Pomysł jak najbardziej dobry tylko trzeba dopracować. Ktoś pisał że armaty/gatlingi to nie jest w klimacie dzikiego zachodu. U mnie zawsze się to kojarzy z pojedynkami o południu napadami na bank itd. A dlaczego nikt nie doczepił się do fortów? To mi nie wygląda na klimat dzikiego zachodu. Twórcy trochę odeszli od tej tematyki skłaniając się tez do wojen secesyjnych.
Mniejsza o to czas dopracować pomysł.
Obrona
W moim przekonaniu ma łatwiej więc Armat nie powinna mieć (takie moje zdanie). Ale gatlingi jak najbardziej, zredukował bym ich maksymalną liczbę do 2-3 a koszt byłby rzędu 10000$ za sztukę. Kupować mogłyby miasta członkowskie fortu a o zakup troszczyli by się założyciele lub radni. Gatlingi mogłyby stać tylko na basztach lub budynkach. Zajmowały by 4 pola a obsługiwałoby go 4 osoby(które nic poza obsługą broni by nie robiły). Obrażenia jak dla mnie 150-300 (ktoś pisał 200-400 ale to chyba bardziej do armat). Mogłyby strzelać do kilku osób jednocześnie co 2-3 rundy (nie oszukujmy się w tamtych czasach ładowanie broni trochę trwało).
Atak
Tutaj dałbym 4 gatlingi i 2 armaty.Koszt armaty to 15000$. Jej obrażenia 200-400 a obsługiwało by ją 5 osób(które tylko obsługują armatę/gatlinga) i zajmowałoby 5 pól(gdzieś muszą być składowana reszta kul). Poza tym znajda się na tyłach wojska(gatlingi mogą być bliżej ale nie mogą podchodzić pod mur ). Ładowanie 4-5 rund. Armaty mogą strzelać do ludzi, ale w tak mały cel ciężko trafić więc będą mniejsze szanse na trafienie. Poza tym armaty mogą mieć możliwość trafiania w umocnienia(większa szansa niż w ludzi bo są większe
co powodowałoby zmniejszanie się bonusu umocnień.
Ceny tych broni podałem wysokie żeby nie występowały aż tak licznie(ktoś pisał o 5000$ nonsens). Przy kupnie korzystać można tylko z kasy miasta. Oczywiście po każdej bitwie bron znika. Można też bronie zniszczyć podczas bitwy. Nie będzie można zdobyć broni od przeciwników po prostu się ją zniszczy. Co do "życia" tych broni : ciężko coś o tym powiedzieć może ktoś zaproponuje ale na pewno armata musi mieć więcej. Oczywiście do obsługi broni będzie się liczył bonus z celowania czy być może taktyki lub dowodzenia. Te bronie mogą się przesuwać, ale nie za szybko uważam że jak dla armaty 1 pole na rundę to i tak szybko a gatling może 2 pola (ale nie mogą podchodzić na odległość bliżej niż 5 pól od umocnień). Oczywiście amunicja tez kosztowałby trochę pieniędzy. Myślę że 1000$ za 100 naboi do gatlinga (ewentualnie można6 używać naboi z ochrony przewozu pocztowego). Co do armaty to cena 100-300$ była by odpowiednia.
Jak coś wymyślę to dopiszę
P.S. nigdy z polskiego nie byłem najlepszy więc błędy znaleźć się mogą :gwizd: