DeletedUser27724
Gość
Gość
Najbardziej wiarygodny ? Dla kogo?
Ja chcę mieć 400 punktów w życiu. Mam do tego prawo pełne, tak jak każdy gracz i nie rozumiem dlaczego ktoś ma mi to prawo ograniczać.
Nie po to wydałem masę pieniędzy i bryłek na reskill aby nagle ktoś mi wprowadził limit jakiś.
Oczywiście nie mam punktów w życiu na żadnym świecie, podaje tylko przykład, stając po stronie "mniej wiarygodnych" graczy.
Reasumując, propozycja mi się nie podoba i nie spodoba mi się nigdy. Jeden robi się pod forty z HP, inny pod pojedynki o/r, jeszcze inny pod wszystkie (stare) prace.
Jeżeli już iść w kierunku zmian fortów, to drogą zwiększenia wpływu umiejętności fortowych a nie drogą nakładania ograniczeń na HP.
Tyle z mojej strony w tym temacie.
a jest jeszcze 3 droga. może zamiast robić zmiany w mechanice gry zrobimy zmiany w mechanice naszego myślenia? forty wprowadzili żeby się móc rozerwać pomiędzy pracami, pojedynkami. większość ludzi jednak wzięła to zbyt poważnie, zrobię sobie reskill pod hp będę koksił i zgarniał 1500 expa za bitwę. to miało urozmaicić grę, a nie zasłonić resztę możliwości w niej. co prawda mnie to niewiele obchodzi, ale to nawet nierozumny zauważy że tok rozumowania graczy zmienił się i to diametralnie. już nie mówię że każdy nagle dozna olśnienia czy coś, ale na nowym świecie można by to zmienić. jak już napisałem, forty zostały wprowadzone tylko jako urozmaicenie. przez to jest już mnóstwo dyskusji i nieporozumień a atmosfera w grze się pogorszyła.
edit
z punktu widzenia pojedynkowiczow to jest dobry pomysl, poniewaz gracze nie poswieca sie calkowicie fortom tylko byc moze dadza troche pkt w hp ale nie zapomna o pojedynkach. wedlug mnie operatorzy gry powinni sie powaznie zastanowic jak wyrownac gre, co zrobic aby sojusz posiadal zarowno wykwalifikowanych pojedynkowiczow i fortowcow i zeby to sie oplacalo sojuszowi. moim zdaniem powinno sie zwiekszyc exp za pojedynki, bo przeciez tak jak w bitwie ryzykujemy omdleniem i strata energii a exp z tych dwoch dziedzin gry bardzo sie rozni, po drugie drop z pojedynkow, mozna pomyslec cos jeszcze w tym temacie aby the west nie zmienil nazwy na the forts.
nie ma sensu zmieniać expa za pojedynek, nie wiem czy wiesz, ze 100 punktów energii możesz zrobić kilka pojedynków. ja na 82 teraz poziomie mogę dziennie zdobyć 9-10k expa z pojedynków i mi to starczy. natomiast jest jeszcze inna sprawa, która pewnie decyduje o tym żeby jednak być fortowcem a nie kimś innym...uczestniczenie w bitwie o fort jest "darmowe". oczywiście płaci się za wyzwanie fortu, ale mówię tu o energii i motywacji. i to chyba świadczy o tym co już 2 czy 3 razy powtórzyłem wcześniej, że to jest tylko dodatek do gry żeby można było się rozerwać.
zacytowałem jedne z najstarszych postów bo dalej nie chce mi się czytać. Czas nie ma znaczenia, i tak nadal uważam że jest z tym lekki problem.
pozdro
Ostatnio edytowane przez moderatora: