precz z nieśmiertelnością !

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser16941
  • Data rozpoczęcia

limit punktów życia


  • W sumie głosujących
    538
Status
Zamknięty.

DeletedUser16467

Gość
Gość
Co wy z tymi koksami macie krzywdę wam zrobili ?? Koksy poświęcili się fortom,nie pojedynkują się zbytnio,qyestów też nie wykonują, a wy chcecie żeby wszystko było po równo dla każdego.

Zmniejszenie HP to idiotyzm ,zmniejszycie do 5k hp max to jestem ciekaw który ochotnik stanie w 1 linii w narożniku baszty, szczególnie na dużych fortach :D

Żaden bo po rundzie leżycie tam się nawet 10k hp traci jak krytyki wpadną.

Byście musieli zmniejszyć obrażenia broni, ale wtedy znów będzie po staremu tylko że mniejsze hp i mniejsze obrażenia.

Chcecie sie pojedynkować to cierpicie w fortach, wolicie być koksami i chodzić na bitwy, pojedynkowicze was leją.

Prosta zasada.

Tak jestem Koksem :D
 

DeletedUser9553

Gość
Gość
Chcecie sie pojedynkować to cierpicie w fortach, wolicie być koksami i chodzić na bitwy, pojedynkowicze was leją.

Odpowiedz sobie, ilu fortowców na nowych światach ma poziom pojedynków zbliżony do pojedynkowiczów, a do ilu ich liczba zmaleje.
Pojedynkowicz pakuje w umiejętności pojedynkowe, musi wyzywać coraz to lepszych graczy = wzrasta jego poziom pojedynków, po pewnym czasie nie może już lać "koksów".
Koks pakuje w umiejętności fortowe, walczy praktycznie na każdej bitwie, na jakiej chce z przeciwnikami, którzy mają nawet 4x mniej HP.

Skoro "koksy" mają 4-krotną przewagę w fortach to dlaczego pojedynkowicze nie mogą mieć 4-krotnej przewagi w pojedynkach (pojedynki z graczami z niskimi poziomami pojedynków za 0 PD)?
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Odpowiedz sobie, ilu fortowców na nowych światach ma poziom pojedynków zbliżony do pojedynkowiczów, a do ilu ich liczba zmaleje.
Pojedynkowicz pakuje w umiejętności pojedynkowe, musi wyzywać coraz to lepszych graczy = wzrasta jego poziom pojedynków, po pewnym czasie nie może już lać "koksów".
Koks pakuje w umiejętności fortowe, walczy praktycznie na każdej bitwie, na jakiej chce z przeciwnikami, którzy mają nawet 4x mniej HP.

Skoro "koksy" mają 4-krotną przewagę w fortach to dlaczego pojedynkowicze nie mogą mieć 4-krotnej przewagi w pojedynkach (pojedynki z graczami z niskimi poziomami pojedynków za 0 PD)?

Przecież mają, koksa w końcu ktoś tam z wysokim pp nie zaatakuje ale mniejsze lvl będą mogły lać koksów.

Przykład na s11 gram teraz pojedynkowiczem sobie mam prawie 50 lvl a leje graczy którzy mają 100 lvl tylko dlatego ze oni fortowcy a ja mam wysoki poziom pojedynków.

Więc fortowcy będą obrywać nonstop.
 

DeletedUser24529

Gość
Gość
ja Was nie rozumiem... nie można mieć wszystkiego... albo rybki albo akwarium... jak ktoś chce pojedynkować się i biegać na forty to niestety ani w jednym ani drugim nie będzie dobry...
-jesteś pojedynkowiczem to licz się z tym że na fortach wiele nie zdziałasz...
-jesteś fortowcem w pojedynkach też wiele nie osiągniesz...
Wybór należy do Was...

I odczepcie się od naszego HP... a kto Wam broni reskill'ować się pod full HP??
nie chcecie bo marzy Wam się expienie na fortach i w pojedynkach...

Więc pomysł jak najbardziej głupi i jestem na nie

P.S. Pomysłodawca tematu chyba nie wie za wiele o fortach... bo zawadiaka z full hp czy poszukiwacz to istny skarb, bo kto obroni dłużej basztę zawadiaków lub będzie blokował sektor?? Z resztą żaden ogarnięty gracz(żołnierz z 14k hp) czy też dowódca nie pozwoli żeby baszta zawadiaków była obstawiona przez żołnierzy gdy ma dostępnych zawadiaków full hp po 6-7k hp
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser22197

Gość
Gość
Masz już co chciałaś Kasiu.

Od ostatniej aktualki jedynym słusznym buildem jest celowanie + Unik,dlaczego?

Bo przydaje się to na fortach,teraz najlepsi pojedynkowicze rzeczywiście mogą być przydatni na fortach,nawet ze swoim 2k HP mogą się pobawić.Nie sądzę aby administracja mogła zwiększyć jeszcze bardziej pozycję pojedynkowiczów nie krzywdząc koksów

Co prawda dla większości dowódców full HP to jedyna przepustka na walki,ale to już inna sprawa :eek:kul:
 

DeletedUser22197

Gość
Gość
Bo HP zawsze będzie domeną fortowców,ale nie powiesz mi,że celowanie i Unik nie mają żadnego wpływu na forty...
 

DeletedUser8523

Gość
Gość
Jestem na tak. Może to urozmaici, a raczej przywróci stary, dobry, zrównoważony styl gry.
 
Prawie tak

Zdecydowałem się na tak, gdyż faktycznie problem istnieje. Jestem jednak przeciwny odgórnemu ustanawianiu limitów HP. Jak ktoś chce ładować niech to robi. Jednak ceną za bycie żywą tarczą powinna być możliwość trafienia go za każdym razem przez gracza skonfigurowanego normalnie pod umiejętności fortowe. To wkurzające, jak na mojej baszcie z bonusami trafia mnie gość pod full HP, który ma prawie zerowe inne umiejki, a powinien się strzelać jak ślepy we mgle. Potem jak po bitwie się porównuje, to ja mam 70% celności a on 50%. To jest CHORE! Dlatego jestem za podniesieniem rangi tychże umiejętności. Onufry, pisałeś w podobnym tonie, więc kiedy i czy w ogóle nastąpi aktualizacja w tym kierunku? Na pewno podniosłoby to atrakcyjność gry.
 
jestem na nie, to że żołnierz ma hp wcale nie daje mu przewagi, inne klasy maja swoje bonusy, np krytyk u zawadiaki który daje mu ogromna przewagę na fortach, poza tym żołnierz w zwykłej grze nie ma bonusów poza -3 lvl do broni a inne postacie maja ich bardzo dużo, więc gra tą postacią poza full hp na fortach nie ma celu

jestem Koksem
 

DeletedUser5325

Gość
Gość
Nie no, ja tam jestem za wysoką ilością hp. Sam kreuję taką postać..
 

DeletedUser

Gość
Gość
Limit HP to dobra rzecz, ALE co zrobic z koksami po 10.000HP? Gdyby je obnizyc, zaczelyby sie protesty. Lub ten pomysl mozna wprowadzic na nowych swiatach, gdy takie powstana (na marginesie na polskim TW mamy 17 swiatow, ktore po kolei wymieraja).

Poza tym punkty zycia sa przydatne rowniez do pojedynkow. Przy srednim poziomie i walce z NPC z dobra bronia mdlejemy prawie caly czas, chyba ze umiejki sa 100% pod Unik, co raczej sie nie zdarza.

Wtedy oprocz limitu HP nalezaloby zrobic rewolucje w pojedynkach i przedmiotow z Unikiem, ktory dla pojedynkowiczow nabralby wiekszego znaczenia.

Co do limitu HP dla koksow: limit i tak istnieje. Zawsze mozna obliczyc maksymalne HP zolnierza max HP (nawet z premium) z najlepszym EQ i wszystkimi zadaniami z dodatkowymi punktami cech czy umiejetnosci.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Za duzo XP za forty!

No coz, twój argument jest dosc mocny. No ale ja wole, zeby gra byla tak jak jest, na razie. Jesli popatrzysz na to z dobrej strony, to zolnieze na sterydach po prostu traca punkty i tyle. Jedyna rzecz, która mnie denerwuje to, ze teraz TW kreci sie TYLKO dookola fortów. Osobiscie nie przepadam za nimi. I teraz patrze, ze ci fortowcy co nie maja wyobrazni i laduja w zycie dostaja pelno XP. Ja glosuje na to, zeby za forty nie dawano tyle XP! :traper:
 

DeletedUser

Gość
Gość
Maksymalnie za bitwę fortową można dostać 1500 expa. Czy to dużo?

Prace - zaklikujesz i robisz co innego, niekoniecznie na komputerze

Pojedynki - Pomijając rozdawanie umiejek - Ustawienie celowania i uników ( kilka minut ) i później właściwy pojedynek ( 10 minut nicnierobienia i tylko czekasz aż się pojedynek zakończy )

Bitwy - By zarobić tyle expa potrzeba długiej bitwy fortowej podczas której strzelasz i unikasz. Takich bitew na dzień ile może być? 2-3 to maksimum zakładając że nie masz bryłek ani leków na hp. Bitwy także kosztują a to małe pieniądze nie są. Dodatkowo musisz poświęcić swój czas ( 30min - 1godz. 30min. ) podczas którego musisz kierować swoją postacią na bitwie. Nie jest to czas na czekanie.

TW uczy jednego - Im bardziej się natrudzisz ( także osobiście ) tym więcej expa zgarniesz za daną czynność. Proste? :)

Tak - jestem koksem :D
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie

Nie wiem co masz na myśli mówiąc no normalnych graczach. Każdy wybiera własną drogę... Chce się pojedynkować? Wybiera miasto pojedynkowe. Chce chodzić na forty? Wybiera koalicje fortową i ładuję w hp, bo w co innego? bonusy to jeszcze gorzej niż hp. Ten kto ładuję w hp chce się dobrze bawić na fortach i obchodzi go wygrana bitwa a nie to ile zada obrażeń, ponieważ wygrana bitwa=dobra atmosfera na czacie. Są bitwy dla małego hp... A gdyby nie koksy to bitwy trwały by po 20 rund...
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Nie wiem co masz na myśli mówiąc no normalnych graczach. Każdy wybiera własną drogę... Chce się pojedynkować? Wybiera miasto pojedynkowe. Chce chodzić na forty? Wybiera koalicje fortową i ładuję w hp, bo w co innego? bonusy to jeszcze gorzej niż hp. Ten kto ładuję w hp chce się dobrze bawić na fortach i obchodzi go wygrana bitwa a nie to ile zada obrażeń, ponieważ wygrana bitwa=dobra atmosfera na czacie. Są bitwy dla małego hp... A gdyby nie koksy to bitwy trwały by po 20 rund...

Tak jak wyżej to ty wybierasz jaką drogę wybierzesz. Byłem już fortowcem miałem postać pod pojedynki teraz jestem spokojnym zbieraczem kasy i muszę powiedzieć że każda forma gry ma swoje plusy i minusy. Pojedynkowicz leje graczy bawi się pojedynkami itd. czyli zachowuje się tak jak na Dzikim Zachodzie należałoby się zachowywać. Zbieracz raczej gra sam robi czasem questy czasami może wygra jakiś pojedynek. Za to fortowiec nie oszukujmy się zawsze pójdzie w hp(chyba że mamy fortowca- pojedynkowicza to trochę w unik i celowanie da). Będąc fortowcem przez prawie rok i przez połowę tego okresu mając dużo pkt cech w unik czy celowanie nie zauważyłem znaczącej różnicy w ilościach dostawanych strzałów. Jedyne co się zmieniło to to że byłem wysuwany na pierwsze linie- jak to żołnierz koks ;;). Nawet powiem więcej -wytrzymywałem dłużej mając wszystko w hp niż w unik cel dowodzenie chowanie się itd.



Koalicjom/ miastom chodzi o miejsce w rankingu.Co mnie śmieszy jeżeli wejdzie nowa aktualka to trzeba będzie rozbudować kościoł :D .Czy wtedy forty/ pojedynki odejdą na boczny tor? Nie wydaje mi się. Pojedynki to czasem dreszczyk emocji jak atakujemy dobrego przeciwnika. Z fortami jest podobnie- ktoś rozkazu nie wykona ktoś za mocno oberwie, zawadiacy postrzelają krytyki. Za to zbieracz wchodzi 2-3 razy dziennie sprawdza postać zapuszcza kolejne prace lub wysyła do hotelu.
Co dały nam forty? Możliwość zbiorowego pojedynku pomiędzy 2 ekipami-jeżeli wam się nie podoba to nie musicie w tym uczestniczyć.

Także nie męczcie fortowców to ich sposób na grę każdy obrał inny.

Tak poza tym pytanie do fortowców.

Czy wam aż tak trudno zbić koksowi który ma hp w przedziale 10-14k życia do powiedzmy 2k kiedy jest raczej chowany?? Takie osoby stoją w najbardziej newralgicznych miejscach podczas bitwy: rogi sektorów na trawie I-sze linie sektorów rogi baszt. Naprawdę aż tak wam ciężko?? Ja najwięcej podczas rundy straciłem prawie 6k życia. Z reguły koks traci na rundę do 2k życia(wszystko zależy od różnych czynników jak: czy ma złotko czy jest w ataku czy obronie na umocnieniach czy na trawie czy celują w niego zawadiacy ile do niego złotek celuje czy Ci gracze używają jakiś wzmocnień np bagnetu czy jest na swojej baszcie.). Ubicie koksa nie jest wcale takie trudne. Z reguły są to żołnierze z premką postaci. Bitwy z reguły toczą się po prawej stronie bądź u góry(no chyba, że dowódca ataku postanawia szukać wyłomu i okrąża fort w celu znalezienia miejsca do wejścia na umocnienia), także koksy nie stoją na swojej baszcie czyli tracą jej w miarę duży bonus. Nie piszcie mi tu że koksy są ciężcy do ubicia podczas bitwy bo to trochę śmiesznie wygląda. Jeszcze mogę napisać, że dobra koalicja fortowa zawsze ma kilkunastu pojedynkowiczów którzy atakują koksów przeciwnika a koksy w nieskończoność nie będą jeść ciasteczek czy innych rzeczy podwyższających życie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Kim jest koks mający 14K HP? Ustawi się przed nim zawadiaków, którzy zadadzą obrażenia krytyczne rzędu 1000 - 1700 Obrażeń i już trzeba takiego koksa rotować po 2-3 rundach. Pamiętam jedną bitwę na dużym - w pierwszej linii na trawie koks mający 10k HP - po jednej rundzie ma 2k HP a w następnej rundzie już go nie ma.

Żołnierz ma dużo HP. Zawadiacy są odpowiedzialni na szybkie zbicie tego HP krytykami.
 

DeletedUser28606

Gość
Gość
Czasami mnie akie tematy denerwuja... Po co to? Żeby gra stała się monotonna, żeby wszyscy szli tylko do 1 celu? Zresztą pomyślcie, ile przyjemność traci fortowiec (np. ja sam - full w HP). Nie może robić zadań, nie ma dorych prac, często jest słaby w pojedynkach - ma tylko forciki. Więc ładje wszystko w HP, żeby byc na nich koksem ;) A tu byłby limit... no ja nie wiem >>

Stanowczo na:NIE
 

DeletedUser6549

Gość
Gość
Czasami mnie akie tematy denerwuja... Po co to? Żeby gra stała się monotonna, żeby wszyscy szli tylko do 1 celu? Zresztą pomyślcie, ile przyjemność traci fortowiec (np. ja sam - full w HP). Nie może robić zadań, nie ma dorych prac, często jest słaby w pojedynkach - ma tylko forciki. Więc ładje wszystko w HP, żeby byc na nich koksem ;) A tu byłby limit... no ja nie wiem >>

Stanowczo na:NIE

jak wyżej napisał grzesiek fortowiec żołnierz z reguły pod hp nie robi zadań prac ma kilka więc z czego ma brać kasę i exp? A zawadiakę nawet z 2k hp wezmą więc on na pewno jest pod pojedynki czy zadania , a jak ma jeszcze złotko to pewnie i kapitana dostanie. Gdzie tu logika jak już chcecie obniżać max ilość życia proszę tez zmniejszyć bonusy zawiadiakom i poszukiwaczom niech bd po równo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28220

Gość
Gość
Nie zawsze jest tak jak mowisz....
NP. Na s5 jest może LEKKI nacisk ale kto chce sie pojedynkowac to sie pojedynkuje, nawet prosimy naszych pojedynkowców na obijanie wroga pod fortem
Nawet ludzie z 800hp sa doupszczani na sredniaka czy duzego
Więc na nie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry