wami walczyć.
 

DeletedUser24472

Gość
Gość
Jakurak ja się Ciebie tylko spytam ile razy mamy jeszcze robić tą gruba krechę ?

Ileż można , przecież wszyscy wiedzą co stanowi problem. Przynajmniej ludzie z Liska i GS . U Was też ludzie zaczęli zauważać co jest przyczyną i za to zostają wywalani z sojuszu.
 

DeletedUser28692

Gość
Gość
Przykre to trochę jest. Na walce nielicznych cierpią liczni. Z jednej strony rozumiem moich kolegów i koleżanki z LISa, że nie ufają już Espacowi i jego sojuszowi 77. Z drugiej strony rozumiem też, że jednak niektórym z "siódemek" zależy na poważnych bitwach fortowych z innymi sojuszami, a nie tylko sparingi.


A może by tak zaproponować inny układ. Dogadać się ponownie, ale ustalić jedną ważną rzecz - w kwestii dyplomacji i rozmów pomiedzy sojuszami Espace nie będzie uczestniczył. Niech sobie rządzi wewnątrz sojuszu, ale do bitw fortowych niech się nie wtrąca. Jakurak jest chętny to niech weźmie na siebie rozmowy ze strony 77. Jesli jest wyraźna chęć to i dogadanie się nie będzie trudne, bo to jedynie kwestia harmonogramu.

A czy Espace przeprosi? Zostawmy to jego osobistej kulturze. Jeśli przeprosi to pokaże, że ją posiada. Jeśli będzie przeciwnie - proponuję go po prostu olać, bo co Wam po takich wymuszonych przeprosinach. To tylko świadczy o człowieku.


Pozdrawiam.
 

DeletedUser25113

Gość
Gość
Podziwiam poniekąd zgranie tego sojuszu. Zerknąłem przez przypadek na jakiegoś fejsbuka, zdjęcia ze zjazdu i na jakieś bryłki za zobaczenie busa z dwoma siódemkami. Co jak co, ale Wy naprawdę macie hopla na punkcie tej gry i jest ona bez wątpienia dla Was bardzo istotnym aspektem w życiu.

Podziwiam też, że tak dużej ilości osób chce się latać by zajmować puste forty i jeszcze się chwalić, że "sypialnia wróciła w prawowite ręce".
Podziwiam też, że powszechnie akceptuje się tam człowieka, który poza rankingiem westforts w życiu nie ma żadnych priorytetów. Nie przeszkadza mu to w lataniu na cudze bitwy, byleby tylko cyferki wskoczyły...
Podziwiam też, że twór jakim jest -77- niezmiennie ma tak wielu zwolenników. Coraz więcej osób się przełamuje i idzie w ślady za twórcami seksu, ale jeszcze potrzeba czasu by i reszta się przekonała.

Chociaż przez chwilę -77- może się pocieszyć, że są w czymś najlepsi, bo po raz pierwszy od długiego czasu mają szanse wygrać bezapelacyjnie na dużym forcie...
Niestety forty w każdej chwili można stracić. Jednakże osoby mające więcej oleju w głowie niż władze siódemek więcej zabawy czerpią z walk kompletów.
Chociaż jestem przekonany, że nadejdzie dzień, kiedy i Lis i dobry seks przyjdą wspólnie po swoje.

Żal na pewno będzie, że miasto Черная Скала będzie najlepsze na świecie i nasze dobro narodowe w postaci Twierdzy nie ma, gdzie nabić punktów. Tak dalej pójdzie to i Rumuni upomną się o drugą lokatę. Smuteczek.

Wszystko to polityka dobrego wodza, która na pewno zaprowadzi koalicję -77- na szczyty szczytów.

Wybaczcie, że tak długo, ale znacie mnie, że lubię popisać.

Pozdrawiam :)

1. Miło, że ktoś nas jeszcze podziwia ;)
2. My się nie chełpimy tym, że jesteśmy "najlepsi" chociaż rzeczywiście tak było i temu nie zaprzeczysz. Że na dużym od dawna nie wygraliśmy? Bo na dużych to była zawsze walka 77vsBF :) nic więc dziwnego, ale stańcie tylko Liskami, albo tylko Seksami przeciw 77 to byśmy zobaczyli (noo.. może przed odejściem kilku-nastu graczy, których odejścia nie trzeba komentować).
3. I kto tu kogo obraża (myślę, że "władze siódemek" życzą sobie przeprosin -.- [ironia])
4. Twierdza wcale nie musi być na pierwszym miejscu w rankingu światowym.

Zróbcie porządki u siebie albo niech espace nas przeprosi i się przyzna do błędu- wtedy macie bitwy. Nie to dalej piszcie ze się boimy z wami walczyć.

OMG! Człowieku, opamiętaj się! Byłam na tym spotkaniu co niby Was Espace "uraził" i stwierdzam, że powinieneś się leczyć!! Espace nie ma za co Was przepraszać! Bo niby za co?! Jak masz jakieś dowody, że Es Was uraził to je przedstaw, chętnie posłucham.

Przykre to trochę jest. Na walce nielicznych cierpią liczni. Z jednej strony rozumiem moich kolegów i koleżanki z LISa, że nie ufają już Espacowi i jego sojuszowi 77. Z drugiej strony rozumiem też, że jednak niektórym z "siódemek" zależy na poważnych bitwach fortowych z innymi sojuszami, a nie tylko sparingi.


A może by tak zaproponować inny układ. Dogadać się ponownie, ale ustalić jedną ważną rzecz - w kwestii dyplomacji i rozmów pomiedzy sojuszami Espace nie będzie uczestniczył. Niech sobie rządzi wewnątrz sojuszu, ale do bitw fortowych niech się nie wtrąca. Jakurak jest chętny to niech weźmie na siebie rozmowy ze strony 77. Jesli jest wyraźna chęć to i dogadanie się nie będzie trudne, bo to jedynie kwestia harmonogramu.

A czy Espace przeprosi? Zostawmy to jego osobistej kulturze. Jeśli przeprosi to pokaże, że ją posiada. Jeśli będzie przeciwnie - proponuję go po prostu olać, bo co Wam po takich wymuszonych przeprosinach. To tylko świadczy o człowieku.


Pozdrawiam.

Dobrze prawi! Polać mu! Jeden normalnie myślący :) Oby więcej takich na BF!



Tyle ode mnie. Pozdrawiam Sunka Wakan
 

DeletedUser15177

Gość
Gość

1. Miło, że ktoś nas jeszcze podziwia ;)
2. My się nie chełpimy tym, że jesteśmy "najlepsi" chociaż rzeczywiście tak było i temu nie zaprzeczysz. Że na dużym od dawna nie wygraliśmy? Bo na dużych to była zawsze walka 77vsBF :) nic więc dziwnego, ale stańcie tylko Liskami, albo tylko Seksami przeciw 77 to byśmy zobaczyli (noo.. może przed odejściem kilku-nastu graczy, których odejścia nie trzeba komentować).
3. I kto tu kogo obraża (myślę, że "władze siódemek" życzą sobie przeprosin -.- [ironia])
4. Twierdza wcale nie musi być na pierwszym miejscu w rankingu światowym.

1. My Was nie podziwiamy, tylko nam jest Was szkoda.
2. Przecież to espace wymyślił bitwy na dużych fortach 77vsBF, gdyż uznał, że dopiero połączone koalicje mogą stawić czoła "wspaniałemu" 77.
3. Tą wypowiedzią nas obrażasz, "My się nie chełpimy tym, że jesteśmy najlepsi", po raz kolejny powtórzę się, to espace tak mówił.
4. Skoro nie musi być to po co wyzywacie forty wiedząc że nie będzie tam przeciwnika... ?

Osoby od Was odeszły bo dowiedziały się jak było na prawdę i dlaczego 77 nie ma walk albo były niewygodne dla "władz siódemek".

Tyle w temacie.
Pozdrawiam
Hubert
 
Do góry