Sytuacja na świecie I

[DeletedUser21154]

Sorry, ale gadka z Tobą nie ma sensu I tak będziesz swoje farmazony gadał, żeby usprawiedliwić wszystko Z resztą jak zawsze i co widać na każdej stronie tego tematu

 

[DeletedUser4138]

Po przeczytaniu waszej dzisiejszej rozmowy zgadam się całkowicie z Totkiem Możecie sobie atakować te forty o 1,2,3 w nocy, a my sobie porobimy co innego

@Wasai: Rozumiem, że za twoich czasów nie było komputerów, internetu i gier internetowych, i co teraz musisz nadrabiać dzieciństwo siedzeniem na TW 24/7 ;/

 

[DeletedUser]

Totek poczytaj sobie to co Ty napisałeś. Nie moja wina, że po 2-3 postach już się gubisz.

Tak Harlion dojeżdżaj mi w dziecinny sposób. Naprawde musiały być braki kadrowe w WIKITEAM, że się tam dostałeś...

 

[DeletedUser18323]

Vendetta od zawsze atakowała w nocy.

Od zawsze? W szczególności w okresach kiedy SAA nie miało ani jednego fortu przez dłuższy czas ;. Dziwne, że uaktywniliście ataki w nocy akurat teraz kiedy SAA zaczęło wygrywać z wami "za dnia".

 

[DeletedUser]

Kiedy SAA miało jakieś forty i fort nie został od razu odbity, to Vendetta stosowała nocne ataki. Rok temu jak Was rozgromiliśmy w 26 dni również było sporo walk nocnych. Tylko, że to były zaplanowane ataki, a Wasze jutrzejsze fejki to po prostu akt desperacji. No i oczywiście jak nie mieliście fortów, to nie było co atakować, ale to chyba oczywiste. Cieszę się, że do Was to w końcu dociera.

Czekam na kogoś z SAA, kto ma w końcu coś ciekawego do powiedzenia.

 

[DeletedUser743]

Wasai, podobają się Wam walki, na których nie macie przeciwnika? Gdyby chodziło tylko o późną porę to przecież moglibyście urządzać między sobą sparingi dla tego "sporego grona osób, którym się podobają te walki". Powiedz może ile jest tych osób? 15? 20? Z Twoich wypowiedzi można wywnioskować, że V bardzo nie lubi walk fortowych. No bo przecież liczy się tylko i wyłącznie zdobycie wszystkich fortów. I wtedy całe V będzie sobie mogło odpocząć nie tylko od tych walk fortowych, na których jest niemal cały skład online, ale w ogóle od fortów. A że przy okazji świat 1 znowu zacznie umierać tracąc ciekawe walki fortowe, a przez to również aktywnych graczy to co? Przecież V nic to nie obchodzi, liczy się tylko posiadanie wszystkich fortów.

 

[DeletedUser]

odpowiedz jest prosta

odpowiedź jest prosta i nie wiem po co się kłócicie SAA zdobywało forty w normalnych porach przy Waszym pełnym ataku Natomiast gadałam z pewnym dowódcą z s10 :gwizd: i mówił że płaczecie bo jeden fort był wygrany i na drugim ataku znowu dostaliście pstryczka w nos

ALE KWINTESENCJĄ JEST PRZEGLĄD FORTÓW WASAI NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ Z TYM ŻE NIESTETY W NORMALNEJ GODZINIE ŚREDNIO MU IDZIE ZDOBYWANIE FORTÓW DLA V.... WIĘC TRZEBA KOMBINOWAĆ SKORO SIĘ NIE MOŻE NORMALNIE TO CZEMU NIE W NOCY


jeśli Ci tak zależy na wszystkich fortach weź je al to nie my zniszczymy s1 tylko Ty gdyż każdemu się odechciewa powoli przez ludzi takich jak Ty.

a skoro chciałeś się bawić swoim sposobem to zasiałeś kwiatuszki teraz zbieraj bukiety. Tyle z mojej strony.. gadałam z Tadzikiem nie ma 12 lat tak jak to piszesz o nas i mówił że sam się sprzeciwiał nocnym atakom... w sumie się nie dziwie są ludzie i...... ludzie


ale niestety rzeczywistość jest rzeczywistością... sam pisałeś mi kiedyś Wasai że Ty się w to bawisz dla Ciebie to od początku do końca gra i nie poświęcasz temu tak wiele czasu jak inni... a tu nagle harcuje o 1 w nocy po fortach



powiem tak chcesz się bawić baw się ale mówię że nie będzie żadnych normalnych bitew na s1 dopóki nocne ataki się nie skończą a jeśli Ci zależy tylko na nocnych atakach gdzie będzie od Was 10 osob online i dla tych 10 osób forty się będzie tylko wyzywało to powodzenia. ja z V nie będę prowadziła walk chcecie weźcie sobie wszystkie te forty bo widzę że po nocach spać nie możesz przez to i latasz i wyzywasz


ta gra jest raczej przeznaczona dla osób z niższą średnią wieku więc albo dajmy się wszystkim pobawić albo zakończmy to na tym stanie rzeczy jaki jest. wyjdę miastem z SAA będę blokowała wszystkie forty SAA i tyle z tego będzie i za Twoją przyczyną fortowe s1 przestanie być fortowe.


Więc jeśli ktokolwiek z zrządu V to czyta mówię o zarządzie nie Wasai-u niech ogarnie niektóre sznurki i pomoże Taadzikowi w nie dla nocnych atakach a teraz idę bo... coraz bliżej święta.

 

[DeletedUser]

SAA zaczyna z powodu kilku walk nocnych, w których straciło forty, obwiniać Vendette za brak ciekawych walk. XOlkaX to co piszesz to nadinterpretacja. W -V- bardzo jest nastawione na forty, a to że ma wielu zwolenników nocnych walk, to zupełnie inna sprawa. Poza tym wczorajsza walka nocna jest zachwalana przez jej uczestników jako jedna z ciekawszych bitw w ostatnim czasie.

Co do obecnej sytuacji, to SAA przede wszystkim doprowadziło do stagnacji w walkach fortowych. Strata w zeszłym roku wszystkich fortów w 26 dni. Brak organizacji i mobilizacji. W wakacje 2011 wycofanie sie z walk i atakowanie od czasu do czasu małych fortów. Potem lekki zryw na jesień i stagnacja kilkumiesięczna na zimę. Teraz na wiosne znowu przebudzenie lekkie.

Wasze rzekome nastawienie na rzekomą dobrą zabawe bez wygrywania odbija się na Waszym działaniu i na tym co piszecie.

@edit
Poza tym tutaj się rozchodzi przede wszystkim o to, że w tych walkach nocnych straciliście forty. Wcale tak dużo ich nie było i dalej bijemy się przede wszystkim w godzinach wieczornych, gdzie większość ma czas i możliwośći powalczyć. Owszem z powodu, że pare miesięcy nie atakowaliście i uśpiliście naszą czujność oraz wielu graczy się przeskilowało, to mamy strate HP. Co do kolejnego argumetu o jakimś s10 to kolejna bzdura. Naprawdę dobrze się dobraliście z Totkiem, bo rzacacie tak samo wyssanymi z palca argumetami. Bezproduktywna rozmowa. Patrząc na Wasze posty odpowiedź sobie na pytanie, kto tu płacze.

Za bardzo nie chce mi się odpowiadać na post Sali, bo jeszcze musiałem przebrnąć przez jałową i pozbawioną argumentów ze strony Totka rozmowę. Dopowiem tyle, że Tadziowi właśnie bardzo się podobała wczorajsza walka nocna. Wiem, że on musi wstawać z rana i nie pozwolić sobie na takie bitwy. Mamy to na uwadzę i walki nocne są tylko dodatkiem.

 

[DeletedUser743]

Może i była nadinterpretacja z mojej strony. Niestety sytuacja na świecie 1 zaczyna mi się bardzo nie podobać, bo albo bitwy są za późno jak dla mnie albo po prostu nie ma przeciwnika A wiadomo, że jak człowiek jest zły to różne rzeczy pisze. Jeśli naprawdę V zależy na ciekawych walkach to dzisiaj jest świetna okazja żeby to udowodnić. Mogę wyzwać fort o dosyć wczesnej porze (20-21) i byłaby na nim bitwa dnia(z pewnością większości graczy z obydwu koalicji bardziej odpowiadałaby ta pora niż godzina 1 czy 2 w nocy). Moglibyście sobie później wyzwać tą bitwę o północy czy tam, o której byście chcieli, ale byłaby to walka jak sam pisałeś dodatkowa, czyli główne składy spotkałyby się na wcześniejszej bitwie.

 

[DeletedUser]

Możecie walnąć średniaka bądz duży fort dzisiaj na jutro i ja mogę zapewnić, że nie będzie kontry z naszej strony. Jeżeli oczywiście z Waszej też nie będzie. Ja zawsze byłem zwolennikiem dobrych walk. Szczególnie o większe forty, ponieważ wiecej osób może sobie pozwolić na dobrą zabawę.

 

[DeletedUser]

...

i o to właśnie chodziło by więcej osób brało w tym udział... wybaczcie ale może z Totkiem tak głośno krzyczymy w tej sprawie gdyż przez ostatnie miesiące włożyliśmy sporo czasu by reskilować ogarniać to wszystko może ktoś powiedzieć... ta narobili się ale uwierzcie mi że doprowadzenie SAA by chociaż kucnęło a nie stanęło na nogi było trudne... gdyż Wy od zawsze mieliście solidny fundament... nie obwiniam Was za fundament z graczy tych starszych stażem w tw jedynie o to że gdy już zaczęło się cokolwiek dziać że wynik teraz nie jest od razu przesądzony że reskiluując itd teraz mogę dać 10 % uczestniczyć w fortach nie jest mi to w ogóle na rękę. Ataki miały pokazać to i w sumie szok est uzyskany bo nareszcie rozpoczęły się normalne pertraktacje o godzinach ataków w sumie cel założony został osiągnięty.

Owszem są gracze którzy chcą się bawić w noc... są wyjścia sparingi albo bitwy po których w razie czego albo SAA fort odda jeśli zdobędzie albo V gdyż uważam że to jest wtedy jak najbardziej okej... bitwy na noc do niczego nie prowadzą... owszem Tadziowi może się ostatnia bitwa podobała ale napisałam do niego ostatnio i odpowiedział że pisał o tym by tego nie robić dlatego się właśnie na jego osobę powołałam. Więc albo bawmy się wszyscy tak jak należy albo róbmy bitwy bez kompletów z przeskakiwaniem ale nie sądzę by to dało jakiekolwiek owoce prócz reskillów powrotnych z serduszek (czytaj punktów życia.)



a co do ataków to nie akt desperacji a wkurzenia i w sumie terapia szokowa dla Ciebie i uwierz mi po czym się przekonasz w nocy że nie będą to fajki ani nie zaplanowane ataki plan jest ułożony ale niestety nie dostaniesz go w massówce

 

[DeletedUser]

A Wy się ciągle w forty bawicie. W sumie przestaję się dziwić, ponieważ pojedynki, to dla mnie wielka zagadka teraz O zadaniach nawet nie chce mi się wspominać... Opcje: urlop albo kasacja

Odnośnie powyższej dyskusji, jako gracz-nie-fortowy, powiem jedno: ataki w środku nocy to niezaprzeczalna przewaga taktyczna. W takiej jednej grze kosmicznej też złomy nie zdarzają się (zazwyczaj) w południe

Wszystkie inne argumenty potępiające ataki nocne, to tylko kwestia ego i reszty słów, pasujących do poszczególnych graczy, ale to inna rozmowa

 

[DeletedUser]

Plan SAA jest prosty. Robią to co robią od dawna, czyli fejkują i nie stawiają się na atakach. To samo co te wszystkie nic nie znaczące sojusze na s1. Rozumiem, że SAA chce do nich dołączyć. Nie są to akcje, które mogą w jakiś sposób wyprowadzić z równowagi.

Szkoda tylko, że tak dużo mówicie o dobrych walkach, a sami do tej pory najwięcej wydaliście na fejki, a wielce oburzeni jak atakujemy w nocy.

 

[DeletedUser3004]

Sporo osób tutaj komentowało czas wywoływanych bitew przez V , za późno i tak dalej . Niemniej jednak Bitwa o 14 jeszcze wywołana przez SAA pusta .... Albo sie jest konsekwentnym w tym co się robi i mówi albo się nie mówi wcale

 

[DeletedUser]

Może gdy będzie już dostępna migracja między światami, to na s1 wpadnie jakaś koalicja z innego świata i rozkręci atmosfere. SAA znowu nic nie pokazuje. Jedyny ich plan, to było uśpienie czujności V, poprzez nieatakowanie fortów. Potem mieli dosłownie swoje 5 minut. No i teraz sytuacja wróciła do normy. Ciekawe co za "genialny" strateg to wymyślił.

 

[DeletedUser5325]

Też sądzę że po migracji SAA dostanie zastrzyk do swych oddziałów
i znowu gra nabierze tempa. Jak narazie nic się nie dzieje..:mel:

 

[DeletedUser]

Można już mówić o upadku SAA, czy jeszcze zaczekać z tydzień?hmpf Tam w ogóle ktoś zarządza? Ktoś dowodzi? Ktoś coś organizuje? Z tego co widać, to raczej nie.

 

[DeletedUser6198]

A mów sobie Wasai jak chcesz. Możesz mówić już nawet dziś. To że walki wyglądają słabo, że nie ma fortów nie znaczy że sojusz upadł. TW to nie tylko forty. Może zacznę mówić: PR upadły, na fortach ich nie widać
A oni mają się znakomicie

Co do zarządzania, kto w SAA dowodzi to nie Twój biznes i schowaj swoją ciekawość do kieszeni, zajmij się V, zorganizuj sobie jakieś sparingi itp.
Dziękuję za uwagę.

 

[DeletedUser]

Nie forty? A co? pomidory? Po zmianach w pojedynkach, to same te walki zeszły na dalszy plan. Przecież nawet wasz czołowy pojedynkowicz skasował konto.

PR ma się dobrze? Niby w czym ma się dobrze?

Mało mnie interesuje, kto tam u Was dowodzi. Tak tylko pytam, bo Waszą grą zawracacie tylko tyłek. Może nie ma upadku, ale jest dogorywanie.

 

[DeletedUser]

A moim zdaniem, gra SAA to nie tylko "zawracanie tyłka". Niestety, nieco słabiej ostatnio u Was z fortowcami i jakością ataków, ale chyba tylko SAA ma cały czas motywację do wywoływania walk. Innych sojuszy NIE WIDAĆ (taki też mały apel do reszty - jeżeli już próbujecie zorganizować jakąś bitwę, to zbierzcie przynajmniej komplet. ).
Dzisiaj wchodzi aktualka, niedługo dojdą ścieżki migracyjne. Mam nadzieję, że większość osób wybierze stronę SAA i na s1 znowu będzie się działo. Tylko musicie się zmobilizować. Co jak co, ale chęci u Was nie brak, jedynie kuleje wykonanie.

Pozdrawiam