Forty - zapowiadana zmiana

  • Rozpoczynający wątek triglav77
  • Data rozpoczęcia

Czy uważasz, że ta zmiana jest...

  • Dobra

    Głosy: 133 42,5%
  • Zła

    Głosy: 180 57,5%

  • W sumie głosujących
    313
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Gość
Gość
Zapytaj Smoke87, jak sprawdza się taktyka opisana przez Ciebie, gdzie obrońcy czekają w środku, aż napastnicy wejdą na mury. Jego ekipa zastosowała tą taktykę kilka dni temu przy obronie dużego fortu.. Wynik walki podał kilka postów wyżej Soke..

W ogóle mam wrażenie, że opisujesz sytuacje sprzed aktualizacji. Teraz realia się zmieniły i to widać w każdej walce. W moim odczuciu programiści chcieli wyrównać szanse napad/obrona i po prostu przesadzili. Wprowadzenie bonusów wraz z przewagą liczebną napastników zmieniło kompletnie obraz walki o forty.


Bitw o forty na s4 jak na lekarstwo, więc trudno coś wywnioskować sensownego.
Dzisiaj kolejna walka na s4. Atakuje bardziej zgrana ekipa, przeciwko mniej zgranej. Jeśli będzie komplet po obu stronach, to ja obstawiam zwycięstwo napastników w ciemno.

Ale jakie masz wtedy proporcje?
Obrońców po jednej stronie jest około 30 z Bonusami, a na przeciwko mają min 70 napastników. Kto spanikuje?

Raany, gdzie ja napisałem że obrońcy mają stać w środku??
Przeczytaj to co napisałem wcześniej jeszcze raz.
Przecież piszę wyraźnie, że obrońcy stoją na wieżach i napastnikom zajmuje ok 4-5 tur ich całkowite wyczyszczenie. (zdjęcie obrońców, którzy tam zaczynali)
Wiem że w środku się nie ustawia i nikt tego nie robi od bardzo dawna, na pewno co najmniej od czasów, gdy widać jakie bonusy dają wieże i mury.

30 osób z bonusami potrafi nieźle dopiec 70 osobom "na gołym polu".
Przecież doskonale widać jak ciężko zdjąć osobę z wieży gdy na nią już wejdzie. Nawet jak strzela do niego 5 osób jednocześnie to ostrzelany może spokojnie stać ładnych parę tur a potem wycofać się do środka lub na tyły wieży.

Jeszcze jedno:
Kto zagwarantuje że wieża zostanie wyczyszczona - bez względu na to, czy atakujemy z 1 czy z 2 stron? Przecież obrońcy też nie stoją jak kołki. Ranni schodzą do tyłu wież a nowi zajmują miejsca z przodu.
Jak robią się "dziury" w obronie to są od razu uzupełniane przez armie obrońców, którzy tylko czekają żeby się dopchać do bitwy z wyznaczonym punktem docelowym na wieży. Wskakują od razu jak się zrobi miejsce dla nich.
Powiesz, że kto odważy się wejść na wieże, gdzie pewnie zginie po paru turach?
Tak, ale kto z atakujących wejdzie na mur wystawiając się na ostrzał WSZYSTKICH obrońców, którzy są na polu walki?
Ile to razy widziałem jak atakujący szturmem zajmują jeden z oczyszczonych murów. Ile na tym murze stoją? 1-2 tury... Wchodzą kolejni i stoją kolejne 2 tury. Po 10 turach już nie ma kto na mur wskakiwać i obrońcy szukają niedobitków żeby sobie zapunktować.

Opisuję dokładnie to, co dzieje się na bitwach, które widzę. Jakbym widział chociaż 1 inną to bym tak nie pisał.
Czy są inne bitwy? Gdzie obrońcy stoją w środku albo gdzie wszyscy atakujący są idealnie zgrani? Pewnie tak, ale wtedy wygrana jest albo winą kiepskiej obrony albo zasługą takiego zgrania, o jakie bardzo trudno w gronie 140 graczy, z których czasem nawet 50% jest offline.

Teraz walk jest oczywiście mniej ale i tak było ich całkiem sporo - licząc tylko te w których brałem udział i to po aktualizacji.

Zresztą: grasz na s4 - zorganizuj ekipę 140 osób. Czekam na Twoją zgraną ekipę, w której nikt nie zginie w 1 turze a po zajęciu wież wybije moją bezradną obronę kręcącą się w panice po placu wokół flagi :rolleyes: :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
bukimi napisał:
Raany, gdzie ja napisałem że obrońcy mają stać w środku??
Przeczytaj to co napisałem wcześniej jeszcze raz.

Cytuje zatem po raz drugi.. Podałeś to jako przykład jak źle mają napastnicy..

bukimi napisał:
Przyjmijmy że jest 5 tura - wieże są już puste. Atakujący wchodzą na wieże.
Każdy który wejdzie jest natychmiast atakowany przez WSZYSTKICH obrońców - bez względu na to czy stoją na przeciwnej wieży, na murze, bramie, w środku, na budynku, pod flagą, czy czasem nawet na zewnątrz.
Nawet przyjmując idealne zgranie atakujących (9 osób wkracza na wieżę w tej samej turze) - co RACZEJ SIĘ NIE ZDARZA, 9 osób w walce z "niedobitkami" w liczbie minimum 60 długo nie żyje.
Atakujący muszą uzupełniać wieże ale niestety znajdą się osoby, które:
- przestraszone ciosami na wieży opuszczą ją po 1 turze
- nie zdecydują się na wejście na wieże i zamiast trzymać się strategii, pójdą "polować" na dodatkowe doświadczenie w walce z górnym lub dolnym murem
- będą offline i nie wyznaczą punktu docelowego lub po wyznaczeniu wieży wejdą na nią samotnie jak tylko się zwolni miejsce


bukimi napisał:
Kto zagwarantuje że wieża zostanie wyczyszczona

Nie wiem..

bukimi napisał:
Tak, ale kto z atakujących wejdzie na mur wystawiając się na ostrzał WSZYSTKICH obrońców, którzy są na polu walki?
Ja się dzisiaj odważyłem.. Efekt:
50 atakujących zaatakowało fort. 42 obrońców broniło.
Poległo 15 atakujących. Poległo 42 obrońców.


Zwróć uwagę na skalę klęski obrońców..

bukimi napisał:
Opisuję dokładnie to, co dzieje się na bitwach, które widzę.

A myślisz, że ja zmyślam..?
Serio czytając Twoje posty, to mam przed oczami bitwy przed aktualizacją..

Teraz dla zgranej ekipy, (a taką mam na s7) żaden fort nie stanowi problemu..
Niestety przeciwnicy nie dają nam możliwości sprawdzenia się w obronie..

Żeby nie było, że nie mam nic na poparcie
Ranking miast:
1 -Sunrise- 248881pkt

W czasie 20 dni zrobiliśmy około 170k punktów w rankingu..
Na drugim miejscu kilka pkt za nami jest Miasto Jeźdźców, które progres od czasu aktualizacji ma jeszcze większy.

Jedynym ograniczeniem są dla nas odległości na mapie.


bukimi napisał:
Zresztą: grasz na s4 - zorganizuj ekipę 140 osób. Czekam na Twoją zgraną ekipę, w której nikt nie zginie w 1 turze a po zajęciu wież wybije moją bezradną obronę kręcącą się w panice po placu wokół flagi :rolleyes: :p
Nie bądź złośliwy.
Na s4 nie trafiłem jeszcze na zgraną ekipę i dobrze zarządzane miasto. Błąkam się to tu, to tam i dawno bym przestał grać, gdyby nie to, że na s4 zaczynałem grać i mam fajną postać.

Całą parę puszczam w s7 i myślę, że efekty tego są bardzo widoczne.



Napisałbym coś do kolegi Frathisa, ale za głupi się czuję.. :D
 

DeletedUser6031

Gość
Gość
no i po aktualizacji duży fort można obronić fakt że nie było pełnej obsady obrońców ani atakujących jest spowodowany kilkoma innymi walkami na św 10 ale to napastnicy tak wymyślili
św 10
113 atakujących zaatakowało fort. 112 obrońców broniło.
Poległo 113 atakujących. Poległo 42 obrońców.
ostatnio mi odrobinę zabrakło tym razem było już tak jak trzeba:)
p.s.
chodzi mi o proporcje oczywiście
zresztą niech się sam dowódca strony atakującej wypowie którego z tego miejsca pozdrawiam i zapowiadam że przyjdę w odwiedziny do jego fortu:)

św 9
tam też dziś dowodziłem zaraz po bitwie na 10

140 atakujących zaatakowało fort. 120 obrońców broniło.
Poległo 130 atakujących. Poległo 59 obrońców.
dodam ze fort słabo rozbudowany

więc fort można obronić przeciwników jak i zwolenników aktualizacji zapraszam do dyskusji
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Walka o fort Lumpen na s10.

140 atakujących zaatakowało fort. 120 obrońców broniło.
Poległo 140 atakujących. Poległo 59 obrońców.

Kolejny dowód że da się obronić fort.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser12173

Gość
Gość
Kompletne dno!!!!!!!!!!!!! Co to ma być!??!? 140 na atak a 120 na obrone teraz nikt na walki nie będzie miał wstępu poniżej 50 lvl.:/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Kompletne dno!!!!!!!!!!!!! Co to ma być!??!? 140 na atak a 120 na obrone teraz nikt na walki nie będzie miał wstępu poniżej 50 lvl.:/

O co Ci chodzi?
Przed aktualizacją było 128 vs 128 czyli MNIEJ graczy niż obecnie!!

A jeśli Ci chodzi o małe i średnie forty to chyba naturalne, że takie pomieszczą mniej - dlatego powinny być domeną małych miast i mniejszych koalicji.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ostatnich kilka dni.

50 atakujących zaatakowało fort. 25 obrońców broniło.
Poległo 8 atakujących. Poległo 25 obrońców.

58 atakujących zaatakowało fort. 80 obrońców broniło.
Poległo 53 atakujących. Poległo 55 obrońców.
(to był 3 fort atakowany jednego wieczoru, doprowadziliśmy do straty tylko 3 ludzi, a potem troche zabawy i zabrakło nam pary.)

50 atakujących zaatakowało fort. 42 obrońców broniło.
Poległo 12 atakujących. Poległo 42 obrońców.

50 atakujących zaatakowało fort. 42 obrońców broniło.
Poległo 12 atakujących. Poległo 42 obrońców.

Efekt..
1 -Sunrise- 306193pkt
2 Miasto Jeźdźców 240702pkt
 

DeletedUser

Gość
Gość
no i po aktualizacji duży fort można obronić fakt że nie było pełnej obsady obrońców ani atakujących jest spowodowany kilkoma innymi walkami na św 10 ale to napastnicy tak wymyślili
św 10
113 atakujących zaatakowało fort. 112 obrońców broniło.
Poległo 113 atakujących. Poległo 42 obrońców.
ostatnio mi odrobinę zabrakło tym razem było już tak jak trzeba
p.s.
chodzi mi o proporcje oczywiście
zresztą niech się sam dowódca strony atakującej wypowie którego z tego miejsca pozdrawiam i zapowiadam że przyjdę w odwiedziny do jego fortu

Nie spotkamy się, ponieważ to była moja pożegnalna bitwa, którą dowodziłem... i zapewniam, że nie z powodu tej "przegranej" ;)
W cudzysłowie, ponieważ jeden duży fort od Was padł, więc dlaczego mój sojusz miałby czuć się przegranym.
No chyba, że spotkasz mnie jako szeregowca, który traktuje już tylko grę jak zabawę a nie obowiązek walki w imieniu koalicji :]

Nie chcę umniejszać Twoich zasług. Jednakże większe gratulacje składam ludziom z miast w Twoim sojuszu.
Mimo rozdarcia na 3 różne walki zebrało się w głównym forcie 113 graczy. Z 4 miast zebrało się wystarczająco ludzi, żeby obronić 2 forty - mały Sunrise i Jerozoloma. Fort "Wielka 4" natomiast padł, ale i tak trochę ludu było. Świadczy to o tym, że w Wielkiej 4 są sami oddani żołnierze, którzy potrafią zawsze wieczór poświęcić dla gry.
Mi się nie chce być na każdego zawołanie Westa. To jeden z głównych powodów rezygnacji z bycia "wodzem" ;p
Nie jest normalne, kiedy rezygnuje się z jakiś rzeczy w realu kosztem dowodzenia w głupiej grze. W moim przypadku w ostatniej walce w Jerozolimie tak właśnie było... Trzeba się pupukać w czoło ;p
Niewykluczone, że mi się kiedyś odwidzi... ale póki co będziesz toczył walki z kimś innym.

Można można wygrać w obronie. Jednakże w tym przypadku atak nie był doskonale zorganizowany. Sam fakt, że fulla nie było o tym świadczy.

Ta obrona była już wygrana przed walką. Nawet powiedziałem na PW innym dowódcom, że nie mamy szans, ale powalczymy z honorem.
Wystarczyło w Twoim przypadku wydać 3 rozkazy:
- chronić prawej strony bo tam baszty mocne
- zmieniać na murach rannych
Potem jak lewa strona się ruszyła wystarczyło dać rozkaz zajęcia lewego muru... i po walce ;p
Czyż tak nie było? Zapewne było. Ot cała filozofia.

Byłby full atakujących to by mogło być zupełnie inaczej... ale to tylko moje skromne zdanie i wcale by tak nie musiało być. Na czacie miałem 60 osób a i mięsa brakowało co by zebrało obrażenia. Zdecydowanie za mało jak na tak rozbudowane umocnienia.
Niewiele brakowało, a umocnienia by zostały złamane. Mimo tego, że naszych 60 - 80 zaangażowanych w walkę graczy stało na trawie a Wasi mieli wielkie bonusy długo walczyliśmy jak równy z równym.
Jakbyśmy weszli to by się różnie mogło potoczyć. Wystarczyło tylko tych 30 dodatkowych, ogarniętych graczy :]
Nieważne. Było minęło.
Wygraliście tą bitwę. Gratulacje.

P.S:
Atak na nasz główny fort? Ależ zapraszam. Nawet jak go stracimy to krew nie poleci...
Jeśli potem zbierzesz ludzi na RÓWNOCZESNĄ obronę Jerozolimy i ewentualnie naszego zdobytego to powodzenia.
Jednakże skoro na jedną Jerozolimę był ogrooomny problem to lekko nie będzie :]

Pozdrawiam kolegę i życzę dalszych wirtualnych sukcesów :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Walka o fort Lumpen na s10.

140 atakujących zaatakowało fort. 120 obrońców broniło.
Poległo 140 atakujących. Poległo 59 obrońców.

Kolejny dowód że da się obronić fort.

Oczywiście, że się da, ale teraz łatwiej go zdobyć niż obronić. Przy jednakowym zaangażowaniu atakujących i broniących zdecydowaną przewagę mają atakujący. Przykładem jest zdobycie przez nas dużego fortu LD. Walka była ciężka, a obrona na prawdę dobrze przeprowadzona (może nie idealnie), ale gdyby było 128 vs 128 to sądzę, że nie udało by się zdobyć fortu.

Zmienione ilości uczestników bitwy, proporcjonalnie do wielkości fortów to dobry pomysł, lecz mogły by być one trochę większe tzn by łącznie mogło więcej graczy się załapać na bitwę. Teraz gracze z niższymi poziomami są pokrzywdzeni, ostatnio na bitwę zgłosiło mi się około 180 osób na 120 wolnych miejsc, automatycznie musiałem część z nich odesłać z kwitkiem i przeważnie padało na tych najsłabszych. Im mniejszy fort tym mniejsza szansa by ktoś z poziomem poniżej 60lvl się dostał na bitwę.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pogadali, pogadali i co .... i Ciasteczkowy miał racje ;) Trza było trochę pograć trochę poczekać aż temat sie uleży i co powtarzam pytanie ? Ano i to .... że małe forty ratują teraz rozrywkę na starszych serwerach (mówiąc starsze mam na myśli s5 ... a może i nawet s9). W średnich/dużych fortach ludzi jakoś nie da się zgromadzić (a jak się da to z reguły po 1 stronie czyli żadna rozrywka), a w małych ... a w małych bitwy tak piękne jak ta lala. Ehhh a było się tak kłócić tak nawijać tak płakać ? :eek:
 

DeletedUser

Gość
Gość
To może ja coś napiszę jeszcze w tym temacie.
mIndw0rm ma rację.
Dla wielu ludzi przyznanie się do błędu jest trudne... Ja to właśnie teraz zrobię ;]

* Obronienie ROZBUDOWANEGO fortu przy zgranej ekipie obrońców i agresorów jest jak najbardziej do wykonania.
Obronienie NIEROZBUDOWANEGO fortu przy zgranym agresorze jest już o wiele trudniejsze, a czasem niewykonalne...

Wniosek - Trzeba rozbudowywać forty, aby zniwelować przewagę agresorów :)

* Do limitów się już przekonałem w 100%.

No cóż... Nie zawsze człowiek musi mieć rację ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dodam więcej:

1. Obrona każdego, czy to rozbudowanego czy nierozbudowanego fortu jest możliwa.
2. Zdobycie każdego, czy to rozbudowanego czy nierozbudowanego fortu jest możliwe.

Trzeba tylko znać metodę :)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie zgodzę się.
Metodę? Nie ma złotego środka... ani idealnej taktyki na każdą okazję.
Są natomiast czynniki, które zwiększają szanse na zwycięstwo.
Jednakże czasem po prostu nie da się wygrać. Wiem o tym, bo dowodziłem w takich walkach.

-----------------------------------------------------------------------
Prowadzenie bitwy w ataku przeciwko NIEROZBUDOWANEMU fortowi jest dość proste. Granie w obronie jest już o wiele gorsze.

Dam przykład nierozbudowanego małego fortu.

Zakładamy, że walczą 2 wyrównane i zgrane składy. Wszyscy online.
50 na 42.

Atakujący startują w jednej grupce a obrońcy są na murach. Mury dają bardzo marne bonusy, więc po pierwszej rundzie jeden z bocznych to całkowite sito. O basztach nie wspominam. Górny i dolny mur nie mają nic do powiedzenia, bo agresorzy skryją się z boku. Możliwe jest co prawda zejście do środka. Tylko to nic nie da, bo w końcu trzeba podjąć walkę z grupką 50 osób... inaczej wejdą przecież na mury. Musiałbyś być cudotwórcą, żeby to wygrać... albo dowódca atakujących musiałby być idiotą.

To tylko moje skromne zdanie po tym co widziałem na s10. Może na innych serwerach bitwy wyglądają inaczej :]
 

DeletedUser

Gość
Gość
Podam przykład (co prawda z bety, ale przykład): w 9 osób broniliśmy fortu (mały, nierozbudowany), osoby z różnych miast, zero taktyki, zero czatu, totalna samowolka. Zaatakowało nas 20 graczy, z czego ok. 15 było online. Atakowali naprawdę zawzięcie i co? Wygraliśmy.

Co do przykładu, który podałeś - mały, nierozbudowany fort jest do obronienia. 42 vs. 50. Odpowiednio ustawiasz ludzi i wygrywasz obronę. Z wiadomych względów nie napiszę tutaj co i jak, bo wróg czuwa, ale nie pisałbym tego, gdybym sam tego nie przetestował :)
 

DeletedUser14524

Gość
Gość
zgadzam się, zawsze jest jakiś hak i zawsze można wygrać

jak w piosence: wszystko się może zdarzyć ;)
 

DeletedUser6031

Gość
Gość
cieszy mnie to że wreszcie doszliśmy do konsensusu
jakiś czas się nie odzywałem w tym temacie ale prawda jest taka że bitwy o forty są dużo ciekawsze teraz niż były wcześniej :p oczywiście nieskromnie powiem że wyszło na moje i ciesze się że większość dowódców wreszcie się przekonała do tej aktualizacji:D
 

DeletedUser

Gość
Gość
to nielogiczne...jeden gracz w bitwie fortowej jest w stanie zabić około 1-2 graczy drużyny przeciwnej , biorąc pod uwagę żę w forcie nie wszyscy są aktywni to obrońców ujest mniej...poza tym nigdy się nie spotkałem z przypadkiem aby przewga 20 ludzi nie dała wygranej....ojj przepraszam....raz się zdarzyło w forcie Kaer Valley na s3
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pogadali, pogadali i co .... i Ciasteczkowy miał racje ;) Trza było trochę pograć trochę poczekać aż temat sie uleży i co powtarzam pytanie ? Ano i to .... że małe forty ratują teraz rozrywkę na starszych serwerach (mówiąc starsze mam na myśli s5 ... a może i nawet s9). W średnich/dużych fortach ludzi jakoś nie da się zgromadzić (a jak się da to z reguły po 1 stronie czyli żadna rozrywka), a w małych ... a w małych bitwy tak piękne jak ta lala. Ehhh a było się tak kłócić tak nawijać tak płakać ? :eek:

Zanim weszła ta zmiana, bynajmniej na S1 dało się zgromadzić komplet ludzi nawet w dużych fortach. A to że teraz najwięcej zabawy jest w małych fortach, to nie zasługa aktualizacji, lecz tego iż coraz mniej ludzi aktywnie gra.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Zmienione ilości uczestników bitwy, proporcjonalnie do wielkości fortów to dobry pomysł, lecz mogły by być one trochę większe tzn by łącznie mogło więcej graczy się załapać na bitwę. Teraz gracze z niższymi poziomami są pokrzywdzeni.Najmodniejsze waki teraz są z małymi fortami i nierozbudowanymi bo łatwo z nimi wygrać ponieważ niedoz że w atakującej drużynie jest więcej ludzi to jescze broniący mają słabe bonusy ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ja uważam, że zmiana jest bardzo dobra. A dlaczego?

Nie wspominając o tym, że obrońcy posiadają bonusy na walce, to jeszcze w każdej rundzie zawsze pierwsi strzelają i robią ruch. Gdyby maksymalna ilość obrońców i atakujących była na walce taka sama, to nie miałoby sensu, bo obrońcy mieliby o wiele większe szanse na wygraną. To nie jest ułatwienie dla atakujących, tylko wyrównanie sił na walce.
 
Status
Zamknięty.
Do góry