Pisałem o aktywności - poprawa nastąpiłaby w przeciągu 2-6 miesięcy, dalej nie. Jeśli ciągle uważasz, że tak nie jest, sprawdź przykład pojedynczej migracji (konkretnie s12 -> s10). Legiony z Lipą, a potem Gromem zabawiły 6 miesięcy. Podejrzewam, że to jest max możliwości pojedynczych migracji. Elita na s1, która była zasilona graczami związanymi z s3 i s11, podbiła świat należący do Zetek (które migrowały z s9, nota bene) w 3 miesiące. Potem aktywność siadła. Oczywiście, piszę ciągle w kontekście fortów - dlaczego, patrz mój powyższy post.
Pisałem o wymianach - zniechęcasz ludzi, którzy zbijają na tym majątek. Nie można cofnąć tego negatywnego trendu.
Pisałem wyliczenia pod kątem Inno Games. Widocznie muszę je rozwinąć. Załóżmy, że każdy świat ma 1,6k ludzi (co jest oczywiście nieprawdą, ale nie chce mi się sprawdzać, ile świat ma odpowiednio ludzi). Daje to 14,8k kont. Jeśli chcesz przenieść konta na 3 światy (na teoretyczne założenia rozłóżmy ten podział idealnie), to na każdym ze światów masz 5k ludzi. Z jednym, ale to małym "ale": Cheyenne jest idealnym przykładem świata "jagodziarskiego". Jeśli jakiś człowiek ma pojedyncze konto na Cheyenne i nie ma nigdzie indziej konta do grania, to rzeczywiście musi być szalony. Tak samo jest w wypadku Arizony i Dakoty, których to 3 przypadki powinny być w pierwszej kolejności rozpatrywane (a za rok dołączy do nich Klondike). Na trzech światach, o których piszesz, będziesz rzeczywiście mieć 5k ludzi, ale tylko dlatego, że nie wszędzie masz 1,6k ludzi na każdym świecie (s1, najliczniejszy nie licząc Klona ma aktualnie 3,7k kont). Słusznie zauważasz, że bryłki kupuje się do konta, ale IG sprawdza ich wydawanie na konkretnych światach i pod tym względem rozpatruje, jak dany świat "zarabia" na siebie. Światy premium na pewno źle pod tym względem nie wypadają (patrz dyskusja na temat migracji z CY, gdzie jednoznacznie stwierdzono, że Cheyenne wypada zarobkowo lepiej o 10% niż najgorszy świat - słowa Onufrego. Jeśli się nie mylę, tym "najgorszym" światem było w owym czasie s11, ale tego nie jestem Ci już w stanie podać). Teraz najważniejsze - z tychże 1,6k ludzi na pewno istnieje część, która wyda bryłki na konto premium (głównie premia postaci dla ppków jagodziarzy, ew. premka energii), kolejna część skusi się na wydanie bryłek po to, aby loterię wygrać. Nie musi być to jakaś zatrważająca ilość, aby serwer zarobił na siebie w ciągu miesiąca, jak widać.
Ponadto, dodając do tego, na światach "jagodziarskich" konta posiadają już względnie wysoki lvl (+100). Niby prosta decyzja o porzuceniu konta na rzecz innych, daleko bardziej rozwiniętych na aktywniejszych światach, ale poświęcenie minimum roku na rozwinięcie takiej postaci i porzucenie jej również boli.
W końcu, dlaczego migracja z 9 światów naraz nie ma najzwyczajniej w świecie szans.
Aktualnie masz 6 światów, które trzymają jakąś aktywność (s1, s10, BF, Huron, Iro i Jica) + 1 nowy (Klon). Jest minimum 7 światów, które na 100% zarabiają na siebie - powyżej zostało to przeze mnie potwierdzone, że nie trzeba wielkich kosztów, aby serwer zarobił na siebie, a taka loteria pozwoli utrzymać serwer na cały rok (na Iro lub Jica musiało pójść ładnie bryłek, skoro rekord pojedynkowy wyniósł tam ponad 1k - była o tym mowa w moim temacie na "Bizonich"). W tym roku była to już 2 loteria, będą jeszcze min. 3, na dodatek w przerwach wchodzi cyrk, gdzie też jest pewien odpływ bryłek (i UOP, które w niektórych przypadkach zastępują bryłki, a tego IG też nie chce - dlatego są stosowane loterie z UOP).
Następnie, jest świat 11, który niedługo pójdzie pod nóż. Wykluczmy go z dalszych rozważań, bowiem tam dopływ bryłek jest minimalny, który zapewne nie pozwala nawet na utrzymanie serwera.
Pozostały światy "jagodziarskie" (teraz widzę, że machnąłem się w swoich obliczeniach o jeden świat, no, niech będzie 11), czyli Arizona, Cheyenne i Dakota. Już wcześniej udowodniłem, że dopływ bryłek w ciągu roku powinien starczyć na utrzymanie serwera. Pozostaje kwestia tego, jak wielki to jest zysk. Nie trzeba być Sherlockiem Holmes'em, aby zauważyć regularny odpływ ludzi z TW. 2 lata temu ludność s1 wynosiła 6,5k, rok temu 4,7k - i to pomimo migracji. Za rok ludność świata spadnie prawdopodobnie poniżej 3k - a mimo to interes nadal będzie opłacalny, tylko w mniejszym stopniu. Tak jeszcze przez kilka lat. Wracając - wyżej wspomniane światy zostaną zamknięte dopiero w jednym wypadku - kiedy liczba graczy na danym świecie zostanie już przetrzebiona do ilości minimalnej, która umożliwi wyłącznie utrzymanie servera.
Wniosek - zachęcić ludzi do wydawania bryłek... na innych światach. Ewentualnie rozszerzać "szeptaną" reklamę TW poprzez ref-linki i stwierdzenie, że "jest to fajna gra", ale ta możliwość przyciągnięcia ludzi już raczej się skończyła.
Na koniec - orientacyjnie w TW gra nie więcej niż 10k ludzi. Wg statystyk jest ok. 30k kont. Sam posiadam 4 aktywne konta. Potem zobacz, ile Ty aktywnych kont posiadasz. Popytaj się swoich znajomych, gdzie grają - włącznie z jagodziarzami. Znajdziesz takich ludzi tysiące. Rzadko kiedy ktoś konkretnie decyduje się na grę na jednym świecie - dlatego liczę orientacyjnie 10k. Policzmy na dodatek multikonta - nie wszystkie da się wyłapać w grze, w końcu szeryfowie nie będą ślęczeć 12h nad grą i patrzeć, czy ktoś się loguje jak mu się tam podoba. Dlatego też, jeśli TW będzie chciało decydować o migracji, to trzeba będzie szybciej pomyśleć, czy TW nie pomyśli szybciej o... zamknięciu gry. To jest w gruncie rzeczy szybsze rozwiązanie i lepsze, niż utrzymywanie gry przynoszącej dużo mniejsze zyski niż FoE lub Tribal Wars. Dlatego też ewentualna migracja ze światów jagodziarskich będzie ostatnią. Pomimo tego, że mam jedynie orientacyjne dane, jestem Ci w stanie udowodnić, że migracja jest ładną bajeczką o tym, że aktywność diametralnie wzrośnie.
P.S. W momencie migracji starych (2-9) światów The West był pół roku przed otwarciem Iro. Istniało 17 światów, z czego Inno Games uznało, że 8 z nich jest nierentownych na podstawie danych, które uzyskało. Kolejną bajeczkę o tym, że Onufry mógł za pierwszym razem sam włączyć migrację, należy schować do szuflady, bowiem dopiero w 2012 roku napisano dodatkową część kodu zezwalającą na włączenie migracji i przeniesienie danych z jednego świata na drugi. Tak, duża różnica - połącz argumenty z obu postów. Pozdrawiam.