Strony

[DeletedUser]

Konfederant

Oczywiście

 

[DeletedUser13290]

Nikim z nich, chociaż łączą mnie silne więzi z Yankee

Jednym słowem Najemnik bez zobowiązań

 

[DeletedUser]

Konfederatem - mimo że po wojnie mieli kiepsko i może dlatego większość byłych żołnierzy zajmowała się rozbojami, napadami etc. Śmierć Jankesom

 

[DeletedUser]

Wybrał bym chyba Unistę, zawsze lubiłem "Jankesów" Konfederatów, nie za bardzo praktycznie byli odpowiednikiem teraźniejszych "rasistów" chociaż pewnie mieli powody....

 

[DeletedUser]

Ja nikim z nich... ale tak to bym chciał być poszukiwaczem....

 

[DeletedUser12173]

A ja bym był Indianinem zapyałbym na mustangu przez prerię i strzelał do wrogich "bladych twarzy"

 

[DeletedUser3208]

Konfederatem Południe górą (chociaż przegrali ale i tak ich wole)

 

[DeletedUser]

Ja chyba Indianinem, lub Meksykaninem. W wojnę secesyjną nie chce mi się mieszać

 

[DeletedUser]

Nie chce spamować ale nikim z wymienionych zwykłym mieszkańcem rancza lub jakiegoś miasta

 

[DeletedUser]

Wole ryzyko !
Indianin !

 

[DeletedUser12188]

A bym był meksykaninem i pił whiskey.

 

[DeletedUser]

Chyba byłbym Unistą.

 

[DeletedUser]

oczywiście że indiańcem

 

[DeletedUser]

czerwonoskórym - z plemienia Lakota Oglala.

 

[DeletedUser]

XDD

Ja bym był meksykaninem...
Peqeno Marc...
Seniorita

 

[DeletedUser]

Ja byłbym nikim z wymienionych byłbym zwykłym myśliwym i przemierzał prerie.

 

[DeletedUser]

pewnie ze indianin. chociaz tequila jest dobra =p

 

[DeletedUser]

ja tam bym była meksykanką nie wiem czemu ale to mnie bardziej przekonuje

 

[DeletedUser]

Nikim z nich

_______________________________________

 

[DeletedUser]

Zdecydowanie Unistą chociaż tak naprawdę nie wiem dlaczego.