precz z nieśmiertelnością !

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser16941
  • Data rozpoczęcia

limit punktów życia


  • W sumie głosujących
    538
Status
Zamknięty.

DeletedUser5603

Gość
Gość
A czemu cokolwiek ograniczać? A niech sobie ładują to swoje HP. Mnie to pasuje. Nie ma to jak 400 expa za pojedynek z takim czołgiem i to praktycznie bez obrażeń własnych :)

Zawsze można zrobić sobie Orka i masz wszystko co chcesz. Lejesz koksów w pojedynkach a i na fort można pójść bez wstydu.

Zamiast ograniczać HP należy zmienić bonusy. Aby dowodzenie, chowanie itp też coś znaczyły. I samo się towarzystwo "odnieśmiertelni" :))
 

DeletedUser14316

Gość
Gość
Hmm... Sądzę, że to zły pomysł, aczkolwiek, jednakże, zważywszy na okoliczności uważam, że pozostanę przy tym zdaniu. Mam 1620 pkt życia. Jestem pojedynkowiczem. I co? Aloha! Ja mówię/piszę "chcę odejść", a oni odpowiadają "zostań, pojedynkowicz też się przyda. Nie ważne, ile masz HP - liczy się człowiek." Jeśli na s12 Ciebie wywalono, oznacza to, że gra dla nich to prawie jak życie. Znajdź lepszą, normalną koalicję, gdzie liczy się dobra zabawa - zmienisz zdanie... Sama zostań koksem, w końcu Ci się to samej/samemu Ci się to spodoba.
 

DeletedUser22743

Gość
Gość
Ale głupotki wypisujecie :)
Twoim wyborem było dawanie umiejek pod pojedynki czy zadania :)
Inni lubią forty więc walą full w hp :D
Sam robie reskilek na hp bo nudza mnie już prace :(
Wasz wybór :p
 

DeletedUser16941

Gość
Gość
Drogi panie Onufry, proszę przeczytać mój pierwszy post, oraz wypowiedzi innych graczy.
Zarówno ci, którzy są na "tak" jak i niektórzy będący na "nie" pokazują, że mam trochę racji....
I nie wyrażam tylko SWOJEGO zdania.
Nie domagam się zmiany mechaniki ze względu na to, że MNIE coś spotkało, tylko podałam SWÓJ przykład, jako najbardziej wiarygodny...

sholder : bonusy z ubrań, jak najbardziej, chodzi mi o limit w przyznawaniu punktów.
Proszę przyjrzyjcie się jeszcze raz porównaniom, jakie dałam : obecnie - żołnierz osiąga 12 000 hp, pozostałe klasy 6 000 . To 6 000 różnicy.
Po takim ograniczeniu byłoby około 7000 do około 4200 HP. O połowę mniej.
a przecież 4 000 to też już niezły koks.

Natomiast, powtarzam : można być silnym jak Pudzian. I pokonać kogoś, kto jest doskonałym jeźdźcem. Można mieć sokole oko i ustrzelić Pudziana.
Ale żaden człowiek nie będzie żył 200 lat. Są 100-latkowie, 120 to właściwie rekord. Zycie to nie jest umiejętność. To co innego.


Sama zostań koksem, w końcu Ci się to samej/samemu Ci się to spodoba.

no właśnie, nie. Jeśli zacznę na jakimś świecie grę jako koks, ok. Ale dlaczego "namawia" się ludzi do reskilla? Coraz częściej...
"Gdy ci smutno jest i źle, zrób reskilla pod HP ?"

... nie...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser182

Gość
Gość
spotkało, tylko podałam SWÓJ przykład, jako najbardziej wiarygodny...

Najbardziej wiarygodny ? Dla kogo?

Ja chcę mieć 400 punktów w życiu. Mam do tego prawo pełne, tak jak każdy gracz i nie rozumiem dlaczego ktoś ma mi to prawo ograniczać.
Nie po to wydałem masę pieniędzy i bryłek na reskill aby nagle ktoś mi wprowadził limit jakiś.

Oczywiście nie mam punktów w życiu na żadnym świecie, podaje tylko przykład, stając po stronie "mniej wiarygodnych" graczy.

Reasumując, propozycja mi się nie podoba i nie spodoba mi się nigdy. Jeden robi się pod forty z HP, inny pod pojedynki o/r, jeszcze inny pod wszystkie (stare) prace.

Jeżeli już iść w kierunku zmian fortów, to drogą zwiększenia wpływu umiejętności fortowych a nie drogą nakładania ograniczeń na HP.

Tyle z mojej strony w tym temacie.
 

DeletedUser

Gość
Gość
z punktu widzenia pojedynkowiczow to jest dobry pomysl, poniewaz gracze nie poswieca sie calkowicie fortom tylko byc moze dadza troche pkt w hp ale nie zapomna o pojedynkach. wedlug mnie operatorzy gry powinni sie powaznie zastanowic jak wyrownac gre, co zrobic aby sojusz posiadal zarowno wykwalifikowanych pojedynkowiczow i fortowcow i zeby to sie oplacalo sojuszowi. moim zdaniem powinno sie zwiekszyc exp za pojedynki, bo przeciez tak jak w bitwie ryzykujemy omdleniem i strata energii a exp z tych dwoch dziedzin gry bardzo sie rozni, po drugie drop z pojedynkow, mozna pomyslec cos jeszcze w tym temacie aby the west nie zmienil nazwy na the forts.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Znajdź miasto w którym nie mówią co masz robić, po drugie daj innym się rozwijać jak chcą, nie zmieniaj mechaniki pod siebie bo ona była pierwszy nie ty ;) Jeśli zaczyna gra cię denerwować odpocznij bo jest po to aby sprawiać ci przyjemność. To trochę jak z polityką ;) Grasz aby odreagować i ta gra jest po to. Natomiast forty są już grą zespołową i tu musisz się podporządkowywać innym, tak samo jak inni tobie (poniekąd ;) ). Tak w ogóle to da się grać i nie "fortować" i da się nie być cieniasem.
 
Wg mnie trzeba podnieść znaczenie dowodzenia, chowania, wytrzymałości, celowania i uniku. Raczej nie uda się przeforsować pomysłu z ograniczeniem dawania w hp. Ktoś, kto da dużo w chowanie powinien być ciężki do trafienia, ale ktoś z "dużym" celowaniem powinien go trafić. Atakujący z wytrzymałością, powinien tracić mało hp przy trafieniu, bo jest wytrzymały.

Jeżeli już iść w kierunku zmian fortów, to drogą zwiększenia wpływu umiejętności fortowych a nie drogą nakładania ograniczeń na HP.

Dokładnie
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser23220

Gość
Gość
Ħmm..←

Hmm... Z jednej strony będzie fajnie bo nie będzie tylu koksów ładujących w hp:traper:pif paf, ale z Ðrugiej strony Onurfy ma rację. Ale zagłosuję NA TAK.::D:


I właśnie powinno się zmniejszyć znaczenie HP, a zwiększyć bonusy
 

DeletedUser

Gość
Gość
Chciałbym dodać, że IG powinno wprowadzić jakiś taki lekki podział. Niby są 4 klasy postaci i każda do przeznaczona czegoś innego ale prawdziwi bobowie idący w budowanie znikają(na s8 chciałem zbudować miasto i znalazłem tylko 3 bobów nadających się do tego celu! tylko trzech gdzie na świecie gra 9000+ osób!), poszukiwacze już nie są tylko do questów, a zawadiakom bardziej opłaca się iść na forty i walić krytyka niż się pojedynkować. Jedynie żołnierz "został na swoim miejscu" i nadal zajmuje się fortami.
 

DeletedUser

Gość
Gość
@ =HIQAN=
całkowicie się zgadzam, wszystko właśnie dlatego, że tak jak wspominałem ta gra zaczyna się zmieniać w grę tylko dla fortów. więc nie opłaca się niektórym robić coś innego

z drugiej strony, dlaczego nikt nie chce być bobem - bo boba wszyscy leją niestety. Zauważyłem, że na światach obcojęzycznych pojedynkowanie się z bobami, to bardzo niegrzeczna rzecz :)

aha zagłosowałem na tak, ze względu na to, aby osłabić pozycję fortów w tej grze (tłumaczę: nie zlikwidować, ale osłabić, bo uważam że forty troszeczkę popsuły zabawę)
 

DeletedUser16941

Gość
Gość
Najbardziej wiarygodny ? Dla kogo? [...]

Reasumując, propozycja mi się nie podoba i nie spodoba mi się nigdy. [...]

Jeżeli już iść w kierunku zmian fortów, to drogą zwiększenia wpływu umiejętności fortowych a nie drogą nakładania ograniczeń na HP.
.

- wiarygodny, bo z pierwszej ręki, a nie "mój kolega XYZ"

- Tobie propozycja się nie podoba i nie spodoba... ale wyrażasz się jako gracz, czy jako CM? :D
Ile dana propozycja powinna osiągnąć głosów, by "przejść dalej" ? Nawet, jeśli TOBIE się nie spodoba ?

- No to proszę - niech te bonusy fortowe będą takie, że koks który ma wszystko w HP nie trafi ani razu ani nie uniknie żadnego strzału..

Niedawno robiłam sobie manewry na forcie, by coś sprawdzić.
Przy tym samym dowodzeniu i uniku, stojąc na swojej baszcie, zmieniłam tylko chowanie / wytrzymałość . Niecałe 2 % różnicy skuteczności przy 40 punktach różnicy w umiejętności. No.... - - - no comment.
 

DeletedUser11418

Gość
Gość
- No to proszę - niech te bonusy fortowe będą takie, że koks który ma wszystko w HP nie trafi ani razu ani nie uniknie żadnego strzału..

Niedawno robiłam sobie manewry na forcie, by coś sprawdzić.
Przy tym samym dowodzeniu i uniku, stojąc na swojej baszcie, zmieniłam tylko chowanie / wytrzymałość . Niecałe 2 % różnicy skuteczności przy 40 punktach różnicy w umiejętności. No.... - - - no comment.

A powiedz mi kochana, co dawało hp przed wprowadzeniem fortów?
Jaki był cel ładowania w hp (nie mówiąc już o 100% w hp... idiotyzm wtedy), skoro opłacało dać się tylko kilkanaście pktów żeby więcej w pojedynkach wytrzymać?

HP nie jest potrzebne do prac. HP nie jest potrzebne do pojedynków. HPkowiec to tylko forty. A tymczasem taki zawadiaka na pojedynki tez sobie poszaleje na forcie, dlaczego tego się nie czepiasz, huh?

Zwiększyć wpływ bonusów... żeby nagle pracusie PP na chowanie stali się największymi koksami fortów, a żołnierze którzy poświęcili prace i questy na rzecz HP mogli im tylko nabić licznik uników... idiotyzm.

Jest dobrze jak jest. Bonusy to bonusy, a nie umiejętności pierwszorzędne.....
 

DeletedUser16941

Gość
Gość
ależ ja się czepiam ! bo zmusza się wszystkie klasy do inwestowania w HP.

Proszę - masówki z kilku różnych światów[nie mówię, jakich! to nie jest istotne - tak jest albo będzie wszędzie ] :
tu bardzo umiarkowanie :
*
Więc zachęcam do zwiększania masy , tak żeby po świętach każdy ważył min 2500kg (hp). Dzięki temu nikt nas i was nie ruszy [...]


a tu z innego świata:
*
Im większe hp tym lepiej;] A ja ustalam próg 3 a może 3,5k hp. To jest ATAK i xxx na pewno nie wystawi w obronie klasy piórkowej.
[...] PAKUJEMY W MASĘ!
RESKILL I WSZYSTKO W HP!



a tu z trzeciego świata :
*
1) jeśli bitwą dnia jest bitwa o mały fort, minimalne hp na tę bitwę wynosi 3200 hp lub 2000 hp i złota strzelba; [...]
4) próg na kapitanów zostaje podniesiony: 8.000 hp dla żołnierzy i 4.500 hp dla pozostałych klas (na wszystkie bitwy, nie tylko na priorytetowe).



a kończy się tak na jeszcze innym świecie:
*
Żołnierz ma mieć minimum 5000 HP na bitwie
Poszukiwacz, Robotnik Zawadiaka ma mieć minimum 3000 HP na bitwie
Obecność na bitwach obowiązkowa. [...] Kto nie jest zainteresowany proszę o opuszczenie sojuszu.




Ja osobiście lubię bitwy o forty... I żałuję, kiedy nie dostaję się, ja albo inni gracze, bo mamy "tylko" 2500 HP, to już dużo, a okazuje się , że władowaliśmy jakieś 100-200 punktów umiejętności w coś nieprzydatnego..
 

DeletedUser11418

Gość
Gość
Już o tym pisałem...

Chcesz do fortowej koalicji - spełnij wymagania albo zasłuż się w inny sposób (trudno jest zbierać produkty/tłuc przeciwników?).
Nie masz zamiaru - odejdź do innej.
To są twoje (i twojej koalicji) wewnętrzne sprawy, i od razu chcesz żeby wprowadzać ograniczenia bo ci się to nie podoba?
 

DeletedUser16941

Gość
Gość
już o tym pisałam...
znajdź mi na świecie powyżej 10-go DOBRĄ, NIE fortową koalicję..
:)
 

DeletedUser

Gość
Gość
nie mam 3k hp i dostaje się na bitwy,
nie wszystkie, ale dostaje się więc o co chodzi?

nie przypominam sobie sytuacji że kogoś wyrzucili z miasta za to że miał mało hp (w BW),
było tak? coś mnie ominęło? niektórzy snują takie plany, ale jak na razie niezrealizowane ;]
ale troche racji masz, bo zwiększanie hp nie ma dużo wspólnego z "grą", to power gaming... ale niektórzy to lubią, więc jak im można tego zabronić? nie można
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Kilka z tych cytatów są s10 z CSA sam je pisałem.

Pomysł idiotyczny moim zdaniem bo jestem sam koksem na każdym świecie.

TW tak kieruje się teraz tylko fortami wystarczy czytac tematy z sytuacją na danym świecie mowa tylko o bitwach itp, już nikt nie wspomina o pojedynkach itd tylko forty.

Każde miasto chce mieć jak najwięcej koksów a szczególnie koalicje, więc trzeba brać pod uwagę że w końcu napiszą żeby wpakować w HP.

Ograniczyć limit PŻ to przesada. Może ograniczymy limit uników celności itd.

Co z graczami którzy wydali mnóstwo kasy lub bryłek na reskille pod HP oddasz im kasę ??

2500hp to dużo jak na poszukiwacza bo nim jesteś więc na bitwę spokojnie każdą się dostajesz więc nie przesadzaj.

Co do zmuszania, jeśli koalicja chce wygrywac bitwy to musi mieć HP bez tego nic sie nie zrobi.

Pomysł nie wypali.
 
Status
Zamknięty.
Do góry